Cześć Bam,
wiele istotnych elementów w tym, co piszesz.
bham napisał:Tak, klasa średnia i klasa robotnicza są źródłem większości wydatków socjalnych, po pierwsze dlatego, że stanowią większość populacji, a po drugie, ponieważ są to klasy, które mają najwięcej problemów z związaniem końca z końcem. Po co ? ze względu na siłę nabywczą.
TAK, ale to zasługuje na rozwój. Jeśli chodzi o siłę nabywczą, patrzymy na problem z drugiej strony, chcąc oddziaływać na ceny... jeśli mamy takie problemy z siłą nabywczą we Francji, to dlatego, że przez 30 lat pozwalaliśmy na gnicie naszego przemysłu, nie produkujemy już niczego poza kilkoma znaczącymi osiągnięciami przemysłowymi (Airbus, TGV, Areva...).
Jeśli chodzi o energię, nigdy nie wprowadziliśmy wiarygodnej dywersyfikacji w kierunku odnawialnych źródeł energii: w rezultacie spokojnie radzimy sobie ze wzrostem cen ropy naftowej w czasie, gdy już jesteśmy szczególnie bezbronni.
Wreszcie mamy energetykę jądrową, która pozwala uniknąć bankructwa... Ale i tam są wady, Jonule wyjaśni ci to lepiej ode mnie
Prawie nie ma całej struktury MŚP zajmujących się małymi produktami pośrednimiw odróżnieniu od Niemiec.
Za karykaturę nie należy płacić wynagrodzenia poza dużymi grupami.
Schematycznie więc nic nie produkujemy, a wszystko kupujemy. Jesteśmy w sytuacji człowieka, który nic nie robi i nadal prowadzi wspaniały tryb życia... W rezultacie wszystkie nasze waluty są blokowane za granicą. 40 miliardów
deficyt komercyjna dla Francji, 200 miliardów
nadmiar dla Niemiec w 2007 r
A co więcej, żyjemy na kredyt z długiem wynoszącym 2000 miliardy euro. Podatek dochodowy nie wystarczy nawet na pokrycie samych odsetek
To szaleństwo.
Dopóki nie zrozumiemy, że musimy produkować i sprzedawać we wszystkich dziedzinach, a nie spać i kupować, długo będziemy w tarapatach.
A to wymaga ogromnego wsparcia ze strony MŚP, a nawet dużych gałęzi przemysłu, pierwszego, aby zapobiec ich śmierci, a drugiego, aby zachęcić je do POBYTU we Francji.
Z jakimi pieniędzmi? W tym właśnie tkwi problem: sami wpakowaliśmy się w kłopoty przez niedbałość zarówno naszych przywódców, jak i społeczeństwa, którego część rozkoszuje się dobrobytem lub sprzeniewierzeniem pomocy publicznej.
Dlatego właśnie istnieją obecnie takie napięcia we wszystkich usługach publicznych i socjalnych oraz dlatego narastają niepokoje społeczne.
Ponieważ system nie ma już środków na samodzielne finansowanie bez porażenia prądem, co pociąga za sobą poważne konsekwencje społeczne.
Wreszcie nigdy nie napisałem, że musimy sprywatyzować ZUS
Jest to baza, którą bezwzględnie należy chronić.
Ale każdy może skorzystać ze wspólnego dodatku, aby uzupełnić... Całkowicie powszechne systemy bez osobistych i indywidualnych zobowiązań nigdy nie działają lub są wyjątkowo stratne.
Do zobaczenia Bham, ale świata nie odbudujemy, to wszystko nas przerasta!