Stoimy w obliczu kryzysu entropicznego o charakterze antropicznym!
Może dałoby się to zagęszczić w ten sposób: „Obecny ekobójstwo to kryzys entropiczny o charakterze antropicznym!”?
Stoimy w obliczu kryzysu entropicznego o charakterze antropicznym!
Powiedziałbym, że raczej wystarczające, ponieważ optymalizacja procesów sprawia, że do wykonania tej samej pracy potrzebujemy coraz mniej energii pierwotnej i surowca. We wszystkich obszarach.eclectron napisał:Wydaje mi się, że wygodniej jest żyć z czystym i obfitym źródłem energii.
Ahmed napisał:Może dałoby się to zagęszczić w ten sposób: „Obecny ekobójstwo to kryzys entropiczny o charakterze antropicznym!”?
eclectron napisał:Wydaje mi się, że wygodniej jest żyć z czystym i obfitym źródłem energii.
Sen-no-sen napisał:Więc jeśli mówimy o degrowth, nie możemy się okłamywać: musimy żyć z mniejszą ilością, ponieważ Amisze na przykład.
Ahmed napisał:Jesteś gotowy do przeczytania wątku poświęconego F. Roddier!
…zbyt brutalne rozproszenie oznaczałoby zniknięcie czynnika rozpraszającego (człowieka); wniosek: aby rozproszyć więcej, trzeba rozproszyć mniej, ale dłużej!
moinsdewatt napisał:eclectron napisał:Wydaje mi się, że wygodniej jest żyć z czystym i obfitym źródłem energii.
...
Wydaje mi się, że eklektron żyje swoją małą chmurką przebudzonych snów i że przychodzi tu trollować energią.
Sen-no-sen napisał:Jednak to geniusz jest przyczyną obecnego ekobójstwa.
Jak wspomniano powyżej, my (ludzkość) jesteśmy już inteligentni i większość ludzi prowadzi stosunkowo odpowiedzialny tryb życia (w przeciwnym razie dawno byśmy już nie żyli).
Sen-no-sen napisał:Nie rozumiem, jak nadmierny dostęp do energii (której na szczęście na razie nie ma) miałby uspokoić ludzkość.
Sen-no-sen napisał:Trudno mówić o nieodpowiedzialności jako o determinizmie
eclectron napisał:Ahmed napisał:Jesteś gotowy do przeczytania wątku poświęconego F. Roddier!
W rzeczywistości nie, człowiek działał „inteligentnie”, nie znając globalnych implikacji swoich lokalnych działań,
z natury zaabsorbowany swoim osobistym i bezpośrednim przetrwaniem lub przyjemnością, co jest brakiem odpowiedzialności za pudełko, w którym żyjemy (Ziemię).
Ograniczenia zmuszają nas do przeżywania czasu retrospekcji przed naszymi przeszłymi i obecnymi działaniami, co oznaczałoby bycie inteligentnym, posiadanie lekkiej retrospekcji.
Ta nieodpowiedzialność wynika jedynie z ograniczenia naszych zmysłów.
Człowiek jest biologicznie przystosowany do życia w plemionach, ale bardzo szybko technologia pozwoliła mu zwielokrotnić swoje możliwości, a tym bardziej odpowiedzialność.Biorąc pod uwagę naszą zależność od energii, jej brak doprowadziłby do chaosu, który nie przemawia do mnie.
Czysta i obfita energia, wystarczająca do zaspokojenia wszystkich bieżących potrzeb, nie zmienia oblicza dzisiejszego świata, z wyjątkiem zaprzestania emisji gazów cieplarnianych, niektórych zanieczyszczeń i niektórych ekobójstw (wylesianie na opał lub gotowanie).
Od nas zależy, czy będziemy mądrze z niego korzystać.
Całkowite pozbawienie energii w naszych społeczeństwach przemysłowych rzeczywiście doprowadziłoby do chaosu, jednak nie należy wnioskować, że zaprogramowana redukcja doprowadzi nas do anomii, wręcz przeciwnie.
Historycznie widzimy, że dostęp do źródła energii generuje cykle innowacji zgodnie z zasadą liniową/destrukcyjną, a odkrycie nowego źródła energii, a fortiori nieograniczonego i czystego, wprowadziłoby ludzkość w nową erę.
Musimy jednak mieć świadomość, że nowa era, o której mowa, byłaby równoznaczna z transformacją ontologiczną, która groziłaby sprowadzeniem aktualnych kwestii ekologicznych do szczegółów.To nie dlatego, że mamy ogień nuklearny, że wciskamy guzik, no cóż, to samo, albo nie…
Od nas zależy, czy tym razem będziemy mądrzy.
Powrót do "hydraulicznej, wiatrowej, geotermalnej, energii morskiej, biogaz ..."
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 145