Czym jest GMO?

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: czym jest GMO?




przez Moindreffor » 11/01/19, 15:42

Janic napisał:Tu nie chodzi o kochanie czy nie. Myślę, że nie jesteś traktowany z miłości do tego, ale ponieważ boisz się śmierci, co nie jest tym samym, więc wierzysz w nią, chcesz w to uwierzyć desperacko.
.
tutaj znowu się mylisz, Nie wierzę w moje leczenieponieważ w przeciwieństwie do ciebie moje zaplecze naukowe pozwala mi obiektywnie zrozumieć i przeanalizować jego działanie i skuteczność,
Janic napisał:więc jesteś lekarzem lub biologiem?

Właściwie to przeszedłem małe szkolenie w obu kwestiach. Mówiłem już, że szukałem przez długi czas, a potem przez ponad 30 lat z tą samą chorobą, w końcu wiesz o niej wszystko, jeśli jesteś aktorem, a nie tylko aktorem, biorąc te leki ... : Mrgreen:
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: czym jest GMO?




przez Janic » 11/01/19, 17:42

Nie zakładałem, że to mój przypadek, miałem taki wybór
a) Nie miałem wyboru, we Francji ratujemy ludzi, więc będąc w śpiączce uratowali mi życie (swoją drogą, w śpiączkach wierzyłem, że terapia jest bardzo silna), więc tak, powinienem był umrzeć, ale to nie było to sprawa
Odpowiadasz nie na temat, ja się nie wypowiadam nie od ciebie, ale Twojego dziecka w tych samych okolicznościach. Mówisz do mnie ego, ja mówię do ciebie bezwarunkową miłość
b) lepiej niż cokolwiek innego, nie jest to rozpacz, bardzo zły doradca, oszukuje cię każdy kwak
Rzeczywiście, to desperacja popycha cię do szukania gdzie indziej tego, czego nie możesz zaoferować. Zatem w tych samych okolicznościach pozwoliłbyś swojemu dziecku umrzeć.
c) tak, ludzie leczą, a inni nie, cierpię na nieuleczalną chorobę, więc nie ma problemu, jeśli inni robią dla nich o wiele lepsze
nie wspomniałem tona przypadku, ale możliwe, że dotyczy to Twojego dziecka w tych samych okolicznościach, więc nie ma znaczenia, czy umrze, ponieważ niektórzy ludzie wyzdrowieją, a inni nie.
d) każdy przypadek jest wyjątkowy, więc tak, rób wszystko, ale postanowiłem też przetestować coś innego, aby pomóc innym pacjentom, i to się opłaciło
znowu się nie odezwałem de toi jako chory dorosły, ale z dzieckiem chorym na białaczkę, któremu grozi śmierć. Więc zgadzasz się, ten ojciec powiedział: „ zdecydowała się spróbować czegoś innego, aby pomóc córce i to się opłaciło", dopóki nie włączyła się opieka społeczna, KTÓRZY SIĘ TEGO POZBYLI.
e) mojemu dziecku polepszyło się poza konwencjonalnym systemem, znane są naturalne remisje,
nawet białaczka? Naprawdę mnie interesujesz!
ale reszta Twojej historii jest fałszywa, nikt nie może narzucić leczenia choremu bez wydania wyroku i żaden sędzia nie narzuci niepotrzebnego leczenia, na szczęście opieka społeczna nie ma takiej władzy
O nie, i to jest prawdziwe życie. Jeżeli dziecko jest chore, opieka społeczna ma pełną władzę, w towarzystwie policjanta, często komisarza, odebrać dziecko rodzicom i powierzyć je służbie zdrowia, gdyż żaden lekarz sam nie ma takiego prawa. Kiedy dziecko zostaje odebrane spod władzy rodzicielskiej lub w nagłym przypadku, sędzia polega na tym, że lekarze działają w najlepszym interesie pacjenta… który umiera.
Wtedy sędzia nie ma kompetencji w zakresie zdrowia, a jedynie w zakresie prawa, ale jeśli może narzucić dziecku leczenie, nie ma władzy narzucania metody. Jednak w większości przypadków to szpitale i kliniki alopatyczne dziedziczą chore dziecko (kliniki homeopatyczne są niezwykle rzadkie, z wyjątkiem dużych metropolii. Dlaczego homeopatyczne? Ponieważ WSZYSCY lekarze homeopatyczni mają kwalifikacje w zakresie medycyny konwencjonalnej i mają uprawnienia do wykonywania zawodu w ich specjalność, niezależnie od patologii)
Ale nadal nie odpowiedziałeś na pytanie: twoje dziecko umrzeZdaniem służby socjalnej i zdrowotnej, lekarz uznający pacjenta za nieuleczalnego, to opieka społeczna zobowiązana jest do zwrotu dziecka rodzicom lub osobom zastępczym. Więc pozwolisz mu umrzeć, to twój wybór!
Rodzice, o których mowa, mniej fatalistyczni, defetystyczni lub zrezygnowani, zdecydowali inaczej i bez interwencji tych władz dziecko miało duże szanse na przeżycie: to wszystko! Teraz, być może, poza Tobą rodzice opuszczeni przez oficjalną medycynę będą woleli medycynę konwencjonalną, jeśli może ona uratować ich dziecko.
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Avatar de l'utilisateur
Exnihiloest
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5365
Rejestracja: 21/04/15, 17:57
x 660

Re: czym jest GMO?




przez Exnihiloest » 11/01/19, 18:56

Janic napisał:...twoje dziecko umrze, zdaniem opieki społecznej i zdrowotnej, lekarz uznający pacjenta za nieuleczalnego, opieka społeczna ma obowiązek zwrócić dziecko rodzicom lub osobom zastępczym. Więc pozwolisz mu umrzeć, to twój wybór!
Rodzice, o których mowa, mniej fatalistyczni, defetystyczni lub zrezygnowani, zdecydowali inaczej i bez interwencji tych władz dziecko miało duże szanse na przeżycie: to wszystko! Teraz, być może, poza Tobą rodzice opuszczeni przez oficjalną medycynę będą woleli medycynę konwencjonalną, jeśli może ona uratować ich dziecko.

Z wyjątkiem bardzo rzadkich niewyjaśnionych odpuszczeń, wynik będzie taki sam, bez względu na to, czy dzieci, czy dorośli: śmierć.
Waszą metodą rodzice będą mogli powiedzieć sobie, aby dać sobie czyste sumienie, zamiast przyznać, że nauka ma swoje granice: „zrobiliśmy dla niego wszystko”, czyli właściwie wszystko. Te postawy iluzji zajmują dla ciebie miejsce rozumu.
0 x
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: czym jest GMO?




przez Janic » 12/01/19, 09:41

Z wyjątkiem niezwykle rzadkich niewyjaśnionych remisji, skutek będzie taki sam, niezależnie od tego, czy dotyczy to dzieci, czy dorosłych: śmierć.
Nadal zero w analizie. Żadnego wybaczenia nie można wytłumaczyć, ale niektórzy nie mają możliwości ich analizy, ponieważ znajdują się poza obszarem specjalizacji.
Co więcej, ludzie zmęczeni alopatią lub po prostu porzuceni przez oficjalną medycynę i po znalezieniu rozwiązania poza układem, nie krzyczą na dachu, ponieważ nie są słuchani przez osoby niesłyszące. I są to tysiące, miliony świata, te lekarstwa niewyjaśnione przez medycynę alopatyczną.
Jeśli chodzi o śmierć, wszyscy jesteśmy śmiertelni, więc takie rozumowanie jest głupie.
Jeśli więc lekarz stosuje terapię, która poprawia stan zdrowia ciężko chorego człowieka, przypisujemy to wiedzy praktyka i skuteczności stosowanych terapii, natomiast jeśli jest ona praktykowana poza systemem, staje się odwrotnie. to przypadek, musiało się to stać dzięki wcześniej zastosowanym terapiom, które mają jedynie opóźniony efekt, wszyscy „wskrzeszeni” z nieskutecznego leku słyszeli te fałszywe refleksje.
Waszą metodą rodzice będą mogli powiedzieć sobie, aby dać sobie czyste sumienie, zamiast przyznać, że nauka ma swoje granice: „zrobiliśmy dla niego wszystko”, czyli właściwie wszystko. Te postawy iluzji zajmują dla ciebie miejsce rozumu.
A)! To nie jest MOJA metoda, ponieważ jest tylko zebranym świadectwem i nieświadomością tego, co zostało praktykowane
B) należy w tym przykładzie wziąć rodziców i lekarzy za ignorantów, którzy zaobserwowali fakty z obu stron, dwa razy z rzędu, więc nie ma wątpliwości.
C) rodzice zauważyli jedynie różnicę pomiędzy dwoma zastosowaniami medycznymi. Oficjalna poniosła porażkę, nieoficjalna przynosząca wyraźną poprawę.
D) „zrobiliśmy dla niego wszystko”, w tym przypadku dla niej, pochodziły od samych służb medycznych, od czasu oddania dziecka rodzicom, aby umarło, z powodu braku możliwości leczenia, podobnie jak w przypadku 150.000 XNUMX innych ofiar raka[*]
E) Nie był w stanie zweryfikować do końca, czy poprawa mogła przejść do ostatecznego wyleczenia oficjalna medycyna poprawiła życie dziecka. Zatem między dwoma „iluzjami” równie dobrze możesz wybrać najbardziej efektywny i najbardziej humanitarny.

[*] to mała sztuczka, hipokryzja, żeby nie liczyć zgonu w szpitalu, którego przyczyny należy podać na zawiadomieniu o zgonie, ale w domu (chyba że lekarz szczery) wzmianka o przyczynie będzie brzmiała: „ przestał oddychać„, z powodu niepowodzenia leku w leczeniu białaczki, dlatego nie jest to liczone. I nie przychodź i nie wmawiaj mi czegoś przeciwnego, ponieważ to zdarzyło się w MOJEJ rodzinie. i jest to powszechne w celu wypaczenia statystyk.
Ta osoba wchodzi do paryskiego szpitala specjalizującego się w leczeniu raka i białaczki, młody lekarz kładzie cewnik i szkło powiększające, a płyn chemiczny rozprzestrzenia się w płucach. Pulmonolog zapewnia rodzinę, że kontroluje sytuację, a onkolog mówi to samo, mimo że pacjent został umieszczony w sterylnym pokoju izolacyjnym. Oczywiście umiera, a akt zgonu wspomina, z medycznego punktu widzenia, że ​​rodziny nigdy nie rozumieją: śmierć z powodu przestania oddychać! 8) Brak wzmianki o poślizgu, brak wiedzy medycznej na temat sytuacji, po prostu Przestał oddychać ponieważ nie miał czasu, by w końcu umrzeć na tę białaczkę, mimo że tam był.
Może gdyby poszedł do „szarlatana”, który naprawdę leczy, nadal by żył!
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: czym jest GMO?




przez Moindreffor » 13/01/19, 11:47

Janic napisał:
Nie zakładałem, że to mój przypadek, miałem taki wybór
a) Nie miałem wyboru, we Francji ratujemy ludzi, więc będąc w śpiączce uratowali mi życie (swoją drogą, w śpiączkach wierzyłem, że terapia jest bardzo silna), więc tak, powinienem był umrzeć, ale to nie było to sprawa
Odpowiadasz nie na temat, ja się nie wypowiadam nie od ciebie, ale Twojego dziecka w tych samych okolicznościach.

byłoby tak samo, nie widzę różnicy...jesteś dziwny, zareagowałbyś inaczej? Czy nie poświęciłbyś swojemu dziecku takiej samej uwagi jak ty?
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: czym jest GMO?




przez Moindreffor » 13/01/19, 11:54

Janic napisał: Jeżeli dziecko jest chore, opieka społeczna ma pełną władzę, w towarzystwie policjanta, często komisarza, odebrać dziecko rodzicom i powierzyć je służbie zdrowia, gdyż żaden lekarz sam nie ma takiego prawa. Kiedy dziecko zostaje odebrane spod władzy rodzicielskiej i w razie wypadku, sędzia ufa lekarzom, że będą działać zgodnie z interesem pacjenta… który umiera.
Wtedy sędzia nie ma kompetencji w zakresie zdrowia, a jedynie w zakresie prawa, ale jeśli może narzucić dziecku leczenie, nie ma władzy narzucania metody. Jednak w większości przypadków to szpitale i kliniki alopatyczne dziedziczą chore dziecko (kliniki homeopatyczne są niezwykle rzadkie, z wyjątkiem dużych metropolii. Dlaczego homeopatyczne? Ponieważ WSZYSCY lekarze homeopatyczni mają kwalifikacje w zakresie medycyny konwencjonalnej i mają uprawnienia do wykonywania zawodu w ich specjalność, niezależnie od patologii)
Ale nadal nie odpowiedziałeś na pytanie: twoje dziecko umrzeZdaniem służby socjalnej i zdrowotnej, lekarz uznający pacjenta za nieuleczalnego, to opieka społeczna zobowiązana jest do zwrotu dziecka rodzicom lub osobom zastępczym. Więc pozwolisz mu umrzeć, to twój wybór!
Rodzice, o których mowa, mniej fatalistyczni, defetystyczni lub zrezygnowani, zdecydowali inaczej i bez interwencji tych władz dziecko miało duże szanse na przeżycie: to wszystko! Teraz, być może, poza Tobą rodzice opuszczeni przez oficjalną medycynę będą woleli medycynę konwencjonalną, jeśli może ona uratować ich dziecko.

w razie wypadku tam możesz nam powiedzieć, że dziecku jest lepiej dzięki medycynie alternatywnej, więc koniec z nagłymi przypadkami, zatem żadnej interwencji ze strony kogokolwiek, jeśli nie ma nagłego wypadku, to żadnej interwencji
moje dziecko jest nieuleczalnie chore, tak, zrobię przypadki 1 2 3 lub 4, które przytoczyłeś, ale koniec Twojej historii to piękna bajka, nie widzę jej sensu
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: czym jest GMO?




przez Moindreffor » 13/01/19, 12:21

znajdziesz przykłady za i przeciw, co dowodzi, że chęć udowadniania przykładem lub obserwacją jest głupia i jałowa

niewyjaśnione remisje, które można zatem przypisać jakiejkolwiek pseudonauce, religii lub lekarstwu babci....
zgonów pomimo leczenia...

między dwoma milionami pacjentów leczonych według tego samego protokołu i którzy wyzdrowieją

gdyby, jak mówi Janic, miliony pacjentów były leczone poza konwencjonalnością, nie moglibyśmy już mówić o poufności, byłoby o tym wiadomo… i nic w prasie na taką skalę
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13719
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1525
Kontakt :

Re: czym jest GMO?




przez izentrop » 13/02/19, 10:53

Wreszcie dokument oparty na faktach naukowych, który nie idzie w stronę obaw żywieniowych.

Food Evolution: dokument demonizujący GMO https://www.futura-sciences.com/planete ... -ogm-74958

Zwiastun, który już dobrze nadaje ton. : Wink:
0 x
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: czym jest GMO?




przez Janic » 13/02/19, 12:48

jak zwykle więcej nadziewania czaszek! Już poniższy fragment wskazuje, w którą stronę zmierza ten dokument (w taki sam sposób, jak ci, którzy są przeciwnego zdania)
Jednak Scott Hamilton Kennedy i jego zespół wykonali znakomitą robotę, docierając na spotkanie nie tylko eksperci naukowi, ale także działacze przeciwni GMO i oczywiście te, o których nie należy tracić z oczu, rolnicy, którzy z nich korzystają, czy nie, na całym świecie.
Ewolucja żywności to bardzo poważna sprawa, co zostało docenione zarówno przez Francuską Akademię Rolniczą, jak i przez Francuskie Stowarzyszenie Informacji Naukowej Afis, którego sponsorem jest grono uznanych naukowców. Dowód, pomogli wraz z Instytutem Sapiens w zorganizowaniu przedpremierowego pokazu Food Evolution w AgroParisTech pod koniec listopada 2018 r. Scott Hamilton Kennedy pojechał z tej okazji do Francji i był gotowy odpowiedzieć na pytania obecnych w amfiteatrze .

Na przykład to zdanie:
nie tylko eksperci naukowi, ale także działacze przeciwni GMO
Jest rzeczą oczywistą, że wśród działaczy sprzeciwiających się GMO nie może być ekspertów naukowych.

i oczywiście tych, o których nie należy tracić z oczu rolników, którzy z nich korzystają, ALBO NIE, na całym świecie.
Czy rolnicy są ekspertami naukowymi? A może zwykli użytkownicy?

Ewolucja żywności jest bardzo poważny fakt ten został uznany zarówno przez Francuską Akademię Rolniczą, jak i przez Francuskie Stowarzyszenie Informacji Naukowej Afis, którego sponsorem jest grono uznanych naukowców
AFIS jako punkt odniesienia naukowego, nie możemy się śmiać! Te dwie organizacje spotykają się, aby wydać świadomą opinię na ten temat, to tak jakby przemysł winiarski spotkał się, aby zdecydować o szkodliwości alkoholu, lub przemysł wołowy, aby zdecydować, czy wegetarianizm jest uzasadniony. : Chichot: : Chichot:
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: czym jest GMO?




przez Janic » 14/02/19, 10:31

znajdziesz przykłady za i przeciw, co dowodzi, że chęć udowadniania przykładem lub obserwacją jest głupia i jałowa
Oczywiście są przykłady za i przeciw. Tyle że przedmiotem statystyki są tylko przykłady na korzyść medycyny konwencjonalnej, a nie medycyny niekonwencjonalnej, która pozostaje poufna.
niewyjaśnione remisje, które można zatem przypisać jakiejkolwiek pseudonauce, religii lub lekarstwu babci....

Czas pokaże, czy pseudonauka nie jest oficjalną nauką.
zgonów pomimo leczenia...

Albo martwi ludzie ponieważ zabiegi.

jatrogenne
Wynik ze słownika dla „jatrogenny”
przymiotnik
1. DYDAKTYKA
Odnosi się do manifestacji patologicznej z powodu zabiegu medycznego, zwłaszcza leku.
We Francji
Całkowita jatrogeneza jest bardziej ogólna niż jatrogeneza lekowa.
W ramach projektu CCECQA Bordeaux badano jatrogenezę w środowisku szpitalnym we Francji. Ta ocena poważnego ryzyka jatrogennego w placówkach służby zdrowia ujawnia ryzyko 15%, z czego 6,2% można by uniknąć.
INSERM (1997) oszacował całkowitą jatrogenezę (dodając przyczyny bezpośrednie i powiązane) na 10 000 zgonów rocznie, z wyłączeniem infekcji szpitalnych (które, jak się szacuje, są przyczyną 4 zgonów rocznie we Francji). Ale „to podejście najprawdopodobniej nie docenia rzeczywistości” zgodnie z dokumentem DGS/GTNDO Jedyną „śmiertelność z powodu nowotworów związanych z napromieniowaniem medycznym w celach diagnostycznych szacuje się na 3 000–5 000/rok, z czego części można uniknąć”. A 13 000 udowodnionych zgonów (a być może nawet 32 ​​000) w wyniku wypadku związanego z lekarstwem to tylko jedna (kolejna) część zgonów, z wyłączeniem infekcji szpitalnych.
W sumie zdarzenia jatrogenne i zakażenia szpitalne reprezentowałyby więcej niż 20 zgonów 000 / rok. Dodatkowe szacunki pokazują znacznie wyższe liczby: 34 200 zgonów rocznie lub więcej.

między dwoma milionami pacjentów leczonych według tego samego protokołu i którzy wyzdrowieją

Lekarz primum non nocère na YouTube i wielki obrońca alopatii przyznaje, że jako lekarz może jedynie leczyć, a leczenie nie jest systematycznie powiązane z opieką.
gdyby, jak mówi Janic, miliony pacjentów były leczone poza konwencjonalnością, nie moglibyśmy już mówić o poufności, byłoby o tym wiadomo… i nic w prasie na taką skalę

Wręcz przeciwnie, z konieczności jest to więcej niż poufne. Nakaz lekarzy gwarantuje, że wszyscy nielegalni, zwani szarlatanami, będą ścigani za nielegalną praktykę lekarską, w związku z czym żadne informacje (poza przekazem ustnym) nie są filtrowane, a zwłaszcza w mediach do nakazów.[*]
Jeśli chodzi o rząd skali, może być on przedmiotem jedynie oszacowania poprzez porównanie „statystyczne”. Jeśli medycyna konwencjonalna leczy i „leczy” 90% swoich klientów (nikt tak naprawdę nie zna proporcji), czyli bardzo dużą liczbę osób, a medycyna niekonwencjonalna robi to samo, ale na ograniczonej liczbie znacznie mniejszą, to nie ma to znaczenia . Ale jeśli medycyna niekonwencjonalna zabiera ludzi pozostawionych przez oficjalną medycynę i leczy ich i leczy, nawet w równoważnym statystycznie procencie, to właśnie ta medycyna niekonwencjonalna staje się najskuteczniejsza i najbezpieczniejsza.
Ale nawet przy 90% to wciąż 10% niepowodzeń, które trafią na pierwsze strony gazet tym samym osobom, które nigdy nie wspomną o sukcesach… które oczywiście ignorują lub chcą zignorować, aby nie zostać uderzonym w palce. Wystarczy o tym porozmawiać z tymi samymi dziennikarzami (będącymi jednocześnie zwykłymi obywatelami), zmuszonymi przez swoje kierownictwo do milczenia, aby nie zrazić całego konwencjonalnego systemu medycznego. Nie można więc powiedzieć (wiedza to coś innego).

[*] ma to również zgubny skutek, o którym już wspomniałem, gdy poprawa dokonana za pomocą niekonwencjonalnych systemów i dlatego nie została ujawniona, pozostawia lekarza z wrażeniem, że to dzięki jego interwencji następuje ta poprawa, co wzmacnia jego przekonanie, że jego leczenie jest wystarczająco skuteczne i że wypróbuje je na innych klientach, nie widząc wcześniejszej poprawy.
Przykładowo to zeznanie odnotowane w tej pracy z poufnym rozpowszechnianiem, jest oczywiście jednym z wielu!.

„Jej córka urodziła się z pępowiną owiniętą wokół szyi, co doprowadziło do uduszenia, które trwało kilka minut i mogło mieć konsekwencje. Lekarze powiedzieli jej, że nie, ale dziecko w dorastaniu wykazywało znaczne opóźnienie. Kiedy się poznaliśmy, „Dziecko miało chyba 7 lat, nie mówiła, nie chodziła i od wczesnego dzieciństwa miała regularne drgawki. Była oczywiście w trakcie leczenia i jej rodzice zwątpili, że kiedykolwiek wyzdrowieje. widział prawie wszystko, co można uznać za systemy oficjalne lub równoległe. Muzykoterapeuta, w obliczu braku reakcji dziecka, powiedział rodzicom, że nie mogą liczyć na poprawę, dopóki będzie na lekach. Okrutny dla nich dylemat: albo narkotyki i brak postępu, albo brak narkotyków i konwulsje, w pewnym sensie szubienica lub gilotyna!
Zatem głównym zmartwieniem rodziców (zwłaszcza ojca, bo tylko z nim miałem kontakt) były te drgawki. Dlatego zaleciłam zmianę nawyków żywieniowych (konieczną w każdym przypadku) poprzez zastosowanie środków hydroterapeutycznych i kilka innych rzeczy.
Każdy skutek ma przyczynę. Wyjaśniłem to ojcu i poradziłem mu, aby uważnie obserwował wszystkie okoliczności towarzyszące drgawkom i identyfikował powtórzenia, aby zidentyfikować problem. Miałem wrażenie, że jest to nagromadzenie trwałej elektryczności statycznej, na którą dziecko może być szczególnie wrażliwe (według pracy na temat stwardnienia rozsianego przeprowadzonej przez doktora Maschi z Nicei, usuniętego z zawodu lekarza za nieprzestrzeganie normy i które według mnie już wspominaliśmy). Minęło kilka miesięcy, dziecko według fizjoterapeutki robi szybkie postępy, sam lekarz był zaskoczony postępami, jakie robi. W ciągu tych kilku miesięcy zaczęła mówić i chodzić między kratami; ale drgawki nadal występowały. Czy to przypadek, że była lepsza? Pod opieką lekarza i fizjoterapeuty? Czy to miało się wtedy wydarzyć? Ech, ech!
Któregoś ranka ojciec przychodzi do biura podekscytowany: „To wszystko, znalazłem. Zauważyłem, że napady miała najczęściej, kiedy jechaliśmy do domu rodziców, i przypisałem to emocjom. Potem przypomniałem sobie, co mi powiedziałeś o porażeniu prądem statycznym i tym razem podzieliliśmy podróż na dwie części: przestań siusiu, zdejmij buty, chodź boso po trawie przez około dziesięć minut, wracaj do samochodu, dotrzyj do domu naszych rodziców i, och, niespodzianka! Żadnego kryzysu. W drodze powrotnej to samo i nadal bez kryzysu. Od tego czasu nie ma już drgawek. To jest zbyt piękne! » Czas minął, dziecko, o ile wiem, przestało mieć drgawki, nawet jeśli rodzice trzymają lek na wszelki wypadek.
W związku z tym rodzice, w obliczu poprawy stanu dziecka, stopniowo zmniejszali dawki leków. Ojciec opowiedział o tym lekarzowi, który najpierw się zgorszył, a potem przyznał przed zdumioną żoną kolegi, że tak naprawdę nikt nie wiedział o kumulacyjnym działaniu leków. Krótko mówiąc, igramy z ogniem, nie wiedząc, czy może to spowodować pożar lub eksplozję.
Dziecko zatem rozwijało się w ogromnym tempie.Kiedy odszedłem z tej firmy, po roku, ona zaczynała chodzić do szkoły; ale niestety, męka dziecka i jego rodziców nie dobiegła końca. Czas „kursu odświeżającego” trwał 9 miesięcy. Jedno ze słów, jakie zapamiętałem z ust tego zmartwionego ojca, brzmiało: „Zastanawiałem się, co ja robię w tym biznesie, teraz już wiem”. Ja też."

Nielegalna praktyka lekarska? Nie, ponieważ styl życia i odżywianie nie są uznawane za medyczne.
Oczywiście powiemy, że jest to tylko JEDNO świadectwo, ale w tym równoległym świecie jest to powszechne, ponieważ to z małych strumieni powstają rzeki.
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Google [Bot] i goście 191