Exnihiloest napisał:Energia jest wtedy, kiedy jej potrzebuję i kiedy chcę.
Cóż, tak, zwłaszcza kiedy tego potrzebuję.... Również z przyjemnością, jeśli ma to rozświetlić choinkę....
nie bardzo rozumiem ten koncept"zachętę do korzystania z energii odnawialnej podczas jej produkcji".
„Normalni” ludzie wciąż nie są tacy głupi i generalnie konsumują tyle, ile potrzebują, zgodnie z potrzebami codziennego życia....
Trzeba przyznać, że szczęśliwy właściciel pojazdów elektrycznych będzie dążył do naliczania opłat, gdy cena będzie minimalna, i jeśli jest również szczęśliwym posiadaczem fotowoltaiki, gdy jego panele produkują (chyba że skorzysta ze szczególnie soczystej historycznej ceny zakupu).
Mówię tu tylko o jednostkach, duzi elektrochłonni odbiorcy już dawno nauczyli się kupować prąd po najniższej możliwej cenie, niezależnie od efektu szczytów energii odnawialnej lub nie, ale mają oddany personel i status aktorów.