Drwal napisał:Pamiętaj, że mówiłem tylko o betonowych podstawach ... Jest to bardzo jasne w konstrukcji mojego postu:Drwal napisał:A dlaczego mielibyśmy je usuwać? [...]C moa napisał:[...] A 300 ton betonu po 25 latach? Co z tym zrobimy? 300 ton wiemy, jak wypełnić, ale 1000 x 300 ton ....
300 ton znajduje się nie tylko w podstawie, duża część znajduje się w filarze, stąd moje zamieszanie...
To nie cyfra z kapelusza, to turbina wiatrowa mówi, że żywotność parku wynosi od 20 do 25 lat...drwal napisał:Powiedziałem nawet, że ulega biodegradacji ...
Jeśli zapora zabiera 100 lat, dlaczego nie utrzyma 100 lat gdzie indziej, z wyjątkiem morza, ponieważ wydaje mi się, że jest bardzo agresywna jako środowisko ... Wreszcie, nawet jeśli baza trwa 50 lat, to jest już nieźle.
Szczerze mówiąc, nie wiem, ale tutaj też tak mówi turbina wiatrowa.Drwal napisał:Nie jestem pewien, czy większość turbin wiatrowych znajduje się „na zaoranych polach” ...
Przyznam, że czasami kusi mnie prowokacja w postaci jonule'a z atomem jednak ja też potrafię czytać i:Drwal napisał:[...]Moim zdaniem albo jesteś bardzo źle poinformowany, albo w bardzo złej wierze ...Całkowicie się zgadzają, ale producenci twierdzą, że nie ma to wpływu na środowisko, więc po co się martwić?Usunięcie ich oznacza: znowu tory dla ciężarówek, znowu maszyny, ponownie roboty ziemne, nawet ważniejsze niż dla instalacji prawdopodobnie ...
14. powód, aby preferować energię wiatrowąbrzmi ono: „Produkcja energii wiatrowej nie powoduje powstawania toksycznych lub zanieczyszczających emisji ani odpadów”. Nie mówią na etapie produkcji, mówią „LA produkcja”, która obejmuje budowę, konserwację, demontaż...
Czy nadal jestem w złej wierze??
W odpowiedzi na błędne przekonania w części dotyczącej zanieczyszczeń mówią o wszystkim z wyjątkiem wpływu na budowę, konserwację i demontaż.
Jestem przekonany, że prowadzone są poważne badania, ale w międzyczasie przemówienie skierowane do państwa członkowskiego brzmi: „nie mamy wpływu”.Wpływ na środowisko jest dość niewielki, ale, jak to często bywa w wielu ważnych osiągnięciach, faza budowy ma znaczący wpływ na środowisko ... Nie sądzę, aby poważne badania podczas implantacji stały się impasem powyżej.
Po 25 latach to nie tylko konserwacja, na pewno zrobiono tory i przywieziono pylony, ale konieczna będzie całkowita przebudowa turbiny wiatrowej po demontażu poprzedniej. Oznacza to ponowne wykonanie badań oddziaływania, ponowne wykonanie badań gleby (turbiny wiatrowe do tego czasu ewoluują) i oczywiście zbudowanie nowego sprzętu. Sumy będą znaczące. Na ile nie wiem, nie jestem specjalistą, ale bankierem/finansistą, który widzi zwrot z inwestycji po 15, 20 latach, nie jestem pewien, czy będzie mu tak szybko inwestować.Drwal napisał:Od momentu, gdy wszystkie wstępne badania zostały zakończone, podłączono generatory, fundamenty i tory dojazdowe, itd.… Na jakim procencie początkowej inwestycji szacuje Pan koszt tego, co nazywam ” konserwacja" ?