Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez Moindreffor » 13/09/20, 20:11

Alkaline napisał:Linie się zmieniają, wracam z ogrodu różanego Parc de la Tête d'or w Lyonie. Grządki są ściółkowane i pozostało kilka chwastów.
W rozmowach z ogrodnikami chętnie opowiadają mi o zaletach mulczowania, które ćwiczą tam od 4 tygodni. Tłumaczą mi też, że to, że roślina sama rośnie, nie znaczy, że jest brzydka, więc pozwalają rosnąć chwastom i kwietnikom, które samoistnie wysiewają ponownie.

teraz musimy sprawić, aby odwiedzający zrozumieli, że ogrodnicy to nie leniwi ludzie, którzy już nic nie robią, to nadal urzędnicy, którzy za darmo nie płacą, bo chwast od czasu do czasu jest częścią życia i że nie, to lepsze niż zdezynfekowany ogród
2 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez Did67 » 14/09/20, 08:58

Moindreffor napisał:
Alkaline napisał:Linie się zmieniają, wracam z ogrodu różanego Parc de la Tête d'or w Lyonie. Grządki są ściółkowane i pozostało kilka chwastów.
W rozmowach z ogrodnikami chętnie opowiadają mi o zaletach mulczowania, które ćwiczą tam od 4 tygodni. Tłumaczą mi też, że to, że roślina sama rośnie, nie znaczy, że jest brzydka, więc pozwalają rosnąć chwastom i kwietnikom, które samoistnie wysiewają ponownie.

teraz musimy sprawić, aby odwiedzający zrozumieli, że ogrodnicy to nie leniwi ludzie, którzy już nic nie robią, to nadal urzędnicy, którzy za darmo nie płacą, bo chwast od czasu do czasu jest częścią życia i że nie, to lepsze niż zdezynfekowany ogród


To jest bardzo duże ryzyko związane z tym podejściem. Na przykład cmentarze są z tego punktu widzenia obszarami bardzo wrażliwymi, gdzie ludzie „przesadnie reagują”: uważajcie na trawę rosnącą na żwirowej ścieżce!

To jeden z dobrych skutków ustawy zakazującej stosowania pestycydów na terenach zielonych miast: „legitymizacja” działań burmistrzów i służb zajmujących się terenami zielonymi…[Znam przypadki, gdy trochę ich „oszukano” ]

Z tego punktu widzenia myślę, że najgorsze już za nami.

Kiedy w połowie października pojadę do Pas-de-Calais, na marginesie moich konferencji i podpisywania spotkań spotkam się z menadżerami usług w zakresie zielonej przestrzeni i wybranymi urzędnikami.

Na moich konferencjach dość często pojawiają się „menedżerowie”, którzy czasem na marginesie pytają mnie, czy jestem skłonny „przeszkolić” ich agentów. Właściwie to by mnie bardzo zainteresowało, ale jak dotąd nie było żadnych kontynuacji. Myślę, że entuzjazm osoby, która przyszła na moją konferencję, szybko zostaje ostudzony przez decydentów, którzy mają tekę!
0 x
stephgouv
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 347
Rejestracja: 18/10/19, 08:54
Lokalizacja: Gouvy (B)
x 66

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez stephgouv » 14/09/20, 09:52

Do mojego warzywnika za nic w świecie bym tam nie wróciła!
Albo raczej tak, ale potem cofnijmy się o 10 lat i użyjmy siana!
Zaczynam rozumieć mechanizm życia gleby, mimo że minęło dopiero 6 miesięcy od uruchomienia maszyn.
Zastanawiam się, czy pierwszy rok nie jest najbardziej „wzbogacający”, ponieważ odkrywasz wszystko! Powiedziałbym wtedy, że jest to raczej „poprawa”.
Na przyszły sezon myślę już o lepszym rozmieszczeniu plantacji i zasiewów, ale przede wszystkim o tym, co tam posadzę (nie popełniając już drobnych błędów z pierwszego roku).
Teraz lepiej rozumiem, gdy mówią: „pierwszy rok nie będzie świetny (ale też nie katastrofalny), ale kolejne będą obfite.
1 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez Did67 » 14/09/20, 10:21

Zapewniam: doskonalę się już prawie 10 lat i jestem zły, że nie zrobiłem wszystkich testów, które chciałem zrobić; Zaczynam trochę i zapominam o skończeniu, pozostaje w planie, nie robi się żadnych pomiarów i nagle jest już za późno... Czasami zdarza się w ten sposób „wypadek”, od kretoszczurów po depczących gości (są wady nie robiąc piękne ścieżki z granicami!!!!), nie mówiąc już o mojej żonie (chhh!!! my nie kpimy!!!), która tamtędy jeździ i zbiera plony!!!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Doris
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1410
Rejestracja: 15/11/19, 17:58
Lokalizacja: Landes
x 359

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez Doris » 14/09/20, 14:13

Stephgouv napisał:Zaczynam rozumieć mechanizm życia gleby, mimo że minęło dopiero 6 miesięcy od uruchomienia maszyn.
(.....)
Teraz lepiej rozumiem, gdy mówią: „pierwszy rok nie będzie świetny (ale też nie katastrofalny), ale kolejne będą obfite.


Zacząłem w zeszłym roku, ale nadal było to bardzo DIY. Ale prawdą jest, że po kilku miesiącach wszystko wskakuje na swoje miejsce i uruchamiają się mechanizmy. Jeśli więc pomyślę, że to mój pierwszy prawdziwy rok w trybie PP i że działa dobrze, i że powiedziano mi również, że dopiero w drugim roku sprawa naprawdę nabiera tempa, mówię sobie, że jeszcze nie jestem na tym etapie, koniec moich niespodzianek. W każdym razie, jeśli siano zapewnia płodność warzywnikowi, to robi to również dla mózgu, projektów i pomysłów na 2021 nie brakuje, naprawdę wcale.
0 x
„Wchodźcie tylko sercem, nic nie przynosicie ze świata.
I nie mów, co mówią ludzie ”
Edmond Rostand
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez Did67 » 14/09/20, 18:20

Podczas moich konferencji w BiObernai „odwróciłem” temat programu: „odżywianie ciała i umysłu” i przedstawiłem PP jako ogród warzywny, który wypełnia żołądek i neurony!
0 x
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez Moindreffor » 15/09/20, 13:09

Myślę, że nie powinniśmy tego widzieć za rok, ale jak zmiana, wpadamy trochę jak Obélix wpadł do garnka z magicznym eliksirem, wychodzimy przemienieni, wyposażeni w supermoc : Mrgreen:

później o czasie przejścia decyduje ogród warzywny, bardzo uboga gleba na początku potrzebuje więcej czasu, aby stać się zasobna, ale z naszej strony nasz mózg może myśleć we własnym tempie i możemy od roku do inne ewoluują bardzo szybko w zależności od pewnych praktyk
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez Moindreffor » 20/09/20, 15:45

dzisiaj małe zbiory
wystarczy, aby zrobić dobry posiłek ptd i dobrą zupę dyniową, świetnie! ! ! wiedząc, że nawet tych warzyw nie posadziłem : Mrgreen:

kolejne małe zbiory pomidorów i pierwsza porcja fasoli, więc miłej niedzieli...

pieprz wielkości komercyjnej, na jednej z moich osobistych roślin, przeszczepiony bardzo, bardzo późno, jest zachęcający

i specjalne, jeśli to było proste, moje cebule przeszczepione i zniknęły, są tam nowe : Mrgreen: odrasta i ponownie zmienia kolor na zielony, więc kontynuacja
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
sicetaitsimple
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9872
Rejestracja: 31/10/16, 18:51
Lokalizacja: Dolna Normandia
x 2689

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez sicetaitsimple » 20/09/20, 17:21

Moindreffor napisał: moje cebule przeszczepione i zniknęły, są tam nowe : Mrgreen:


Czy jest to odmiana "cebuli z Lourdes"? : Lol:
2 x
Avatar de l'utilisateur
Doris
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1410
Rejestracja: 15/11/19, 17:58
Lokalizacja: Landes
x 359

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez Doris » 20/09/20, 17:35

Moindreffor napisał:i specjalne, jeśli to było proste, moje cebule przeszczepione i zniknęły, są tam nowe : Mrgreen: odrasta i ponownie zmienia kolor na zielony, więc kontynuacja


Zdecydowanie miałem zbyt dużo głowy tej wiosny i wczesnego lata ze ślimakami, kiedy zbierałem czosnek, cebulę i towarzystwo, efekt był trochę lekki, ale nie rozczarowujący. Nic dziwnego, naprawdę dużo zapomniałem i teraz odrasta. Trzeba też powiedzieć, że w pewnym momencie łodygi zostały silnie zaatakowane przez ślimaki, może dlatego wziąłem je za zaginione. Zresztą w tej chwili dobrze się rozwija, pozwalam im kontynuować przygodę, efekt zobaczę za kilka miesięcy.
0 x
„Wchodźcie tylko sercem, nic nie przynosicie ze świata.
I nie mów, co mówią ludzie ”
Edmond Rostand

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 115