Did67 napisał:
Nie zawsze zgadzam się ze wszystkim, co mówią Burgundczycy, ale faktem jest, że są to prawdziwi pedolodzy (czym nie jestem!). Piszą :
„La Terra Preta: Antropogeniczna gleba o dużej żyzności ze względu na duże stężenie węgla drzewnego, materii organicznej i składników odżywczych. Gleby te zazwyczaj zawierają wiele fragmentów ceramiki i charakteryzują się wysoką aktywnością biologiczną. Często pyta się nas, jak zastosować to na przykład we Francji. konieczne jest zrozumienie, że Terra preta może rozwijać się i funkcjonować wyłącznie na oksyzolach, latosolach lub ferralsolach.Gleby te zawierają bardzo stare gliny (kaolinit), których CEC prawie nie występuje.A cywilizacje prekolumbijskie (duzi rolnicy) miały (empirycznie ) odkryli, że w ICH środowisku, na ICH glebie, terra preta była najlepszym sposobem na zagwarantowanie zrównoważonej produkcji na glebach, które bez lasu szybko stałyby się bezpłodne.”
w:
Do tego dochodzi niewątpliwie fakt, że na jednych glebach sprawdza się lepiej niż na innych! A przynajmniej ja ze swojej strony przetłumaczyłbym to tak: zaobserwowane efekty, w porównaniu z otaczającym terenem, są znacznie bardziej spektakularne na tych glebach.
Zrozum, że Amazonia, jak wszystkie strefy tropikalne, nie radzi sobie z substancjami humusowymi, które w takich warunkach (upał, wilgoć) mineralizują się zdecydowanie zbyt szybko. Daje to te czerwone, laterytowe gleby, bez „MO”, jak to mówimy. Cała materia organiczna jest natychmiast „mineralizowana”. I albo umyte, albo użyte ponownie. Właściwie oba. Zatem umieszczenie „akumulatora” zdolnego do bardzo szybkiego ładowania, węgla, jest oczywiście plusem! W takich warunkach i na takich glebach! Jak wtedy, gdy się porządnie napijesz i bierzesz węgiel! Ale czy dobrze trawimy, czy rzeczywiście poprawi to nasze życie???
Dobrze widoczny cytat Burgundów...