Moindreffor napisał:Did67 napisał:Dziwna rzecz. Ponieważ jestem trochę niepełnosprawny (w ramieniu), jestem jeszcze bardziej leniwy... Dlatego w tym roku jeszcze nie zebrałem plonów. Wszędzie są „kretowiska”, obawiałem się najgorszego.
Moja żona właśnie zebrała wspaniałe zbiory: wspaniały seler (te chwiejne, które sfilmowałem pod koniec sierpnia, już całkiem pulchne), marchewki (późne wysiewy pod koniec sierpnia, które już są całkiem produktywne)... I MAŁO szkoda na szczury kretowe!!!!!
Tajemnica...
Naturalny drapieżnik??? Fretka????
Jeśli tak będzie dalej, kretoszczur będzie zasługiwał na cały rozdział jedna z gwiazd PP
Na pewno ze ślimakami i może z „śmiejącymi się sąsiadami”!!!