Witaj Crispus
Nie wiem jak w AX, ale w Mercedesie odpowietrza się samoistnie, nic nie robiąc, a bąbelki są raczej oznaką zasysania powietrza do zasilania diesla ze zbiornika (pęknięta rurka czy pęknięta?). Co do zatkanego filtra to też nie sądzę żeby tworzyły bąbelki, a powodowały utratę maksymalnej mocy, ograniczenie.
Montaż niezły, ale widocznie za dużo wody, co grozi powrotem do silnika, a gdy jest jej za dużo, coś się psuje...
powodzenia
Michel
Citroen AX 1.4 diesel
dzień dobry
Dziękuję Crispusie za moją nieudaną wizję.
Potwierdzam uwagi Michella
Dobra robota
Dziękuję Crispusie za moją nieudaną wizję.
Potwierdzam uwagi Michella
krwawi samoistnie, nic nie robiąc, a bąbelki są raczej oznaką zasysania powietrza przez olej napędowy ze zbiornika (pęknięta rura?).
Dobra robota
0 x
Mniejsze zużycie jest dobry
Mniejsze zanieczyszczenie jest już świetny wynik
Mniejsze zanieczyszczenie jest już świetny wynik
Bonjour à tous,
Rzeczywiście pomimo wymiany filtra pęcherzyki powietrza wróciły i nagle wraz z nimi.
Znalazłem odłączoną rurę w pobliżu studni manometru, nie wymienioną w RTA, prawdopodobnie odpowietrznik zbiornika.
Ale to nie jest przyczyna. Pozostaje podążać ścieżką diesla. To nie jest wygrane...
Kolejny powtarzający się, niezwiązany problem: wycieki oleju z uszczelki skrzyni korbowej. Po założeniu nowej uszczelki ciekło jeszcze bardziej. Po rozsmarowaniu "niebieskiej uszczelki" nadal cieknie w okolicach pompy próżniowej.
Te wszystkie dziewczęce zachcianki nie ułatwiają skupienia.
„Glug-glug” na dnie reaktora jest teraz mniej zauważalny, gdy pułapka jest opuszczona, ale nie jestem pewien, czy pręt jest całkowicie suchy.
Ostatecznie na samym początku działało lepiej, przy zbyt wysokim poziomie wody, w połączeniu z wygiętą rurką, która pozwalała tylko na jedną kroplę.
Zastanawiam się nad wprowadzeniem ograniczeń w dostawie wody, aby znaleźć takie warunki. Jak „pointe bic”, jak André na swoim gaźniku.
Ciąg dalszy nastąpi ...
RolCopter napisał:Potwierdzam uwagi Michellakrwawi samoistnie, nic nie robiąc, a bąbelki są raczej oznaką zasysania powietrza przez olej napędowy ze zbiornika (pęknięta rura?).
Rzeczywiście pomimo wymiany filtra pęcherzyki powietrza wróciły i nagle wraz z nimi.
Znalazłem odłączoną rurę w pobliżu studni manometru, nie wymienioną w RTA, prawdopodobnie odpowietrznik zbiornika.
Ale to nie jest przyczyna. Pozostaje podążać ścieżką diesla. To nie jest wygrane...
Kolejny powtarzający się, niezwiązany problem: wycieki oleju z uszczelki skrzyni korbowej. Po założeniu nowej uszczelki ciekło jeszcze bardziej. Po rozsmarowaniu "niebieskiej uszczelki" nadal cieknie w okolicach pompy próżniowej.
Te wszystkie dziewczęce zachcianki nie ułatwiają skupienia.
„Glug-glug” na dnie reaktora jest teraz mniej zauważalny, gdy pułapka jest opuszczona, ale nie jestem pewien, czy pręt jest całkowicie suchy.
Ostatecznie na samym początku działało lepiej, przy zbyt wysokim poziomie wody, w połączeniu z wygiętą rurką, która pozwalała tylko na jedną kroplę.
Zastanawiam się nad wprowadzeniem ograniczeń w dostawie wody, aby znaleźć takie warunki. Jak „pointe bic”, jak André na swoim gaźniku.
Ciąg dalszy nastąpi ...
0 x
Witam,
Niektóre problemy zostały rozwiązane, ale nadal pojawiają się pytania!
1) Myślę, że znalazłem pochodzenie pęcherzyków powietrza:
Wąż na wylocie filtra paliwa był pęknięty i źle dokręcony. To jest lepsze. Faktem jest, że jeśli powietrze tam docierało, to również dlatego, że olej napędowy miał trudności z dotarciem do pompy, więc nie jestem zadowolony z wymiany filtra.
2) Wymieniłem także węże powrotne diesla, które pękały jeden po drugim. Jak zauważył André, olej napędowy jest agresywny w stosunku do gumy.
Nie trzeba dodawać, że nadal bierze się to za liczenie zużycia, bo 160 km przejechałem z popękanymi wężami... Diesel kapie, żeby wypłukać olej , patrz poniżej...
3) Duży strach i małe zniechęcenie:
Aby wyeliminować wycieki oleju zdemontowałem pokrywę głowicy cylindrów i ponownie posmarowałem "niebieską uszczelką": katastrofa, na 50 zaciskach wytrysnęło z tyłu prawie 3 litry oleju i zalało spód: obieg wody, wydech, gimbale...
To właśnie obecność strużki oleju na podwórzu zaalarmowała mnie, abym wrócił do domu. Dowód na to, że na szczęście zostało jeszcze trochę oleju!
Nowy demontaż i wniosek: od początku ta uszczelka jest za długa i ma tendencję do wychodzenia z rowka skrzyni korbowej. Odciąłem z niego 2 cm długości przecinając go w 3 różnych miejscach, po czym wszystko ponownie spoinowałem pastą. Werdykt wkrótce, ale przynajmniej już nie tryska.
4) Wróćmy do sedna: celem było przede wszystkim ograniczenie przepływu wody wpływającej do reaktora, aby wyeliminować to uporczywe „glug-glug”…
Oto końcówka bic wyjęta z kuli, owinięta nylonowym kołkiem:
Wszystko zamontowane na wlocie wody do reaktora:
Ilość wytwarzanej pary jest mniejsza, ustawienie wydaje się optymalne do około 80 km/h. Poza tym musisz naciskać mocniej niż wcześniej.
Ale chociaż ta niewielka ilość pary świadczy o obniżeniu poziomu wody, jak możemy wyjaśnić utrzymujące się „glug-glug”?
Zastanawiam się, czy sama skrzynia korbowa nie wytwarza za dużo wody: kiedy zdejmę korek od strony odpowietrznika, wyrzucają duże krople wody!
Chyba zrobię tak żeby zasysał "czyste" powietrze a nie opary ze skrzyni korbowej. Szkoda, bardzo spodobał mi się pomysł „waloryzacji” oparów oleju…
Ciąg dalszy nastąpi ...
Niektóre problemy zostały rozwiązane, ale nadal pojawiają się pytania!
1) Myślę, że znalazłem pochodzenie pęcherzyków powietrza:
Wąż na wylocie filtra paliwa był pęknięty i źle dokręcony. To jest lepsze. Faktem jest, że jeśli powietrze tam docierało, to również dlatego, że olej napędowy miał trudności z dotarciem do pompy, więc nie jestem zadowolony z wymiany filtra.
2) Wymieniłem także węże powrotne diesla, które pękały jeden po drugim. Jak zauważył André, olej napędowy jest agresywny w stosunku do gumy.
Nie trzeba dodawać, że nadal bierze się to za liczenie zużycia, bo 160 km przejechałem z popękanymi wężami... Diesel kapie, żeby wypłukać olej , patrz poniżej...
3) Duży strach i małe zniechęcenie:
Aby wyeliminować wycieki oleju zdemontowałem pokrywę głowicy cylindrów i ponownie posmarowałem "niebieską uszczelką": katastrofa, na 50 zaciskach wytrysnęło z tyłu prawie 3 litry oleju i zalało spód: obieg wody, wydech, gimbale...
To właśnie obecność strużki oleju na podwórzu zaalarmowała mnie, abym wrócił do domu. Dowód na to, że na szczęście zostało jeszcze trochę oleju!
Nowy demontaż i wniosek: od początku ta uszczelka jest za długa i ma tendencję do wychodzenia z rowka skrzyni korbowej. Odciąłem z niego 2 cm długości przecinając go w 3 różnych miejscach, po czym wszystko ponownie spoinowałem pastą. Werdykt wkrótce, ale przynajmniej już nie tryska.
4) Wróćmy do sedna: celem było przede wszystkim ograniczenie przepływu wody wpływającej do reaktora, aby wyeliminować to uporczywe „glug-glug”…
Oto końcówka bic wyjęta z kuli, owinięta nylonowym kołkiem:
Wszystko zamontowane na wlocie wody do reaktora:
Ilość wytwarzanej pary jest mniejsza, ustawienie wydaje się optymalne do około 80 km/h. Poza tym musisz naciskać mocniej niż wcześniej.
Ale chociaż ta niewielka ilość pary świadczy o obniżeniu poziomu wody, jak możemy wyjaśnić utrzymujące się „glug-glug”?
Zastanawiam się, czy sama skrzynia korbowa nie wytwarza za dużo wody: kiedy zdejmę korek od strony odpowietrznika, wyrzucają duże krople wody!
Chyba zrobię tak żeby zasysał "czyste" powietrze a nie opary ze skrzyni korbowej. Szkoda, bardzo spodobał mi się pomysł „waloryzacji” oparów oleju…
Ciąg dalszy nastąpi ...
0 x
słabe zasysanie gazu Pantones
Bonjour à tous
Crispus w moich dwóch pojazdach z systemem G Pobieram powietrze w celu bulgotania i odchylania części odgazowania silnika, w rzeczywistości jeśli podłączymy odpowietrznik bezpośrednio do bełkotki lub SG, panuje zbyt duże ciśnienie i przepływ.
W tej chwili żaden z moich pojazdów nie miał reaktora, który zawieszał się z powodu słabego zasysania gazu Pantone, ale nie rozpaczam.
Crispus w moich dwóch pojazdach z systemem G Pobieram powietrze w celu bulgotania i odchylania części odgazowania silnika, w rzeczywistości jeśli podłączymy odpowietrznik bezpośrednio do bełkotki lub SG, panuje zbyt duże ciśnienie i przepływ.
W tej chwili żaden z moich pojazdów nie miał reaktora, który zawieszał się z powodu słabego zasysania gazu Pantone, ale nie rozpaczam.
0 x
Mniejsze zużycie jest dobry
Mniejsze zanieczyszczenie jest już świetny wynik
Mniejsze zanieczyszczenie jest już świetny wynik
Wlot powietrza w obwodzie oleju napędowego
Witaj Crispus
Twój silnik jest wyposażony w pompę Lucas, bardzo wrażliwą na najmniejszy wlot powietrza.
Oto kilka sposobów na znalezienie źródła:
Termostatyczne uszczelnienia kapsuły grzejnika.
Pompa ręczna
Zaciski przyłączeniowe
powodzenia
Twój silnik jest wyposażony w pompę Lucas, bardzo wrażliwą na najmniejszy wlot powietrza.
Oto kilka sposobów na znalezienie źródła:
Termostatyczne uszczelnienia kapsuły grzejnika.
Pompa ręczna
Zaciski przyłączeniowe
powodzenia
0 x
Re: Dolot powietrza do układu diesla
Bonjour à tous,
Nie czekałem do końca baku, uzupełniłem po przejechaniu 600 km.
Średnie zużycie: 4,29 l/100.
Honorowo, jeśli weźmiemy pod uwagę wycieki oleju napędowego na pierwszych 200 km.
Tym razem sytuacja jest jaśniejsza: olej napędowy, ropa i powietrze wreszcie znalazły swoje ścieżki, a jazda titine znów stała się przyjemnością...
Miejmy nadzieję, że tak będzie, przynajmniej do następnej pełni
Ciąg dalszy nastąpi ...
Nie czekałem do końca baku, uzupełniłem po przejechaniu 600 km.
Średnie zużycie: 4,29 l/100.
Honorowo, jeśli weźmiemy pod uwagę wycieki oleju napędowego na pierwszych 200 km.
Tym razem sytuacja jest jaśniejsza: olej napędowy, ropa i powietrze wreszcie znalazły swoje ścieżki, a jazda titine znów stała się przyjemnością...
Miejmy nadzieję, że tak będzie, przynajmniej do następnej pełni
Ciąg dalszy nastąpi ...
0 x
Witam,
Postanowiłem zassać do reaktora powietrze zamiast gazów ze skrzyni korbowej.
Oto lista modyfikacji.
Montaż rury wlotowej powietrza na kolektorze wydechowym. Nie wiem, jak wytrzyma z czasem, wydaje mi się trochę delikatny, ale nie mogę się doczekać, aby spróbować.
Aby ograniczyć straty i lepiej utrzymać rurę na miejscu, zostanie zastosowana wełna mineralna
Odwrócenie kolektora miedzianego, nawiercenie na końcu i dodanie przedłużki na zewnątrz. Rygiel potępia stary przyjazd wewnętrzny.
Filtr zanieczyszczeń do pompy wiertniczej będzie filtrował powietrze zasysane przez reaktor. Jest teraz ukryty w błotniku: pod maską nie ma miejsca...
U odpowietrznika znalazło swoje miejsce, wlot pary jest nieco z tyłu.
Pierwszy test dziś wieczorem: prawie brak depresji na biegu jałowym, raczej „miękkie” zachowanie w porównaniu do zwykle. Depresja może nie wystarczyć.
Właśnie zdemontowałem motylek zamontowany na moim pierwszym montażu na wlocie filtra powietrza, ponieważ "przeszkadzał", co mogło spowodować nadmierne zużycie... Ale teraz, gdy nie mam już gazów ze skrzyni korbowej, które "wypychają "powietrze do reaktora, zastanawiam się czy nie należy go włożyć z powrotem na miejsce.
W przeciwnym razie, biorąc pod uwagę ciepło rury na wlocie filtra powietrza, na pewno krąży para. Pozostaje zwiększyć ilość. Poziom wody już podniosłem, być może będę musiał to zrobić jeszcze raz.
Ciąg dalszy nastąpi ...
Postanowiłem zassać do reaktora powietrze zamiast gazów ze skrzyni korbowej.
Oto lista modyfikacji.
Montaż rury wlotowej powietrza na kolektorze wydechowym. Nie wiem, jak wytrzyma z czasem, wydaje mi się trochę delikatny, ale nie mogę się doczekać, aby spróbować.
Aby ograniczyć straty i lepiej utrzymać rurę na miejscu, zostanie zastosowana wełna mineralna
Odwrócenie kolektora miedzianego, nawiercenie na końcu i dodanie przedłużki na zewnątrz. Rygiel potępia stary przyjazd wewnętrzny.
Filtr zanieczyszczeń do pompy wiertniczej będzie filtrował powietrze zasysane przez reaktor. Jest teraz ukryty w błotniku: pod maską nie ma miejsca...
U odpowietrznika znalazło swoje miejsce, wlot pary jest nieco z tyłu.
Pierwszy test dziś wieczorem: prawie brak depresji na biegu jałowym, raczej „miękkie” zachowanie w porównaniu do zwykle. Depresja może nie wystarczyć.
Właśnie zdemontowałem motylek zamontowany na moim pierwszym montażu na wlocie filtra powietrza, ponieważ "przeszkadzał", co mogło spowodować nadmierne zużycie... Ale teraz, gdy nie mam już gazów ze skrzyni korbowej, które "wypychają "powietrze do reaktora, zastanawiam się czy nie należy go włożyć z powrotem na miejsce.
W przeciwnym razie, biorąc pod uwagę ciepło rury na wlocie filtra powietrza, na pewno krąży para. Pozostaje zwiększyć ilość. Poziom wody już podniosłem, być może będę musiał to zrobić jeszcze raz.
Ciąg dalszy nastąpi ...
0 x
Cześć
Na wylocie reaktora uzyskuję w tej chwili 140°C bez wstępnego podgrzewania powietrza na wlocie.
Myślę, że twój kawałek miedzi na kolektorze jest bezużyteczny.
A przynajmniej nie jest to konieczne. Na wylocie reaktora musisz mieć temperaturę 180°C, moim zdaniem jest to bezużyteczne. Nie zapomnij zainstalować małego filtra powietrza mob.
Jednakże mam pytanie.
Nie masz wiatrówki pomiędzy filtrem powietrza a kolektorem dolotowym?
Bez oparów z odpowietrznika zdecydowanie potrzebujesz zwężki Venturiego lub tłumika, aby wymusić zasysanie powietrza przez reaktor. Wiatrówka jest praktyczna przy montażu zwężki Venturiego.
Jeśli możesz zrobić małą kolumnę wody, jest to przydatne do pomiaru ssania twojego systemu.
Miłego tworzenia...
Na wylocie reaktora uzyskuję w tej chwili 140°C bez wstępnego podgrzewania powietrza na wlocie.
Myślę, że twój kawałek miedzi na kolektorze jest bezużyteczny.
A przynajmniej nie jest to konieczne. Na wylocie reaktora musisz mieć temperaturę 180°C, moim zdaniem jest to bezużyteczne. Nie zapomnij zainstalować małego filtra powietrza mob.
Jednakże mam pytanie.
Nie masz wiatrówki pomiędzy filtrem powietrza a kolektorem dolotowym?
Bez oparów z odpowietrznika zdecydowanie potrzebujesz zwężki Venturiego lub tłumika, aby wymusić zasysanie powietrza przez reaktor. Wiatrówka jest praktyczna przy montażu zwężki Venturiego.
Jeśli możesz zrobić małą kolumnę wody, jest to przydatne do pomiaru ssania twojego systemu.
Miłego tworzenia...
0 x
Bonjour à tous,
Nie, jak widać na zdjęciach, nie ma kolektora, a 4 niezależne rury dolotowe w osłonie filtra powietrza. To wcale nie ułatwiło mi pracy…
___
Pojechałem na kilka dni w trasę: spalanie spadło poniżej fatalnych 4 litrów do 3,94 l/100 na 1000 km.
„Może być lepiej”, bo zeszłego lata rekord bez pantone wyniósł 3,8 l/100, ale za to Z...
Jeszcze nie znaczące, ale zachęcające. Część podróży odbyła się w deszczu, gdzie reaktor jest mniej wydajny (pomimo dodatku kleju odblaskowego w celu ograniczenia strat), a także 200 km drogi ekspresowej/autostrady.
Jeśli jest bardziej trzeźwy to auto łowi mniej niż w momencie gdy połykało 3l/100 wody. I odwrotnie, tym razem wystarczyło jej 2 litry wody na około 1500 km
Krótko mówiąc, należy jeszcze dokonać poprawek... Ważne jest, aby nigdy nie rozpaczać.
To powiedziawszy, myślę, że w końcu porzucę pusty pręt miedziany i spróbuję bardziej „tradycyjnego” montażu. Choćby po to, żeby móc sprawdzić, czy brak wydajności wynika z miedzi, czy z jakości montażu reaktora.
Ciąg dalszy nastąpi ...
PITMIX napisał:Nie masz wiatrówki pomiędzy filtrem powietrza a kolektorem dolotowym?
Nie, jak widać na zdjęciach, nie ma kolektora, a 4 niezależne rury dolotowe w osłonie filtra powietrza. To wcale nie ułatwiło mi pracy…
___
Pojechałem na kilka dni w trasę: spalanie spadło poniżej fatalnych 4 litrów do 3,94 l/100 na 1000 km.
„Może być lepiej”, bo zeszłego lata rekord bez pantone wyniósł 3,8 l/100, ale za to Z...
Jeszcze nie znaczące, ale zachęcające. Część podróży odbyła się w deszczu, gdzie reaktor jest mniej wydajny (pomimo dodatku kleju odblaskowego w celu ograniczenia strat), a także 200 km drogi ekspresowej/autostrady.
Jeśli jest bardziej trzeźwy to auto łowi mniej niż w momencie gdy połykało 3l/100 wody. I odwrotnie, tym razem wystarczyło jej 2 litry wody na około 1500 km
Krótko mówiąc, należy jeszcze dokonać poprawek... Ważne jest, aby nigdy nie rozpaczać.
To powiedziawszy, myślę, że w końcu porzucę pusty pręt miedziany i spróbuję bardziej „tradycyjnego” montażu. Choćby po to, żeby móc sprawdzić, czy brak wydajności wynika z miedzi, czy z jakości montażu reaktora.
Ciąg dalszy nastąpi ...
0 x
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 4 odpowiedzi
- 16048 widoki
-
Ostatni post przez Flytox
Zobacz ostatni post
19/11/13, 22:03Temat opublikowany w forum : wtrysku wody w silnikach: montaży i eksperymentów
-
- 3 odpowiedzi
- 9361 widoki
-
Ostatni post przez Flytox
Zobacz ostatni post
08/12/10, 23:06Temat opublikowany w forum : wtrysku wody w silnikach: montaży i eksperymentów
-
- 20 odpowiedzi
- 17333 widoki
-
Ostatni post przez rodibruno
Zobacz ostatni post
04/05/09, 03:35Temat opublikowany w forum : wtrysku wody w silnikach: montaży i eksperymentów
-
- 10 odpowiedzi
- 11797 widoki
-
Ostatni post przez ecolo
Zobacz ostatni post
05/06/08, 23:02Temat opublikowany w forum : wtrysku wody w silnikach: montaży i eksperymentów
-
- 27 odpowiedzi
- 22960 widoki
-
Ostatni post przez Andre
Zobacz ostatni post
10/03/08, 21:09Temat opublikowany w forum : wtrysku wody w silnikach: montaży i eksperymentów
Powrót do "wtrysku wody w silnikach: montaże i eksperymenty"
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 109