Mój ogródek warzywny w wieku 54 lat

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: Mój ogród warzywny w wieku 54 lat




przez Moindreffor » 08/05/21, 11:47

Jardinierdu54 napisał:Cóż, sadzonki pomidorów już dziś wytrzymały :D Dobrze zrobiłem, zamykając szklarnię w nocy, dziś rano o 8:30 było już bardzo dobrze, wskazał termometr: 30 stopni, nawet jeśli czasami zastanawiam się, czy trochę żartuje, przetestuję z innym, aby zobaczyć. Przynajmniej przez 2 noce jesteśmy cicho, prawie całkowicie otworzyłem okna szklarni.
Małe pytanie, w którym miejscu jest pogoda, a zwłaszcza temperatury? Zwykle opieram się na pogodzie rolników, ale czasami nie zawsze jest najlepsza. W przeciwnym razie uszczęśliwiłem już wróbla Widziałem dziś rano, że kradnie mi siano, aby zrobić gniazdo : Chichot:
Mam jeszcze jedno małe pytanie: żeby położyć ziemniaki pod siano, chyba trzeba poczekać na świętych lodowych? Jak bardzo mam je rozdzielić?

ziemniaki pod siano można włożyć wcześnie, ale za wcześnie nie rosną, za zimne, mówimy, kiedy kwitnie bz : Mrgreen: ale trzeba tylko uważnie obserwować, czy wskazuje na dodawanie siana, o ile jest jeszcze ryzyko przemarznięcia, dla rozstawu mnie to około 20 cm we wszystkich kierunkach, nie wiem czy jest za ciasno czy nie, ale nie mam już miejsca do ich poświęcenia, pani lubi ziemniaki z ogródka więc co roku trochę wkładam
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Mój ogród warzywny w wieku 54 lat




przez Did67 » 08/05/21, 15:33

Kiedy jest „krytycznie”, jak wczoraj wieczorem, patrzę na MétéoFrance, Météociel, a czasem na szwajcarską prognozę pogody.

Wszyscy oni „gotują” na podstawie danych obliczonych przez superkomputery w europejskim centrum. Czasami są więc różnice.

To, czego musisz się „nauczyć”, to umiejscowienie się w odniesieniu do tych temperatur meteorologicznych. Wiem, że na mojej stacji meteorologicznej jestem często o 2 ° C niższa niż na stacji Strasbourg-Entzheim.

Wtedy moje warzywa, w „promienistą” noc (piękne czyste niebo, jasne, przejrzyste), mogą mieć temperaturę 3 ° C pod moją stacją pogodową ...

„Ogłoszenie” 0 ° C może więc skutkować - 3 lub - 4 ° C. Nie jest tak, że pogoda nie działa. Dzieje się tak, ponieważ to, co mówi, jest „znormalizowane”: temperatury pod osłonami, na wysokości 1,5 m, na gruncie trawiastym… I to musi być „dostosowane” do jego sytuacji i potrzeb („jakie będą moje pomidory wziąć na poziomie gruntu, posadzony w sianie? "

„Lodowi Święci” są owocem religii.

Prawie pewne jest to, że gdzieś między końcem kwietnia a 20 maja w naszym regionie, w klimacie kontynentalnym, istnieje bardzo duże ryzyko wystąpienia przymrozków. Jesteśmy w „wiedzy empirycznej”: to jest coś innego.

Dzisiaj, w przypadku superkomputerów, możemy to określić w ciągu dziesięciu dni poprzedzających. Po co tkwić jak idioci w przekonaniach lub „wiedzy empirycznej”?

Dla mnie z prognozami na 15 dni, które nie przewidują minimum poniżej + 8 ° C, minęło "St de glace". Wyciągam wszystko, łącznie z moimi „tropikalnymi” roślinami ozdobnymi (rośliny Caudex itp.). Tak, wierzę bardziej w pogodę (nawet jeśli powyżej 15 dni możliwe są znaczące korekty!) Niż w bzdury naszych przodków (właściwe lody - powtarzam: od końca kwietnia do 20 maja ryzyko prawdopodobny jest ostatni okres przymrozków; uważam, że była to ostatnia noc, biorąc pod uwagę prognozę na 15 dni; w zeszłym roku, w weekend 8 maja, miałem zamiar wystawić pomidory na zewnątrz, a prognoza pogody na 15 dni nagle zapowiedziała noc na + 2 ° C; nie sadziłem i na szczęście skoro jest mróz dwudziestego, o ile dobrze pamiętam).

Pod sianem ziemniaki powinny pozostać na zewnątrz przez co najmniej dwa tygodnie, a nawet miesiąc. Ponieważ pod sianem bulwa niczego się nie boi! To są pędy w powietrzu, które są bardzo mroźne (więcej niż pomidory - ja miałem spontaniczne pędy w szklarni, obok pomidorów; o - 1 ° C pomidory oparły się jabłkiem z terakoty!). I jak już powiedziano, jeśli kiedykolwiek jeden lub drugi celuje w nos, widelcem, aby położyć na nim kępkę siana i tam jest chroniony ... Ale przejście zajmuje im trochę czasu. Więc oczekuj.
0 x
Ogrodnik54
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 40
Rejestracja: 02/05/21, 20:53
x 5

Re: Mój ogród warzywny w wieku 54 lat




przez Ogrodnik54 » 08/05/21, 18:53

Dziękuję 2 za odpowiedzi, trochę to samo myślałem o lodowych świętych, ale hej, chciałem mieć opinię na temat osoby z doświadczeniem : Wink: Przyjrzę się stronom, które mi dałeś, aw najgorszym przypadku zapytam Cię w przyszłym roku : Chichot: cóż, nie mam już siana, jeśli będę musiał, w najgorszym przypadku wsadzę więcej słomy, jeśli nie ma siana, aby nie mieć zielonych ziemniaków
1 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Mój ogród warzywny w wieku 54 lat




przez Did67 » 08/05/21, 19:16

Analiza statystyczna została wykonana. Nadal potrzebuję ludzi, aby wierzyli w statystyki!

http://www.meteofrance.fr/actualites/65 ... s-toujours

[uwaga: dokument z 2020 r. / „ten rok” = maj 2020 r.]

Albo ten szwajcarski dokument dla tych, którzy uważają, że Szwajcarzy są poważniejsi: https://www.lenouvelliste.ch/articles/v ... ace-937366
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Mój ogród warzywny w wieku 54 lat




przez Did67 » 08/05/21, 19:20

Jardinierdu54 napisał:... w razie potrzeby wsadzę słomę w najgorszym przypadku, jeśli nie ma siana, aby nie mieć zielonych ziemniaków


Na ziemniakach, chciwych roślinach, jeśli znajdziesz ścinki trawy, chodź tam regularnie (ale cienkimi warstwami, aby nie fermentował) ... Ten bogatszy "nawóz" będzie korzystniejszy niż słoma (ale możesz ściółkować pod koniec cykl ciemnienia, rzeczywiście wycinki rozkładają się zbyt szybko)
2 x
Ogrodnik54
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 40
Rejestracja: 02/05/21, 20:53
x 5

Re: Mój ogród warzywny w wieku 54 lat




przez Ogrodnik54 » 08/05/21, 20:04

Dziękuję Didier, właśnie przeczytałem artykuły, w rzeczywistości jest teraz mniej zagrożeń, ale z roku na rok może się to zmienić, pogoda nie jest nauką ścisłą i katastrofy dobrze to pokazują.
Do koszenia trawnika masz rację, położyłbym go bezpośrednio na cienkiej warstwie.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Mój ogród warzywny w wieku 54 lat




przez Did67 » 08/05/21, 20:29

Jardinierdu54 napisał:Dziękuję Didier, właśnie przeczytałem artykuły, w rzeczywistości jest teraz mniej zagrożeń, ale z roku na rok może się to zmienić, pogoda nie jest nauką ścisłą i katastrofy dobrze to pokazują.


To zawsze stanowiło główną trudność w działalności produkcyjnej w rolnictwie. Z pasożytnictwem ...

„Neo-wiejscy” czasami myślą, że dzieje się tak jak w przypadku Leclerca: bierzemy, ponieważ jest!

Dlatego tym głupiej jest obejść się bez środków, które mamy. Zwłaszcza jeśli chodzi o odmiany. Tak, istnieją odmiany wczesne, wczesne lub bardziej odporne (nadal nie wierzcie religijnie, że „rośliny się uczą” i uprawiają cokolwiek!). A zwłaszcza prognozy pogody. Tak, zeszłej nocy, bojąc się najgorszego, ponieważ prognozy spadały na dzisiejsze poranne mini, wyszedłem z pochodnią, aby zakryć wrażliwe rośliny. A nawet przynieś imbir w domu ...

Wspomnienie z dzieciństwa, kiedy nasz ojciec wyciągał nas z łóżka w środku nocy, aby pomóc mu zakryć ramy - wtedy jego prognozy ograniczały się do barometru i jego pifometru! Tak, praca dzieci nie była „skandalem”!

Ale dziś rano, biorąc pod uwagę 15-dniową prognozę, przedstawiłem wszystko. Że wierzący w St de Glace robią, co chcą ...

Ale powiedzmy sobie jasno: zawsze pozostanie ryzyko. Pomiędzy 1 szansą na 2 wystąpienia mrozu i tam, w stanie prognoz, być może 1 na 20 (nie przewiduje się dnia z temperaturą poniżej + 8 ° C w ciągu 15 dni), jest margines ...

Kultywowanie to żonglowanie ryzykiem. Zawsze. Wiedząc, że nie idzie to w tym samym kierunku: aby nie „wyciągać” roślin teraz, to zwiększa ryzyko, że ich krytyczna faza (ta, w której bardzo źle reagują na brak wody) odpowiada okresowi gorącemu . i wysuszyć ...

Gdyby zaistniała „cudowna” sytuacja, rolnicy byliby naprawdę idiotami ...
1 x
Ogrodnik54
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 40
Rejestracja: 02/05/21, 20:53
x 5

Re: Mój ogród warzywny w wieku 54 lat




przez Ogrodnik54 » 08/05/21, 21:13

Did67 napisał:
Jardinierdu54 napisał:Dziękuję Didier, właśnie przeczytałem artykuły, w rzeczywistości jest teraz mniej zagrożeń, ale z roku na rok może się to zmienić, pogoda nie jest nauką ścisłą i katastrofy dobrze to pokazują.


To zawsze stanowiło główną trudność w działalności produkcyjnej w rolnictwie. Z pasożytnictwem ...

„Neo-wiejscy” czasami myślą, że dzieje się tak jak w przypadku Leclerca: bierzemy, ponieważ jest!

Dlatego tym głupiej jest obejść się bez środków, które mamy. Zwłaszcza jeśli chodzi o odmiany. Tak, istnieją odmiany wczesne, wczesne lub bardziej odporne (nadal nie wierzcie religijnie, że „rośliny się uczą” i uprawiają cokolwiek!). A zwłaszcza prognozy pogody. Tak, zeszłej nocy, bojąc się najgorszego, ponieważ prognozy spadały na dzisiejsze poranne mini, wyszedłem z pochodnią, aby zakryć wrażliwe rośliny. A nawet przynieś imbir w domu ...

Wspomnienie z dzieciństwa, kiedy nasz ojciec wyciągał nas z łóżka w środku nocy, aby pomóc mu zakryć ramy - wtedy jego prognozy ograniczały się do barometru i jego pifometru! Tak, praca dzieci nie była „skandalem”!

Ale dziś rano, biorąc pod uwagę 15-dniową prognozę, przedstawiłem wszystko. Że wierzący w St de Glace robią, co chcą ...

Ale powiedzmy sobie jasno: zawsze pozostanie ryzyko. Pomiędzy 1 szansą na 2 wystąpienia mrozu i tam, w stanie prognoz, być może 1 na 20 (nie przewiduje się dnia z temperaturą poniżej + 8 ° C w ciągu 15 dni), jest margines ...

Kultywowanie to żonglowanie ryzykiem. Zawsze. Wiedząc, że nie idzie to w tym samym kierunku: aby nie „wyciągać” roślin teraz, to zwiększa ryzyko, że ich krytyczna faza (ta, w której bardzo źle reagują na brak wody) odpowiada okresowi gorącemu . i wysuszyć ...

Gdyby zaistniała „cudowna” sytuacja, rolnicy byliby naprawdę idiotami ...


W każdym razie ryzyko 0 nigdy nie będzie istniało, więc oczywiście nie powinieneś być szalony i sadzić pomidorów na początku kwietnia, szczególnie tutaj. Bawię się ze starszymi, że słyszę ich wypowiedzi: jeśli będzie padać na ulicy, jesień będzie bardzo deszczowa
:) po księżycu naprawdę nie wiem, co myślisz? To powiedziawszy, że nadal wkurzyłoby mnie utratę roślin, które zrobiłem sam, to nie moja praca, ale dbasz o swoje sadzonki, a potem tracisz wszystko przez zaniedbanie.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Mój ogród warzywny w wieku 54 lat




przez Did67 » 09/05/21, 09:52

Jeśli chodzi o kalendarz księżycowy, nie biorę go pod uwagę.

Ale moja żona eksperymentuje.

Nie walczę z tym, ponieważ jestem przekonany (nie powiedziałem, że jestem pewien), że nie ma to żadnego skutku. Możemy zatem śledzić kalendarz księżycowy. Ponieważ nie ma to żadnego skutku, dla mnie to niewiele się zmieni. Szczególnie mocno wkurza ... A często ograniczenia nie do pokonania: jak zasadzić taki dzień od 10:32, kiedy zaczynasz pracę o 8:XNUMX ??? W takie dni, kiedy trzeba siać, pada! Idź siać w deszczu i obserwuj stan swojej sadzonki.

A potem prosty zdrowy rozsądek (w sensie myślenia przez 2 sekundy; czy to za dużo?) Jak możemy rozsądnie myśleć, że z północy na południe, ze wschodu na zachód taka nisza jest, mówiąc agronomicznie, wskazana dla takich operacja? ??

A potem kolejne 2 sekundy zdrowego rozsądku: czy roślina korzeniowa nie jest przede wszystkim rośliną liściastą? Jak wypełniłby swoje korzenie (lub bulwy - które zresztą są łodygami i „biologicznie” podnoszą łodygi liści!) Bez wielu liści - gdzie zachodzi fotosynteza?

Przypominam również: zrób dochodzenie wśród starych ludzi, zanim umrą, nikt na wsi po drugiej wojnie światowej nie przestrzegał kalendarza księżycowego! Starzy ludzie nie zawsze mają rację (patrz orka), ale mimo to pytania ...

[„Biodynamika” - czyli nie tylko poszanowanie kalendarza księżycowego, którego zresztą na początku wcale nie było, to zostało do niego wszczepione przez ucznia Steinera - z drugiej strony ma inne interesujące aspekty; nawet jeśli dla mnie jest to wynik ezoterycznej refleksji, wiele rzeczy idzie w dobrym kierunku: „więcej niż organiczne”! Romantyczny poeta nie zawsze ma rację, ale niekoniecznie musi się mylić!]

Nie możesz efektywnie uprawiać ogrodu, będąc sparaliżowanym strachem ... Zapisujesz to, nie ma czegoś takiego jak zero ryzyka. Lub, jeśli nie chcesz podejmować zakładanego ryzyka, sadzisz pomidory bardzo późno. I faktycznie, nie wiedząc o tym, podjąłeś kolejne ryzyko: sadzisz za późno, zbierzesz mniej… Więc słono „płacisz” za „zerowe ryzyko”. Podobnie jak wszystkie ubezpieczenia, to po prostu kosztuje.

Więc w obliczu ryzyka nigdy nie "wszystkich jajek w jednym koszyku": mam pomidory posadzone w szklarni tunelowej, mam kilka na zewnątrz i nadal mam rośliny w wiadrach w "bezpiecznej ramie" ". Szansa na remis. Jeden do zera ...

Wczoraj rano: + 1 ° C.

Dziś rano: + 6,5 ° C

Prognoza nie jest taka zła.

Jeśli chodzi o prognozy, Francuzi są zrzędliwi. Tak, są „błędy”. Ale gdyby Francuzi byli uczciwi, przyznaliby, że często jest na czasie! Prognoza słońca na niedzielny poranek w takim a takim miejscu pojawia się dopiero po południu. A my krzyczymy: „Znowu zła pogoda!” Z rolniczego punktu widzenia może to z pewnością wpłynąć na promieniste przymrozki wczesnym rankiem: niebo zostaje nagle odsłonięte po 3 szarych dniach o północy zamiast o 7 rano, a minimalna temperatura nie będzie już wynosić + 1 ° C ale - 3 ° C! I tam, tego dnia, to wszystko zmieni. Więc tak, istnieje pewne ryzyko. A profesjonaliści mają na to alarmy na swoich stacjach meteorologicznych ...

Potem tak, wszyscy doceniają ryzyko, które chcą podjąć lub nie. Dla mnie zarządziłem, postanowiłem za mnie (każdy będzie robił, co zechce), że „Święci Lodu” minęli. Bez obrazy dla kalendarza i fanatyków.

Są też miejsca (góry), w których mikroklimat jest znacznie wyraźniejszy. Prognozy trudniejsze i mniej wiarygodne ... „Ludzie z gór” będą musieli to wziąć pod uwagę ...
1 x
Ogrodnik54
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 40
Rejestracja: 02/05/21, 20:53
x 5

Re: Mój ogród warzywny w wieku 54 lat




przez Ogrodnik54 » 09/05/21, 20:34

Did67 napisał:Jeśli chodzi o kalendarz księżycowy, nie biorę go pod uwagę.

Ale moja żona eksperymentuje.

Nie walczę z tym, ponieważ jestem przekonany (nie powiedziałem, że jestem pewien), że nie ma to żadnego skutku. Możemy zatem śledzić kalendarz księżycowy. Ponieważ nie ma to żadnego skutku, dla mnie to niewiele się zmieni. Szczególnie mocno wkurza ... A często ograniczenia nie do pokonania: jak zasadzić taki dzień od 10:32, kiedy zaczynasz pracę o 8:XNUMX ??? W takie dni, kiedy trzeba siać, pada! Idź siać w deszczu i obserwuj stan swojej sadzonki.

A potem prosty zdrowy rozsądek (w sensie myślenia przez 2 sekundy; czy to za dużo?) Jak możemy rozsądnie myśleć, że z północy na południe, ze wschodu na zachód taka nisza jest, mówiąc agronomicznie, wskazana dla takich operacja? ??

A potem kolejne 2 sekundy zdrowego rozsądku: czy roślina korzeniowa nie jest przede wszystkim rośliną liściastą? Jak wypełniłby swoje korzenie (lub bulwy - które zresztą są łodygami i „biologicznie” podnoszą łodygi liści!) Bez wielu liści - gdzie zachodzi fotosynteza?

Przypominam również: zrób dochodzenie wśród starych ludzi, zanim umrą, nikt na wsi po drugiej wojnie światowej nie przestrzegał kalendarza księżycowego! Starzy ludzie nie zawsze mają rację (patrz orka), ale mimo to pytania ...

[„Biodynamika” - czyli nie tylko poszanowanie kalendarza księżycowego, którego zresztą na początku wcale nie było, to zostało do niego wszczepione przez ucznia Steinera - z drugiej strony ma inne interesujące aspekty; nawet jeśli dla mnie jest to wynik ezoterycznej refleksji, wiele rzeczy idzie w dobrym kierunku: „więcej niż organiczne”! Romantyczny poeta nie zawsze ma rację, ale niekoniecznie musi się mylić!]

Nie możesz efektywnie uprawiać ogrodu, będąc sparaliżowanym strachem ... Zapisujesz to, nie ma czegoś takiego jak zero ryzyka. Lub, jeśli nie chcesz podejmować zakładanego ryzyka, sadzisz pomidory bardzo późno. I faktycznie, nie wiedząc o tym, podjąłeś kolejne ryzyko: sadzisz za późno, zbierzesz mniej… Więc słono „płacisz” za „zerowe ryzyko”. Podobnie jak wszystkie ubezpieczenia, to po prostu kosztuje.

Więc w obliczu ryzyka nigdy nie "wszystkich jajek w jednym koszyku": mam pomidory posadzone w szklarni tunelowej, mam kilka na zewnątrz i nadal mam rośliny w wiadrach w "bezpiecznej ramie" ". Szansa na remis. Jeden do zera ...

Wczoraj rano: + 1 ° C.

Dziś rano: + 6,5 ° C

Prognoza nie jest taka zła.

Jeśli chodzi o prognozy, Francuzi są zrzędliwi. Tak, są „błędy”. Ale gdyby Francuzi byli uczciwi, przyznaliby, że często jest na czasie! Prognoza słońca na niedzielny poranek w takim a takim miejscu pojawia się dopiero po południu. A my krzyczymy: „Znowu zła pogoda!” Z rolniczego punktu widzenia może to z pewnością wpłynąć na promieniste przymrozki wczesnym rankiem: niebo zostaje nagle odsłonięte po 3 szarych dniach o północy zamiast o 7 rano, a minimalna temperatura nie będzie już wynosić + 1 ° C ale - 3 ° C! I tam, tego dnia, to wszystko zmieni. Więc tak, istnieje pewne ryzyko. A profesjonaliści mają na to alarmy na swoich stacjach meteorologicznych ...

Potem tak, wszyscy doceniają ryzyko, które chcą podjąć lub nie. Dla mnie zarządziłem, postanowiłem za mnie (każdy będzie robił, co zechce), że „Święci Lodu” minęli. Bez obrazy dla kalendarza i fanatyków.

Są też miejsca (góry), w których mikroklimat jest znacznie wyraźniejszy. Prognozy trudniejsze i mniej wiarygodne ... „Ludzie z gór” będą musieli to wziąć pod uwagę ...


Z wyboru wkładam wszystkie jaja do tego samego koszyka, ponieważ moje zawodowe ograniczenia oznaczają, że nie zawsze jestem obecny Jestem maszynistą i musiałem spać z dala od domu do siewu w ramce, to jest skomplikowane, nagle wpadłem na ten pomysł zrób moją skrzynkę na sadzonki. Gdy tylko moje sadzonki osiągnęły dobry wzrost, wyjąłem je, gdy byłem pewien, że mogę je przynieść na wypadek mrozu, w przeciwnym razie zostawiłem je w garażu z niekoniecznie odpowiednim światłem, niepraktyczne, ale hej, robimy tak, jak nie zawsze możemy tak jak my. chce. Później, jeśli masz inne rozwiązanie, jestem zainteresowany. Ok, jutro zrobię filiżanki fasoli z masłem.
załączniki
BD0BCA18-4EB0-4B81-9C0A-964A43319D46.jpeg
5B296AAF-D58A-45C6-AC19-35EA382B229D.jpeg
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 109