„Zło” kontra „Dobro”

Rozwój sytuacji forums i witryny. Humor i towarzyskość między członkami forum - Tout est cokolwiek - Prezentacja nowych zarejestrowanych członków Relaks, czas wolny, wypoczynek, sport, wakacje, pasje ... Co robisz ze swoim wolnym czasem? Forum wymiany na temat naszych pasji, zajęć, czasu wolnego ... kreatywnego lub rekreacyjnego! Opublikuj swoje reklamy. Ogłoszenia, cyber-akcje i petycje, ciekawe strony, kalendarze, wydarzenia, targi, wystawy, inicjatywy lokalne, działania stowarzyszeń… Nie prosimy o reklamę czysto komercyjną.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970

Re: „Zło” kontra „Dobro”




przez Ahmed » 25/07/21, 09:25

Niestety to, co najlepsze (zmniejszenie bezrobocia i inflacji) mogło mieć jedynie charakter tymczasowy, ponieważ wznowienie tej działalności wynikało jedynie z nowego ukierunkowania na produkcję broni lub sprzętu strategicznego, który w efekcie zostałby wykorzystany*, z konsekwencjami, które dla nas wiemy (i które były również bardzo katastrofalne dla narodu niemieckiego).

* Same w sobie nie były w stanie wytworzyć wartości abstrakcyjnej i wartość ta została następnie odebrana pokonanym narodom...
2 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: „Zło” kontra „Dobro”




przez Janic » 25/07/21, 09:40

autor: Ahmed » 25, 07:21
Niestety to, co najlepsze (zmniejszenie bezrobocia i inflacji) mogło mieć jedynie charakter tymczasowy, ponieważ wznowienie tej działalności wynikało jedynie z nowego ukierunkowania na produkcję broni lub sprzętu strategicznego, który w efekcie zostałby użyty*, ze znanymi konsekwencjami (i które były jednocześnie bardzo katastrofalne dla narodu niemieckiego).
to, co mówisz, jest całkowicie słuszne, a jednocześnie przemysł francuski skorzystał na wysiłkach wojennych (sic!), jak w przypadku wszystkich wojen w historii. Potem jest coraz gorzej i to właśnie podkreślałem. Ale jak mówi popularne powiedzenie „Potrzebujemy dobrej wojny„bo po każdej wojnie trzeba naprawić, odbudować wszystko, co zostało zepsute, a to daje pracę wszystkim młodym ludziom, którzy nie zostali zamordowani na polach bitew… Przepraszam za rzeź! Stąd tytuł „zło kontra dobro!”
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970

Re: „Zło” kontra „Dobro”




przez Ahmed » 25/07/21, 09:50

Co ciekawe w przypadku Niemiec poddanych demonom nazizmu, ta agresywność ostatecznie zwróciła się przeciwko jej propagatorom, podobnie jak destrukcyjny impuls naszych obecnych społeczeństw, choć wywierany w bardziej podstępny, ale trwalszy, na biosferę uczestniczy ta sama niszczycielska logika: jak wspomniałem powyżej, jest to powód, który wyjaśnia również cnotliwe odrzucenie tego epizodu, jako uogólnione zaprzeczenie mniej przyjemnej refleksji, jaką nas to odsyła. Rozumowanie psychologiczne jest proste: jeśli ci ludzie byli tak źli i jeśli potrafimy ich tak mocno potępić, to jesteśmy ich przeciwieństwem; wygodny kozioł ofiarny...

@ Janic: wojny są rzeczywiście dobrą okazją do wznowienia mobilizacji (sic!) sił wytwórczych i doskonale ilustrują fakt, że gospodarka funkcjonuje na własną korzyść (jeśli ośmielimy się tak twierdzić!), A jedynie wtórnie odpowiada na potrzeby ludzkie (w tym konkretnym jeśli jest temu całkowicie przeciwna)...
Wojny są zdecydowaną formą gospodarki, ponieważ produkcja dostosowuje się do konsumpcji, ta ostatnia jest szybka i wywołuje efekt „kuli śnieżnej” (powłoka ulega zniszczeniu w wyniku jej użycia i prowadzi do zniszczenia zgodnie z przeznaczeniem).
1 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: „Zło” kontra „Dobro”




przez Janic » 25/07/21, 10:26

Ahmed
Co ciekawe w przypadku Niemiec poddanych demonom nazizmu,
Nie wolno nam jednak mylić Niemców z nazizmem, który reprezentował tylko niewielką ich część, tak samo jak Inkwizycja z wierzącymi katolikami czy terroryzm zalecający islam nie są reprezentatywne dla ich „religii”. z natury pacyfista.
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970

Re: „Zło” kontra „Dobro”




przez Ahmed » 25/07/21, 21:25

Oczywiście!
Moje zdanie można z korzyścią odczytać następująco: „...w przypadku Niemiec, kiedy były one przedmiotem demonów nazizmu…”... Poza tym poddanie się nie jest członkostwem bez zastrzeżeń.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
GuyGadeboisTheBack
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 14997
Rejestracja: 10/12/20, 20:52
Lokalizacja: 04
x 4378

Re: „Zło” kontra „Dobro”




przez GuyGadeboisTheBack » 25/07/21, 21:28

Ahmed napisał:Niestety to, co najlepsze (zmniejszenie bezrobocia i inflacji) mogło mieć charakter jedynie tymczasowy, ponieważ ta wznowiona działalność wynikała jedynie z nowego ukierunkowania na produkcję broni lub sprzętu strategicznego. ..

Tak, to właśnie powiedziałem wcześniej: autostrady i broń.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Gildas
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 880
Rejestracja: 05/03/10, 23:59
x 173

Re: „Zło” kontra „Dobro”




przez Gildas » 25/07/21, 23:30

Dobry wieczór,

Utalentowany Charles Baudelaire opisał zło tym wierszem:


Głupota, błąd, grzech, zaniedbanie,
Zajmij nasze umysły i pracuj nad naszymi ciałami,
I karmimy nasze miłe wyrzuty sumienia,
Jak żebracy karmią swoje robactwo.

Nasze grzechy są uparte, nasze skruchy są tchórzliwe;
Za nasze wyznania otrzymujemy sowicie wynagrodzenie,
I szczęśliwie wracamy na błotnistą ścieżkę,
Wierząc ohydnymi łzami, aby zmyć wszystkie nasze plamy.

Na poduszce zła jest Szatan Trismegistus
Kto długo kołysze naszego zaczarowanego ducha,
I bogaty metal naszej woli
Wszystko zostaje wyparowane przez tego uczonego chemika.

To diabeł trzyma nici, które nas poruszają!
W obrzydliwych przedmiotach odnajdujemy atrakcje;
Każdego dnia w stronę piekła schodzimy o jeden stopień,
Bez grozy, przez śmierdzącą ciemność.

Jak biedny rozpustnik, który pieprzy się i je
Udręczona pierś starożytnej nierządnicy,
Kradniemy tajną przyjemność w przemijaniu
Które wyciskamy bardzo mocno jak starą pomarańczę.

Ciasno, roi się jak milion robaków,
W naszych mózgach śmieją się ludzie Demonów,
A kiedy oddychamy, śmierć w naszych płucach
Schodzi, niewidzialna rzeka, z tępymi skargami.

Jeśli gwałt, trucizna, sztylet, ogień,
Jeszcze nie wyhaftowałem ich przyjemnych wzorów
Banalne płótno naszych żałosnych losów,
To tylko nasza dusza, niestety! nie jest wystarczająco odważny.

Ale wśród szakali, panter, list,
Małpy, skorpiony, sępy, węże,
Wrzeszczące, wyjące, warczące, pełzające potwory,
W osławionej menażerii naszych wad,

Jest jeden brzydszy, podły, bardziej brudny!
Choć nie robi wielkich gestów i głośnych krzyków,
Chętnie zamieniłby ziemię w gruz
I ziewnięciem połknąłby świat;

To nuda! — oko wypełnione mimowolnym krzykiem,
Paląc fajkę wodną, ​​marzy o rusztowaniach.
Znasz go, czytelniku, tego delikatnego potwora,
- Obłudniku czytelniku! - mój podobny, - mój bracie!


Tam przechodzi anioł:

Kiedy dekretem władz najwyższych,
W tym znudzonym świecie pojawia się poeta,
Jego matka, przerażona i pełna bluźnierstw
Zaciśnij pięści ku Bogu, który się nad nią lituje:

— „Ach! dlaczego nie urodziłam całej gromady żmij,
Zamiast karmić tę szyderstwo!
Przeklęta niech będzie noc ulotnych przyjemności
Gdzie moje łono poczęło moje pojednanie!


Ponieważ wybrałeś mnie spośród wszystkich kobiet
Być obrzydzeniem mojego smutnego męża,
I których nie mogę wrzucić w ogień,
Jak list miłosny, ten karłowaty potwór,

Wydobędę na wierzch twoją nienawiść, która mnie przytłacza
Na przeklętym narzędziu twojej niegodziwości,
I tak dobrze skręcę to nędzne drzewo,
Że nie będzie mógł wcisnąć swoich śmierdzących guzików! »

W ten sposób przełyka pianę swojej nienawiści,
I nie rozumiejąc wiecznych celów,
Ona sama przygotowuje się w głębinach Gehenny
Stosy poświęcone zbrodniom matek.

Jednak pod niewidzialną opieką Anioła,
Wydziedziczone dziecko upija się słońcem,
I we wszystkim, co pije i we wszystkim, co je
Znajdź ambrozję i czerwony nektar.

Igra z wiatrem, rozmawia z chmurą,
I upija się śpiewając o drodze krzyżowej;
I Duch, który podąża za nim w pielgrzymce
Płacz, żeby zobaczyć go szczęśliwego jak leśny ptak.

Wszyscy, których chce kochać, patrzą na niego ze strachem,
Albo też, ośmielony jego spokojem,
Poszukujemy osoby, która może złożyć mu skargę,
I przetestuj na nim ich zaciekłość.


W chlebie i winie przeznaczonym do jego ust
Mieszają popiół z nieczystą śliną;
Z obłudą odrzucają wszystko, czego się dotknie,
I oskarżają się, że postawili nogi w jego ślady.

Jego żona krzyczy na placach publicznych:
„Ponieważ uznał mnie za wystarczająco piękną, aby mnie adorować,
Wykonam dzieło starożytnych bożków,
I tak jak oni chcę zostać przywrócony;

I upiję się nardem, kadzidłem, mirrą,
O przyklęknięciach, o mięsach i winach,
Aby wiedzieć, czy mogę, w sercu, które mnie podziwia
Śmiejąc się, uzurpując sobie boski hołd!

A kiedy znudzą mi się te bezbożne żarty,
Położę na nim moją słabą i silną rękę;
A moje paznokcie, jak paznokcie harpii,
Będą wiedzieć, jak trafić do jego serca.

Jak młody ptak, który drży i drży,
Wyrwę to czerwone serce z jej piersi,
I aby zaspokoić moją ulubioną bestię,
Z pogardą rzucę to na ziemię! »

Ku Niebu, gdzie jego oko widzi wspaniały tron,
Spokojny poeta wznosi pobożne ramiona,
I ogromne przebłyski jego jasnego umysłu
Pojawienie się wściekłych ludów ukrywa się przed nim:


— „Błogosławiony bądź, mój Boże, który sprawiasz cierpienie
Jak boskie lekarstwo na nasze nieczystości
I jak najlepsza i najczystsza esencja
Kto przygotowuje silnych do świętych przyjemności!

Wiem, że masz miejsce dla Poety
W błogosławionych szeregach świętych Legionów,
I że go zaprosisz na wieczną imprezę
Trony, cnoty, dominacje.

Wiem, że ból jest jedyną szlachetnością
Gdzie ziemia i podziemie nigdy nie ugryzą,
I czego potrzeba, aby zaplecić moją mistyczną koronę
Narzucaj wszystkie czasy i wszystkie wszechświaty.

Ale zagubione klejnoty starożytnej Palmyry,
Nieznane metale, perły morskie,
Montowany ręcznie, to nie wystarczy
Do tego pięknego, olśniewającego i przejrzystego diademu;

Bo będzie wykonany tylko z czystego światła,
Zaczerpnięte ze świętego paleniska prymitywnych promieni,
I którego śmiertelne oczy w całej okazałości
Są tylko zaciemnione i żałosne lustra! »

https://fr.wikisource.org/wiki/Les_Fleu ... xte_entier
2 x
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: „Zło” kontra „Dobro”




przez Janic » 26/07/21, 13:16

piękna proza, która ma wartość dla autora tylko w kontekście, w którym dominowały koncepcje religijne. Co by to samo przemówienie dało zgodnie z obecną, dominującą koncepcją ateistyczną Roll: ?
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970

Re: „Zło” kontra „Dobro”




przez Ahmed » 26/07/21, 13:24

Dyskurs teologiczny był bardzo dwuznaczny, bo gdyby Bóg stworzył człowieka na swój obraz (z pewnością nie był to najlepszy pomysł!), logiczne było, że zacząłby myśleć o sobie jak o Bogu… Na tym etapie dominuje wpatrywanie się w pępek. społeczeństwo to nic innego jak zbiór egoizmów połączonych abstrakcyjną wartością...
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: „Zło” kontra „Dobro”




przez Janic » 26/07/21, 13:45

autor: Ahmed » 26, 07:21
Dyskurs teologiczny był bardzo dwuznaczny, bo gdyby Bóg stworzył człowieka na swój obraz (z pewnością nie był to jego najlepszy pomysł!), logiczne było, że zacząłby myśleć o sobie jako o Bogu...
z pewnością! Ale to jest tylko dyskurs religijny, a nie teologiczny, co robi ogromną różnicę.
W rzeczywistości to, co zostało przetłumaczone w uproszczony i obrazowy sposób, powinno przełożyć się na coś bardziej dwuznacznego, w którym ludzie zostaliby stworzeni według cienia cienia Boga. [*]Jeśli ktoś może mi wyjaśnić jego konkretną rzeczywistość w odniesieniu do człowieka, jestem zainteresowany!
Na tym etapie dominuje wpatrywanie się w pępek, a społeczeństwo jest niczym więcej niż nagromadzeniem egoizmu połączonym abstrakcyjnymi wartościami…
abstrakcyjne i fałszywe! Widzimy też, że cień religii, jakim jest ateizm, podąża tą samą drogą ku uwielbieniu człowieka stworzonego na obraz… samego siebie. : Chichot: : Evil:

[*] prosty cień już niewiele mówi nam o swoim modelu, a w dodatku odkształca się w zależności od źródła światła, a więc cień cienia; To jeszcze więcej bawełny! :|
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré

Wróć do „Bistro: życie w witrynie, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia”

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 103