Eva Joly, sekcja zwłok wypadku
Podczas gdy sondaże wciąż są niskie, kandydatka ekologów poddaje w wątpliwość swój obóz… i sama przyznaje, że wypadła „bardzo źle”. Zapewnia jednak, że wytrwa do końca.
Wczoraj Eva Joly po raz pierwszy przyznała, że ma trudności z wprowadzeniem tematów ekologicznych na wieś: „Kiedy widzę, że siła nabywcza jest dla Francuzów priorytetem, a ekologia ostatnim, mówię sobie, że byłam bardzo zła i że Nie udało mi się sprawić, by ludzie zrozumieli kwestie ekologiczne – żałowała ze zdumiewającym mea culpa.
Jeśli Joly mimo wszystko odważnie i „trzyma poprzeczkę”, jego kampanię obciążają trzy słabe punkty. (...)
http://www.leparisien.fr/election-presi ... 929380.php
A ekonomiczna siła nabywcza, co?