Dekodowanie: psychopatia (Mc-denigrations operowanie)

filozoficzne debaty i firm.
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28754
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5553

Dekodowanie: psychopatia (Mc-denigrations operowanie)




przez Obamot » 21/02/13, 03:26

Poprzez ten wątek chciałam odpowiedzieć Kapitanowi Maloche, który – pomimo wytartych chust – chce mnie zachęcić do zakładania nowych wątków. Podziękowałem mu za to i zastanawiałem się, co jeszcze mogłoby się tu naprawdę przydać!

Od pewnego czasu klimat społeczny na świecie ulega pogorszeniu i wielu ludzi „dobrej woli” szuka przyczyn. Jednym z nich jest strach wykorzystywany i prowokowany do manipulacji, zastraszania, przymuszania tych, nad którymi niektórzy chcieliby zdominować, aby utwierdzić się w swojej wyższości lub, co gorsza, zniszczyć ich.

Co więcej, pojawiają się nowe gałęzie badań nad zachowaniem, jak wszystko, co jest związane z „poznawczo-behawioralnym” (nie bez powodu się to bada!), a odpokutacyjne ofiary agresji częściej niż nigdy muszą wyrazić to, co mają którym zostali poddani, aby wypędzić nagromadzoną przemoc – po prostu mówiąc o niej – a także aby spróbować uciec z błędnego koła: ofiara = winny (prawdopodobne dziedzictwo kultury judeochrześcijańskiej). Jako przykład: paradygmat „wojna z terroryzmem” aktualizowane i wykorzystywane od podstaw, straszne wirusy H1N1, po których spodziewaliśmy się masakry, końca czasów czy czegokolwiek innego. I choć wszyscy mają w sobie cząstkę rzeczywistości, jest ona wyolbrzymiana dla niejasnych zainteresowań, co jest niezwykle niefortunne dla relacji społecznych w życiu codziennym, ponieważ ujawnia ksenofobiczne lęki lub inne szaleństwa, jatrogenne, które nie mają powodu istnieć.

Uwaga
— Ten wątek ma na celu próbę niewchodzenia w grę agresora, poprzez rozbrajanie jego scenariuszy i uświadamianie ich jak największej liczbie osób. I być może pomóc tym, którzy tego potrzebują. I posłuchaj ich.
— Celem tego wątku nie jest wyrównywanie rachunków, ma on pomóc nam w walce z pewnymi plagami, które nękają współczesne społeczeństwo bardziej niż kiedykolwiek wcześniej! Nagrywając je tutaj.
— Musimy zachować szczególną ostrożność, aby nie używać bezkrytycznie określeń z zakresu psychologii/psychiatrii, a w szczególności uważać, aby nie przyklejać innym etykietki tej czy innej patologii, jeśli nie jesteśmy do tego upoważnieni jako trener profilaktyki lub lekarz. Poza tym mężczyźni nie są doskonali, musimy dać im szansę, aby sobie poradzili.
— Ten wątek ma również na celu umożliwienie użytkownikom forum — o konsekwencjach tego, co zamieszczają dla siebie i innych — aby mogli lepiej „umiejscowić się”: albo jako ludzie troskliwi, albo odwrotnie, prawdopodobnie popadliwszy w stronę wrogości, regularnie nadużywając tej hojności wolności słowa forum, skrzywdzić innych (lub kłamać, oczerniać, manipulować). Aby uświadomić im powagę swoich ataków na innych, próbując jednocześnie dać im do zrozumienia, że ​​pierwsze ofiary na ogół nie są ich „celem”, ale nikim innym jak oni sami.


Definicja z Wikipedii (mam nadzieję, że nikt jej nie rozpozna):

Wikipedia napisała:Psychopatia (od greckich słów: psyche ψυχή (duch, dusza) i pathos πάθος (cierpienie, przypadkowa zmiana) to zaburzenie osobowości, które charakteryzuje się płytkimi emocjami (zwłaszcza zmniejszonym strachem), brakiem empatii, egocentryzmem, impulsywnością, nieodpowiedzialności, manipulacją i aspołeczne zachowanie, określany jako przestępczy i niestabilny tryb życia. Nie ma zgody co do kryterium objawowego i toczy się wiele dyskusji na temat możliwych przyczyn i możliwości leczenia.


Henri Houlmann (z gazety spółdzielczej „Zeit-Fragen”) napisał:Zrozum kłamstwa
Zacznijmy więc od próby zrozumienia kłamstw.

Zasadniczo istnieją dwa rodzaje kłamców: cyniczny, świadomy kłamca, który kłamie, aby zyskać przewagę; plotkarz: który z najróżniejszych powodów (przez uprzedzenia – przez lojalność wobec organizacji, wobec ideologii – poprzez plotki) powtarza usłyszane kłamstwa. W polityce mamy do czynienia z tymi dwoma typami kłamców. Możemy uznać, że każde twierdzenie, które nie jest udowodnione i które nie opiera się na niepodważalnej rzeczywistości, jest fałszywe, czyli sprzeczne z prawdą.

Aby pamiętać: „Pierwsza (przykazanie) brzmiało, aby nigdy nie przyjmować za prawdę żadnej rzeczy, w którą oczywiście nie wierzę; to znaczy, aby ostrożnie unikać pośpiechu i zapobiegania; i nie rozumieć niczego więcej w moich sądach niż to, co pojawia się w moim umyśle tak wyraźnie, że nie miałbym powodu w to wątpić. (René Descartes, Rozprawa o metodzie)

Dyskredytacje
W walce politycznej jesteśmy świadkami podwójnej strategii, która polega na demonizowaniu niektórych poprzez oczernianie (kłamstwa – oszczerstwa – zniesławienie) i anielizowaniu innych poprzez wyolbrzymianie ich prawdziwych cech, wymyślanie nieistniejących cech poprzez wyciszanie, a nawet ukrywanie ich wad. ich wady, ich braki. Ale także poprzez zniekształcanie terminów językowych, nawet poprzez ich zniekształcanie.

Źródła: http://fr.wikipedia.org/wiki/Psychopathie
http://www.atoute.org/n/forum/forumdisp ... une=-1&f=9
http://www.horizons-et-debats.ch/11/Men ... ements.htm

Prosimy, starajcie się uczestniczyć w nich z minimalnym poczuciem etyki.

... ciąg dalszy nastąpi!
0 x
Avatar de l'utilisateur
kwarc
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 640
Rejestracja: 20/01/07, 14:38
Lokalizacja: Paris obszar




przez kwarc » 21/02/13, 09:30

Super napompowany Obamot!!
Dyskredytacje
W walce politycznej jesteśmy świadkami podwójnej strategii, która polega na demonizowaniu niektórych poprzez oczernianie (kłamstwa – oszczerstwa – zniesławienie) i anielizowaniu innych poprzez wyolbrzymianie ich prawdziwych cech, wymyślanie nieistniejących cech poprzez wyciszanie, a nawet ukrywanie ich wad. ich wady, ich braki. Ale także poprzez zniekształcanie terminów językowych, nawet poprzez ich zniekształcanie.


Kogo mi to przypomina? Zobaczmy...
szukam szukam......
ktoś, kto stawia współczesną naukę na piedestale,
i który stara się zniszczyć wszystko, co emituje najmniejszą odmienną hipotezę.
Mam to na końcu języka.....!!!!!

Jak tylko do mnie wróci dam znać.

Jednym z celów psychopaty jest mieć rację za wszelką cenę.

Słowo klucz to uważać na siebie!
Sekret rozeznania w tym wszystkim tkwi w pokorze, słuchaniu bliźniego,
być pewni tego, co wiemy, ale mieć świadomość, że wiemy nieskończenie mało.
Nigdy nie wnioskuj z całą stanowczością, że w kapeluszu czasem czai się królik.
Mamy prawo nie zgodzić się z czymś lub słowem,
możemy wyrazić siebie, nie ma powodu miażdżyć kogoś, z kim się nie zgadzamy.
rozmowa może trwać miesiącami lub latami i niekoniecznie wymagać zakończenia.
Czasami elementy nie są wystarczająco precyzyjne lub liczne, aby wyrobić sobie pewną opinię.
potężny jest człowiek, który zdaje sobie sprawę, że nie może zdecydować.

wiedząc, że nie wiesz, już coś wiesz.
0 x
Każda minuta, która przechodzi Jest to okazja, aby zmienić bieg swojego życia.
strona YouTube, strona Dailymotion, Picasa album, Strony osobiste, Wiktor Schauberger
Avatar de l'utilisateur
Cuicui
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 3547
Rejestracja: 26/04/05, 10:14
x 6




przez Cuicui » 21/02/13, 09:44

kwarc napisał:wiedząc, że nie wiesz, już coś wiesz.
+1
Psychopata: ktoś, kto ma czelność nie myśleć tak jak ja i pozwala sobie na dyskusję na temat moich opinii.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Gaston
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1910
Rejestracja: 04/10/10, 11:37
x 88




przez Gaston » 21/02/13, 10:31

Cuicui napisał:Psychopata: ktoś, kto ma czelność nie myśleć tak jak ja i pozwala sobie na dyskusję na temat moich opinii.
W polityce konwertyta to ktoś, kto opuszcza swoją partię, aby przejść do mojej, a zdrajca to ktoś, kto idzie w drugą stronę. : Mrgreen:
0 x
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491




przez Janic » 21/02/13, 10:39

lub nawet oporny i terrorystyczny! : Evil:
0 x
Avatar de l'utilisateur
Cuicui
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 3547
Rejestracja: 26/04/05, 10:14
x 6




przez Cuicui » 21/02/13, 11:12

Samolubna osoba to osoba, która nie myśli o mnie! (Wiem, jest znana, ale dobrze pasuje na zdjęciu)
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28754
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5553




przez Obamot » 21/02/13, 11:16

Tak. ten wątek jest również tutaj, aby zadać sobie pytanie! Nikt nie jest idealny...!

Każdy rozpozna siebie, biorąc pod uwagę swoją przynależność (!)

Gaston napisał:
Cuicui napisał:Psychopata: ktoś, kto ma czelność nie myśleć tak jak ja i pozwala sobie na dyskusję na temat moich opinii.
W polityce konwertyta to ktoś, kto opuszcza swoją partię, aby przejść do mojej, a zdrajca to ktoś, kto idzie w drugą stronę. : Mrgreen:

Rzeczywiście, Gaston, schizofrenia (z zastrzeżeniem) jest kwestią, którą należy się zająć!

Każdy może się mylić, ale na tym etapie ci, którzy czują się zaniepokojeni i mają odwagę samokrytykować – i upraszczać – albo „Ja” prawdopodobnie cierpi:
1) ponieważ że on" jest naprawdę zaniepokojony, ale jako ofiara.
2) (lub coś w tym stylu), ponieważ"On" jest agresorem (z powodów wspomnianych we wstępie: „cierpi z powodu krzywdy, którą „on” wyrządza innym»)
3) obu, ponieważ że on" cierpi na rozdwojenie jaźni.
4) (inny scenariusz, jeśli masz jakiś...)

Nie mogę jednak powstrzymać się od myśli, że typy „2” i „3” – które zaliczają się do kategorii perwersji – poszukują „gratyfikacji” lub mechanizmu kompensacyjnego w wyrządzaniu krzywdy innym – na przykład czerpaniu przyjemności z bólu podczas bycia sadomasochistyczny czy nie zdając sobie z tego bezpośrednio sprawy, bo byłby to przypadek schizofrenii? Pozostawiam to do rozważenia, chociaż jedno nie przeszkadza drugiemu, temat można również uznać za schizofrenika ORAZ sadomasochistę.

Wszystko zależy od wyrobienia w sobie „woli wyrządzania krzywdy”, gdyż konieczne jest wyrobienie technik manipulacji innymi, których nie da się przeprowadzić inaczej niż świadomie. Tylko że to jest dokładnie to "umożliwić" schizofrenię, znajdować się w stanie podświadomości i wyjść z niego, aby „zapomnieć” o poprzednim stanie i stawić się w innym stanie podświadomości, aby umożliwić agresorowi zaprezentowanie się w jego najpiękniejszej postaci (uwaga, w tym przypadku podświadomości nie należy wiązać z tym, co rozumiemy na temat podświadomości w sensie, w jakim jest ona zwykle definiowana).
Jest to szczególnie widoczne w przypadku narcystycznych zboczeńców.

Więc tak, i to jest w tytule, nie możemy zapomnieć o ostatnim słowie: „manipulacja»

I dziękuję niektórym (będą się rozpoznawać) za podanie nam pierwszego przykładu w tym wątku...!

Jak w tym pierwszym przykładzie: kiedy krytykujemy kogoś za komentarze, których nie jest on autorem.

kwarc napisał:Super napompowany Obamot!!
Dyskredytacje
W walce politycznej jesteśmy świadkami podwójnej strategii, która polega na demonizowaniu niektórych poprzez oczernianie (kłamstwa – oszczerstwa – zniesławienie) i anielizowaniu innych poprzez wyolbrzymianie ich prawdziwych cech, wymyślanie nieistniejących cech poprzez wyciszanie, a nawet ukrywanie ich wad. ich wady, ich braki. Ale także poprzez zniekształcanie terminów językowych, nawet poprzez ich zniekształcanie.



Choć nie ma to żadnego powodu, skoro podałem autora bez troski o etykę i skromność (dziękuję, bez braw) : Chichot:

... do naśladowania: przykłady różnych zastosowanych manipulacji, a nie konkretnie „tłumy” (ponieważ istnieją już wątki, z których jeden jest oderwany od rzeczywistości, stąd potrzeba zrobienia tego), a raczej ukierunkowane manipulacje na jednostkach.
Ostatnio edytowane przez Obamot 21 / 02 / 13, 11: 36, 2 edytowany raz.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Cuicui
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 3547
Rejestracja: 26/04/05, 10:14
x 6




przez Cuicui » 21/02/13, 11:19

Obamot napisał:Jak w tym pierwszym przykładzie: kiedy krytykujemy kogoś za komentarze, których nie jest on autorem.
Czy wyrzucanie komuś krytyki nie jest krytyką?
0 x
bidouille23
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1155
Rejestracja: 21/06/09, 01:02
Lokalizacja: Brytania BZH powaaa
x 2




przez bidouille23 » 21/02/13, 11:26

dziwka,

psychopata jest chory, więc to nie jego wina, kiedy ma kryzys... to społeczeństwo doprowadza do szaleństwa ;)...

Kłamca (który sam siebie okłamuje) może okłamywać siebie świadomie lub nie... to też jest problem odpowiedzialności...

Z drugiej strony, powrót do myśli swoich i innych osób, gdy pojawił się problem, i okazanie naprawdę dobrej wiary poprzez rozpoznanie (przynajmniej swoich „błędów” (czyli wpadek)) to najlepszy sposób na uwydatnienie problemu „problem”, a zatem zaakceptować go, aby go zintegrować i rozpoznać, jeśli powróci...

w zasadzie jak rozpoznać osobę, która mówi nieprawdę, bo za szybko uwierzyła w jakąś ideę (która w zasadzie „kłamie” w dobrej wierze) oraz świadomego kłamcę :) ....

Wreszcie w wielu problemach podstawą jest zbyt wysoka samoocena, na pewno potrzebne jest minimum (??? to temat, który też można by poruszyć :) ), ale lepiej wiedzieć jak to opanować, żeby móc zrozumieć...

Kartezjusz nie musi przyznać, że to nie jest ...: p: p
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28754
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5553




przez Obamot » 21/02/13, 11:48

Tak, i to sięga pięciu wieków!

Co do tego, czy odpowiedzialność jest „pleine"Lub"częściowy„, kursor uruchamia się, gdy tylko stwierdzi „zły zamiar”, zgodnie z prawem. I z tego powodu lepiej byłoby się nie przejmować i przynajmniej zachować krytyczny zmysł, który byłby bezstronny (skłoniłbym się powiedzieć „koniecznie”, ponieważ aby było skuteczne, lepiej byłoby oprzeć swoje zrozumienie na „zdrowego pojmowania” rzeczy, w przeciwnym razie szybko stracimy orientację w tym, czego szukamy i mówimy. Musimy to jeszcze ćwiczyć i nie żyć w zaprzeczeniu!).

Ale nie wolno nam też mylić psychopatii z psychopatią (szczególnie z wymienionych powodów, aby uważać, aby nie osądzać i nie „kwalifikować” kogoś zbyt szybko, nawet jeśli czasami jest to trudne). ...). I przez to, że od choroby przechodzimy do „odgrywania”. Co niekoniecznie jest oczywiste (w definicji Wikipedii nie jest to zastrzeżone: czytam ponownie dwa razy).

Następnie, z prawnego punktu widzenia, istnieją czasami różne powody, dla których sprawy kwalifikują się do tej, a nie innej kategorii: decyduje sędzia!

Nie chcę więc wierzyć, że tak łatwo jest uznać jakąkolwiek agresję za „niewinną” pod pretekstem psychopatii.
0 x

Powrót do "Towarzystwa i filozofii"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 107