Rant przeciwko biodynamiki

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Perseusz
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 283
Rejestracja: 06/12/16, 11:11
x 73

Re: sondowania poczet biodynamiki




przez Perseusz » 29/08/18, 20:54

Witam,

Janic napisał:To się nazywa zabawa w osła w poszukiwaniu siana. : Chichot: To tak, jakbym wspomniał o jedzeniu grzybów, a ty wspomniałeś o Amanita phalloides. Które też są grzybami.
Żadna matka nie dałaby swojemu dziecku chili, pieprzu, cytryny czy koniaku (robionego z winogron) :D


Cześć Han!
Wspomniałam tylko o jadalnych owocach.
A jeśli chodzi o chili czy cytrynę, nie widziałem tego dla niemowląt, ale dla dzieci na bardzo wczesnym etapie dywersyfikacji żywności, tak.

Janic napisał:Nie, nie mówię o czystym smaku, ale o smaku dostosowanym do fizjologii osobników, który tylko człowiek obficie przekracza (i nie mówię tu o absolutnej doskonałości, ale o tych głównych, których każdy powinien nauczyć się jak najszybciej ponieważ nasze kultury nie opierają się już na instynkcie wciąż aktywnym u większości zwierząt (z wyjątkiem różnych czynników zakłócających związanych z naszym typem społeczeństwa)


Kiedy to czytasz, nadal wydaje ci się, że jest to pojęcie pierwotnej czystości.
Z pewnością istnieją podstawowe tendencje, na przykład przyciąganie słodyczy, odrzucenie goryczy... Ale dostosowanie smaku do fizjologii byłoby w najlepszym przypadku bardzo, bardzo niedoskonałe. Daj dziecku kawałek owocu (no daj spokój! Tym razem dobry) pod warunkiem, że z tego czy innego powodu maluch nie czuje się dobrze ( ząbkuje, jest mokry, zestresowany czy coś innego) i równie dobrze mógłby powiąż ten stan z produktem i stwórz odrzucenie. I odwrotnie, jeśli chodzi o budowanie atrakcyjności. W obu przypadkach nie miałoby to nic wspólnego z fizjologiczną zgodnością produktu ze smakiem. Ta budowa jest w toku. Wystarczy konstrukcja smaku zgodnie z potencjałem genetycznym (naturą i wrażliwością receptorów zmysłowych) jednostki, jej stanem, doświadczeniami, kulturą...
Można sprawić, że maluch lub dziecko posmakuje wielu rzeczy, w późniejszym dzieciństwie na ogół pojawia się zjawisko zwane neofobią, które powoduje, że początkowo odrzuca prawie wszystko, co mu się nie podoba.


Adaptacja, o której wspominasz istnieje, piję wino i smakuję jeszcze bardziej (ale pluję :-)), ale po dobrych 15 km marszu w słońcu czuję, że woda wydaje się smakować jeszcze lepiej. Ale przeceniasz ją.


Janic napisał:Moja sytuacja na początku łańcucha pokarmowego, konsument żywności organicznej od 10 dekad, koniec ze szczepionkami, lekami chemicznymi itp. To znacznie zmniejsza ryzyko podejmowane przez większość innych konsumentów.
i niech nikt mi nie wmówi, że to smutne (przyzwyczaiłam się!) Zdrowie jest jak sport, możesz je po prostu uprawiać na kanapie przed telewizorem z piwem (lub większym) w dłoni i dużą ilością chipsów lub wyjdź w teren zaczynając od spaceru, poprzez jogging, a nawet maraton jako amator lub zawodowiec, co wiąże się z nieuniknionymi wyborami w zależności od postawionych celów.


Nie rozumiem, dlaczego to smutne. Dokonałeś wyborów, odnajdujesz się w nich, jesteś zdrowy i jesteś szczęśliwy. To wspaniale i naprawdę tak myślę. Osobiście, nawet gdyby było to możliwe, nie mam zamiaru zmuszać Cię do zmiany sposobu życia i/lub jedzenia.
Z drugiej strony mam wrażenie, że budujesz a posteriori interpretację funkcjonowania zmysłów w taki sposób, aby uzasadniała Twoje wybory i/lub pasowała do Twojej reprezentacji świata.
Jest to bezużyteczne, a nawet niebezpieczne, ponieważ często jest warunkiem wstępnym form totalitaryzmu, które miałyby nam dyktować, co jest dobre, a co nie, nawet pod przykrywką naszego interesu (nawet jeśli nie sądzę, że taka jest Wasza wola).

Odpowiecie mi, że te formy totalitaryzmu już istnieją i to prawda. Ale skoro mamy już Charybdę do zarządzania, zostawmy Scyllę w jej zagrodzie. : Mrgreen:
0 x
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: sondowania poczet biodynamiki




przez Moindreffor » 29/08/18, 21:23

Janic napisał:Proponuję Państwu, jako ogółowi społeczeństwa, postawić się w pewnej sytuacjicałkowicie wyimaginowane, nieprawdopodobne, ponieważ nie może i nigdy nie będzie tak w Twoim przypadku.
Ty (oczywiście możesz być kimkolwiek) jesteś ojcem, matką uroczego dziecka, które ma się dobrze i martwisz się o jego zdrowie, o to, co dla niego najlepsze, i masz ślepe zaufanie do swojego lekarza, służby zdrowia, rząd (wiem, że to dużo „jeśli”) Więc zaszczepiasz to śliczne dziecko i nagle, kilka godzin, kilka dni później, dostaje wysokiej gorączki, maleje, a potem umiera lub zamienia się w warzywo.
Jak byś zareagował?
a) Pech, ale nie możesz zrobić omletu bez rozbicia jajek?
b) Czy narzekasz, szukając osób odpowiedzialnych za wszystkie cele?
c) Czy jesteś szczęśliwy, bo wiesz, że dzięki Tobie inne dzieci nie spotkają podobnego losu?
d) Oczywiście znajdź inne możliwości!

Proponuję Państwu, jako ogółowi społeczeństwa, postawić się w pewnej sytuacjicałkowicie realne i prawdopodobne, moje, ponieważ może i może tak być w Twoim przypadku.
Ty (oczywiście możesz być kimkolwiek) czujesz się źle, idziesz do pierwszego lekarza, on diagnozuje u ciebie grypę, jest zima, prawdopodobnie bierzesz to, co ci podaje, 2d 3d nic lepszego, idziesz do innego lekarza, diagnozuje u ciebie grypę, daje ci trochę mocniejsze leczenie, 2 dni, 3 dni, nie lepiej, idź do trzeciego lekarza, diagnozuje cię na grypę i daje jeszcze mocniejsze leczenie, 2 dni, 3, nadal nie lepiej , dzwonisz do ostatniego lekarza, on ci mówi: „no cóż, musisz poczekać, aż leczenie zacznie działać”, martwisz się o jego zdrowie, o to, co dla ciebie najlepsze i że masz ślepe zaufanie do swojego lekarza, służby zdrowia , rząd (wiem, że to dużo „jeśli”) Więc mówisz mu: NIE, trafia do szpitala, kilka godzin później jesteś sparaliżowany, zapadasz w śpiączkę. kilka dni później budzisz się i lekarz mówi ci, że cię uratowaliśmy, ale będziesz bezpłodny
Jak byś zareagował?
a) Pech, ale nie możesz zrobić omletu bez rozbicia jajek?
b) Czy narzekasz, szukając osób odpowiedzialnych za wszystkie cele?
c) Cieszysz się, że wciąż żyjesz
d) Znajdź inne możliwości posiadania dzieci

po kilku latach lekarz Ci powie, że czekasz na przeszczep 10 lat, sugeruję spróbować czegoś, żeby Twoje życie mogło się zmienić (kto nie doświadczył dializy, nie wie, jakie to trudne i ryzykowne)
jak reagujesz
1) nie idzie dobrze, mam dość otrzymywania bzdur
2) szukasz osoby odpowiedzialnej za wszystkie Twoje nieszczęścia
3) jesteś zachwycony, że w końcu udało Ci się wydostać z 10 lat trudności
4) mówisz sobie, że jeśli to zadziała dla ciebie, pomoże to innym

Zgodziłam się, 4 lata bez wyraźnej wznowy, 6 miesięcy później przeszczep, pojawił się nowy protokół leczenia mojej sierocej choroby, która, mam nadzieję, pomogła także innym pacjentom

więc 6 miesięcy po tym odcinku nowy wybór
przeszczep czy nie przeszczep? tam było to możliwe
przeszczep = zapobieganie odrzuceniu = produkt potencjalnie rakotwórczy
Jak byś zareagował?
a) Pech, ale nie możesz zrobić omletu bez rozbicia jajek?
b) Czy narzekasz, szukając osób odpowiedzialnych za wszystkie cele?
c) Czy jesteś szczęśliwy, bo wiesz, że dzięki przeszczepowi być może będziesz mieć dziecko?
d) Oczywiście znajdź inne możliwości!

Wybrałem przeszczep
2 lata później urodził się mój syn,
4 lata później mój pierwszy nowotwór
5 lat później mój drugi nowotwór
16 lat później mój syn ma 14 lat, nie mam nawrotu choroby, mój przeszczep ma się dobrze

więc ważne wybory, wiem, przekażę wam inne, mniej lub bardziej istotne wybory, których musiałem dokonać
ale tak jak Ty ze strachu mogłem im wszystkim odmówić, przez długi czas piłem mleko zamiast brać mopral na nadkwasotę żołądka, ale gdy ból jest zbyt silny, można wypić litr, półtora litra, połykasz mopral, gdy miałem 4g hemoglobiny, powinienem był zjeść paznokcie, żeby podnieść poziom żelaza. Zrobiłbym to, wstrzyknąłem sobie EPO w dużych dawkach, kiedy zjedzenie banana mogło mnie zabić, połknąłem dawkę jonu polistyrenowego codziennie wymieniaj żywicę (bo każdy spożyty pokarm w małych dawkach mógł mnie zabić), brałam kortyzon w maksymalnej dawce, mogłam wbić sobie palec młotkiem nie odczuwając najmniejszego bólu

więc Twoje przykłady lepszego odżywiania się, żeby wyzdrowieć, śmieszą mnie, mogłabym robić napary ziołowe z łodyg wiśni, gdyby nie moje nerki, nigdy nie oddałabym ani kropli, 5 owoców i warzyw dziennie to dla mnie śmierć, przestrzegam diety bez soli, bez cukru, bez tłuszczu, bez wody, więc o żywieniu wiem dużo

masz zaparcia, pijesz i chodzisz, gdy picie cię zabija, cóż, bierzesz pigułkę, jesteś zmęczony, jesz pomarańcze, gdy cię zabija, bierzesz pigułkę witaminy C,

myślisz, że gdyby istniało jakiekolwiek inne wyjście, zdecydowałbym się na to, gdy brakuje Ci narządu, dobre jedzenie nie zastąpi jego funkcji
powiesz mi jakbyś się dobrze odżywiał to byś nie stracił, ja też jak nie boli mnie głowa nie biorę paracetamolu, nie tak jak ty zaszczepiam się na grypę bo jak złapię , jestem w grupie wysokiego ryzyka śmierci, ale jem miód, żeby uniknąć zapalenia oskrzeli i to działa, ale dobre jedzenie na pewno polepsza życie, ale przed niczym nie gwarantuje

jeden z moich kuzynów miał chorobę genetyczną, odmówił postawienia diagnozy, nie chciał słuchać medycyny, szukał innych dróg, zmarł w wieku 49 lat pozostawiając 2 dzieci, drogi, które radzisz nie zostały zapisane

dla mnie jesteście niebezpieczni, bo zamiast doradzać znajomym taką czy inną dietę, powinniście doradzić im "dobremu" lekarzowi, a ten po sprawdzeniu, że na nic innego nie choruje, pewnie by im powiedział zasugerowałeś tę samą dietę, czy kiedykolwiek wyobrażałeś sobie, że jeśli osoba, której udzieliłeś rady, zapadnie na coś poważniejszego, że nie pójdzie do lekarza i umrze, co powiesz jego rodzinie
1) nie moja wina, wcale nie radziła sobie dobrze
2) ach, cholera, myliłem się, przepraszam
3) ach ci idioci lekarze, powinni ją ratować, wszyscy kłamcy
4) Oczywiście znajdź inne możliwości!
5) Powinienem był skierować go do prawdziwego lekarza, a nie udawać ucznia czarnoksiężnika

Naraziłem życie dla siebie, dla innych, zaufałem medycynie i teraz jestem szczęśliwy z rodziną, mogłem być sceptykiem jak ty i umrzeć, a tu nie jesteśmy fikcją w nieprawdopodobnym miejscu w prawdziwym życiu

nawet jeśli mocno wierzysz, że Twoja dieta, Twój sposób życia, Twoje wybory zapewnią Ci lepsze zdrowie, niezależnie od tego, jak ograniczone masz zaufanie do naszej medycyny, podejmij ten wybór dla siebie, a nie dla nikogo innego, jesteś odpowiedzialny za swoje życie, w przeciwnym razie przypisujesz sobie umiejętności, które mogą mieć poważne konsekwencje. Czy jesteś tego świadomy, jak czasami mówimy: „trzeba śmierci, żeby to zmienić”
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: sondowania poczet biodynamiki




przez Janic » 30/08/18, 09:20

Cóż, masz całość! Szczerze współczuję!

więc ważne wybory, wiem, przekażę wam inne, mniej lub bardziej istotne wybory, których musiałem dokonać

Obawiam się niestety, że mówimy o bardzo różnych rzeczach.
Mówię o tym, co nazywamy higieną (jest wiele form), która zasadniczo składa się z zasad prawdziwa profilaktyka, żadnych mitów. Niestety, obowiązujące systemy od dawna uważały to za szarlatanerię i bzdury, biorąc pod uwagę na przykład, że istnieje i nie może istnieć związek między odżywianiem a rakiem, dopóki nie zainteresujemy się (nauką) tym aspektem i że zauważamy, że to, co zostało odrzucone z pogardą przez tych, którzy wiedzieli, którzy mieli naukę na usługach, a nawet ją wpajali, było złe i że te wybory żywieniowe miały ogromny wpływ zapobiegawczy różnym chorobom, w tym nowotworom.
ale tak jak ty ze strachu mogłem odmówić im wszystkim,

Już dawno przestałem się bać, ale bać się dominującego i dominującego systemu, który wykorzystuje właśnie ten strach, aby utrzymać owce PANURGE pod presją: tak! I tam też się z tym spotkałem bezpośrednio ! Każdy ma swoje własne doświadczenia.
Długo piłam mleko zamiast brać mopral na zakwaszenie żołądka, ale gdy ból jest zbyt silny, można wypić litr, półtora litra połykasz mopral, gdy miałam 4g hemoglobiny, powinnam była zjeść paznokcie, żeby podnieść poziom żelaza. Zrobiłbym to, wstrzyknąłem sobie EPO w dużych dawkach, podczas gdy zjedzenie banana mogło mnie zabić, codziennie połykałem dawkę żywicy polistyrenowej jonowymiennej (bo każdy spożyty pokarm mógł mnie zabić w małych dawek), brałam kortyzon w maksymalnej dawce, mogłam uderzać młotkiem w palec nie odczuwając najmniejszego bólu

Jak okropnie !
więc Twoje przykłady lepszego odżywiania się, żeby wyzdrowieć, śmieszą mnie, mogłabym robić napary ziołowe z łodyg wiśni, gdyby nie moje nerki, nigdy nie oddałabym ani kropli, 5 owoców i warzyw dziennie to dla mnie śmierć, przestrzegam diety bez soli, bez cukru, bez tłuszczu, bez wody, więc o żywieniu wiem dużo
Nie chcę Cię szokować, ale żywienie oficjalne i żywienie higieniczne nie są porównywalne. Podejrzewam zatem, że w tej kwestii nie miał Pan wyboru; jak większość populacji gdzie indziej.
masz zaparcia, pijesz i chodzisz, gdy picie cię zabija, cóż, bierzesz pigułkę, jesteś zmęczony, jesz pomarańcze, gdy cię zabija, bierzesz pigułkę witaminy C,

myślisz, że gdyby istniało jakiekolwiek inne wyjście, zdecydowałbym się na to, gdy brakuje Ci narządu, dobre jedzenie nie zastąpi jego funkcji
Niestety i tu znowu odczuwalna jest różnica, ta higiena nie czyni cudów, nie zastępuje np. operacji, jej rolą jest nie dotarcie do tego momentu. Jednak nie chcąc być oskarżycielskim: jakie inne możliwości wypróbowałeś?

Jeszcze jeden przykład z życia wzięty:
Kolega przychodzi rano do pracy ze złą twarzą: ziemistą cerą, żółtymi oczami. Właśnie wyszedł od lekarza, który diagnozując problemy z wątrobą zalecił konsultację ze specjalistą. Czekałem więc na rytualne pytanie, które nie trwało długo: „Co mam zrobić?” » Po czym nastąpiła równie rytualna odpowiedź: „Nie wiem, nie jestem lekarzem” (Z perspektywy czasu te wstępy zawsze wywołują u mnie uśmiech) „Tak, ale ty, gdyby ci się to przydarzyło, co-co byś zrobił Do? » I kontynuacja rytuału: „Ach bah! Gdyby mi się to przydarzyło, zmieniłabym sposób odżywiania, ale to już koniec.” „Ach! Nie wkurzaj się. Co byś zrobił?” (Jakby nie było związku przyczynowo-skutkowego!) „No cóż, poza tym bym…” A 2-3 dni później nasz chłopak był świeży jak karaluch: jasne oczy, różowa cera, brzoskwiniowy kolor ! Ale w międzyczasie poszedł do specjalisty, który zalecił usunięcie pęcherzyka żółciowego i umówiono się na tę operację. Trochę się martwię, a przede wszystkim czuję się lepiej; pyta mnie o opinię, która jest taka: „Jeśli masz pęcherzyk, to musi ci się przydać, a usunięcie go spowoduje, że czegoś ci będzie brakować (to jakby zdemontować koło do jego samochodu pod pretekstem, że jest płaskie, ale bez wymiany ), ale to TWÓJ gniew, zrobisz z nim, co chcesz. »
Ciężka decyzja, ale ostatecznie zdecydował się na jego usunięcie i faktycznie po operacji nadal czuł się dobrze: „Widzisz” – powiedział mi – „to rzeczywiście był pęcherzyk” – stąd moja reakcja. Więc uspokój się, mój chłopcze, poczekaj jeszcze trochę, a porozmawiamy o tym jeszcze raz!” » Czas mija i pewnego pięknego poranka do pracy przychodzi nasz facet: żółte oczy, ziemista cera. Rytualne ponowne pytanie: „Ale co jest ze mną nie tak?” » Doprowadzając do jego nieuniknionej odpowiedzi „To Twój pęcherzyk żółciowy” „Ale ja już go nie mam” „Więc Twój specjalista się pomylił i to Ty masz to w kościach” Nie zostało mu już nic, aż do „Pod koniec dni, wystarczy jeździć na trzech kołach, a to nie jest łatwe!

To pochodzi z jednej z moich prac, której oczywiście nie znajdziesz na rynku! i też nie jest na sprzedaż! może dzisiaj uda nam się dodać koła zapasowe...przepraszam za pęcherze!
powiesz mi jakbyś się dobrze odżywiał to byś nie stracił, ja też jak nie boli mnie głowa nie biorę paracetamolu, nie tak jak ty zaszczepiam się na grypę bo jak złapię , jestem w grupie wysokiego ryzyka śmierci, ale jem miód, żeby uniknąć zapalenia oskrzeli i to działa, ale dobre jedzenie na pewno polepsza życie, ale przed niczym nie gwarantuje

Nie tylko to mówię, ale i potwierdzam! Pamiętaj jednak, że jego działanie jest w dużej mierze pod prąd aby zapobiec takim sytuacjom, nawet jeśli są one częste, możliwa jest interwencja w dół rzeki, ale SGDG.
jeden z moich kuzynów miał chorobę genetyczną, odmówił postawienia diagnozy, nie chciał słuchać medycyny, szukał innych dróg, zmarł w wieku 49 lat pozostawiając 2 dzieci, drogi, które radzisz nie zostały zapisane


Tutaj znowu nie możemy popaść w zamieszanie. My (higienizm) nie jesteśmy przeciwni medycynie, bo wręcz przeciwnie, jest ona dla WSZYSTKICH możliwych i możliwych do wyobrażenia leków, które leczą i leczą, a nie tylko oficjalnej medycyny monopolistycznej, która odrzuca wszystko, co nie mieści się w jej kryteriach. , niestety ograniczona w rezultacie . Co więcej, czy lekarze mogli mu zagwarantować, zobowiązując się do stosowania poświadczonych dokumentów, że nie umrze w wieku 49 lat? nikt tego nie zrobi ani za niego, ani za ciebie. A więc kolejna anegdota, wciąż z doświadczenia:

Możemy sobie powiedzieć, że konsument LAMBDA, jakim jesteśmy, w ogóle nie przejmuje się kłótniami tych panów, a jedynie aspiruje do czerpania z nich korzyści, nawet jeśli nie jest to oficjalnie uznawane. Błąd na całej linii. To nie takie proste. Po pierwsze dlatego, że obywatel LAMBDA ma zaufanie do systemu i do udostępnionych mu środków, dopiero gdy te okażą się nieskuteczne, szuka gdzie indziej (często nie ma czasu, bo wcześniej umrze), jak pokazuje ta historia:
W innym momencie mojego życia sprzedawałem od drzwi do drzwi czasopisma i książki o zdrowiu. Któregoś dnia zapukałam do drzwi: „Witam, proszę pana, przyszłam przedstawić Państwu wszystko, co dotyczy zdrowia”. Czego tam nie powiedziałem? Na szczęście nie trzymał w rękach broni, inaczej byłbym dzisiaj martwy. „Odsuń się ode mnie, przestań nas prześladować, wystarczająco nam zaszkodziłeś, zabijając naszą córkę, bo inaczej uderzę cię w twarz. » (To nie są dokładne słowa, ale ich istota). Od razu zrozumiałem, że było zamieszanie co do tej osoby i że wziął mnie za kogoś ze służby zdrowia. „Przestań proszę pana, nie jestem częścią służby zdrowia, przedstawiam prace dotyczące zdrowia poprzez rośliny i środki naturalne”. Pan złagodniał, przepraszając za zamieszanie i zgodził się na moją prośbę wyjaśnić mi, co wywołało jego złość.
Oto dwa słowa połowa jego historii.
Jej wnuczka zachorowała na białaczkę. Po wielu zabiegach wróciła do nich, by spędzić ostatnie chwile z rodziną; to znaczy powagę jego stanu. Jak wszyscy rodzice, nie postanowili pogodzić się z nieuniknionym i uderzyć w bęben, aby uniknąć tego fatalnego wyniku. Nadano im miano naturopatki (znacie szarlatanów!), która biorąc pod uwagę stan dziecka nie obiecuje efektów, a jedynie stara się jak najlepiej. I wbrew wszelkim przeciwnościom stan zdrowia dziecka powoli się poprawiał. Ale historia na tym się nie kończy. Opieka społeczna odwiedziła rodzinę, aby zapytać o zdrowie dziecka (albo złożyć kondolencje?). Widząc poprawę jego stanu, chcieli ponownie rozpocząć leczenie, a rodzice musieli zostawić dziecko u tych, którzy wcześniej się go pozbyli. Rekolekcje, nawrót, ponowny powrót do domu rodzinnego. Powrót do naturopaty, który ponawia swoje zastrzeżenia: Ponowna poprawa stanu dziecka. Na tym historia mogłaby się zakończyć, ale są kubki, które trzeba wypić do dna. Ponownie odwiedza służby socjalne, które widząc poprawę stanu dziecka, wznowiły pracę tam, gdzie ją przerwały, mimo protestów rodziców. Dziecko nie wytrzymało tego trzeciego ataku i zmarło.

Zawsze pochodzą z tej samej pracy i mam inne tego samego typu, w obfitości (no cóż, tylko kilkadziesiąt osobistych lub bliskich) : Chichot:
Ech, tak, czasami to działa, czasami nie. Miałem siostrę, potem zięcia, również chorego na białaczkę, który również zmarł… z powodu (oficjalna przyczyna śmierci) zatrzymania oddechu.
dla mnie jesteście niebezpieczni, bo zamiast doradzać znajomym taką czy inną dietę, powinniście doradzić im "dobremu" lekarzowi, a ten po sprawdzeniu, że na nic innego nie choruje, pewnie by im powiedział zasugerowałeś tę samą dietę, czy kiedykolwiek wyobrażałeś sobie, że jeśli osoba, której udzieliłeś rady, zapadnie na coś poważniejszego, że nie pójdzie do lekarza i umrze, co powiesz jego rodzinie

Znowu to samo zamieszanie, szeroko rozpowszechniane i rozpowszechniane przez miłośników medycyny alopatycznej, którzy po raz kolejny uważają, że wszystko, co nie jest, jest szarlatanizmem.
Dlatego też doprecyzowuję, aby zostało to dobrze zrozumiane i przyswojone.
Nikt, zwłaszcza ja, nie odradza wszelkich możliwych i wyobrażalnych konsultacji. Najpierw klasycznie, lokalny lekarz, mniej klasycznie jak lekarz homeopatyczny, jeszcze mniej klasycznie w przypadku innych równoległych leków, które również mają swoje zdanie i od zainteresowanej osoby zależy, czy będzie świadoma i dokona wyboru, mając do dyspozycji wiele możliwych rozwiązań, to zaakceptuj to. Sprawdź oficjalne statystyki i zobacz mnogość złych wyborów skutkujących masą zgonów, w tym słynnymi nowotworami, które powróciły na głowę stada, łaska temu lekarstwu, którego bronisz i wychwalasz.
1) nie moja wina, wcale nie radziła sobie dobrze
2) ach, cholera, myliłem się, przepraszam
3) ach ci idioci lekarze, powinni ją ratować, wszyscy kłamcy
4) Oczywiście znajdź inne możliwości!
5) Powinienem był skierować go do prawdziwego lekarza, a nie udawać ucznia czarnoksiężnika

całkiem! chyba że patrzysz na problem od tyłu. Przez pięćdziesiąt lat nie znałem żadnej osoby, która zaczynałaby bezpośrednio od równoległych metod (wybaczcie, że to zignorowaliście, jak wielu, których czaszki są wypchane tego rodzaju bzdurami). Wręcz przeciwnie. Ponieważ ich sytuacja po wielu próbach terapeutycznych i kolejnych niepowodzeniach nie poprawia się, a nawet pogarsza, niektórzy (a jest ich niewielu) próbują czegoś innego, mniej oficjalnego. Czy można kogoś winić za to, że chce być lepszy?
Naraziłem życie dla siebie, dla innych, zaufałem medycynie i teraz jestem szczęśliwy z rodziną, mogłem być sceptykiem jak ty i umrzeć, a tu nie jesteśmy fikcją w nieprawdopodobnym miejscu w prawdziwym życiu

Nikt nie będzie Cię obwiniał za Twoje wybory, więc czyń to samo dla innych. Tym lepiej dla Ciebie, jeśli Twoja sytuacja faktycznie się poprawiła, ale nie dotyczy to wszystkich, należy to również wziąć pod uwagę. W tej samej sytuacji co Ty wcześniej, prawdopodobnie zrobiłem to samo! Ale 150.000 150.000 zgonów na raka każdego roku we Francji, które również zaufały i mimo to zmarły, musimy nie tylko patrzeć na ogony rzeczy, ale także na ich przeciwieństwa, co jest znacznie mniej zachęcające i mimo wszystko tym lepiej dla 5 XNUMX osób, które chorują przez (w wieku zaledwie XNUMX lat).
nawet jeśli mocno wierzysz, że Twoja dieta, Twój sposób życia, Twoje wybory zapewnią Ci lepsze zdrowie, niezależnie od ograniczonego zaufania, jakie masz do naszego leku, dokonaj tego wyboru dla siebie, a nie dla nikogo innego,

Cóż, minęło dużo czasu odkąd ktoś mi to udostępnił. : Chichot: : Chichot:
Przypuszczam, że jeśli masz dzieci, TWOJE wybory oznaczają, że je narzucasz: prawda? (w przeciwnym razie jest coś złego między tym, co mówisz, a tym, co robisz) Gdzie jest różnica między tobą a mną? Czy jesteś taki pewien, że są ci dobrzy, a nawet jedyni?
jesteś odpowiedzialny za swoje życie, w przeciwnym razie przypisujesz sobie umiejętności, które mogą mieć poważne konsekwencje. Czy masz świadomość, jak czasami mówimy: „trzeba śmierci, żeby to zmienić”
Nazywa się to szantażem emocjonalnym i nie jestem w stanie zliczyć, ile tego typu przemówień, jakie słyszałem (oczywiście od osób, które nic o tym nie wiedziały!), więc jesteś przekonany, że Twoje doświadczenie jest jedyną możliwą drogą zmierzenia się z wiele sytuacji patologicznych, które nękają nasze społeczeństwo. Wiara jest piękna! Albo naiwność!
Niestety sytuacja zdrowotna w naszym tak zwanym cywilizowanym świecie nie jest tak prosta i sprowadzalna do jeden systemu medycznego i to jest taka sytuacja monopolistyczny co pogarsza rzeczywistość.
Zamiast tego otwórzcie się na ten równoległy świat, który oferuje wam mnóstwo innych rozwiązań, o których nawet byście nie pomyśleli bez ołowianego jastrychu narzuconego przez totalitaryzm nie pozbawiony wielkich, bardzo wielkich interesów.
Anegdota, wciąż zaczerpnięta z mojej pracy, wiele lat temu:
„Niektórzy nadal wierzą w to, co powiedział Hipokrates, ojciec medycyny: „Po pierwsze nie szkodzić”. Lekarstwo nie może być gorsze od choroby
Nie oznacza to również, że WSZYSCY nielegalni są dobrzy i WSZYSCY legalni są źli; daleko od tego, ale pamiętajcie historię Riki Zaraï (Dla tych z Was, którym zostało kilka lat życia), która publicznie w telewizji rzuciła wyzwanie zawodowi lekarza. Ten się wymknął luźno ignorując złożoną przez tę ostatnią ofertę mającą na celu wykazanie skuteczności naturalnych metod leczenia, albo były oszustwem. Była to jednak idealna okazja, aby zestrzelić tych wszystkich szarlatanów, którzy uwielbiają ziołowe herbaty i wodę w misce. Skutek: Nagle zniknął z plakatów wielkich miast i jakby przez przypadek nie pojawił się już w telewizji; ale oczywiście przez przypadek! »

Można powiedzieć, że był to po prostu artysta bez umiejętności (choć łatwo go ośmieszyć), ale jeśli chodzi o prawdziwych, uznanych i szanowanych naukowców, podejście jest takie samo. Do tego samego ciała medycznego zaproponowano powołanie komitetu honorowego (tych samych urzędników, którzy byli i nadal są powoływani przez przemysł farmaceutyczny, co z łatwością rozpozna każdy historyk nauki i polityki, ale nasz świat działa w ten sposób), aby przyjmować pacjentów z polio, nawet w zaawansowanym stadium, jeszcze nieostatecznym, i wyleczenie ich środkiem powszechnie dostępnym w aptekach, ale używanym do innych celów i sprawdzeniem, czy to lekarstwo leczy, wyleczyło tych pacjentów (a polio nie jest katarem siennym). Ale ta sama instytucja medyczna (ci na szczycie drabiny, a nie miejscowy lekarz, którego głośno bronisz) odmówiła konfrontacji pod pretekstem (OFICJALNYM), że uniemożliwi to rozpowszechnienie nowej szczepionki (która okazała się równie nieskuteczne jak poprzednie) i w tym czasie inni dotknięci chorobą pacjenci nadal byli sparaliżowani i niepełnosprawni do końca życia. Ale nie da się zrobić omletów bez rozbicia jajek, prawda? Czyż nie najważniejsza jest ochrona systemu, a nie pacjentów!
Możemy sobie powiedzieć, że konsument LAMBDA, jakim jesteśmy, w ogóle nie przejmuje się kłótniami tych panów, a jedynie aspiruje do czerpania z nich korzyści, nawet jeśli nie jest to oficjalnie uznawane. Błąd na całej linii. To nie takie proste. Po pierwsze dlatego, że obywatel LAMBDA ma zaufanie do systemu i do udostępnionych mu środków, dopiero gdy te okażą się nieskuteczne, szuka gdzie indziej (często nie ma czasu, bo wcześniej umrze), jak pokazuje ta historia:
W innym momencie mojego życia sprzedawałem od drzwi do drzwi czasopisma i książki o zdrowiu. Któregoś dnia zapukałem do drzwi (zdarzyło się to w Coulanges les Nevers): „Witam, proszę pana, przyszedłem przedstawić Państwu wszystko, co dotyczy zdrowia”. Czego tam nie powiedziałem? Na szczęście nie trzymał w rękach broni, inaczej byłbym dzisiaj martwy. „Odsuń się ode mnie, przestań nas prześladować, wystarczająco nam zaszkodziłeś, zabijając naszą córkę, bo inaczej uderzę cię w twarz. » (To nie są dokładne słowa, ale ich istota). Od razu zrozumiałem, że było zamieszanie co do tej osoby i że wziął mnie za kogoś ze służby zdrowia. „Przestań proszę pana, nie jestem częścią służby zdrowia, przedstawiam prace dotyczące zdrowia poprzez rośliny i środki naturalne”. Pan złagodniał, przepraszając za zamieszanie i zgodził się na moją prośbę wyjaśnić mi, co wywołało jego złość.
Oto dwa słowa połowa jego historii.
Jej wnuczka zachorowała na białaczkę. Po wielu zabiegach wróciła do nich, by spędzić ostatnie chwile z rodziną; to znaczy powagę jego stanu. Jak wszyscy rodzice, nie postanowili pogodzić się z nieuniknionym i uderzyć w bęben, aby uniknąć tego fatalnego wyniku. Nadano im miano naturopatki (znacie szarlatanów!), która biorąc pod uwagę stan dziecka nie obiecuje efektów, a jedynie stara się jak najlepiej. I wbrew wszelkim przeciwnościom stan zdrowia dziecka powoli się poprawiał. Ale historia na tym się nie kończy. Opieka społeczna odwiedziła rodzinę, aby zapytać o zdrowie dziecka (albo złożyć kondolencje?). Widząc poprawę jego stanu, chcieli ponownie rozpocząć leczenie, a rodzice musieli zostawić dziecko u tych, którzy wcześniej się go pozbyli. Rekolekcje, nawrót, ponowny powrót do domu rodzinnego. Powrót do naturopaty, który ponawia swoje zastrzeżenia: Ponowna poprawa stanu dziecka. Na tym historia mogłaby się zakończyć, ale są kubki, które trzeba wypić do dna. Ponownie odwiedza służby socjalne, które widząc poprawę stanu dziecka, wznowiły pracę tam, gdzie ją przerwały, mimo protestów rodziców. Dziecko nie wytrzymało tego trzeciego ataku i zmarło.

I na koniec dwie inne anegdoty, jedna stara, druga aktualna.
Kilkadziesiąt lat temu naturopata Maurice Messegué trafił na pierwsze strony gazet w związku z nielegalną praktyką lekarską i nie był to pierwszy raz. W obliczu swoich przeciwników, z rozkazu lekarzy, paradował przy barze setkami pacjentów pozostawionych przez oficjalną medycynę i których wyleczył (pochodzących z czterech stron świata; cóż, świat nie ma 4 kątów dla wszystkich) ów) podkreślając, że gdyby ci panowie dobrze wykonali swoją pracę, to on nie musiałby tego robić na ich miejscu, co rozbawiło opinię publiczną, a bardziej dyskretnie sędziów (niektóre ich koleżanki przeszły przez jego ręce). został oczywiście potępiony symbolicznie i poproszono go, aby napisał na temat swoich środków zaradczych: „nie powinno to uniemożliwiać ci skonsultowania się z lekarzem”, co było tym bardziej śmieszne, że przyszli do niego na konsultację dopiero po tym, jak to zrobił. , ale hipokryzja jest towar szeroko rozpowszechniony tu na ziemi.
druga anegdota dotyczy PR Joyeux. Skazana przez zakon lekarzy, jak zwykle z błahych powodów, rada zakonu ustąpiła, gdyż zebrała ponad milion podpisów popierających tego profesora i zakon lekarzy. Nie lubię tego typu reklam i wolałam opuścić flagę (miałem na myśli spodnie).
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: sondowania poczet biodynamiki




przez Moindreffor » 30/08/18, 11:39

dyskurs higienistyczny (jego wielki rozkwit) rozpoczyna się po ostatniej paryskiej epidemii, to on nadał Paryżowi obecną urbanizację
więc wiem, rozumiem, obserwuję tak jak Ty i to nie jest z wczoraj

błąd w diagnozie nie może być dowodem na to, że działa inna metoda, Twój znajomy trafiłby na innego lekarza, który postawiłby trafną diagnozę, a on na pewno miałby nadal pęcherzyk żółciowy i czułby się dobrze, gdyby tylko znaleźć właściwe rozwiązanie problemu, to zostało rozwiązane,

z czym się nie zgadzam, to stwierdzenie, że lepszy styl życia może zmodyfikować zmiany w podziale komórek, w skrócie niż to, co jemy (w skrócie, jest to bardziej złożone, mówiłem to wcześniej) może naprawić lub zmodyfikować nasze DNA ( jest to pochodzenie nowotworów, modyfikacja podziału komórek i podstawa ewolucji gatunków)

więc jeśli podążymy za Twoim rozumowaniem do końca, bycie higienistką powinno sprawić, że ewoluujesz w stronę wyższej istoty
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: sondowania poczet biodynamiki




przez Janic » 30/08/18, 14:30

dyskurs higienistyczny (jego wielki rozkwit) rozpoczyna się po ostatniej paryskiej epidemii, to on nadał Paryżowi obecną urbanizację
więc wiem, rozumiem, obserwuję tak jak Ty i to nie jest z wczoraj

co prawda nie jest to nic nowego, istnieje nawet od tysięcy lat, ale higienizacja XIX wieku, która w istocie obejmowała prace sanitarne, nie ma nic wspólnego z higienizacją współczesną (tą, która działa na zewnątrz paznokci), która bardziej odpowiada temu
https://www.hygienisme.org/content/6-qu ... hygienisme,
między innymi oczywiście dlatego, że istnieją różne szkoły, każda z własną specyfiką, ale ogólnie powód i cel są wspólne.

błąd w diagnozie nie może być dowodem na to, że działa inna metoda, Twój znajomy trafiłby na innego lekarza, który postawiłby trafną diagnozę, a on na pewno miałby nadal pęcherzyk żółciowy i czułby się dobrze, gdyby tylko znaleźć właściwe rozwiązanie problemu, to zostało rozwiązane,
Tyle że to nie jego lekarz rodzinny zalecił tę operację, ale specjalista, było to jasno powiedziane i on mu ufał, co wydawało mi się normalne.
z czym się nie zgadzam, to stwierdzenie, że lepszy styl życia może zmodyfikować zmiany w podziale komórek, w skrócie niż to, co jemy (w skrócie, jest to bardziej złożone, mówiłem to wcześniej) może naprawić lub zmodyfikować nasze DNA ( jest to pochodzenie nowotworów, modyfikacja podziału komórek i podstawa ewolucji gatunków)
Przede wszystkim nie jestem zwolennikiem dyskursu o ewolucji, który zniekształca rzeczywistość z powodu braku konkretnych elementów dających pewność, stąd nazwa teorii.
Jeśli chcesz się męczyć, odbyła się długa, bardzo długa debata na ten temat.
Następnie dyskurs na temat DNA, które staje się głównym odpowiedzialnym za wszystko, a nawet jego przeciwieństwem, ponieważ nie mogąc zgłosić naszych błędów na temat mikrobów, wirusów, bakterii, musimy znaleźć innego odpowiedzialnego przed następnym i tak dalej.
DNA to tylko pamięć, twardy dysk, który zapisuje jedynie to, co odcisnęliśmy na nim przez nasze dziedzictwo, nasz sposób życia, nasze stany emocjonalne, naszą nienawiść, nasze urazy, naszą złość i który jest usuwany w ten sam sposób, pod warunkiem, że wiesz gdzie przycisk kasowania jest. Obecny dyskurs jest taki, że nie ma, nie może być i nigdy nie będzie przycisku usuwania. To ich prawo!
więc jeśli podążymy za Twoim rozumowaniem do końca, bycie higienistką powinno sprawić, że ewoluujesz w stronę wyższej istoty

To jest fałszywa mowa człowieka wzmocnionego. Już jeśli pozwoli to uniknąć większości patologii wynikających z pewnych zachowań naszych społeczeństw, nie będzie to złe. Kiedy niektórzy żartownisie pytają mnie, czy podążam za tym modelem życia w starszym wieku, uśmiecham się, odpowiadając, że wcale nie jest to celem, ale o wiele prościej jest żyć, w wyznaczonym czasie, w dobrym zdrowiu. stale odurzaj się niebezpiecznym dla niego środkiem chemicznym lub żywnością z nim fizjologicznie niezgodną. Ale każdy ma prawo prowadzić swój biznes według własnego uznania, choć statystyki w tym zakresie są raczej ponure.
Wiem, że dla wielu osób taki sposób pływania pod prąd (i jest to wyczerpujące, czego dowodem w tej debacie) wydaje się dziwny, bo o wiele łatwiej jest dać się temu ponieść, bez myślenia, bez refleksji. , bez zadawania pytań!

W przytoczonych doświadczeniach jeszcze jedna anegdota:
Mówię krótko, bardzo krótko! Młoda kobieta, kończąca studia medyczne na uniwersytecie, w trakcie doktoratu zachodzi w ciążę i chwilowo przerywa studia, aby zaopiekować się dzieckiem. Po spotkaniu z nami i pomimo jego dezaprobaty dla szarlatanów medycyny naturalnej, organicznej i alternatywnej; rzuca mi wyzwanie, abym znalazł rozwiązanie problemu zdrowotnego, który stale ją dręczy, a którego nie mogą rozwiązać żadne leki, które zna ani ona, ani jej przełożeni. W ciągu 2 dni problem został rozwiązany. Jej dziecko również miało problemy, których nie potrafiła rozwiązać. W ciągu 1 dnia problem również został rozwiązany.
Ciąg dalszy nastąpi!
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13721
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1525
Kontakt :

Re: sondowania poczet biodynamiki




przez izentrop » 30/08/18, 16:51

Moindreffor napisał:dla mnie jesteście niebezpieczni, bo zamiast doradzać znajomym taką czy inną dietę, powinniście doradzić im „dobremu” lekarzowi
To nie jest miarka : Mrgreen: Ale ok ! jeśli jest to rada między przyjaciółmi, przyjaciel może winić tylko siebie, jeśli mu się nie uda.

Najgorzej jest z tymi, którzy pod przykrywką tytułu naukowego handlują cudownymi produktami, jak Mirko Beljanski, który zmarł na raka, co stanowi między innymi dowód na to, że jego produkty nie były skuteczne http://www.xn--mdecinecharlatan-bqb.org ... anski.htmllub tych pozbawionych stanowiska naukowców, takich jak Joyeux czy Luc Montagnier, którzy niszczą medycynę i naukę.
0 x
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: sondowania poczet biodynamiki




przez Moindreffor » 30/08/18, 18:54

Janic napisał:
dyskurs higienistyczny (jego wielki rozkwit) rozpoczyna się po ostatniej paryskiej epidemii, to on nadał Paryżowi obecną urbanizację
więc wiem, rozumiem, obserwuję tak jak Ty i to nie jest z wczoraj

co prawda nie jest to nic nowego, istnieje nawet od tysięcy lat, ale higienizacja XIX wieku, która w istocie obejmowała prace sanitarne, nie ma nic wspólnego z higienizacją współczesną (tą, która działa na zewnątrz paznokci), która bardziej odpowiada temu
https://www.hygienisme.org/content/6-qu ... hygienisme,
między innymi oczywiście dlatego, że istnieją różne szkoły, każda z własną specyfiką, ale ogólnie powód i cel są wspólne.

błąd w diagnozie nie może być dowodem na to, że działa inna metoda, Twój znajomy trafiłby na innego lekarza, który postawiłby trafną diagnozę, a on na pewno miałby nadal pęcherzyk żółciowy i czułby się dobrze, gdyby tylko znaleźć właściwe rozwiązanie problemu, to zostało rozwiązane,
Tyle że to nie jego lekarz rodzinny zalecił tę operację, ale specjalista, było to jasno powiedziane i on mu ufał, co wydawało mi się normalne.
z czym się nie zgadzam, to stwierdzenie, że lepszy styl życia może zmodyfikować zmiany w podziale komórek, w skrócie niż to, co jemy (w skrócie, jest to bardziej złożone, mówiłem to wcześniej) może naprawić lub zmodyfikować nasze DNA ( jest to pochodzenie nowotworów, modyfikacja podziału komórek i podstawa ewolucji gatunków)
Przede wszystkim nie jestem zwolennikiem dyskursu o ewolucji, który zniekształca rzeczywistość z powodu braku konkretnych elementów dających pewność, stąd nazwa teorii.
Jeśli chcesz się męczyć, odbyła się długa, bardzo długa debata na ten temat.
Następnie dyskurs na temat DNA, które staje się głównym odpowiedzialnym za wszystko, a nawet jego przeciwieństwem, ponieważ nie mogąc zgłosić naszych błędów na temat mikrobów, wirusów, bakterii, musimy znaleźć innego odpowiedzialnego przed następnym i tak dalej.
DNA to tylko pamięć,dysk twardy, który zapisuje jedynie to, co odcisnęliśmy na nim poprzez nasze dziedzictwo, nasz sposób życia, nasze stany emocjonalne, naszą nienawiść, nasze urazy, naszą złość i który jest usuwany w ten sam sposób, pod warunkiem, że wiemy, gdzie jest przycisk usuwania. Obecny dyskurs jest taki, że nie ma, nie może być i nigdy nie będzie przycisku usuwania. To ich prawo!
więc jeśli podążymy za Twoim rozumowaniem do końca, bycie higienistką powinno sprawić, że ewoluujesz w stronę wyższej istoty

To jest fałszywa mowa człowieka wzmocnionego. Już jeśli pozwoli to uniknąć większości patologii wynikających z pewnych zachowań naszych społeczeństw, nie będzie to złe. Kiedy niektórzy żartownisie pytają mnie, czy podążam za tym modelem życia w starszym wieku, uśmiecham się, odpowiadając, że wcale nie jest to celem, ale o wiele prościej jest żyć, w wyznaczonym czasie, w dobrym zdrowiu. stale odurzaj się niebezpiecznym dla niego środkiem chemicznym lub żywnością z nim fizjologicznie niezgodną. Ale każdy ma prawo prowadzić swój biznes według własnego uznania, choć statystyki w tym zakresie są raczej ponure.
Wiem, że dla wielu osób taki sposób pływania pod prąd (i jest to wyczerpujące, czego dowodem w tej debacie) wydaje się dziwny, bo o wiele łatwiej jest dać się temu ponieść, bez myślenia, bez refleksji. , bez zadawania pytań!

W przytoczonych doświadczeniach jeszcze jedna anegdota:
Mówię krótko, bardzo krótko! Młoda kobieta, kończąca studia medyczne na uniwersytecie, w trakcie doktoratu zachodzi w ciążę i chwilowo przerywa studia, aby zaopiekować się dzieckiem. Po spotkaniu z nami i pomimo jego dezaprobaty dla szarlatanów medycyny naturalnej, organicznej i alternatywnej; rzuca mi wyzwanie, abym znalazł rozwiązanie problemu zdrowotnego, który stale ją dręczy, a którego nie mogą rozwiązać żadne leki, które zna ani ona, ani jej przełożeni. W ciągu 2 dni problem został rozwiązany. Jej dziecko również miało problemy, których nie potrafiła rozwiązać. W ciągu 1 dnia problem również został rozwiązany.
Ciąg dalszy nastąpi!

więc od kiedy możemy modyfikować nasze DNA za pomocą naszych emocji, DNA jest dyskiem twardym, jeśli je zmodyfikujesz, mutujesz, ewoluujesz lub masz raka, ale nie można go ponownie wydrukować, w zależności od twojego życia
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: sondowania poczet biodynamiki




przez Janic » 31/08/18, 09:23

więc od kiedy możemy modyfikować nasze DNA za pomocą naszych emocji, DNA jest dyskiem twardym, jeśli je zmodyfikujesz, mutujesz, ewoluujesz lub masz raka, ale nie można go ponownie wydrukować, w zależności od twojego życia

Zatem będziemy musieli zrewidować wszystko, co powiedziano na ten temat?
Wspomniałeś o mutacji, czyli modyfikacji DNA, istnieje cała literatura na ten temat, której ani nie uznaję, ani nie dyskredytuję

wpisz emocje DNA.
Nie chodzi zatem o „modyfikowanie DNA (co robią majsterkowicze w genetyce, a mimo to wiemy bardzo niewiele o tym DNA, RNA), ale informacje z nim powiązane, takie jak to, co piszesz, podobnie jak ja, na swoim komputerze i które zapisze lub usunie w zależności od Twojego nastroju i emocji lub za pomocą tych wyszukiwarek, które wyświetlają wiele ukrytych informacji. Nie jestem jednak specjalistą od DNA i myślę, że wykraczają one poza to, co mogę, intuicyjnie lub nie, wyrazić tutaj.
Wracając do raka, nie jest to program definitywnie wpisany w dziedziczność, czy raczej, ale tutaj nierozważnie rozwijam DNA, ponieważ na dysku twardym znajdują się wszystkie obecne, przeszłe i przyszłe programy, niezbędne do reagowania na wszystkie sytuacje, które zostaną wyrażone lub nie według szczególnych warunków, których rozwinięcie tutaj zajmuje zbyt dużo czasu, a które nie są przedmiotem.
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: sondowania poczet biodynamiki




przez Janic » 31/08/18, 10:45

Moindrefor napisała: dla mnie jesteś niebezpieczna, bo zamiast doradzać swoim znajomym taką czy inną dietę, powinnaś ich doradzić „dobremu” lekarzowi

To nie jest miarka. Ale hej! jeśli jest to rada między przyjaciółmi, przyjaciel może winić tylko siebie, jeśli mu się nie uda.

To, co nie jest miarką, to liczba głupich rzeczy, które mówisz seriami. Naucz się już wszystko czytać, łącznie z odpowiedzią:
błąd w diagnozie nie może być dowodem na to, że działa inna metoda, Twój znajomy trafiłby na innego lekarza, który postawiłby trafną diagnozę, a on na pewno miałby nadal pęcherzyk żółciowy i czułby się dobrze, gdyby tylko znaleźć właściwe rozwiązanie problemu, to zostało rozwiązane,

Tyle że to nie jego lekarz rodzinny zalecił tę operację, ale specjalista, było to jasno powiedziane i on mu ufał, co wydawało mi się normalne.
Tak więc, jeśli czytasz poprawnie; nie dałem nie ma rady dla tego kolegi, ale właśnie zwróciłem uwagę, że operacja może mieć to konsekwencje co każdy lekarz mówi lub musi powiedzieć swojemu pacjentowi przed jakąkolwiek interwencją. Czyli to specjalista który zaproponował tę operację kolega się zgodził i jeśli diagnoza została postawiona błędnie to zatem ten drugi ponosi teoretyczną odpowiedzialność bo jeśli mechanik jest prawnie zobowiązany do uzyskania pozytywnego wyniku (np. naprawy) to lekarz nie ma obowiązku osiągania wyników.
Najgorzej jest z tymi, którzy pod przykrywką tytułu naukowego handlują cudownymi produktami, jak Mirko Beljanski, który zmarł na raka, co stanowi między innymi dowód na to, że jego produkty nie były skuteczne http://www.xn--mdecinecharlatan-bqb.org ... anski.html lub ci zdeprawowani naukowcy, tacy jak Joyeux czy Luc Montagnier, którzy niszczą medycynę i naukę.

Jak zwykle systematyczne oczernianie.
Nie daj się ponieść emocjom, czytaj powoli i cicho najpierw słowa, które mają znaczenie, potem całe zdania: podmiot, czasownik, uzupełnienie i na koniec kontekst. Wiem, że to dla ciebie trudne, ale przy odrobinie wysiłku możesz to osiągnąć: odwaga !
Doszło do tej wymiany uprzejmości.
Beljanski nigdzie nie mówi (ani nie znajduje cytatu), że leczy, uzdrawia, wszystkie nowotwory i wszystkie formy nowotworów,[*] nie bardziej niż oficjalna medycyna, która zawodzi w połowie przypadków, choć rości sobie monopol na opiekę ze względu na brak skuteczności. Więc nie, ten naukowiec, nie bardziej niż inni, może twierdzić, że rozwiązuje wszystko. Ale jeśli jej „klienci” poprawili swoje życie lub nawet zaobserwowali, że ich patologie zniknęły, a zwłaszcza jeśli ich wskaźnik sukcesu okaże się równy lub większy niż w przypadku medycyny konwencjonalnej, rozum naukowy podpowiada, aby ten system został dokładnie zbadany przez PRAWDZIWYCH naukowców. ich.
Dla Joyeux comme Montagnier, gdy dojdziesz do poziomu ich sznurówek, przy tym samym poziomie wiedzy i doświadczenia, będziesz w stanie je otworzyć w wiarygodny sposób. W międzyczasie powinieneś zachować swoje sekciarskie oceny dla siebie. I nie używaj słów, których znaczenia nawet nie znasz, rzeczywistego ani przenośnego
http://www.cnrtl.fr/definition/d%C3%A9froqu%C3%A9//1
Beljanski zmarł na białaczkę o różnym nasileniu od ciężkiego do przewlekłego.
[*]https://www.deuxiemeavis.fr/pathologie/leucemie-aigue
Dokładne przyczyny ostrej białaczki nie są znane. Zidentyfikowano jednak pewną liczbę czynników przyczyniających się do tego zjawiska. Dlatego populacje narażone na działanie niektórych substancji toksycznych, takich jak benzen lub promieniowanie, są bardziej narażone na rozwój ostrej białaczki. Niektóre osoby z nieprawidłowościami chromosomalnymi, w tym trisomią 21, lub innymi nowotworami hematologicznymi, takimi jak zespoły mielodysplastyczne, zespoły mieloproliferacyjne lub limfoproliferacyjne, są również narażone na ryzyko rozwoju ostrej białaczki.
w swojej literaturze nie mówi o terapii wyłącznej, ale o terapii uzupełniającej, więc przestań podawać fałszywe wiadomości!
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13721
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1525
Kontakt :

Re: sondowania poczet biodynamiki




przez izentrop » 01/09/18, 12:40

Zabawną rzeczą jest przygotowanie obornik rogu,
fundamentalne w biodynamice, ponieważ jest potężnym budulcem struktury gleby
W ilościach na hektar możemy tylko w to uwierzyć : Mrgreen: : Mrgreen: , podczas gdy obecne krowy nie mają już rogów, aby zapobiec wzajemnemu zranieniu.
Szczegółowe wyjaśnienia https://labiodynamieaurisquedelanthropo ... dynamie-2/
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 159