Le Potager du Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13721
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1525
Kontakt :

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez izentrop » 18/07/19, 00:11

Julienmos napisał:bo po południu umieściłem kota w pobliskiej galerii, od tego wieczoru na kretoszczurze!

czy on może być winowajcą? ale w tym celu musiałby wyjść „na świeże powietrze”…?
Albo nornik łąkowy? https://www.semaille.com/blog/les-ronge ... -lutte-n13
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Did67 » 18/07/19, 10:12

nico239 napisał:
jardama napisał:Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Widzę, że jest taki niedaleko ode mnie.


Więc to dobrze...

Sprawdź tylko, co zawierał.

Kupiliśmy też używany od lokalnego perfumiarza. nowość (jednorazowo podawana z Meksyku z ekstraktami roślinnymi) 50 €

To dobra rzecz.
Zrobiliśmy do niego drewniany szalunek, dzięki czemu możemy na nim położyć lub zawiesić całą masę rzeczy.
Jutro zrobię ci zdjęcie


Jednorazowe „cubi” (właściwie w niektórych branżach „bardziej opłaca się” wysłać je tylko raz, bez zwrotu, czyszczenia itp., więc je wyrzucamy) generalnie nie są zabezpieczone przed -UV . Dlatego tworzywa sztuczne dość szybko stają się kruche: przykryj je plandeką lub pomaluj...

Mówię to, nic nie mówiłem: moje stoją na słońcu już 2 lata!!!! Ale zrób to!!!
1 x
Avatar de l'utilisateur
Adrien (były nico239)
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9845
Rejestracja: 31/05/17, 15:43
Lokalizacja: 04
x 2150

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Adrien (były nico239) » 18/07/19, 16:35

A co jeśli zamiast robić kopczyki zrobilibyśmy dziury?

Pozwólcie mi wyjaśnić.

Mając znów czas, na nowo zanurzam się zarówno we własnym ogródku warzywnym, jak i w historii (w bardzo szerokim znaczeniu) ogrodów, rolnictwa... itd.

Widziałam więc, że „na dnie” moich piersi była pewna świeżość…
Bez wątpienia ze względu na roślinność warzyw, ale także, kto wie (?) na efekt wilgotnego basenu tych półotwartych środowisk.

I przypomniało mi to perskie ogrody „zakopane” jakieś 50 cm pod ziemią.

Stąd pomysł, aby w tych upalnych czasach...
A co by było, gdybyśmy zrobili odwrotnie niż kopce.

To znaczy deski lub wąskie bruzdy o głębokości (w przybliżeniu) 5 cm w stosunku do powierzchni ziemi.

Czy te mini zagłębienia (oczywiście pod osłoną siana) nie utrzymałyby świeżości nawet lepiej niż uprawa na ziemi?
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Did67 » 18/07/19, 16:40

Znany mi przypadek uprawy palm w basenach w pobliżu El Oued w Algierii można wytłumaczyć inaczej: polega na przybliżeniu roślin do zbiorników wodnych...

Nawiasem mówiąc, w regionach omiatanych suchymi wiatrami, schronienie przed tymi wiatrami będzie skuteczne.

Bo w przeciwnym razie, chyba że pozwala to na zbliżenie się do zbiornika wodnego, nie sądzę, aby zakopywanie roślin zwiększało dostępną dla nich rezerwę wody (zmniejszamy objętość gleby, więc jest wręcz odwrotnie). A jeśli chodzi o zacienienie, które rzeczywiście może odgrywać rolę, myślę, że lepiej jest położyć na nich pionowe deski lub trzcinę i/lub naciągniętą na nie siatkę.
1 x
Avatar de l'utilisateur
Adrien (były nico239)
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9845
Rejestracja: 31/05/17, 15:43
Lokalizacja: 04
x 2150

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Adrien (były nico239) » 18/07/19, 16:52

Did67 napisał:Znany mi przypadek uprawy palm w basenach w pobliżu El Oued w Algierii można wytłumaczyć inaczej: polega na przybliżeniu roślin do zbiorników wodnych...

Nawiasem mówiąc, w regionach omiatanych suchymi wiatrami, schronienie przed tymi wiatrami będzie skuteczne.

Bo w przeciwnym razie, chyba że pozwala to na zbliżenie się do zbiornika wodnego, nie sądzę, aby zakopywanie roślin zwiększało dostępną dla nich rezerwę wody (zmniejszamy objętość gleby, więc jest wręcz odwrotnie). A jeśli chodzi o zacienienie, które rzeczywiście może odgrywać rolę, myślę, że lepiej jest położyć na nich pionowe deski lub trzcinę i/lub naciągniętą na nie siatkę.


Właściwie zdałem sobie sprawę, że w tunelu bardzo delikatnie wykopaliśmy miejsca na nogi, aby lekko zakopać rury do podlewania.

W rezultacie deski są podniesione o kilka cm w stosunku do przestrzeni na nogi.

Jednak po podlaniu podnóżki pozostają wilgotne dłużej niż deski i podczas podlewania zdajemy sobie sprawę, że woda spływa do zagłębień.

To samo dotyczy naszej umywalki i wykonania wszystkich otworów lub mis w ziemi, które sprawiają wrażenie, że zatrzymują wilgoć lepiej niż powierzchnie nad lub na ścianach.
0 x
phil53
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1376
Rejestracja: 25/04/08, 10:26
x 202

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez phil53 » 18/07/19, 17:11

Jeśli chodzi o mnie, robiłam to w tym roku z marchewką i czarną rzodkiewką. Moim celem jest podlewanie z jednego końca, a woda spływa do rynny.
Dzięki sianu ziemia pozostaje na swoim miejscu. Ponieważ moje rzędy są krótkie, prąd jest ograniczony. Jest trochę zmęczony czasem, który pochłania ziemia.
1 x
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Janic » 18/07/19, 17:44

Jest trochę zmęczony czasem, który pochłania ziemia
co w ogrodnictwie ma niewielkie znaczenie, w rolnictwie staje się dramatyczne, bo ziemia nie tylko wchłania, ale także pęcznieje, po czym wysycha bez zwężenia, co daje te ziemie popękane suszą z ewapotranspiracją, która z każdym razem trochę bardziej pogarsza sytuację .
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Did67 » 18/07/19, 18:59

nico239 napisał:
Did67 napisał:Znany mi przypadek uprawy palm w basenach w pobliżu El Oued w Algierii można wytłumaczyć inaczej: polega na przybliżeniu roślin do zbiorników wodnych...

Nawiasem mówiąc, w regionach omiatanych suchymi wiatrami, schronienie przed tymi wiatrami będzie skuteczne.

Bo w przeciwnym razie, chyba że pozwala to na zbliżenie się do zbiornika wodnego, nie sądzę, aby zakopywanie roślin zwiększało dostępną dla nich rezerwę wody (zmniejszamy objętość gleby, więc jest wręcz odwrotnie). A jeśli chodzi o zacienienie, które rzeczywiście może odgrywać rolę, myślę, że lepiej jest położyć na nich pionowe deski lub trzcinę i/lub naciągniętą na nie siatkę.


Właściwie zdałem sobie sprawę, że w tunelu bardzo delikatnie wykopaliśmy miejsca na nogi, aby lekko zakopać rury do podlewania.

W rezultacie deski są podniesione o kilka cm w stosunku do przestrzeni na nogi.

Jednak po podlaniu podnóżki pozostają wilgotne dłużej niż deski i podczas podlewania zdajemy sobie sprawę, że woda spływa do zagłębień.

To samo dotyczy naszej umywalki i wykonania wszystkich otworów lub mis w ziemi, które sprawiają wrażenie, że zatrzymują wilgoć lepiej niż powierzchnie nad lub na ścianach.


Byłoby pożądane, aby po podlaniu wszędzie było zawilgocenie 50 cm gleby - zobacz co pisałem gdzie indziej: podlewanie polega na uzupełnieniu zapasu gleby tak, aby nie starczył do następnego deszczu (z wyjątkiem siewu).

Istnieje niewielka różnica, normalna, pomiędzy wierzchołkiem kopca, bruzdą i dnem... Pod koniec wiosny, jeśli rolnik orze, a pogoda jest ładna, zobaczysz, że szczyt kopca bruzda „wybiela się”, ponieważ jest sucha, a dno bruzdy i w końcu zagłębienie między dwiema bruzdami pozostanie ciemne przez kilka dni, ponieważ jest bardziej wilgotne. Ale to jest nieistotne. Na głębokości 10, 20, 30, 50 cm, gdzie dzieją się poważne rzeczy (korzeń/mikoryza/gleba/woda/połączenia składników odżywczych), jest niesamowicie.

Istnieje drugie zjawisko, które ogromnie „oszukuje”: zwarta gleba, którą depczemy, ma bardziej efektywną kapilarność. Tam podnosi się woda. Poza tym, jeśli wszystko będzie takie same, luźna gleba będzie sucha z wyglądu i na powierzchni! Przeprowadzono bardzo poważne badania (Hiszpania, Izrael) dotyczące „ściółkowania” suchą ziemią, aby przerwać podciąganie kapilarne. Jest to nic innego jak słynne powiedzenie „1 motyka jest warta 2 podlewań”. Co nie jest fałszywe, na gołej ziemi.

Aby ocenić wilgotność, użyj łopaty i dotknij ziemi na głębokości 20 cm...
1 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Did67 » 18/07/19, 19:05

phil53 napisał:...podlewa z jednego końca i woda spływa do rynny...


Podlewanie paskami (nie śmiejcie się, tak to się nazywa) to jedna z najstarszych technik, szczególnie w regionie śródziemnomorskim i oazach. Pamiętacie zapewne obrazy raportów w oazach z rolnikiem, który swoją motyką „kieruje” wodą???

https://agronomie.info/fr/irrigation-gr ... tionnelle/

Idealnym rozwiązaniem jest połączenie podróży w obie strony z zawróceniem na końcu. W ten sposób ilość wody jest średnio taka sama: bruzda, która po zewnętrznej stronie przyjmuje wodę przez długi czas, po drugiej stronie, przyjmie ją jako ostatnią. Średnio, ponieważ w glebie wszystko się miesza, suma obu jest w przybliżeniu taka sama!
1 x
Avatar de l'utilisateur
Adrien (były nico239)
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9845
Rejestracja: 31/05/17, 15:43
Lokalizacja: 04
x 2150

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Adrien (były nico239) » 18/07/19, 21:43

Did67 napisał:
phil53 napisał:...podlewa z jednego końca i woda spływa do rynny...


Podlewanie paskami (nie śmiejcie się, tak to się nazywa) to jedna z najstarszych technik, szczególnie w regionie śródziemnomorskim i oazach. Pamiętacie zapewne obrazy raportów w oazach z rolnikiem, który swoją motyką „kieruje” wodą???

https://agronomie.info/fr/irrigation-gr ... tionnelle/

Idealnym rozwiązaniem jest połączenie podróży w obie strony z zawróceniem na końcu. W ten sposób ilość wody jest średnio taka sama: bruzda, która po zewnętrznej stronie przyjmuje wodę przez długi czas, po drugiej stronie, przyjmie ją jako ostatnią. Średnio, ponieważ w glebie wszystko się miesza, suma obu jest w przybliżeniu taka sama!


Tak, trochę tak, ale z większymi obszarami recepcji lub bruzdami/kanałami...

W rzeczywistości jest to zasada kałuży, w której środek (głębszy) wysycha jako ostatni
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : LudoThePotagiste i goście 166