sicetaitsimple napisał:2 do 3 centów odsprzedane za 15? Myślę, że powinieneś nieco bardziej zainteresować się strukturą cen energii elektrycznej dla odbiorcy końcowego we Francji, strona CRE jest pod tym względem całkiem dobrze zaopatrzona.
A potem wyjaśnisz nam, dlaczego ceny w Belgii są nieco niższe niż dwukrotnie, a w Niemczech około dwukrotnie.
2 do 3 centów kosztu własnego, taką cenę przedstawiają broszury i badania EDF z 2000 roku promujące energię jądrową... (oczywiście w ramach programu sprzedaży EPR... mouhahaha, dzisiaj widzimy wynik)
15 centów (150 €/MWh) to średnia cena all-inclusive dla małego francuskiego konsumenta...
Jest tam rząd wielkości marży EdF... to być może wyjaśnia, dlaczego ich CE ma 1 miliard euro na wakacje i że ich kadra kierownicza może kupować zamki lub 3 drugie domy... Ach tak, ale z powodu rozczarowania EPR partia jest koniec...To głupie, ech...No cóż, zacznij od likwidacji EDF CE!
Na pozostałe 2 pytania nie możemy łatwo odpowiedzieć, ale będę się trzymał:
W Niemczech wynika to prawdopodobnie z odchodzenia od energetyki jądrowej, wspierania energetyki odnawialnej i historycznej prywatyzacji operatorów.
W Belgii dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że zupełnie nieświadomi politycy sprzedali sektor strategiczny dla swojego kraju obcemu krajowi (Francji)… tak, Electrabel to Suez…
A podwójna cena jest bardzo dobra: pozwala na „naturalny” zwrot z inwestycji w sprzęt wykorzystujący energię odnawialną, a ogrzewanie elektryczne jest tutaj niezwykle rzadkie!
Cholera, myślę tylko o pieniądzach (obiecuję, że się postaram...znowu)