Całkowicie!
Aha, zapomniałem o głównym i nieoczekiwanym aktorze (i prawdopodobnie głównym), który mógł za tym wszystkim stać (co dowodzi, jak znaczące było twoje pytanie…)
Bo jak zaznaczyłem wyżej, nie rozumiałem, dlaczego „naiwnie” ci, którzy bronią interesów środowiska przemysłowego, nagle odkryli włókno ekologiczne…
To nie jest skomplikowane, to lobby nuklearne! Ma KAŻDY interes w straszeniu ludzi i w związku z tym angażowaniu się w pesymizm klimatyczny – jak Izentrop (?) pedrodelavéga ex-PB2488 (?) (patrz także podpseudo PB2487, również zwolniony pod tą tożsamością) w zasadzie szumowiny wojskowe i zawodowe -klan nuklearny z Jancovici
jako wiśnia ciasto — i spraw, abyśmy w to uwierzyli
„jedyna alternatywa dla walki z Co
2 byłyby elektrownie atomowe” (co pochodzi z „
błąd obserwacyjny„najbardziej perwersyjny, to nie ja to mówię, ale najwięksi kryminolodzy.) Tutaj krąg się zamyka, myślę, że mamy tutaj wyjaśnienie jego motywacji. On / oni rzeczywiście będą musieli „przygotować pole”, robiąc w -głęboka praca w forums i na portalach społecznościowych, aby masy znalazły jakieś zalety w energetyce jądrowej (która jest znacznie większym zagrożeniem dla ludzkości), ponieważ spirala nuklearna ma się rozpocząć od nowa, z torem i „rzeczami”, takimi jak ITER i inne piekielne kotły…
Ale oczywiście nigdy nie widzimy ich broniących słonecznej energii cieplnej (co cię nie przeraża, nie przynosi tyle pieniędzy, a zatem nie gra na naszych prymitywnych odruchach / instynktach, ani nie jest wystarczająco atrakcyjna dla budżetu pralki, automaty retrokomisyjne widzą inne mechanizmy korupcji pod stołami, nawet rentę sytuacji organizacji finansowych na zadłużeniu...)
Nie widzę nic innego, co usprawiedliwiałoby taką nieustępliwość w wykuwaniu ciągle tej samej litanii forums i to przez tyle długich lat, i przy pomocy najróżniejszych profili czy nawet różnych "sub-pseudonimów", to jest nie do pojęcia => CQFD.
To tak jak z tymi, którzy na kanałach na YouTubie przychodzą „niewinnie” i grają szczerą w obronie GMO, podczas gdy w życiu codziennym możemy przesłuchiwać ludzi na ulicy, nikt nie chce GMO, więc absolutnie nikt nie robi tego spontanicznie (a tym bardziej do zmarnowania czas iść i bronić tego zębami i pazurami w sieciach społecznościowych… ale musisz być niezłym detektywem, aby to obalić) ^^ Proszę bardzo, to wszystko! To trochę tak, jakbyśmy widzieli spontaniczne demonstracje proatomowe na ulicach: to nie wytrzymuje. Później zawsze możesz mi zrobić wyrzuty, że obraziłem takie robactwo (zniewaga wynika raczej z wielkiego oszustwa, prawda?), ale w pewnym momencie trzeba wziąć na siebie odpowiedzialność.
I dziękuję za podstępne pytanie, które zadałeś, teraz wszystko rozumiemy.