yel napisała: 1 ---- GVI (jak opisano w zespole dla 205 D, który wykorzystuje dwie współosiowe rury włożone do wydechu i zawór o stałym poziomie).
Jak wyjaśniono zatem, jest to w rzeczywistości kocioł !!!javascript:emoticon(':frown:') I musi nawet wrzeć, biorąc pod uwagę temperaturę i przepływ gazów z silnika!
Wytworzenie również silnego ciśnienia wtłaczającego parę (czystą) do reaktora i wlotu silnika.
GVI z pewnością zapewnia parę typu bubbler. Z tego co widzę, faktycznie gdy ścianki GVI przekraczają 100° pod spalinami, to na ściankach wewnętrznych występuje zjawisko kalefacji.
http://fr.wikipedia.org/wiki/Cal%C3%A9faction
Calefaction (z łac. calefacere: ciepło) to zjawisko izolacji cieplnej cieczy względem powierzchni grzewczej, która osiągnęła temperaturę progową Ts wyższą od temperatury wrzenia cieczy Te. Zjawisko to jest spowodowane tworzeniem się warstwy pary między powierzchnią grzewczą a cieczą, co znacznie spowalnia wymianę ciepła. Kiedy temperatura powierzchni spada (ale utrzymuje się pomiędzy Te i Ts) następuje nagłe wrzenie (przyczyna licznych wybuchów kotłów we wczesnych stadiach silnika parowego).
Wrzuć cielę.
Kalefacja jest powszechnie obserwowana, gdy kropla wody spadnie na gorącą płytę. Kropla wydaje się toczyć po powierzchni i nie odparowuje natychmiast. Podobnie ciekły azot wylany na powierzchnię w temperaturze pokojowej tworzy kropelki, które toczą się po powierzchni.
Para i woda mieszają się ze względu na wąską przestrzeń i pod ciśnieniem kilku milibarów z pary musi wydobywać się mgła kropelek wody. Zakładam, że w szerokim zakresie temperatur spalin ta operacja pozostaje „stała”, z wyjątkiem przepływu wody/pary, który musi zmieniać się wraz z podciśnieniem silnika.
Ale ci, którzy zamontowali bełkotki, powiedzieli, że woda nie może się gotować, bo reaktor ma awarię!? Co wydaje mi się sprzeczne???
To są dane eksperymentalne, które mówią, że działa lepiej bez gotowania .... dlaczego????
Moje pytanie brzmi: zgodnie z twoim doświadczeniem, jaką formę pary uzyskać?
O ile mi wiadomo, nikomu nie udało się naukowo scharakteryzować tej pary. Ze swojej strony przypuszczam, że są to miriady kropelek o średnicy Xmikronów w matrycy pary wodnej o żywotności kilku milisekund.
2 --- czy ktoś ma (uproszczony) schemat zaworu stałego poziomu (czy to jest jak system pływakowy węglowodanów?). Muszę zrozumieć, jak to działa, aby znaleźć odpowiednik tutaj. Skoro zawory grzewcze są w Tajlandii rzadkością, aw klimatyzacji ich nie ma!? Jakiś pomysł, jakiego rodzaju urządzenie mogłoby używać tych zaworów ???
Działa jak węglowodan. Kiedy poziom wody opadnie, pływak i jego igła opadną, wpuść pływak, który podniesie pływak i tym samym zamknie dopływ. I znów rusza na przejażdżkę.
Jedyną różnicą jest odpowietrzenie zbiornika, które należy ponownie podłączyć do wylotu reaktora, aby wyrównać ciśnienie.
Wcale nie jestem pewien, czy to dobry system, jeśli zbiornik + zespół reaktora jest pod lekkim nadciśnieniem, gdy zawór iglicowy się otworzy… wdmuchnie do rury wlotowej wody zamiast ją wpuścić…. z wibracjami garnka i zmianami ciśnienia w reaktorze, z łatwością robi wszystko oprócz regulacji poziomu wody.