przez phil59 » 14/12/22, 17:01
Więc oddam falownik do użytku, zobaczymy, co dalej zrobi obciążenie.
Obecnie podłączyłem połowę oświetlenia w kuchni, blat i jego 6 reflektorów 7W.
Nie 3 lampy 19W, więc połowa zaoszczędzona.
Łazienka na dole, 2 kinkiety lustrzane 9W+9W, 2 reflektory 7W, oświetlenie prysznicowe 7W i toalety 7W.
Tak jak wtedy, mam tylko jeden kabel, który idzie do SB, na poziomie oświetlenia.
Mam 2 z 3 żyrandoli na dole, 3*5W i 5*5W.
Więc na razie powiemy, że maksymalnie 150 W na raz.
Tam "hakowałem" w stole, ale przerobię mały stolik z boku na to, co będzie falowane.
Z drugiej strony podpiąłem mój stary "coś" czytnik watów, woltów itp. i jak jest pusty to dochodzi do 50W, spada do 1 i wraca do 0.... bez zużycia na to dziwne, zobaczę jutro, moje "plecy" się duszą.
Jutro mam nadzieję wnieść tekturę na strych, wydałem ponad 6mm2, parę w 1.5 lub 2.5, tak na wszelki wypadek, i przerobić rozkład pomieszczeń, i zejść ponownie na dół, aby wziąć pudło, w salon.... Mam dużo kabla, który przechodzi przez strych, który rozprowadza pierwszy, i niewielką część parteru, łatwiej było przerobić, tak.
Stara bateria 12V małej przetwornicy oddała ducha, a na chwilę obecną tylko przetwornica baterii w środku do ratowania cyrkulatora pieca, i bojlera, więc nie bardzo długo bo chyba 15 minut....
0 x