Naukowcy znaleźli sposób na uratowanie planety… Problem w tym, że kosztuje to 176 bilionów dolarów
http://www.atlantico.fr/rdv/atlantico-g ... 91843.html
Naukowcy znaleźli sposób na uratowanie planety… Problem w tym, że kosztuje to 176 bilionów dolarów
RV-P napisał:— Jeśli martwisz się podnoszącymi się poziomami mórz, zauważyłem coś podczas reportażu telewizyjnego o Grenlandii.
— Rzeczywiście, uwolniony od ciężaru lodu, wydaje mi się, że podnosi się o ponad 1 cm rocznie!
— A ponieważ nie wierzę, że to przez wkład „pozaziemskiej” materii że się podnosi, mam wrażenie, że dna oceanów o tyle samo się obniżają (wreszcie objętość, która wychodzi z wody!)!
— Widziałem inny raport, który mówił, że starożytne kanadyjskie plaże podniosły się o kilkadziesiąt, a nawet setki metrów od ostatniej epoki lodowcowej! Co oznacza, że dna oceanów, „zmiażdżone” przez kilka miliardów ton wody, zatonęły o taką samą ilość, oczywiście objętościowo!
Flytox napisał:Dno oceanu z dala od wybrzeża nie powinno się zbytnio poruszać.
RV-P napisał:— Podobnie podniesienie się poziomu Grenlandii wpłynęłoby tylko na poziom dna oceanów o kilka milimetrów, ale na całą zatopioną część oceanów, kiedy mógł wznieść się na ponad 3000 metrów, na poziomie najwyższego lodowca !
Co więcej, ponieważ wszyscy składamy się z... hydratów WĘGLA, prosty fakt, że oddychamy, wprowadza również CO2 do atmosfery!!! Nie licząc zwierząt... Ale 7 miliardów ludzi, którzy oddychają, to musi być dużo ton CO2!
Ahmed napisał:Kwestia ruchów pionowych skorupy ziemskiej jest z pewnością złożona i nie da się jej rozstrzygnąć bez dokładnych badań (są też ruchy poziome).
Powrót do "zmian klimatu: CO2, ocieplenie, efekt cieplarniany ..."
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 92