Cuicui napisał:Zastanawiam się, jakiego rodzaju paliwa nuklearnego używają.
Cześć Cuicui, cześć wszystkim,
A priori jest to technologia rozszczepienia:
- albo uran wzbogacony w U235
- albo reaktor na neutronach szybkich (FNR) do eksplozji U238 w pluton (słynne pokolenie hodowców)
To, co mnie najbardziej niepokoi, jest napisane w linku Tagora:
„W przeciwieństwie do zwykłych reaktorów jądrowych Rapid-L nie ma prętów sterujących regulujących reakcję. Zamiast tego wykorzystuje zbiorniki stopionego litu-6 – izotopu, który skutecznie absorbuje neutrony”.
Już nie ma tradycyjnych drążków sterujących, niezbyt uspokajające... ale pochłaniacze neutronów to Li6...
Już teraz uzyskanie czystego litu jest bardzo drogie, ponieważ w litu naziemnym występuje w ilości 7,5%... Ale najbardziej NIESAMOWITE jest to, że wytwarza
apriorycznie tryt, który jest najgorszym śmieciem: w powietrzu zamienia się w T2O, czyli wodę trytowaną, którą człowiek może następnie spożyć. Uważam, że okres półtrwania wynosi 12 lat, więc jeśli przyczepi się do komórek, rak szybko się rozwinie...
Jestem oszołomiony tą technologią... kto jest hydraulikiem zajmującym się instalacjami grzewczymi, który radzi sobie z takimi odpadami? I czy jest to po prostu normalna praca reaktora (wyłączenie, uruchomienie, tankowanie itp.)?
I jak mówi Cuicui, jest neutron, który może aktywować ściany reaktora: kilka ton długowiecznych odpadów do demontażu, czy współwłasność zwróci się po 40 latach? Nawet jeśli sprzedasz budynek, to nie wystarczy
.
Jak możemy tak wędrować, skoro energii odnawialnej jest pod dostatkiem wszędzie na Ziemi?