sicetaitsimple napisał:Gildas pisał:Bo to dziwne, że ołów "pali" (według pana Paillarda) a tlenek ołowiu nie pali się:
Nie będziemy robić lekcji chemii, ale musisz to zrozumieć....
... ołów ulatnia się od 500/550° w pięknym żółtym dymie.
sicetaitsimple napisał:Gildas pisał:Bo to dziwne, że ołów "pali" (według pana Paillarda) a tlenek ołowiu nie pali się:
Nie będziemy robić lekcji chemii, ale musisz to zrozumieć....
Christophe napisał:Tak, z ołowiu wydobywają się żółte opary... Pytanie brzmi, czy było na początku czy nie...
GuyGadeboisLeRetour napisał:Christophe napisał:Tak, z ołowiu wydobywają się żółte opary... Pytanie brzmi, czy było na początku czy nie...
Odpowiedź jest taka, że żółty dym pojawił się, gdy palenisko osiągnęło 500° w miejscach, w których znajdował się ołów.
Christophe napisał:GuyGadeboisLeRetour napisał:Christophe napisał:Tak, z ołowiu wydobywają się żółte opary... Pytanie brzmi, czy było na początku czy nie...
Odpowiedź jest taka, że żółty dym pojawił się, gdy palenisko osiągnęło 500° w miejscach, w których znajdował się ołów.
Bardzo zabawne: więc to na początku, czy nie?
Ahmed napisał:Autor artykułu chyba nic o tym nie wie, co do spalania belek, to chyba tłumaczy się odejściem od nagromadzonych tam od życia hałd i bardzo suchych...
Powrót do "Towarzystwa i filozofii"
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 137