bebeours napisał:Zakładając ten post chciałem dowiedzieć się dlaczego nie wspomogliśmy bardziej silnika w oddychaniu.
Dmuchanie we wlot gaźnika wiąże się z ryzykiem całkowitego przerwania pracy gaźnika. Aby działało „lepiej”, jeśli nie było to pierwotnie planowane, należy również „wycisnąć ciśnienie” w pozostałych różnych otworach wentylacyjnych, które znajdują się ze wszystkich stron gaźnika. Nie wszystkie są podłączone do filtra powietrza, a gdy ciśnienie wewnętrzne/zewnętrzne ulegnie odwróceniu, zmienia się również przepływ powietrza lub paliwa...
A żeby to naprawdę działało trzeba wdmuchnąć dużo powietrza, które absorbuje sporo mocy na wale korbowym, a dmuchawa deucha jest na pewno trochę lekka z kilkoma nieszczęsnymi milibarami.
Nawet jeśli oznacza to dmuchanie, równie dobrze można to zrobić za pomocą turbosprężarki, która wykorzystuje energię traconą w spalinach.
Wydaje mi się, że wir With i Pantone zmierzają w tym kierunku.
Wiem też, że nie zaleca się zakładania kompresora na wlocie powietrza do silnika, ale silnik lepiej dotleniony z pewnością powinien zużywać mniej.
WITH tworzy turbulencje korzystne dla spalania (pełniejszego), ale raczej zmierza w kierunku spowolnienia dolotowych gazów.
Pantome „przygotowuje” powietrze dolotowe tak, aby silnik mógł połknąć mieszaninę wody i pary wodnej w warunkach zmniejszających zanieczyszczenie i zużycie (pełniejsze, mniej gorące (i dłuższe spalanie)?). To przygotowanie powietrza i pary wodnej częściowe zatkanie garnka przez reaktor również przyczynia się do zmniejszenia całkowitego przepływu powietrza.
Zużycie nie zależy bezpośrednio od parametru „natlenienia”, ale całkowita wydajność jest bardziej skomplikowana…
Wiadomość dla Citro: Za każdym razem, gdy czytam któryś z Twoich SMS-ów, obok którego znajduje się portret Emmeta Brawna, mam wrażenie, że słyszę, jak Doc mi go czyta. Nie wiem, czy jestem jedyny.
nie!