Aktualizacja mojego ogródka warzywnego z początku lipca:
Zacznijmy od czosnku, „rdza” wzięła górę, jak sądzę, po powtarzających się deszczach na początku roku, ale wydaje mi się, że nadchodzące zbiory będą znacznie lepsze od zeszłorocznych. Zacząłem zbierać szalotki żeby zobaczyć co się dzieje, zebrałem 4 łodygi, jedna zgniła w 75%, której nie umieściłem na zdjęciu, a pozostałe 3 jednak poczekam do połowy/końca tygodnia pozbierać resztę, bo jest bardzo wilgotno, biorąc pod uwagę burze, które miały miejsce przez ostatnie dwa dni.
- szalotki
Czosnek i cebulę nadal pozwalam im rosnąć, łodygi nie wysychają.
- Czosnek i cebula dotknięte rdzą
Kwestia dotycząca tegorocznych sadzonek w doniczkach, użytej gleby doniczkowej, mimo że wybita jako zrównoważona w NPK, jest pokazana poniżej wszystkiego, wszystkie sadzonki wyglądały na karłowate, wilgotna pogoda i brak światła mogły się do tego przyczynić. , ale z pewnością nie to... i tak w przyszłym roku zmiana opcji.
Na tym zdjęciu cała partia dyniowatych, nie wczesnych, których kwiaty przekwitają (na pierwszym 3 z 4), ale u mnie sezon dopiero się zaczyna, więc bez paniki.
- kabaczek
Truskawki przesadzone w zeszłym roku zyskują objętość, brakuje truskawek, ale nadal jestem zadowolony z wyniku, ponieważ jest ich więcej i piękniej niż w zeszłym roku, powiem, że leczenie 100% BRF wypadło pozytywnie
- truskawki
Jeszcze kwestia zielonego nawozu, myślę, że w przyszłym roku zrobię to ponownie, natomiast ja bym chyba użył wyłącznie dyniowatych, które później zapewnią prawidłowe pokrycie gleby, jest to oczywiście całkowicie osobiste zdanie
Wszystkie zasiewy marchwi, rzodkiewki i pora nic nie dały na nawóz zielony (uważajcie, nie podam przyczyn i skutków), natomiast fasola szparagowa wyrosła bardzo dobrze, nawet jeśli posiałam trochę za luźno, są doskonałe i to już piąta kuchnia, którą kupiłem. Do powtórzenia i to w większych ilościach. Na zdjęciu widzimy, że mieli dobre oparzenia słoneczne.
- pretendenci (fasolka szparagowa)
Natomiast dyniowaty, który rósł sam, zanim zobaczyłem warzywo, myślałem, że to pierwotnie cukinia, więc nie wiem, co to jest...
- nieznajomy w ogrodzie
Druga porcja dyniowatych, w tym arbuzów, na doskonały dżem, jeśli taki jest
- dyniowe, druga partia
I wreszcie pomidory, wszystkie rośliny dobrze rosną, kilka zielonych pomidorów, kwiaty pojawiają się w coraz większej liczbie, pozostaje nam tylko czekać... Jeśli chodzi o mączniaka, mały atak bez konsekwencji po silnych wiosennych deszczach , na szczęście zostało mi trochę roślin, udało mi się pomóc sąsiadowi, który miał trochę mniej szczęścia.
- pomidory
Wreszcie wszystkie sadzonki w doniczkach zostały wykonane w domu, stąd pewne opóźnienie w naświetlaniu, w przyszłym roku będę wytrwał.
Denis