Julienmos napisał:
Jeśli chodzi o BRF: Nakładam go stosunkowo cienką warstwą, 2 lub 3 cm.
Ale w tym przypadku przy każdej suchej pogodzie dość szybko wyschnie, co spowolni lub zatrzyma jego rozkład... Dlatego też wydaje się wskazane przykrycie go (siano, martwe liście itp.), aby zachowało trwałość wilgotność?
Wyjaśnienie również w tej sprawie.
Na początek szybki rozkład można uznać za „plus”: zaopatrzenie gleby w składniki mineralne, a co za tym idzie – „nawożenie”.
Gdy ogród zostanie w pełni odnowiony, pojawia się większy problem: chcesz, aby warstwy przetrwały! A plusem jest to, że wysycha na powierzchni!
W sezonie na sianie obserwuję dwie rzeczy:
- warstwa wilgotna, stykająca się z gruntem, w procesie rozkładu; „roi się”; czasami widzimy grzybnię; korzenie roślin przybywają tam w poszukiwaniu składników odżywczych; jak już napisano, zacząłem obawiać się nadmiernego bogactwa z jego wieloma wadami: „przerośniętymi” warzywami i przez to bardziej wrażliwymi, wymywaniem azotanów…
- powyżej sucha warstwa, która nadal pełni rolę ochronną; jeśli pada deszcz, zmoknie, ale szybko wyschnie (słońce, wiatr); to dobrze, bo jeśli pozostanie wilgotna, nie można wykluczyć pojawienia się nasion niesionych przez wiatr (na przykład „helikoptery” mniszka lekarskiego), ani zbyt szybkiego rozkładu, który da mi pracę: przeładuj!