Did67 napisał:A priori wytrawność + ciepło, jedno lub drugie lub jedno i drugie (????) zwiększa pikantność!
Ok ...
Did67 napisał:A priori wytrawność + ciepło, jedno lub drugie lub jedno i drugie (????) zwiększa pikantność!
Ahmed napisał:Zakładam, że rzodkiewki pozostają słodkie, jeśli szybko rosną, co nawiązuje do poprzedniego stwierdzenia…
Alkaline napisał:Witam wszystkich, dziękuję za wszystkie wasze świadectwa, są one niezwykle urzekające i wzbogacające. Myśl o lenistwie i przykrywce życiowej mnie łaskocze i dlatego mam pytanie.
Czy mógłbyś napisać bardzo praktycznie jak robisz swój bezpośredni siew w żywej okładce?
Na przykład w przypadku rzodkiewki próbowałem rzucić nasiona na trawnik i ubić je, ale nic to nie dało, tylko sadzonka
Wyciąłem też kawałek trawy, cóż, to raczej mieszanka szarlatanu, rozchodnika, babki lancetowatej, mniszka lekarskiego... i tak dalej, na których tworzą się korzenie o grubości około dwunastu cm, robi wrażenie, nazywam to dywanem. Wyciąłem więc kwadrat dywanu, umieściłem nasiona, ubijałem je i miałem dobre rzodkiewki, choć małe. Ale to praca, żeby wyczyścić dywan!!
Próbowałam też wrzucać nasiona pod siano, dobrze ugniatać ziemię, a potem rzodkiewki zwiędły, wyszły nam wspaniałe liście, a korzeń pozostał nitkowaty... Spodobała mi się zupa rzodkiewkowa
Nie wszystko stracone, ale i tak nie jest to zbyt przekonujące.
Moindreffor napisał:Ucinam praktycznie 90% siana, nasiona wyrzucam, mini pociągnięcie haczykiem lub grabiami i gotowe, pamiętajcie o podlaniu jeśli jest sucho, rzodkiewki jak woda
Alkaline napisał:Moindreffor napisał:Ucinam praktycznie 90% siana, nasiona wyrzucam, mini pociągnięcie haczykiem lub grabiami i gotowe, pamiętajcie o podlaniu jeśli jest sucho, rzodkiewki jak woda
Więc nie kładziesz potem siana na wierzch?
Rzodkiewki rosną w 10%, które nie zostało usunięte.
Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 130