Miaos napisał:... pozostaje bardziej pasją niż prawdziwą pracą, przynajmniej jeśli chcesz pisać rzeczy, które mają znaczenie i pewną głębię.
Jeśli o mnie chodzi, powiedziałbym, że jest to hobby na emeryturze, które wykonuję z pewnym „amatorskim profesjonalizmem” z pasji! To ukrywa stronę „aktywistyczną” - prowadzę kampanię na rzecz świata, który jest trochę bardziej pokojowy, bardziej bioróżnorodny (w tym człowiek), mniej „unikalnej myśli”, mniej „obskurantyzmu” (przekonań)…
[Miałem wiele wiadomości od „profesjonalistów”; Po przeczytaniu mojej książki odwiedzili mnie koledzy agronomowie, ludzie pracujący w INRAe: oprócz błędu tak rażącego, że prawie wszyscy go poprawiają - literówka - w drugim i dwóch, trzech niuansach, nikt jeszcze nie zakwestionował fragmentu jednej z moich książek, twierdząc / wykazując, że taki argument lub taka informacja, którą przedstawiłem, była fałszywa. To właśnie rozumiem przez „profesjonalizm”…]