Le Potager du Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 29/05/14, 18:15

chatelot16 napisał:
jeszcze jedna uwaga na temat fizycznych ograniczeń ogrodnika: pewne jest, że klasyczny kultywator to barbarzyńska maszyna, która wymaga dość dużego wysiłku fizycznego: glebogryzarka jest tylko trochę mniej gorsza: najlepszy jest prawdziwy traktor, bez którego możemy jeździć bezpośredni wysiłek

szkoda, że ​​nie ma małego, niedrogiego ciągnika: mamy wybór między bardzo drogimi nowymi mini traktorami a starymi, niedrogimi, ale dość dużymi używanymi ciągnikami


Myślałem tak przez długi czas. A zakup glebogryzarki odłożyłem na później ze względów budżetowych...

Dziś myślę, że spokojnie możemy się bez tego obejść, pod warunkiem, że dokonamy „rewolucji mentalnej”, aby „widzieć rzeczy inaczej”. „Dekondycjonuj” siebie.

Taki jest sens tego wątku.

Nie żeby było idealnie. Ale w każdym razie: nie gorzej, taniej i bardziej „energetycznie pozytywnie”…

„Truskawka” to nonsens, choćby z punktu widzenia marnowania energii. Nie mówię o zabijaniu życia gleby... Bez skutku!

[upraszczam]
0 x
Avatar de l'utilisateur
chatelot16
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6960
Rejestracja: 11/11/07, 17:33
Lokalizacja: angouleme
x 264




przez chatelot16 » 29/05/14, 18:55

Did67 napisał:Dla mnie BRF na dużych powierzchniach jest „martwy”, jak mówią młodzi ludzie.

Ilości biomasy byłyby znaczne.

Podałem czterdzieści taczek - nie ważyłem - na moją tegoroczną "deskę" najwyżej około pięćdziesiąt m² - zmierzę później.


mówienie, że jest martwe, to nie są przydatne dane, to zastąpienie danych wnioskami

To właśnie krytykuję w kształceniu technicznym na wszystkich poziomach: mówiono uczniom, że nie wolno nam tego robić, bo to nie jest opłacalne... ale opłacalne w jakiej kondycji ekonomicznej? jeśli zmienią się warunki ekonomiczne, to, co nie będzie opłacalne jednego dnia, może stać się opłacalne innego

Taczka 40 nie jest jednostką miary ISO, ale daje wyobrażenie... na jednej z moich taczek zaznaczyłem 54 litry, bo to była jej objętość wypełniona do ziemi, wyrównana linijką... ale ogólnie napełniamy taczkę wyżej niż krawędź

powiedzmy 70 litrów, a jeśli taka sama gęstość jak wafle 70 x 0,25 = 17,5 kg

x 40 = 700 kg (trzeba się jeszcze trochę zmęczyć, żeby unieść 700kg)

700kg/50m2 = 14kg/m2

x 10ooo = 140ooo kg/ha... 140ton/ha

albo la la... tak, już nie żyje, gdy widzę, że łąka daje 5 ton siana z hektara

Nie wiem dokładnie, ile drewna przypada na hektar... ale według niektórych szacunków jest tego samego rzędu, tylko bardziej skomplikowane w obliczeniach, bo nie wycinamy co roku

ale nie wyrzucam matki delpot przez okno, myślę, że brf może się przydać w znacznie niższej dawce i stać się rozsądnym

nie byłoby głupotą wykorzystanie 4 razy większej powierzchni drewna do ułatwienia uprawy ogrodu

kalkulacja ile powierzchni drewna potrzeba na paliwo do orki ogrodu przyda się...tylko do porównania

amatorsko możesz zbierać słomę lub siano... ale znam hodowców: wystawiając siano do ogródka, jeżą im się włosy na głowie, bo siano jest tak drogie w latach, gdy go brakuje, i tak bardzo, że przechowujemy je ostrożnie gdy jest niedobór, żeby go nie zabrakło
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970




przez Ahmed » 29/05/14, 20:43

Zapomniałem Ci odpisać, Did67 jeśli chodzi o myszy polne: nie mam tego w zasięgu wzroku!
Jeśli chodzi o stent, dobra robota! Jaki jest zatem tygodnik, który nas łączy?

Przeszedłem w stronę mieszanki trawa/słoma i brf pod wpływem Konrada Schreibera, którego być może znasz... jeśli nie, możesz dowiedzieć się tego z jego pism lub filmów dostępnych w Internecie.

W ogrodach dostarczanie gałęzi jest łatwe: przycinanie odpadów stanowi prawdziwy problem, który powoduje, że społeczności muszą dużym kosztem transportować znaczne ilości powietrza, aby przekształcić je w niewielką ilość kompostu...

W przypadku upraw na dużą skalę podejście jest często inne i czasami jest zorientowane na agroleśnictwo: obecność drzew umożliwia pedogenezę poprzez dostarczanie liści i korzeni (które również są liściaste).

Zresztą, jak mówisz, Chatelot każdą metodę można oceniać jedynie na podstawie jej kontekstu, a surowce naftowe masowo wykorzystywane w rolnictwie przemysłowym są nie do utrzymania w perspektywie średnioterminowej.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
chatelot16
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6960
Rejestracja: 11/11/07, 17:33
Lokalizacja: angouleme
x 264




przez chatelot16 » 29/05/14, 21:30

w mojej poprzedniej wiadomości obliczenia nie zostały zakończone: energia zużywana przez środki mechaniczne jest prawdopodobnie równa znacznie większej ilości brf... dlatego też zużycie brf, które wydaje się duże, jest być może całkiem rozsądne

zobacz także nawozy chemiczne o wysokiej zawartości energii: brf służy nie tylko jako osłona, ale także kończy się jako nawóz
0 x
Avatar de l'utilisateur
chatelot16
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6960
Rejestracja: 11/11/07, 17:33
Lokalizacja: angouleme
x 264




przez chatelot16 » 29/05/14, 21:59

kontynuacja obliczeń:

700kg brf... powiedzmy, że to równowartość 350kg zrębków leśnych, które mają wartość opałową 2 razy niższą od oleju opałowego, czyli odpowiadają 175 kg oleju opałowego, czyli 200l oleju opałowego... wystarczy na ciągnik nucić, żeby orać znacznie więcej

dlatego też zużycie energii na orkę jest znacznie niższe niż zawartość energii w brf

więc nie jest aż tak głupio ogrzewać się wszystkimi odpadami roślinnymi, które się spalają i zachować olej opałowy do maszyn mechanicznych

jeszcze lepiej ale to już inna historia: metanizacja i sprężanie metanu do maszyn rolniczych: waga zbiorników to wada dla zwykłych samochodów, ale dla ciągnika, który nie odjeżdża to nie problem „miej mały zbiornik i wracaj często” zatankować
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 30/05/14, 10:34

Ta obserwacja mi odpowiada: jest znacznie bardziej złożona!

Konieczne jest „podejście systemowe”.

Dlatego od początku używałem terminu „metoda” jedynie oszczędnie i domyślnie…

Moje „eksperymenty” dotyczą raczej „poruszania pomysłów” niż pokazywania rozwiązania…

W rzeczywistości BRF może być przydatny w niższej dawce niż ogromna dawka, którą stosuję. A mimo to mają spektakularny wpływ na humifikację i strukturę gleby. A „zawartość” grzybni w glebie...

To prawda, że ​​w niektórych latach słoma stała się towarem rzadkim i drogim. Ale z drugiej strony niesie też trochę... Hałd, które nabrały wody itp. Które można wycenić lokalnie. Ale nie będziemy ściółkować całego Beauce!

Z tyłu, i masz rację, jest kwestia energii. Jeśli cena ropy podwoi się i obecny system przestanie obowiązywać. I może jutro!

Wszystko to sprowadza się do wielkiego problemu różnych zastosowań biomasy:

- energia
- odżywiają życie (nasze - zgnilizna, zwierzęta - pożyteczne czy nie, bakterie...)
- zaspokajają określone potrzeby „przemysłowe”: kleje, tworzywa sztuczne itp.

Równanie będzie „złożone”!!!

Tam się po prostu bawię (wczoraj wieczorem miska roszponki; jak wiesz, że rosła bez nawozów i pestycydów – z wyjątkiem zastrzyku Ferramolu – to zjesz!).
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 30/05/14, 10:38

Ahmed napisał:
Jaki jest zatem tygodnik, który nas łączy?


pod wpływem Konrada Schreibera, kogo możesz znać...



1) Zakładałem, że czytałeś ten sam artykuł o DDT – który nie jest tylko środkiem owadobójczym! - w tym samym czasopiśmie, bo pamiętaliście autora "Na moim grobie: jaka szkoda!"...

2) Nie, nie wiem. W ostatnich latach zajmowałem się agronomią jedynie jako dyletant i dzięki przypadkowym spotkaniom.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 30/05/14, 10:43

Ahmed napisał:Zapomniałem Ci odpisać, Did67 jeśli chodzi o myszy polne: nie mam tego w zasięgu wzroku!


Szczęśliwy człowiek!

Mówię „mysz”, to prawdopodobnie norniki. Ale nie udało mi się jeszcze złapać ani jednego osobnika, żeby go zidentyfikować. Mam jednak dwie różne podziemne pułapki + różne małe klatki... Muszę pracować czyściej!

W ostatnich latach zniszczyli kilka drzew. Wiosną znajduje się „kołek”, wszystkie korzenie są ogolone...

Tam na moich tablicach powtarzają „14/18 i wojna w okopach”!!! To świetne przedstawienie. Nie wiem, czy to De Villiers ich sponsoruje!
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970




przez Ahmed » 30/05/14, 12:55

Tak, wiem DDT! Czasem czytam niektóre strony tego tygodnika, a właściwie głównie za pośrednictwem bloga Fabrice Nicolino...
Powiem ci, skoro jesteśmy między nami, 8) , jak odkryłem herezję ciągłej uprawy roli.

W tym czasie (dawno temu!) uprawiałem ziemię, której jedna strona znajdowała się w cieniu drzew owocowych sąsiada i niewiele mogłem z tym pasem zrobić.
Myśląc o tym, doszedłem do wniosku, że rozwiązaniem może być cięcie sadzonek cedru (taka była moda).
Zmieliłem więc ziemię, przykryłem czarnym plastikiem, zrobiłem mnóstwo dziur i przesadziłem sadzonki...
Dwa lata później bez żadnej pośredniej interwencji podarłem wszystko, plandekę i krzewy, i zauważyłem, że ziemia jest tak samo luźna jak wtedy, gdy ją przykrywałem... To jednak daje do myślenia!
Doszedłem do wniosku, że nie trzeba okresowo poruszać gleby, aby ją spulchnić, ale raczej trwale zabezpieczyć przed czynnikami powodującymi jej osiadanie...
Potem odkryłem kompostowanie.Jean Pain„i trochę przećwiczony...
Potem brf wydał mi się oczywisty.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 30/05/14, 14:55

Do podobnych wniosków dochodzę na podstawie następującego doświadczenia:

- Opisałem powyżej jak wiosną 2013 roku zasypałem swoją łąkę i posypałem BRF

- umieściłem (w mojej nieudanej próbie, ale wkrótce zrobię to ponownie...), zdjęcia kilku "zbuntowanych" roślin

- całkiem naturalnie, czasami porywam tych intruzów, mimochodem...

I zaobserwowałem, że prawie zawsze przy odrobinie wysiłku wyrasta cała roślina z szyją i korzeniami.

Ten sam intruz, wyrwany w ten sam sposób z tą samą delikatnością z obrobionej części mojego ogrodu, wyrwał się z obroży.

Jest schludny z babką, sieje osty lub oset.

Pokazuje to poprzez efekty poprawę struktury gleby „samotnie” z jednej strony lub efekt zagęszczenia gołej gleby pod wpływem czynników klimatycznych z drugiej...

Z jednej strony więc wyczerpujemy się w dążeniu do celu, który nigdy nie został osiągnięty. Lub rozpraszamy energię kopalną (paliwo z rumpla). Z drugiej strony cel zostaje osiągnięty bez robienia czegokolwiek, a wynik zostaje utrzymany.

Zapraszam wszystkich forumpodejrzliwie co do nadmiernego entuzjazmu z mojej strony, aby wykonać test:

- kosi 2 ² trawnika
- na 1 m² kopie, obraca, motykuje, nawozi, uprawia co chce...albo nic...
- na sąsiednim m² regularnie układa produkt koszenia, w regularnych, cienkich warstwach; jesienią słoma, siano, brf lub martwe liście (uważaj, odlatują...)

Porozmawiamy o tym ponownie wiosną przyszłego roku. Zaplanuj dwie sadzonki cukinii na przyszły rok... Albo 2 sadzonki pomidorów...
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 123