gfgh64 napisała:Remundo napisał:tak oczywiście, zabicie płodu, bo brakuje mu 4 centów i trzeba brać wyższą pracę dla bezmózgich mieszkańców miasta na środku asfaltu, jest to bardzo „konstytucyjne”
Jest jednak lepsze rozwiązanie: musimy posunąć logikę dalej, zezwalając na małe zbiorowe samobójstwo pary, powołując się na prawo do zaprzestania cierpienia. Dobry pomysł dla rządu.
to tylko Twoja wizja, nie jest bardziej dopuszczalna niż inna, możesz ją wyrazić,
och, jaki jesteś miły, mogę wyrazić moją „wizję”
ale nie narzucaj tego jako prawdy absolutnej
Nie przedstawiam tego w ten sposób, ale moja tyrada daje do myślenia.
Osobiście nie chciałabym, żeby moja partnerka dokonała aborcji, gdyby zaszła w ciążę po raz piąty, ale nie mogę brać mojego przykładu za punkt odniesienia, prowadzę tryb życia, który sprawił, że zawsze miałam dużo czasu na obowiązki im i żeby nigdy niczego im nie brakowało.Czuję się bardziej osobą uprzywilejowaną niż czymkolwiek innym
tak, ponieważ niewątpliwie wiedziałeś, jak się odpowiednio zorganizować.
dobrze, że martwisz się o życie płodu, poza tym już czytałam w jakim stopniu niektórzy są pełni współczucia dla aniołków
Jeśli masz na myśli Nahela, płód nie odmawia posłuszeństwa po raz n., narażając życie innych, bez prawa jazdy w niebezpieczeństwie za kierownicą samochodu wynajętego z nieuczciwej wypożyczalni.
A co do „bezmózgich mieszkańców miast na środku asfaltu” to mi ich szkoda i mam mój szacunek, bo swoją „tertializowaną pracą”
trzeciorzędny
przyczynią się do mojej emerytury
musi to wynikać z takiej sztywności umysłu
Nie wiem dlaczego przypisujesz mi „sztywność umysłu”, ale mam wrażenie, że Twoje pomysły są w miarę stabilne na Twoją emeryturę.
Podałem szeroki i celowo prowokacyjny opis tego, kim stali się francuscy mieszkańcy miast. Są dosłownie nad ziemią i dlatego tracą stopy (ale to nie jedyny powód).