Cena i wartość to dwie różne rzeczy, które niekoniecznie się pokrywają. Podam konkretny przykład, żeby cię zadowolić...
Francuscy hodowcy owiec są bardzo oburzeni na wilki, ponieważ wilki są widoczne i nie są w stanie przedstawić swoich argumentów (sic!). Rzeczywistość jest taka, że traktat podpisany z Nowozelandczykami zwalnia mięso z ceł i z tego, że panujące tam warunki umożliwiają produkcję owiec przy mniejszym nakładzie pracy na jednostkę, trafiają one na heksagonalny rynek po cenie niższej niż lokal, stąd konsternacja tych hodowców, którzy nie mogą go zaatakować na „rynku”, anonimowym i abstrakcyjnym przykładzie, na jakich obszarach (sic!)…
Oczywiście można w tym widzieć tylko opowieści o cenach, ale jest to pozbawianie się ważnego instrumentu zrozumienia: wartość jest prawdziwym podmiotem* kapitalizmu, ludzie są tylko jego czynnikami funkcjonalnymi; wyjaśnia to trudność (delikatnie mówiąc!) przesuwania linii.
* Nie w sensie „tematu pracy doktorskiej”, ale w sensie aktora.
Stan umysłu dla realnej przyszłości
- GuyGadebois
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 6532
- Rejestracja: 24/07/19, 17:58
- Lokalizacja: 04
- x 982
Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości
Ahmed napisał:Cena i wartość to dwie różne rzeczy, które niekoniecznie się pokrywają. Podam konkretny przykład...
Ja też: bilet lotniczy sprzedawany za 10 euro, aby dostać się gdziekolwiek, nie odzwierciedla rzeczywistego kosztu, a tym samym wartości podróży. Czy jestem dobry?
0 x
„Lepiej zmobilizować swoją inteligencję na bzdurach niż mobilizować swoje bzdury na inteligentnych rzeczach (J.Rouxel)
„Z definicji przyczyna jest produktem skutku”. (Tryphion)
„360 000 / 0,5 / 100 to 72 miliony, a nie 6 milionów” (AVC)
„Z definicji przyczyna jest produktem skutku”. (Tryphion)
„360 000 / 0,5 / 100 to 72 miliony, a nie 6 milionów” (AVC)
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości
Poprawna odpowiedź!
Aby zilustrować Twój punkt widzenia, kilka lat temu byłem zmuszony lecieć na lot krajowy i zapłaciłem więcej niż za Atlantyk (czego nigdy nie zrobiłem)…
Oczywiście historię „wolnej i doskonałej” konkurencji można zobaczyć tylko w jej „czystej” formie w traktatach ekonomicznych, ale w rzeczywistości jest to coś, co firmy faworyzują, gdy mają siłę i starają się wyeliminować wszelkimi sposobami przeciwny przypadek. Nielegalne umowy, raje podatkowe i dyskryminujące subsydia to doskonałe sposoby na utrzymanie zysku, który trudno byłoby osiągnąć „normalnie” (bez uwzględnienia negatywnych efektów zewnętrznych, za które odpowiada społeczność!). Zobaczysz, że te linie lotnicze zostaną obficie dofinansowane, co nie zdziwiłoby mnie bardziej, gdyby ich użyteczność społeczna wykraczała poza noszenie nudy starych ludzi do egzotycznych potiomkinowskich wiosek…
Aby zilustrować Twój punkt widzenia, kilka lat temu byłem zmuszony lecieć na lot krajowy i zapłaciłem więcej niż za Atlantyk (czego nigdy nie zrobiłem)…
Oczywiście historię „wolnej i doskonałej” konkurencji można zobaczyć tylko w jej „czystej” formie w traktatach ekonomicznych, ale w rzeczywistości jest to coś, co firmy faworyzują, gdy mają siłę i starają się wyeliminować wszelkimi sposobami przeciwny przypadek. Nielegalne umowy, raje podatkowe i dyskryminujące subsydia to doskonałe sposoby na utrzymanie zysku, który trudno byłoby osiągnąć „normalnie” (bez uwzględnienia negatywnych efektów zewnętrznych, za które odpowiada społeczność!). Zobaczysz, że te linie lotnicze zostaną obficie dofinansowane, co nie zdziwiłoby mnie bardziej, gdyby ich użyteczność społeczna wykraczała poza noszenie nudy starych ludzi do egzotycznych potiomkinowskich wiosek…
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości
Ahmed napisał:Cena i wartość to dwie różne rzeczy, które niekoniecznie się pokrywają. Podam konkretny przykład, żeby cię zadowolić...
Francuscy hodowcy owiec są bardzo oburzeni na wilki, ponieważ wilki są widoczne i nie są w stanie przedstawić swoich argumentów (sic!). Rzeczywistość jest taka, że traktat podpisany z Nowozelandczykami zwalnia mięso z ceł i z tego, że panujące tam warunki umożliwiają produkcję owiec przy mniejszym nakładzie pracy na jednostkę, trafiają one na heksagonalny rynek po cenie niższej niż lokal, stąd konsternacja tych hodowców, którzy nie mogą go zaatakować na „rynku”, anonimowym i abstrakcyjnym przykładzie, na jakich obszarach (sic!)…
Jedyną informacją, jaką otrzymuję z twojego przykładu, jest to, że koszt własny jest inny ORAZ WTEDY?
Gdzie jest wartość diabelskiego charakteru? a zwłaszcza dostać co??
Ahmed napisał:Oczywiście można w tym widzieć tylko opowieści o cenach, ale jest to pozbawianie się ważnego instrumentu zrozumienia: wartość jest prawdziwym podmiotem* kapitalizmu, ludzie są tylko jego czynnikami funkcjonalnymi; wyjaśnia to trudność (delikatnie mówiąc!) przesuwania linii.
Oprócz „sprzedawania” pojęcia wartości, nadal nie pokazujesz, w jaki sposób pozwoliłoby to na bardziej odpowiednie zrozumienie kapitalizmu.
Na razie wygląda to bardziej na intelektualną masturbację.
Wierzę, że możesz odpuścić. koncepcja wartości, jak ją sprzedajesz, nie wnosi absolutnie nic decydującego.
Więc żeby być cicho, powiem tak, tak, wartość jest naprawdę świetna, wyjaśnia niewytłumaczalne!
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
- GuyGadebois
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 6532
- Rejestracja: 24/07/19, 17:58
- Lokalizacja: 04
- x 982
Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości
Oto kolejny przykład... Widziałeś cenę ropy, ujemną? W porównaniu z (rzekomą, deklarowaną) wartością tego źródła energii, które wprawia planetę w ruch, to ciągnie za (kaca)…
0 x
„Lepiej zmobilizować swoją inteligencję na bzdurach niż mobilizować swoje bzdury na inteligentnych rzeczach (J.Rouxel)
„Z definicji przyczyna jest produktem skutku”. (Tryphion)
„360 000 / 0,5 / 100 to 72 miliony, a nie 6 milionów” (AVC)
„Z definicji przyczyna jest produktem skutku”. (Tryphion)
„360 000 / 0,5 / 100 to 72 miliony, a nie 6 milionów” (AVC)
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości
Jedyną informacją, jaką otrzymuję z twojego przykładu, jest to, że ceny kosztów są różne. WIĘC CO!
I nie zastanawiasz się, co składa się na cenę? Dla ciebie to prosty empiryczny fakt, który można zobaczyć tylko...
Czy nie jest to dziwne, że towary, które nie mają ze sobą nic wspólnego, mogą jednak odnosić się do siebie z wystarczająco precyzyjną proporcjonalnością, aby wszyscy ją akceptowali? Czy nie koniecznie mają ze sobą coś wspólnego, co pozwala na taką operację?
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
-
- Zamieściłem wiadomości 500!
- Wiadomości: 660
- Rejestracja: 15/04/15, 15:32
- Lokalizacja: Chez moi
- x 245
Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości
GuyGadebois napisał:Ahmed napisał:Cena i wartość to dwie różne rzeczy, które niekoniecznie się pokrywają. Podam konkretny przykład...
Ja też: bilet lotniczy sprzedawany za 10 euro, aby dostać się gdziekolwiek, nie odzwierciedla rzeczywistego kosztu, a tym samym wartości podróży. Czy jestem dobry?
Takich przykładów jest wiele...niestety...
Do tego stopnia, że czasem bardziej „finansowy” interes polega na sprzedaży całego urządzenia w celu zakupu nowego niż naprawianiu go i wymianie tylko wadliwej części.
Czy cena nowego urządzenia to jego prawdziwa cena?!
1 x
Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości
Ahmed napisał:Jedyną informacją, jaką otrzymuję z twojego przykładu, jest to, że ceny kosztów są różne. WIĘC CO!
I nie zastanawiasz się, co składa się na cenę? Dla ciebie to prosty empiryczny fakt, który można zobaczyć tylko...
To prosta zasada: podaż i popyt.
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości
AD 44 napisał:Czy cena nowego urządzenia to jego prawdziwa cena?!
To jest cena, którą jesteś gotów zapłacić.
1 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości
A kiedy widzisz wariatów stojących w kolejce przed sklepem z jabłkami, kiedy wychodzi ostatni iphone... Mówisz sobie, że daleko nam do gówna...
1 x
Jedyne bezpieczne w przyszłości sprawa. To, że może istnieć prawdopodobieństwo, że jest on zgodny z naszymi oczekiwaniami ...
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 28 odpowiedzi
- 35241 widoki
-
Ostatni post przez dedeleco
Zobacz ostatni post
28/01/12, 22:42Temat opublikowany w forum : katastrof humanitarnych, naturalne, klimatyczny i przemysłowych
Powrót do "katastrofy humanitarne, naturalne, klimatyczny i przemysłowych"