W ogrodzie leniwy my sporadycznie.

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez Ahmed » 03/04/18, 11:07

Olivier75Piszesz:
Siano złożone jesienią dobrze się roztopiło, znacznie bardziej niż w zeszłym roku, dowód na to, że gleba się rewitalizuje?

Oczywiście! Więcej „zwierząt”, a co za tym idzie, większa konsumpcja.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Adrien (były nico239)
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9845
Rejestracja: 31/05/17, 15:43
Lokalizacja: 04
x 2150

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez Adrien (były nico239) » 03/04/18, 20:04

Miło jak zawsze... : Wink:

Jaka jest Twoja odmiana roszponki?
To jest zdjęcie 4, prawda?

Bo u nas na razie nie jest super....nie umiera ale nie rośnie.... : Mrgreen:
0 x
olivier75
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 764
Rejestracja: 20/11/16, 18:23
Lokalizacja: świt, szampan.
x 155

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez olivier75 » 03/04/18, 21:04

Nico239,
To roszponka gruboziarnista z nasion Girerdu, wysiewana jesienią.
Nowość została zasiana w sobotę, babcie od Essem’Bio, wszystkie sezony.
Oliwkowy
0 x
Avatar de l'utilisateur
Adrien (były nico239)
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9845
Rejestracja: 31/05/17, 15:43
Lokalizacja: 04
x 2150

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez Adrien (były nico239) » 04/04/18, 00:07

olivier75 napisał:Nico239,
To roszponka gruboziarnista z nasion Girerdu, wysiewana jesienią.
Nowość została zasiana w sobotę, babcie od Essem’Bio, wszystkie sezony.
Oliwkowy


Ok merci.

No cóż, to dobrze, bo pracując nad Cavaillonem, o ile nie skończę za późno, w czwartek chciałem spróbować pojechać do Girerda.
Zamawiałem u nich i byłem zadowolony.

Wcześniej na stronie wskazują siew lipiec październik...
Kiedy je siałeś?

To powiedziawszy, mam coraz większe wątpliwości co do wielu „rad”
0 x
olivier75
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 764
Rejestracja: 20/11/16, 18:23
Lokalizacja: świt, szampan.
x 155

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez olivier75 » 04/04/18, 07:20

Nico239,

Wysiałam je w październiku, a zbierałam od listopada do końca marca, następnym razem zakwitną, powiedzieliśmy sąsiadce, żeby sobie pomogła.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez Did67 » 04/04/18, 08:54

Uważajcie, zgadzam się, mam wrażenie, że jeden mówi o granonach, a drugi o „dużych nasionach”.

- pod nazwą "żuwacze" grupowane są rośliny sąsiadujące ze sobą, ale o bardzo różnym pochodzeniu
- „duże liście” (zwane także „dużymi nasionami” i ich najnowsze pochodne) są raczej pochodzenia włoskiego i należy je uważać za odmiany jesienne (wysiewane pod koniec lata w celu zbioru przed nadejściem chłodów)
- odmiany o małych liściach (rozetach), takie jak „coquille de Louviers” czy „Cambrai”, mają raczej nordyckie pochodzenie i są prawdziwą „sałatą zimową”, która jest odporna na ekstremalne zimno i którą można zbierać po rozmrożeniu… nawet bez przerwy.
- ostatnie selekcje (jak np. "Gala" czy "Granon" - które właśnie odkrywam) uwolniły się od fotoperiodyzmu i można je wysiewać przez cały sezon
0 x
Avatar de l'utilisateur
Adrien (były nico239)
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9845
Rejestracja: 31/05/17, 15:43
Lokalizacja: 04
x 2150

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez Adrien (były nico239) » 04/04/18, 13:17

Did67 napisał:Uważajcie, zgadzam się, mam wrażenie, że jeden mówi o granonach, a drugi o „dużych nasionach”.

- pod nazwą "żuwacze" grupowane są rośliny sąsiadujące ze sobą, ale o bardzo różnym pochodzeniu
- „duże liście” (zwane także „dużymi nasionami” i ich najnowsze pochodne) są raczej pochodzenia włoskiego i należy je uważać za odmiany jesienne (wysiewane pod koniec lata w celu zbioru przed nadejściem chłodów)
- odmiany o małych liściach (rozetach), takie jak „coquille de Louviers” czy „Cambrai”, mają raczej nordyckie pochodzenie i są prawdziwą „sałatą zimową”, która jest odporna na ekstremalne zimno i którą można zbierać po rozmrożeniu… nawet bez przerwy.
- ostatnie selekcje (jak np. "Gala" czy "Granon" - które właśnie odkrywam) uwolniły się od fotoperiodyzmu i można je wysiewać przez cały sezon


Nie, nie, interesuje mnie duże ziarno... na razie...

Rzeczywiście muszle i Cambrai nie umierają na zimę, to prawda, ale też nie rosną zbyt mocno. : Mrgreen: , nawet jeśli przyznam, że powinienem był je bardziej rozpieszczać (chronić)… to będzie na przyszły rok.

W międzyczasie, nawet gdy są dojrzałe, nie wydają się przekraczać 5 lub 6 cm wysokości... a do tego potrzeba „całego pola”, żeby zrobić salaterkę… więc to nie będzie jutro, dzień wcześniej” Będę je jadł w porze lunchu...nawet jeśli wytrwam i zasieję znacznie większe obszary następnej jesieni

Muszę więc zwrócić się do obecnych odmian z LIŚCIAMI : Mrgreen: , duże nasiona wydają się idealne, ale zobaczę też inne, które mi wskażesz.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez Did67 » 04/04/18, 14:56

Z wyjątkiem tego, że twoje „duże ziarno” może teraz nie kiełkować… Jest to zazwyczaj odmiana późnego lata/wczesnej jesieni. I kto boi się „wielkiego zimna” z jego dużymi liśćmi, które są trochę zbyt delikatne w naszym klimacie.

Jeśli chcesz produkować teraz, odpowiednie są „nowoczesne” odmiany wyselekcjonowane „na wszystkie pory roku” takie jak Gala, „4 pory roku”, Granon (którego odkrywam) lub Favor, które również mają dość duże liście, są odpowiednie - nie będą czekać do późnego lata/wczesnej jesieni, aby wykiełkować! Kiełkują o każdej porze roku (pozbyliśmy się ich fotoperiodyzmu przez konwencjonalną selekcję)

„Muszle” lub Cambrai mają w rzeczywistości mniejsze liście. Dzięki temu są wystarczająco wytrzymałe, aby przetrwać zimę. Ale rzeczywiście konieczne jest zasianie wystarczającej powierzchni i odpowiedniej gęstości! Najprościej: zostawiasz kilka, które po zimie szybko pójdą w nasiona (zaczyna się w domu). Pozwalasz mu wykiełkować na miejscu. I pamiętasz, gdzie zostawić tę przestrzeń pustą od sierpnia. Zostajesz mokry. I utrzymujesz glebę bardzo zwartą. I byłoby niesamowite, gdyby nie unosił się jak sierść psa!
0 x
olivier75
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 764
Rejestracja: 20/11/16, 18:23
Lokalizacja: świt, szampan.
x 155

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez olivier75 » 04/04/18, 15:15

Rzeczywiście jest to odmiana o dużych nasionach, wysiewana w październiku, która zimę spędziła bez ochrony i przygotowuje się do kwitnienia, w ten weekend pojawiło się kilka pędów, a minimum około -10/-11.
Odmiana granon, właśnie została posiana, trzeba poczekać na efekty.
Jeszcze roszponki nie siałam, ale skoro tej zimy udało nam się za każdym razem zrobić salaterki, to działam dalej!

Olivier.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez Did67 » 04/04/18, 16:30

Należy pamiętać, że tej zimy, gdy było zimno, na ogół padał śnieg. Pod śniegiem jest mniej więcej 0°... Nie ma to nic wspólnego z -14° C nago, wystawiony na wiatr...

Nie ma więc pewności, że zadziała za każdym razem.

Z drugiej strony „coquilles”, „Cambrai” i CO, gwarantuję. Kiedy byłem młody i czasami mieliśmy „sucho” -20°, mój ojciec już to uprawiał. I trwało to całą zimę...
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Google [Bot] i goście 120