Codziennie jeżdżę samochodem elektrycznym

Samochody, autobusy, rowery, samoloty elektryczne: wszystkie elektryczne środki transportu, które istnieją. Konwersja, silniki i napędy elektryczne do transportu ...
Avatar de l'utilisateur
Remundo
moderator
moderator
Wiadomości: 16241
Rejestracja: 15/10/07, 16:05
Lokalizacja: Clermont Ferrand
x 5276

Re: Jazda samochodem elektrycznym na co dzień




przez Remundo » 21/04/24, 09:36

dobre świadectwo znalezione na Facebooku przez „Alain de Contresens”
Chciałem spróbować tej przygody, zanim wyplułem jad jak ktoś, kto nigdy nie wsiadł do elektrycznego samochodu i którzy przekazują nam tekstowe wyjaśnienie tego, co przeczytali.
W epickiej historii mojej podróży samochodem elektrycznym ze Szwajcarii do Bretanii Znalazłem się w wirze przygód równie zdumiewających, jak i burzliwych.

Mój samochód elektryczny, dumnie wykazujący zasięg 300 kilometrów, zapowiadał epicką podróż przez malownicze krajobrazy Francji. Jednak już od pierwszych obrotów kół szybko zorientowałem się, że ta podróż nie będzie tak gładka jak nawierzchnia naszych współczesnych autostrad.

Wyglądało na to, że stacje ładowania na autostradzie poszły na wakacje, pozostawiając mi zasięg, który spadał szybciej niż Trump na nowojorskiej giełdzie. Nawet przy rozsądnej prędkości 110 kilometrów na godzinę moja energia topniała jak śnieg w słońcu, pozostawiając mi jedynie skromną rezerwę 120 kilometrów, zanim skończy się paliwo., nie mówiąc już o mojej niedojrzałości w naciśnięciu przycisku zasilania, aby uderzyć GT3, który stoi obok mnie przy poborze opłat i któremu dałem lekcję życia przez pierwsze 300 metrów z moją szafką elektryczną Norman.
A co z wygórowanymi kosztami tych wymuszonych doładowań? To było tak, jakby każda kilowatogodzina kosztowała swoją wagę w złocie, z łatwością przekraczając cenę pełnego baku paliwa w klasycznym samochodzie. Ale hej, kto powiedział, że innowacje są tanie?

Przybywając do Bretanii, krainy legend i tajemnic, myślałem, że znajdę długo oczekiwany wytchnienie. Stało się to jednak bez uwzględnienia oszustwa lokalnych stacji ładowania, które najwyraźniej wybrały ten dzień na strajk. Oprócz oczywiście tych z malowniczego miasteczka Cancale, którzy zdecydowali się dołączyć do blackoutu. Przepraszamy, terminale są tymczasowo nieczynne!

Tutaj humor całej sytuacji wziął górę. W desperacji zwróciłem się o pomoc do mieszkańców, którzy ze swoich okien hojnie dzielili się ze mną prądem. To było tak, jakbym stał się Robin Hoodem ładowania elektrycznego, kradnącym energię dla wyższego dobra.

Powrót zapowiadał się równie emocjonująco, z odcinkiem godnym najlepszych filmów akcji. Stacje ładowania w rejonie Beaune najwyraźniej postanowiły zachować się jak podpalacze, ponieważ spłonęły. Na ratunek przybyła ciężarówka pomocy drogowej, która przetransportowała mnie jak współczesnego bohatera na stację, gdzie terminale w cudowny sposób działały.

I tak kończy się moja podróż, pomiędzy problemami z elektryką, nieoczekiwaną solidarnością i zwrotami akcji. Ale czy w końcu nie jest czymś nieoczekiwanym, że najpiękniejsze historie z podróży są ukryte?

Poza tym małże curry i naleśniki po bretońsku umiliły mi pobyt.
Ale nie żałuję tego doświadczenia, bo dziś mogę powiedzieć: „Udało się!”

Wracam do prawdziwego życia, wracam do termoaktywnej odzieży, którą kocham jeszcze bardziej niż wcześniej.
Ale
Wyobraź sobie siebie, dumnego właściciela domu w dziurze jak #Jurabernois z samochodem elektrycznym w tym regionie, gdzie burżuazja właśnie odkryła benzynę bezołowiową i gdzie prąd kosztuje nie więcej niż kawa w lokalnym bistro.

Dzięki kosztowi zaledwie 2.50 CHF za każde sto kilometrów z prywatnym terminalem możesz poczuć się jak na magicznym latającym dywanie.


Radość jest jednak krótkotrwała, bo gdy tylko pomyślisz o szybkim wyjeździe do ciotki w Wallis, kłopoty zaczynają się od nowa, jak w kiepskiej telenoweli, w której to ty jesteś nieszczęsnym aktorem. Możesz zarezerwować dodatkową godzinę na podróż zewnętrzną, tylko po to, aby zrobić sobie przerwę na kawę i posłuchać kilku wokali, aby zagłuszyć nudę, ponieważ na autostradzie znowu jest ta sama historia.

A potem nie zapominajmy o chwili, w której będziesz musiał się zatrzymać aby naładować się w podróży. Lepiej zaplanuj budżet na tę małą sesję „fistingu”, którą wyrządzą Ci publiczne stacje ładowania. Bo bądźmy szczerzy, nie są znani z bycia delikatnymi i troskliwymi partnerami.

Jeśli więc jesteś gotowy stawić czoła tym drobnym niedogodnościom i cieszyć się radością z jazdy na napędzie elektrycznym, robisz to na własne ryzyko. Ale nie zapomnij zabrać ze sobą porządnej dawki drugiego stopnia, bo to często najlepszy sposób na pokonanie przeszkód drogowych lub życiowych!

Mój wniosek? Jeśli dojeżdżasz samochodem elektrycznym tylko do pracy i na zakupy, paląc po drodze większość sportowych samochodów, to myślę, że to słuszny plan. Jeśli lubisz jeździć w weekendy, być może będziesz musiał pomyśleć o jeździe termicznej drugim samochodem. które będziesz udawał, że kupiłeś, żeby zdobyć prawo jazdy dla syna.

Jeśli chodzi o aspekt ekologiczny to nie mogę się wypowiedzieć, bo tam nie byłam i już dawno przestałam wierzyć w cuda.


Roll: : Chichot:

http://www.contresens.ch/

Bezpośredni link do Facebooka
2 x
Obraz
Avatar de l'utilisateur
GuyGadeboisTheBack
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 15030
Rejestracja: 10/12/20, 20:52
Lokalizacja: 04
x 4393

Re: Jazda samochodem elektrycznym na co dzień




przez GuyGadeboisTheBack » 21/04/24, 13:48

...moja energia Zajazd jak śnieg w słońcu...
Ach ci Szwajcarzy... : Mrgreen:
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79438
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11090

Re: Jazda samochodem elektrycznym na co dzień




przez Christophe » 21/04/24, 17:51

Ja też się przechyliłem, myślałem, że ma na myśli Hondę... : Mrgreen:
0 x
Avatar de l'utilisateur
Remundo
moderator
moderator
Wiadomości: 16241
Rejestracja: 15/10/07, 16:05
Lokalizacja: Clermont Ferrand
x 5276

Re: Jazda samochodem elektrycznym na co dzień




przez Remundo » 21/04/24, 19:09

Musiałem napisać: moja energia stopiony jak śnieg w słońcu

ale hej, przeszłość prosta jest skomplikowana!
0 x
Obraz
phil59
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2231
Rejestracja: 09/02/20, 10:42
x 514

Re: Jazda samochodem elektrycznym na co dzień




przez phil59 » 21/04/24, 19:50

To kolejny przykład źle przygotowanej podróży...

Mam kolegę, który skorzystał z leasingu socjalnego i „wyjedzie” w stronę piasków Olonne z rejonu Valenciennes-Cambrai, mając do pokonania 208, około 650 km.

Jeździ tylko w pobliżu swojego domu, 20-30 km dalej.

Doradziłem mu, aby podróżował najpierw na granicy swojej autonomii, a potem poza nią!

Nie można tego zaimprowizować, aby odbywać długie podróże bez autonomii, potrzebne jest minimum doświadczenia w podróżach bez autonomii.

Ustawa AFIR z 13 kwietnia 2024 r. wymaga, aby do 50 r. wszystkie nowe terminale, od 2027 kW, były wyposażone w terminal CB, a stare – już do XNUMX r. To wystarczy, aby nieco ułatwić podróżowanie.

ABRP oferuje mu postój po Paryżu, co jest moim zdaniem błędem, którego nie zrobię, nawet jeśli oznaczałoby to ładowanie przy pozostałym 40-50%.


w kierunku piasków.JPG
w kierunku piasków.JPG (261.56 KB) Oglądano 277 razy
1 x
hmmmmmm, hmmmmmmmmmmmmmm, hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhmmmmmmmmmm, huh, hmmmmmmmmmmmm.

: Oops: :płakać: :( :zaszokować:
Avatar de l'utilisateur
Forhorse
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2492
Rejestracja: 27/10/09, 08:19
Lokalizacja: Perche Ornais
x 365

Re: Jazda samochodem elektrycznym na co dzień




przez Forhorse » 22/04/24, 08:13

Nie możemy też zapominać o efekcie szkła powiększającego: na 1000 podróży, które przebiegają bezproblemowo i 1, która przebiega źle, będziemy mówić o tej, która przebiega źle. (i znowu poprzez wykluczenie złej wiary „reportera”, który mając z góry stronniczą opinię, robi wszystko, żeby wszystko poszło źle: samospełniająca się przepowiednia)
0 x
Avatar de l'utilisateur
Macro
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6534
Rejestracja: 04/12/08, 14:34
x 1648

Re: Jazda samochodem elektrycznym na co dzień




przez Macro » 22/04/24, 10:08

Nie wyobrażam sobie takiego wyjazdu z moim Czéro, zostały mi jeszcze przynajmniej 3 dni : Chichot:
1 x
Jedyne bezpieczne w przyszłości sprawa. To, że może istnieć prawdopodobieństwo, że jest on zgodny z naszymi oczekiwaniami ...
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79438
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11090

Re: Jazda samochodem elektrycznym na co dzień




przez Christophe » 22/04/24, 10:21

phil59 napisał:To kolejny przykład źle przygotowanej podróży...


Co dokładnie jest złe? Mam na myśli, jak mógł lepiej zoptymalizować tę trasę?

W przeciwnym razie twój przyjaciel mógłby pojechać do Somme Bay za jednym zamachem. : Mrgreen:

Jaką aplikację lub witrynę przechwyciłeś?
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79438
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11090

Re: Jazda samochodem elektrycznym na co dzień




przez Christophe » 22/04/24, 10:22

Remundo napisał:prosta przeszłość jest skomplikowana!


: Mrgreen: : Mrgreen: : Mrgreen:
1 x
ne 44
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 666
Rejestracja: 15/04/15, 15:32
Lokalizacja: Chez moi
x 250

Re: Jazda samochodem elektrycznym na co dzień




przez ne 44 » 22/04/24, 14:33

phil59 napisał:To kolejny przykład źle przygotowanej podróży...


To jasne, że ta podróż jest bardzo schrzaniona!!! 7:30 rano do piachu!!!!!!!!!

! Ledwo wytrzymuję 1h30!
1 x

Powrót do "elektrycznego transportu: samochodów, rowerów, transportu publicznego, samoloty ..."

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 139