Zdrowie, nowa o AIDS?

Jak zachować zdrowie i zapobiec ryzyko i konsekwencje dla Twojego zdrowia i zdrowia publicznego. choroba zawodowa, ryzyko przemysłowe (azbest, zanieczyszczenie powietrza, fale elektromagnetyczne ...), ryzyko firma (stres w miejscu pracy, nadużywanie leków ...) i indywidualne (tytoń, alkohol ...).
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79374
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11064




przez Christophe » 27/09/10, 18:37

Myślę, że to nie za dużo ekonologii i niewiele wiemy na ten temat forum żeby móc to obiektywnie omówić ze względu na brak wiedzy medycznej... :? :? :?

Kolejny raport (z 1996 roku!):






Według Luca Montagnierla HIV jest łagodny dla osoby z dobrą dietą


:zaszokować:

McDonald's jest dobry czy nie? : Mrgreen:
Ostatnio edytowane przez Christophe 30 / 11 / 12, 17: 45, 1 edytowany raz.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Cuicui
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 3547
Rejestracja: 26/04/05, 10:14
x 6




przez Cuicui » 27/09/10, 19:43

Według Luca Montagnierla HIV jest łagodny dla osoby z dobrą dietą

Dziękuję za te starsze filmy, które idą w tym samym kierunku.
Jeśli dobrze zrozumiałem, to nie wirus AIDS powoduje spadek odporności, ale spadek odporności spowodowany różnymi czynnikami (niedożywienie, narkomania, choroby tropikalne lub inne, różne infekcje, zanieczyszczenia itp.), które mogą sprzyjać rozwojowi tego, co słusznie lub niesłusznie nazywa się „wirusem HIV”.
Ostatnio edytowane przez Cuicui 27 / 09 / 10, 20: 38, 1 edytowany raz.
0 x
dedeleco
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9211
Rejestracja: 16/01/10, 01:19
x 10




przez dedeleco » 27/09/10, 23:00

Przerażające, Luc Montagnier się starzeje i nie widzi bardzo niebezpiecznych konsekwencji swoich wypowiedzi i wierzy w zalety zgniłej papai (raczej sfermentowanej) i dobrych przeciwutleniaczy z dobrze odżywionym układem odpornościowym, aby żyć znacznie dłużej, nawet z AIDS!!

Jeśli chcesz mieć pewność, że przeciwutleniacze zastąpią abstynencję i prezerwatywy, zapytaj Luca Montagniera, pełen dobrych przeciwutleniaczy, spędzać noce z pięknymi kobietami chorymi na AIDS niestety w Afryce, demonstrujemy to naukowo, pozostając zdrowym 4 miesiące później!!

W przeciwnym razie nie wierz w tego rodzaju deklaracje, dopóki nie wykaże na sobie prawdziwości swoich twierdzeń!!
Dzięki tym filmom można go nawet oskarżyć o kryminalne słowa nakłaniające go do niewłaściwej ochrony przed AIDS!!

Przeczytaj ponownie historię odkrycia wirusa AIDS, aby lepiej zrozumieć wkład Luca Montagniera w stosunku do tych, o których zapomniano, pomimo istotnego wkładu!!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538




przez Obamot » 28/09/10, 01:32

Christophe napisał:McDonald's jest dobry czy nie? : Mrgreen:


Odpowiedź: „albo nie”. : Mrgreen:

Żarty na bok, w dziedzinie chorób zwyrodnieniowych chemia osiąga swoje granice, może być też jedną z nich „źródła” de la "przyczyna".

Dowodem na to jest trudność w opracowaniu cząsteczek do walki ze stwardnieniem rozsianym, które nie miałyby skutków ubocznych. Te obecne leki mogą być tak poważne, jak choroba, na którą cierpią pacjenci (laboratorium Merck KGaA ma z tym smutne doświadczenia od czasu Tabletki kladrybiny nie będzie dozwolone w Europie).
Z drugiej strony Novartis odniósłby sukces przy aprobacie "Gilenia" — w przypadku pacjentów będziesz musiał uważnie przeczytać instrukcje, ale poza całkowitym przeglądem ich stylu życia, pacjenci nie będą mieli na razie innego wyboru.

To samo dotyczy tri-terapii...

Oto jesteśmy! Sprowadza nas z powrotem do poszukiwanie przyczyn choroby, a zatem do pracy pod prąd, dzięki „kultura prewencji” (i profilaktyka ... wcześnie). Jeśli jednak przyczyny choroby nie są takie, jak przypuszczamy, możemy zaproponować dowolne leczenie, w najlepszym przypadku będzie to tylko efekt placebo (ale może również wywołać efekt nocebo, czyli bardzo poważne skutki uboczne, jak w przypadku AZT, który niektórzy podejrzewają, że jest poważniejszy niż choroba, a nawet według innych hipotez, że zaśmieca niektóre receptory w taki sam sposób, jak niektóre zanieczyszczenia ...)

Profilaktyka może być pomyślana, gdy choroba już istnieje, ale jest to poważna sytuacja i istnieje „efekt pamięciowy na organizm” ze względu na stres, na jaki została narażona, lub nieodwracalne uszkodzenie. Dlatego lepiej byłoby zacząć, zanim zostanie osiągnięty...

Jeśli chodzi o samą chorobę, aby odpowiedzieć Cuicui, odsyłam do linku NLC. Tę hipotezę wskazało już trzech innych badaczy:
Peter Duesberg, Donner Laboratory, University of California Berkeley, Berkeley, CA 94720, USA, oraz odpowiadający
autor (faks, 510-643-6455; e-mail, dueesberg@uclink4.berkeley.edu)
Claus Koehnlein, Internistische Praxis, Koenigswege 14, 24103 Kilonia, Niemcy
David Rasnick, Donner Laboratory, Uniwersytet Kalifornijski w Berkeley, Berkeley, CA 94720, USA

tutaj:


nlc napisał:
Czytanie w całości pozwala mieć inną wizję „problemu”:

https://www.econologie.info/share/partag ... kKJkL8.pdf

Opublikowano tutaj ...>


Pomiędzy tym a niejasnymi okolicznościami, w których ta choroba została odkryta w latach 70. XX wieku… Profesor Luc Montagné był mniej więcej mokry w tej sprawie, a wywiad jest rodzajem mea culpa, w tym samym czasie, gdy mówi, że Afrykanie „nie mogli się wyżywić”, co za wielka ogólność ze strony naukowca! O jakich Afrykańczykach on mówi? Przypuszczalnie ci, którzy nadmiernie wyzyskiwani przez niektóre wielonarodowe korporacje nie mają już środków, by się odpowiednio wyżywić? To raczej skandaliczne a priori!

Najbardziej niepokojące w tej sprawie jest to, że jeśli szukasz śladów choroby u pacjenta z HIV, to ich nie znajdujesz!

Niepokojące jest również to, że wielu pacjentów jest zarażonych i nie rozwija się choroba.... => wszystko zależy od stanu ich odporności, a zwłaszcza od tego, że chociaż byli "w kontakcie", ich organizm nie stwarza sprzyjających warunków do rozwoju. Zgodnie z linkiem NLC i tytułem przykładu: mogłoby to potencjalnie wynikać z faktu, że POP sprzyjające jej /pojawianiu się/rozwojowi nie występują w organizmie „zainfekowanego” w ilościach (lub w zdecydowanie zbyt małych dawkach, a zatem choroba „nie miałaby przewagi”), a mianowicie, że „receptory” nie są już obciążone zanieczyszczeniami, które w ten sposób blokowałyby przechodzenie pewnych informacji / substancji witalnych w organizmie.

Jeszcze bardziej niepokojąca jest praca dr Kousmine, która przywracając prawidłową dietę swoim pacjentom z AIDS (wówczas znanym jako wirus HIV, ale także: mięsak karposiego, siatkowato-mięsak itp.) eliminując niedobory (i de facto możliwe zanieczyszczenia) zdołała ich wyleczyć, a u innych pacjentów ze stwardnieniem rozsianym zahamować postęp choroby. U tych ostatnich, jak tylko znowu zaczęli się obżywać, mieli zaostrzenie choroby, potem, kiedy wrócili do „diety”, ich stan się ustabilizował, co było bardzo charakterystyczne.

Uważaj więc, co kładziesz na talerz i chroń się, gdy masz kontakt z substancjami chemicznymi (maski oddechowe, okulary, rękawiczki i inne środki ochrony skóry itp.)

Doszedłem do wniosku, że dawno temu WHO „pozbyła się AIDS” tworząc „ONZ AIDS”… Zrozumieć, kto może… W dniu, w którym zaświta światło, nadal będą mogli powiedzieć, że wszystko, co jest związane z AIDS, już ich nie dotyczy! Piękna ironia losu tak zwanej najpoważniejszej globalnej epidemii, która wręcz przeciwnie, powinna znaleźć się na szczycie listy ich walki! A także fakt, że to ciekawe, że tak zapowiadana rzeź się nie odbyła.
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79374
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11064




przez Christophe » 28/09/10, 09:11

dedeleco napisał:W przeciwnym razie nie wierz w tego rodzaju deklaracje, dopóki nie wykaże na sobie prawdziwości swoich twierdzeń!!
Dzięki tym filmom można go nawet oskarżyć o kryminalne słowa nakłaniające go do niewłaściwej ochrony przed AIDS!!


Cóż, mam nadzieję, że dla niego nie mówi w próżni i że jego twierdzenia są oparte na sprawdzonych badaniach naukowych…

Nie? :zaszokować:
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538




przez Obamot » 28/09/10, 09:45

To dobre pytanie, ale zabawny pomysł!

W jaki sposób należy przerwać/zawiesić kurację zaleconą przez lekarza, kiedy wzmacniasz swoją odporność i uzupełniasz niedobory?

Musimy rozróżnić dwie rzeczy:
— „lekarstwo strażackie”, które gasi pożary.
— „medycyna prewencyjna”, która w miarę możliwości unika deklarowania się...

Gdy wybuchł pożar, trzeba było podjąć próbę walki na kilku frontach. Na przykład w ciężkich przypadkach: a) wydobyć pacjenta z grożącego mu śmiertelnego niebezpieczeństwa, b) jednocześnie nie dopuścić do rozprzestrzenienia się choroby w inne miejsca, c) po uratowaniu życia dążyć do przywrócenia określonego porządku metabolicznego, tak aby organizm pacjenta sam przejął kontrolę, d) zapobiec ponownemu wystąpieniu... Tak więc oba rodzaje medycyny powinny być praktykowane w tym samym czasie, i rzeczywiście w tych okolicznościach (z perspektywą śmierci...) niektórzy pacjenci stają się znacznie bardziej receptywni...!

Zresztą, jeśli da się z tego wyjść — a jest (kilku specjalistów tak mówi i doświadczyło, z kilkoma osobiście spotkałem się i przeprowadziłem wywiady) w większości przypadków przy współpracy pacjenta (jak zwykle...) — w celu przywrócenia upośledzonej odporności i samodzielnego wyjścia z niej: czy to nie jest warte wszystkich ślepych testów klinicznych i laboratoryjnych? :?

Czy szukać dalej, skoro NIE ma przeciwwskazań do prawidłowego odżywiania się, ćwiczeń fizycznych i rozwijania zdrowego rozsądku, by szukać szczęścia w życiu...? I to, nawet jeśli jesteś już chory?

AIDS to pułapka dla zachodniej medycyny, która zawsze szuka związków przyczynowo-skutkowych (mówię w medycynie konwencjonalnej zwanej „strażakiem”). Chociaż to nie dlatego, że nie zidentyfikowaliśmy „przyczyn” (lub innych przyczyn…), że one nie istnieją! A jeśli pewne przyczyny zostaną udowodnione, to wcale nie oznacza, że ​​przyniosą spodziewane skutki (na przykład... obawa, że ​​azotany zamienią się w azotyny... albo że chodząc pod słońce złapiemy raka skóry, podczas gdy właśnie chodząc tam z umiarem unikniemy raka...)
0 x
Avatar de l'utilisateur
Cuicui
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 3547
Rejestracja: 26/04/05, 10:14
x 6




przez Cuicui » 29/09/10, 10:04

Byłoby zatem interesujące sprawdzić, czy pacjenci, u których rozwinął się AIDS, nie cierpieli wcześniej na sytuacje, o których wspomniałem powyżej, w szczególności: niedożywienie, narkomania, choroby tropikalne lub inne, różne infekcje, zatrucia zanieczyszczeniami itp.
Czy współczesna medycyna zachęca do poszukiwania tego rodzaju zależności?
Oczywiście w przypadku masowej infekcji wirusowej pożar należy natychmiast ugasić, nawet jeśli leki wykazują pewną toksyczność. Ale kiedy alarm minie i życie zostanie uratowane, konieczne jest dalsze leczenie terenu, aby naturalne mechanizmy obronne organizmu mogły odzyskać przewagę. Uważaj na zbyt toksyczne zabiegi, które atakują nie tylko chorobotwórcze zarazki, ale także układ odpornościowy. W takim przypadku ostatecznie stracą swoją skuteczność i wyrządzą więcej szkody niż pożytku.
Pr. Montagnier niekoniecznie jest żartownisiem. Czy ci, którzy go krytykują, mogą pochwalić się podobnym dorobkiem badań naukowych i publikacji na wysokim poziomie?
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538




przez Obamot » 29/09/10, 10:28

Cuicui napisał:Byłoby zatem interesujące sprawdzić, czy pacjenci, u których rozwinął się AIDS, nie cierpieli wcześniej na sytuacje, o których wspomniałem powyżej, w szczególności: niedożywienie, narkomania, choroby tropikalne lub inne, różne infekcje, zatrucia zanieczyszczeniami itp.
S'cuse myślałem, że to było jasne... Ok, wznówmy:

Cuicui napisał:
Według Luca Montagnierla HIV jest łagodny dla osoby z dobrą dietą

Dziękuję za te starsze filmy, które idą w tym samym kierunku.
Jeśli dobrze zrozumiałem, to nie wirus AIDS powoduje spadek odporności, ale spadek odporności spowodowany różnymi czynnikami (niedożywienie, narkomania, choroby tropikalne lub inne, różne infekcje, zanieczyszczenia itp.), które mogą sprzyjać rozwojowi tego, co słusznie lub niesłusznie nazywa się „wirusem HIV”.

Pewne jest, że „teren” (czyli stan układu odpornościowego, ogólny stan zdrowia, stan niedoborów podmiotu itp.) odgrywa rolę pierwszorzędną.
Teraz to tak, jak gdy złapiesz przeziębienie, gdy zachorujesz, potrzeba czasu, aby układ odpornościowy się zregenerował, lub/i wtedy nie musisz odmawiać „lekarstwu strażaka”, aby to przezwyciężyć.

Cuicui napisał:Czy współczesna medycyna zachęca do poszukiwania tego rodzaju zależności?

Ostatnio byłam leczona na niebolesną infekcję ucha (wymienione jako groźniejsze niż bolesne...), przez...3 lekarzy (w tym znajomą)...dwa razy antybiotyki zawiodły. Był mały polip (antybiotyki i tak zmniejszyły jego rozmiary). W końcu mi się udało dzięki liściowi szałwii...

Cuicui napisał:Oczywiście w przypadku masowej infekcji wirusowej pożar należy natychmiast ugasić, nawet jeśli leki wykazują pewną toksyczność.

Nie, to zdecydowanie nie jest wirus (rzekomo retrowirus, bardziej prawdopodobne, że zanieczyszczenia chemiczne dostają się do receptorów organizmu i dezorientują już osłabiony układ odpornościowy… lub coś w tym rodzaju).

Cuicui napisał:Ale kiedy alarm minie i życie zostanie uratowane, konieczne jest dalsze leczenie terenu, aby naturalne mechanizmy obronne organizmu mogły odzyskać przewagę. Uważaj na zbyt toksyczne zabiegi, które atakują nie tylko chorobotwórcze zarazki, ale także układ odpornościowy. W takim przypadku ostatecznie stracą swoją skuteczność i wyrządzą więcej szkody niż pożytku.

Nie walczymy z infekcją, ale z chorobami oportunistycznymi.

Cuicui napisał:Pr. Montagnier niekoniecznie jest żartownisiem. Czy ci, którzy go krytykują, mogą pochwalić się podobnym dorobkiem badań naukowych i publikacji na wysokim poziomie?

Z pewnością. Oprócz twoich linków mogę zacytować: Linus Pauling, który jednak nie był lekarzem (nie bardziej niż Pasteur, w którego instytucie pracował profesor Montagnier...) był znacznie bardziej znany. Najlepiej samemu poeksperymentować, jeśli nie jest się poważnie chorym, żeby się poznać...

Książka, z której pochodzi raport NLC:
„Chemiczne podstawy różnych epidemii AIDS: narkotyki rekreacyjne, chemioterapia przeciwwirusowa i
niedożywienie"


Autorzy:
Piotr Duesberg et Dawid Rasnik, w Donner Laboratory, bardzo znanego Uniwersytetu Berkeley/Kalifornia.
Clausa Koehnleina, jest lekarzem wewnętrznym w Kilonii/Niemcy.

Inne prace dochodzące do podobnych wniosków:
dr C. Kousmine posiadała własne laboratorium i była laureatką Uniwersytetu w Lozannie.

Osobiście przeprowadziłem wywiad z tym ostatnim i przedłożyłem badanie byłemu chemikowi, który był znanym nazwiskiem w Instytucie Batelle. Wszystko to jest uważane za godne zaufania.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538

F




przez Obamot » 02/10/10, 08:55

Dla Christophe'a i reszty z was, którzy zadajecie sobie - bardzo słusznie - tego rodzaju pytania zdolność ludzi do naturalnej odporności na wszelkiego rodzaju wirusy, ogólnie choroby przenoszone drogą płciową, aw szczególności HIV:

Cuicui napisał:Byłoby zatem interesujące sprawdzić, czy pacjenci, u których rozwinął się AIDS, nie cierpieli wcześniej na sytuacje, o których wspomniałem powyżej, w szczególności: niedożywienie, narkomania, choroby tropikalne lub inne, różne infekcje, zatrucia zanieczyszczeniami itp.
Czy współczesna medycyna zachęca do poszukiwania tego rodzaju zależności?

Oto mea culpa, która wypada „we właściwym czasie”:
http://fr.euronews.net/depeches/507661- ... malteques/

... aby udowodnić, że „dobra podstawa” i „dobra odporność” to wszystko, aby uchronić się przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Odnośnie poznania:
1) Jeśli dobra odporność pozwala nie zachorować, jeśli jesteś zarażony.
2) Co się dzieje, gdy „zdrowy nosiciel” został zarażony celowo lub gdy jego „teren odpornościowy” nie sprzyja rozwojowi choroby.

To badanie jest godne zaufania, o ile:
— jest to „przyznanie się do faktów” w mea culpa przestępstwa.
— że dane są znane.
— że pobieranie próbek jest bardzo precyzyjne i bardzo reprezentatywne (1500 osób => odpowiednik 3000 osób w teście klinicznym: co daje nam całkowicie odpowiednie odchylenie standardowe, ponieważ już osiągnęliśmy znaczące wyniki powyżej 500 osób/pacjentów).
— że znamy wyniki dzięki raportowi.

Euronews/AFP, 1:10 CET napisał:Stany Zjednoczone przepraszają za świadome zaszczepianie Gwatemalczyków chorobami przenoszonymi drogą płciową

Badanie zostało sfinansowane z grantu Amerykańskiego Instytutu Zdrowia (NIH) przyznanego Panamerykańskiemu Biuru Sanitarnemu, które później przekształciło się w Panamerykańską Organizację Zdrowia.

W pierwszym etapie, naukowcy zaszczepili prostytutki syfilisem lub rzeżączką, a następnie pozwolili im uprawiać seks z żołnierzami lub więźniami.

w drugiej fazie, „Widząc, że niewielu mężczyzn było zarażonych, podejście badawcze zmieniło się na szczepienie (tych chorób) bezpośrednio żołnierzom, więźniom i chorym psychicznie”, zgodnie z dokumentami opisującymi badanie.

[...] Co najmniej jeden z pacjentów zmarł podczas gdy badanie było prowadzone, bez ustalenia, czy samo doświadczenie było przyczyną jego śmierci.

Tak więc odpowiedź z całkowitą pewnością brzmi: w zdecydowanej większości przypadków nic się nie dzieje, organizm kompensuje, ponieważ jest wystarczająco uzbrojony, aby przezwyciężyć „atak”.

Co więcej, niemożliwe byłoby posiadanie tzw "to, co najlepsze" niż to, gdzie kaci/lekarze posunęli się tak daleko, że próbowali zabić swoich „ludzkie świnki morskie” (i odnieść sukces przynajmniej raz). Doświadczenie kliniczne nie odważyłoby się posunąć tak daleko. Z wyjątkiem przypadków, gdy pacjenci są świadomi, że mogą natknąć się na placebo podczas leczenia (zastosowane do połowy próbki). Tam cała próbka została sklasyfikowana w sytuacji doświadczenia wykraczającej poza te typu „placebo”, ponieważ nie wiedzieli, że są zarażeni! Więc doświadczenie w "całkowitej ślepocie" (wiem, to okropne).

CQFD.
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "Zdrowia i Prewencji. Zanieczyszczenia, przyczyny i skutki zagrożeń dla środowiska "

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 205