Prezentacja innowacyjnych lub nieznanych narzędzi
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Re: Prezentacja ciekawych lub innowacyjnych nieznanych narzędzi
To żart? Chcesz podnieść morale żołnierzy?
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 1689
- Rejestracja: 02/01/09, 17:23
- Lokalizacja: Moselle 57
- x 113
Re: Prezentacja ciekawych lub innowacyjnych nieznanych narzędzi
Cześć, teraz wszyscy tego potrzebują, jednocześnie odkrywam nowe rzeczy, pomimo kontekstu, który sprawia, że myślisz o czymś innym
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Re: Prezentacja ciekawych lub innowacyjnych nieznanych narzędzi
Tak, przepraszam, to nie była recenzja, po prostu zapomniałem buźki...
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 1689
- Rejestracja: 02/01/09, 17:23
- Lokalizacja: Moselle 57
- x 113
Re: Prezentacja ciekawych lub innowacyjnych nieznanych narzędzi
Cześć, w porządku, oto coś, czego każdy może potrzebować
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Re: Prezentacja ciekawych lub innowacyjnych nieznanych narzędzi
Aby cię trochę zmienić (mam nadzieję na trochę więcej! ) z covid19, oto jedno z moich małych majsterkowiczów.
Posiadaczka sekatora firmy Sandvik rozczarowała mnie mierna praca tego narzędzia, które pozwala ciąć tylko dość małe gałęzie, pomimo zwielokrotnienia siły, na którą pozwala system wyciągania. Problem wynika z kiepskiej konstrukcji: na nieco większej gałęzi ostrze dobrze wchodzi w drewno, ale gdy atakuje od dołu, cały ciężar gałęzi ma tendencję do zamykania linii cięcia na ostrzu i blokowania jej: wszyscy, którzy używają sekatorów, wiedzą, że cięcie można ułatwić, wyginając gałąź w korzystnym kierunku drugą ręką.
Odtąd idealne teoretyczne rozwiązanie było proste: trzeba było odwrócić system, tak aby ciężar gałęzi zamiast przeciwstawiać się penetracji ostrza, ułatwiał to. Najpierw pomyślałem o przegubowym urządzeniu z 2 zębatkami, aby odwrócić kierunek ruchu ostrza (co odpowiada jego odwróceniu orientacji i niemożności działania inaczej niż przez pociągnięcie liny, więc w dół). Aplikacja była trudna na małym urządzeniu nieprzeznaczonym do tej modyfikacji i wymagałaby rozpoczęcia od zera, co nie było moim celem, znacznie skromniejszego. Sprawa pozostawała tam przez długi czas, aż rozwiązanie samo się narzuciło: skoro trudno wpływać na ruch ostrza, dlaczego nie zrobić tego na zwykle nieruchomej części zwanej „kowadłem”? Ledwie powiedziane, niż zrobione, a oto statyczny wynik na zdjęciach. Aby było jasne, pierwsze zdjęcie pokazuje narzędzie otwarte, a drugie zamknięte. Konieczne było wykonanie części (na szaro) połączenia pomiędzy podporą a nożami, odpowiedniej do ruchu i pożądanego położenia (aby znaleźć odpowiedni profil, najpierw wycinam wycinki testowe na bazie kartonu). Jeśli przyjrzysz się uważnie, zobaczysz, że wziąłem również małe organy z końca kowadła i przelutowałem je na odwrót, aby zaakcentować efekt „dzioba”, aby uniknąć zjawiska przesuwania się obserwowanego podczas pierwszego testy.
Zaznaczam, że zgodnie z oczekiwaniami wszystko działa idealnie.
Posiadaczka sekatora firmy Sandvik rozczarowała mnie mierna praca tego narzędzia, które pozwala ciąć tylko dość małe gałęzie, pomimo zwielokrotnienia siły, na którą pozwala system wyciągania. Problem wynika z kiepskiej konstrukcji: na nieco większej gałęzi ostrze dobrze wchodzi w drewno, ale gdy atakuje od dołu, cały ciężar gałęzi ma tendencję do zamykania linii cięcia na ostrzu i blokowania jej: wszyscy, którzy używają sekatorów, wiedzą, że cięcie można ułatwić, wyginając gałąź w korzystnym kierunku drugą ręką.
Odtąd idealne teoretyczne rozwiązanie było proste: trzeba było odwrócić system, tak aby ciężar gałęzi zamiast przeciwstawiać się penetracji ostrza, ułatwiał to. Najpierw pomyślałem o przegubowym urządzeniu z 2 zębatkami, aby odwrócić kierunek ruchu ostrza (co odpowiada jego odwróceniu orientacji i niemożności działania inaczej niż przez pociągnięcie liny, więc w dół). Aplikacja była trudna na małym urządzeniu nieprzeznaczonym do tej modyfikacji i wymagałaby rozpoczęcia od zera, co nie było moim celem, znacznie skromniejszego. Sprawa pozostawała tam przez długi czas, aż rozwiązanie samo się narzuciło: skoro trudno wpływać na ruch ostrza, dlaczego nie zrobić tego na zwykle nieruchomej części zwanej „kowadłem”? Ledwie powiedziane, niż zrobione, a oto statyczny wynik na zdjęciach. Aby było jasne, pierwsze zdjęcie pokazuje narzędzie otwarte, a drugie zamknięte. Konieczne było wykonanie części (na szaro) połączenia pomiędzy podporą a nożami, odpowiedniej do ruchu i pożądanego położenia (aby znaleźć odpowiedni profil, najpierw wycinam wycinki testowe na bazie kartonu). Jeśli przyjrzysz się uważnie, zobaczysz, że wziąłem również małe organy z końca kowadła i przelutowałem je na odwrót, aby zaakcentować efekt „dzioba”, aby uniknąć zjawiska przesuwania się obserwowanego podczas pierwszego testy.
Zaznaczam, że zgodnie z oczekiwaniami wszystko działa idealnie.
2 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
- Obamot
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 28749
- Rejestracja: 22/08/09, 22:38
- Lokalizacja: regio genevesis
- x 5549
Re: Prezentacja ciekawych lub innowacyjnych nieznanych narzędzi
Kupuję, jeśli nie jest wytworem wartości abstrakcyjnej
Czy spawy mają gwarancję na 3 lata?
Czy spawy mają gwarancję na 3 lata?
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Re: Prezentacja ciekawych lub innowacyjnych nieznanych narzędzi
Bezwzględnie gwarantuję zarówno spawy jak i wartość której nie ma oferuje nasz konfigurator (Jeśli mogę tak powiedzieć! ) prawdziwy . Żadnego więc ryzyka dla tych, którzy mają alergię na abstrakcyjne wartości, skoro nie ma po nich nawet najmniejszego śladu...
PS: ponieważ nie ma wartości abstrakcyjnej, tego narzędzia nie można kupić...
PS: ponieważ nie ma wartości abstrakcyjnej, tego narzędzia nie można kupić...
1 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
- Obamot
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 28749
- Rejestracja: 22/08/09, 22:38
- Lokalizacja: regio genevesis
- x 5549
Re: Prezentacja ciekawych lub innowacyjnych nieznanych narzędzi
W tej cenie to naprawdę [nie] jest podane ponieważ musimy pochwalić wysiłek wynalazczy i pracę!
Zauważ, że spawarka została ostatecznie nabyta pewnego dnia z abstrakcyjną wartością, może gdzieś jest wyrównanie?
Jak również narzędzie w jego oryginalnej formie? Daje mi to wyobrażenie: w jaki sposób firmy mogłyby nabywać/wymieniać swoje towary i usługi poza wykorzystaniem abstrakcyjnej wartości?
(Jako próba wydostania się z kręgu i skierowania się w stronę koła cnoty..?)
Wreszcie mam na myśli wykonalną metodę przejściową taką, jaka jest, i najbardziej cnotliwą z możliwych!?
Zauważ, że spawarka została ostatecznie nabyta pewnego dnia z abstrakcyjną wartością, może gdzieś jest wyrównanie?
Jak również narzędzie w jego oryginalnej formie? Daje mi to wyobrażenie: w jaki sposób firmy mogłyby nabywać/wymieniać swoje towary i usługi poza wykorzystaniem abstrakcyjnej wartości?
(Jako próba wydostania się z kręgu i skierowania się w stronę koła cnoty..?)
Wreszcie mam na myśli wykonalną metodę przejściową taką, jaka jest, i najbardziej cnotliwą z możliwych!?
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Re: Prezentacja ciekawych lub innowacyjnych nieznanych narzędzi
Rzeczywiście istnieją pośrednie pozostałości o abstrakcyjnej wartości, zwłaszcza w oprzyrządowaniu, jak zauważyłeś. Jeśli jednak sekator do drzew jest pierwotnie towarem, to przekształcenie to powoduje mutację w kierunku czystej wartości użytkowej (której wcześniej nie miał, ale która nie byłaby sprzeczna z ewentualną wartością użytkową). Co więcej, ponieważ transformacja narzędzia nie wymagała pracy, nie przedstawia ona w tym procesie o abstrakcyjnej wartości.
Pomysł ominięcia przejścia przez wartość abstrakcyjną podczas wymiany towarów lub usług przez przedsiębiorstwa jest, stricto censu, niemożliwy, ponieważ praca, firma i wartość abstrakcyjna są kategoriami immanentnymi w ekonomii wykładniczej. Lokalna waluta nie pozwala uciec, chyba że w sposób powierzchowny i kosmetyczny, od tej wewnętrznej logiki. Powiedzmy, że aby ominąć tę pułapkę, trzeba przejść od AMA' do np. MAM (gdzie M=towary; A=pieniądze i A'=inwestycja początkowa+zysk).
Pomysł ominięcia przejścia przez wartość abstrakcyjną podczas wymiany towarów lub usług przez przedsiębiorstwa jest, stricto censu, niemożliwy, ponieważ praca, firma i wartość abstrakcyjna są kategoriami immanentnymi w ekonomii wykładniczej. Lokalna waluta nie pozwala uciec, chyba że w sposób powierzchowny i kosmetyczny, od tej wewnętrznej logiki. Powiedzmy, że aby ominąć tę pułapkę, trzeba przejść od AMA' do np. MAM (gdzie M=towary; A=pieniądze i A'=inwestycja początkowa+zysk).
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
- Obamot
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 28749
- Rejestracja: 22/08/09, 22:38
- Lokalizacja: regio genevesis
- x 5549
Re: Prezentacja ciekawych lub innowacyjnych nieznanych narzędzi
Nadal jest świetnie, dziękuję za wysiłek w odpowiedzi!
Zastanawia mnie jedna rzecz, dlaczego A" jest na końcu, a nie na początku formuły AMA'?
Ponieważ inwestycja jest przed wejściem do obiegu (w dzisiejszej gospodarce: drukarz najpierw zainwestuje w maszynę offsetową, tusze, papier, gilotynę i kilka innych materiałów zanim zacznie drukować i zarabiać... I to zakładając, że płaci gotówką… aby to zrobić, mógł zaoszczędzić z pensji z poprzedniej pracy.)
Wtedy MAM, nie widzę praktycznego zastosowania, nie byłoby to:
1) Oferuję ziemniaki = „M”,
2) kto chce, daje mi pieniądze = „A”
3) i za te pieniądze kupuję mu seler w bezpośredniej wymianie (ewentualnie z odroczonym terminem) = „M”
„Wnioskodawca” to ten, który stara się sprzedać swoją produkcję, a nie potencjalny klient.
Przywrócona zostaje rola proszącego, ponieważ wymiany dokonuje „substancja” (M), a nie abstrakcyjna wartość pieniądza (A).
Czy jestem dobry?
Ty nam powiedzPrzykładowo”, jakich innych przykładów można użyć?
Zastanawia mnie jedna rzecz, dlaczego A" jest na końcu, a nie na początku formuły AMA'?
Ponieważ inwestycja jest przed wejściem do obiegu (w dzisiejszej gospodarce: drukarz najpierw zainwestuje w maszynę offsetową, tusze, papier, gilotynę i kilka innych materiałów zanim zacznie drukować i zarabiać... I to zakładając, że płaci gotówką… aby to zrobić, mógł zaoszczędzić z pensji z poprzedniej pracy.)
Wtedy MAM, nie widzę praktycznego zastosowania, nie byłoby to:
1) Oferuję ziemniaki = „M”,
2) kto chce, daje mi pieniądze = „A”
3) i za te pieniądze kupuję mu seler w bezpośredniej wymianie (ewentualnie z odroczonym terminem) = „M”
„Wnioskodawca” to ten, który stara się sprzedać swoją produkcję, a nie potencjalny klient.
Przywrócona zostaje rola proszącego, ponieważ wymiany dokonuje „substancja” (M), a nie abstrakcyjna wartość pieniądza (A).
Czy jestem dobry?
Ty nam powiedzPrzykładowo”, jakich innych przykładów można użyć?
0 x
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Google [Bot] i goście 84