Sen-no-sen napisał:zagęszczanie jest „tańszym” modelem.
...niższe koszty ekonomiczne.
Co więcej, warto to zobaczyć, ponieważ duże zagęszczenie wymaga scentralizowanych środków produkcji energii, a także stref handlowych, które również są scentralizowane.
Tutaj też warto pomyśleć:
- co ma największy wpływ: dobrze kontrolowana, dobrze zarządzana, dobrze utrzymana elektrownia czy mnogość kotłów lub, co gorsza, pieców i wkładów rozdzielczych???
- hipermarket lub 15 minimarketów w 15 „wioskach” (licząc dostawę/dystrybucję produktów
I oczywiście nie sprecyzowałem: nie chodzi mi o zburzenie istniejącego, ale o zaprzestanie budowy – czasem na najlepszych gruntach rolnych („koszt ekonomiczny” i „koszt nieekonomiczny” = krajobraz!) – indywidualny. osiedla mieszkaniowe jak okiem sięgnąć na obrzeżach miast, bez komunikacji miejskiej, dot „suplementy” mieszkania, których potrzebujemy.
Nie mówiąc już o tym, że w „inteligentnym” modelu małego kolektywu można dzielić wiele funkcji: samochód, pralkę, „studio” dla przyjaciół, dużą salę na „przyjęcia rodzinne”, co przekłada się na: oszczędność materiałów/ zasoby czerpane z natury ORAZ oszczędności operacyjne (ogrzewanie itp.).
Mimo to zgadzam się, że ludzie muszą być inteligentni!
Jednak natychmiastowe odrzucenie tego pomysłu wydaje mi się bardzo nieekologiczne!