Pojawi się on w internecie przy rezerwacji przejazdu pociągiem lub samolotem, będzie wskazany w autobusach lub wyszczególniony na fakturach przewoźnika: pokazywanie śladu węglowego staje się obowiązkowe we wtorek przy transporcie towarów lub osób.
To nowe ustawodawstwo, wynikające z Grenelle de l'environnement, będzie miało zastosowanie zarówno do firm transportu drogowego i morskiego, jak i do operatorów kolejowych i linii lotniczych. Dopóki taksówki i firmy przeprowadzkowe...
Na przykład kupując bilet lotniczy klienci Air France zobaczą link do kalkulatora CO2, z którego firma korzysta od kilku lat. Rodzaj samolotu, odległość, ale także rzeczywiste warunki lotu (wiatr itp.), pozwolą poznać ekwiwalent dwutlenku węgla wytworzonego podczas tego lotu dla każdego pasażera.
Od 2006 r. SNCF umieściło również w Internecie „ekoporównywarkę”. Dokonując rezerwacji, czy to online, na automatycznym terminalu, przy kasie, pasażer będzie miał informację o ilości wyemitowanej podczas podróży, którą chce odbyć.
CO2 wyemitowany przez pociąg od stacji początkowej do stacji docelowej i dla wszystkich pasażerów będzie również wyświetlany w rozkładach jazdy dla każdej linii.
W autobusach spółki zależnej Keolis zajmującej się transportem miejskim plakaty będą informować o ilości CO2 emitowanej przez pojazd na kilometr. Jest to również wyświetlacz wybrany przez firmę autobusową Essonne Tice.
Rzeczywiście, początkowo firmy nie mają obowiązku angażowania się w długie i skomplikowane obliczenia: do 1 lipca 2016 r. obowiązkowe jest tylko wyświetlanie na kilometr, według rodzaju transportu.
Wtedy firmy zatrudniające powyżej pięćdziesięciu pracowników będą musiały podawać bardziej szczegółowe i spersonalizowane informacje.
W obliczeniach uwzględniono również emisje CO2 związane z produkcją energii.
Wyjdź poza emisje CO2
(...)
source pakiet: http://actu.voila.fr/actualites/environ ... 10899.html
Słynny komparator SNCF Eco nie działał tragicznie o ile dobrze pamiętam...