W ogrodzie leniwy my sporadycznie.

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
sicetaitsimple
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9922
Rejestracja: 31/10/16, 18:51
Lokalizacja: Dolna Normandia
x 2717

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez sicetaitsimple » 15/11/17, 21:13

Did67 napisał:
sicetaitsimple napisał:

lub poczuć, jeśli włożysz widły w stos!



Tutaj robi się wyraźnie „źle”... Ten nieprzyjemny zapach jest oznaką, że przynajmniej część rozkładu zachodzi w warunkach beztlenowych...


To bardzo „zabawne” i pozwolicie, że się tym podzielę forum, ale ja mówię o czymś (to uderzenie widłami w kupkę trawy i związane z tym doznania), które ma jakieś 50 lat! Mój ojciec zebrał skoszoną trawę na dole ogrodu. Od tamtej pory nigdy nie ćwiczyłem...

Jako że jesteśmy w sekwencji „Madeleine de Proust”, miałam wtedy około 10 lat, miałam do dyspozycji kilka m2 w ogrodzie, gdzie robiłam, co chciałam… Moje wspomnienia to raczej rzodkiewki, roszponka i ziemniaki....Oczywiście kilka lat później zmieniłem zainteresowania.......

I pojawił się ponownie jakieś pięćdziesiąt lat później!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez Did67 » 15/11/17, 21:31

Święte odmłodzenie!!! Niech żyje fenokultura!
0 x
sicetaitsimple
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9922
Rejestracja: 31/10/16, 18:51
Lokalizacja: Dolna Normandia
x 2717

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez sicetaitsimple » 15/11/17, 22:05

Did67 napisał:Święte odmłodzenie!!! Niech żyje fenokultura!


Tak jak mówisz!

A tak poważniej, jak już wyjaśniłem, od lata jestem posiadaczem łąki o powierzchni około 1400 m2 przylegającej do domu.

Początkowo planuję zająć około stu m2 w ogródku warzywnym (oprócz moich obecnych około 75), potem zobaczymy, ale zdecydowanie nie chcę dać się przytłoczyć.

Być może szklarnia, muszę podjąć decyzję, a czasami mój proces decyzyjny jest trochę długi! Tak naprawdę, nawet jeśli będę tam częściej, to nie będę tam cały czas, to nadal problem prowadzenia szklarni w okresie, kiedy jest ona najbardziej użyteczna, czyli poza sezonem. .

Na pewno posadzę drzewa owocowe.

A więc wracając do tematu, co mam zrobić z moimi 1300 (1400-100 warzywnikiem) siana, które będzie rosło swoim własnym tempem, nie pytając mnie o moje potrzeby? Kompost?
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12310
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2973

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez Ahmed » 15/11/17, 22:10

Dobrze! Nadmiarem siana możesz wspierać lokalną fenokulturę... 8)
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
olivier75
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 764
Rejestracja: 20/11/16, 18:23
Lokalizacja: świt, szampan.
x 155

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez olivier75 » 15/11/17, 22:29

Sicetaitsimple,

To prawda, że ​​moja ziemia jest bardzo uboga, ale 5000 m2 to za mało, żeby wyprodukować samo siano…przynajmniej w tym roku.

Olivier.
0 x
sicetaitsimple
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9922
Rejestracja: 31/10/16, 18:51
Lokalizacja: Dolna Normandia
x 2717

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez sicetaitsimple » 15/11/17, 22:36

Ahmed napisał:Dobrze! Nadmiarem siana możesz wspierać lokalną fenokulturę... 8)


To prawda, ale w mojej okolicy nie brakuje siana! A z „moim bliźnim” wciąż pozostaje wiele do zrobienia, aby go przekonać!

Korzystam z Twojej interwencji i zwracam się do Ciebie z prośbą o radę, rozmawialiśmy już o tym, gdy wspomniałem o moim końskim „lokatorze”, który zniszczył dwa drzewa i dlatego wrócił do domu....

Zamierzam więc posadzić na mojej łące około dwudziestu, trzydziestu, czterdziestu, jeszcze nie wiem, drzew owocowych. Wyobrażam sobie, że będzie to głównie na etapie kądzieli, będzie też kilka półłodygów i być może kilka zrazów, ponieważ moja lokalna szkółka ma to do zaoferowania tylko dla kilku odmian.

Co więc robimy na poziomie gruntu?

- Nic

- odchwaszczanie w promieniu około 1m i nic więcej

- odchwaszczenie i dodanie biomasy na powierzchnię (zauważyłem, że kołnierza nie należy dotykać), popiołu,....

-inne, w tym nieorganiczne, jeśli ma to zapewnić dobry powrót do zdrowia, nie jestem sekciarzem!


Z góry dziękuję za odpowiedź.
0 x
sicetaitsimple
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9922
Rejestracja: 31/10/16, 18:51
Lokalizacja: Dolna Normandia
x 2717

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez sicetaitsimple » 15/11/17, 23:44

olivier75 napisał:To prawda, że ​​moja ziemia jest bardzo uboga, ale 5000 m2 to za mało, żeby wyprodukować samo siano…przynajmniej w tym roku.



Wszystko zależy oczywiście od mniej więcej warunków wzrostu trawy, ale przede wszystkim od stosunku powierzchni trawy do powierzchni ogrodu warzywnego.Przy założeniu, że w 100 r. uda się uprawiać około 2 m2018 dodatkowej trawy, będę miał bardzo nadwyżkę trawy.
Pamiętam, że jakiś czas temu obliczyliśmy, że dla spożycia zalecanego przez Didiera (od 3 do 4 kg siana na m2) potrzebowaliśmy mniej więcej 3 do 4 razy większej powierzchni uprawnej siana. Potwierdzają to wspomnienia. czasami być trochę mylące!
0 x
olivier75
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 764
Rejestracja: 20/11/16, 18:23
Lokalizacja: świt, szampan.
x 155

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez olivier75 » 16/11/17, 08:08

Sicetaitsimple,

Jeśli chodzi o Twój sad, nie zapominaj, że trawa jest również dobrą osłoną dla drzew, nie sprawdzałem, ale córka powiedziała mi, że orzechy laskowe (w ogródku warzywnym dobrze urosły) nie ma powodu, dla którego siano miałoby nie będzie odpowiednikiem brf, przynajmniej z odżywczego punktu widzenia.
Ideałem wydaje mi się trochę brf i siana na wierzch.
Nie zapominaj, że odejście od ideału jest po prostu mniej dobre. François Mulet wygłasza przemówienie w jednym ze swoich filmów, w którym wyjaśnia narodziny brf i testy, które zdefiniowały najlepszy brf, znając zasady, dzięki którym możesz od niego odejść w zależności od źródła zaopatrzenia i dostosowując swoje oczekiwania.
Najlepszy i wróg dobrego.
Olivier.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Lolounette
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 257
Rejestracja: 29/06/17, 12:17
Lokalizacja: Puy-de-Dome, 350m z alt.
x 77

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez Lolounette » 16/11/17, 09:55

jeśli dobrze zrozumiałem, w przypadku drzew i roślin pochodzących z runa leśnego (drobne owoce, truskawki itp.) preferujemy osłony bogate w ligninę, która faworyzuje grzyby zamiast bakterii (jest to związane z historią formy azotu mineralnego uwalnianego głównie przez różne mikro- organizmy: w uproszczeniu drzewa preferują azot w postaci amoniaku, warzywa w postaci azotanów, dlatego uwalniane są przez bakterie nitryfikacyjne)

Ponadto młode drzewo musi wytwarzać solidne szkielety, więc nie należy go na tym etapie przepychać azotem, co sprzyja „miękkim” pędom, a ostatecznie większość drzew owocowych może zostać mikoryzowana przez ten sam grzyb, co jest korzystne dla naszych warzyw i owoców. co da jej poważny impuls na początku (i nawet później), ale to skojarzenie nie będzie miało miejsca, jeśli gleba będzie na początku zbyt bogata w azot i/lub fosfor... dlatego też zbyt odżywcza osłona nie jest pożądana ...

Idealnie pod drzewami preferuj ściółkę o dość dużej zawartości ligniny: BRF, zrębki, martwe liście, pokruszone jeżyny, słomę... i rezerwuj siano do ogrodu warzywnego!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez Did67 » 16/11/17, 11:45

To samo zdanie co Lolounette...

Drzewa są mistrzami nieszczęścia. Działają jak „grypa”, rok po roku gromadząc głównie substancje węglowodorowe (ligninę). I poddają recyklingowi bogate materiały (przed opadnięciem martwych liści) z roku na rok...

Nie bez powodu owoce są intensywnie produkowane „do 24 zabiegów rocznie”! W intensywnej uprawie poważnie wytrącamy z równowagi samą zasadę drzewa. Jak „niszczymy” nasze sadzonki truskawek nawozami i uważamy, że to normalne, że musimy je wymieniać co 3 lata! Moje stoją w tym samym miejscu od 6 lat i są wspaniałe.
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 112