Krótko mówiąc, rok 1984 zbliża się powoli, ale nieuchronnie: http://www.allocine.fr/film/fichefilm_g ... =1791.html
Takie małe strony forum oczywiście nie wejdzie do tej gry, ale jeśli Google je ocenzuruje, nie będzie ich już można znaleźć....
Mała historia:
Econologie straciło 50% odwiedzających pochodzących z Google (a więc 48% wszystkich odwiedzających) w listopadzie 2012 z powodu, którego nadal nie wyjaśniłem ani nie rozwiązałem...
Nie popadam w paranoję, mówię tylko, że nie znalazłem odpowiedzi po dziesiątkach godzin poszukiwań… a to jest przykład, który pokazuje, jak Google kontroluje ogromną większość witryn… (z wyjątkiem Facebooka, Twittera, Instagrama, które mają swoje „żywe zwierzęta w niewoli”…)
Ciąg dalszy nastąpi?
RZĄDY EUROPEJSKIE ZGADZAJĄ SIĘ NA WŁĄCZENIE CENZURY SIECI W GOOGLE I FACEBOOKU
6 grudnia 2018
Nigdy nie widzieliśmy, aby europejskie rządy zaakceptowały rozporządzenie europejskie tak szybko (w mniej niż 3 miesiące!), pomimo obaw wyrażanych przez różne państwa (1). Macron najwyraźniej przekonał ich, że w obliczu zbliżających się wyborów europejskich mogą utrzymać swoją władzę, wymachując niezmiennym pretekstem terroryzmu. Rezultatem jest powszechna cenzura i inwigilacja Internetu.
W związku z tym Rada Unii Europejskiej właśnie przyjęła, natychmiast i bez najmniejszej poważnej debaty, projekt ustawy, który zobowiąże wszystkich graczy w sieci do poddania się zautomatyzowanym narzędziom nadzoru i cenzury zapewnianym przez Facebook i Google (2), jednocześnie umożliwiając policji zażądanie usunięcia w ciągu godziny treści, które uznają za „terrorystyczne”, bez zezwolenia sędziego.
Dwa środki równie szalone, co bezprecedensowe, które doprowadzą do poddania całego europejskiego ekosystemu cyfrowego garstce gigantów, z którymi Unia cynicznie twierdzi, że chce walczyć (przeczytaj naszą analizę), ryzykując jednocześnie podważenie poufności naszej korespondencji (3)… A wszystko to, gdy ani Komisji Europejskiej, ani rządom nigdy nie udało się wykazać, w jaki sposób to prawo byłoby przydatne w walce z terroryzmem (4).
Debata nad tym tekstem będzie teraz kontynuowana przed Parlamentem Europejskim. Ci drudzy będą głosować w najbliższą środę, 12 grudnia, nad pierwszym „raportem w sprawie walki z terroryzmem”, który nie mając mocy prawnej, promuje mniej więcej te same absurdalne środki, co przewidziane w „rozporządzeniu o cenzurze antyterrorystycznej”, które Parlament zbada w nadchodzących tygodniach.
To pierwsze głosowanie w środę będzie okazją dla każdego eurodeputowanego do ujawnienia swojego stanowiska w sprawie totalitarnego projektu Emmanuela Macrona i będą musieli się z tego rozliczyć, gdy rozpocznie się kampania wyborcza przed wyborami europejskimi w 2019 roku.
Referencje
1. ↑ W szczególności Finlandia, Słowacja, Czechy, Polska i Dania sprzeciwiły się obecnej wersji tekstu.
2. ↑ Już w czerwcu 2017 r. Komisja Europejska publicznie pogratulowała sobie „dwuletniej pracy z kluczowymi platformami internetowymi w ramach Forum European Internet Network”, która łączy Google, Facebook, Twitter i Microsoft od 2015 r., „aby zapewnić dobrowolne usuwanie treści o charakterze terrorystycznym w internecie”, w szczególności poprzez „inicjatywę branżową mającą na celu utworzenie„ bazy danych cyfrowych odcisków palców ”[„bazy danych skrótów”], która gwarantuje, że treści o charakterze terrorystycznym usunięte z jednej platformy nie zostaną ponownie umieszczone online na innej platformie”.
Dla Komisji już teraz „celem jest, aby platformy robiły więcej, w szczególności poprzez unowocześnienie automatycznego wykrywania treści o charakterze terrorystycznym, dzielenie się odpowiednimi technologiami i narzędziami z mniejszymi przedsiębiorstwami oraz pełne wykorzystanie „cyfrowej bazy danych odcisków palców”” (wszystkie te cytaty są darmowymi tłumaczeniami z języka angielskiego).
3. ↑ Proszę zwrócić uwagę na niewielką ewolucję od czasu naszej ostatniej analizy dotyczącej zagrożeń dla poufności naszej komunikacji. W wersji rozporządzenia przyjętej dzisiaj przez Radę UE motyw 10 został zmieniony i wydaje się próbować wyłączyć usługi komunikacji interpersonalnej z zakresu tego tekstu: „Usługi komunikacji interpersonalnej, które umożliwiają bezpośrednią interpersonalną i interaktywną wymianę informacji między skończoną liczbą osób, przy czym osoby inicjujące lub uczestniczące w komunikacji określają jej odbiorcę (odbiorców), nie są objęte zakresem”.
Jednak ta precyzja jest szczególnie ryzykowna i nie uspokaja. Po pierwsze, precyzja nie została powtórzona w art. 2 rozporządzenia, który definiuje różne pojęcia tekstu. Przede wszystkim ta precyzja nie jest spójna: „usługi łączności interpersonalnej” są już zdefiniowane w europejskim kodeksie łączności elektronicznej (art. 2 i motyw 17) jako mogące obejmować pewne usługi w chmurze (gdzie zazwyczaj ograniczona liczba użytkowników może wymieniać dokumenty). Jednak uchwalona dziś wersja rozporządzenia wyraźnie wskazuje, że dotyczy usług w chmurze, jednocześnie twierdząc, że nie ma zastosowania do komunikacji międzyludzkiej. Zamieszanie jest totalne.
4. ↑ W 2017 roku UNESCO opublikowało raport analizujący 550 opublikowanych badań na temat radykalizacji w internecie. W raporcie stwierdza się, że „obecny stan dowodów na związek między internetem, mediami społecznościowymi i radykalizacją prowadzącą do przemocy jest bardzo ograniczony i nadal niejednoznaczny” oraz że „nie ma wystarczających dowodów, aby stwierdzić, że istnieje związek przyczynowy między ekstremistyczną propagandą lub rekrutacją w mediach społecznościowych a brutalną radykalizacją młodych ludzi”. W raporcie zwrócono uwagę, że „próby zapobiegania radykalizacji młodych ludzi w Internecie nie dowiodły swojej skuteczności, ale z drugiej strony mogą wyraźnie zaszkodzić swobodom w Internecie, zwłaszcza wolności wypowiedzi” (nasze tłumaczenie z angielskiego).
Źródło: https://www.laquadrature.net/2018/12/06 ... -facebook/