Rzemieślnicy, kupcy, kocham Cię mnie też
-
- moderator
- Wiadomości: 79459
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11097
Nie jestem agresywny, ale szczery.
Nie tylko ja się z Tobą nie zgadzam...i osobiście nie jestem rzemieślnikiem.
Proponujecie (z czystej skąpstwa???) odebranie 50% (w przybliżeniu) marży handlowej projektu rzemieślniczego. Jak chcesz, żeby poszło gładko i bez szokunia ludzi?
Ale powiedz nam, z czego żyjesz? Jeśli nie pracujesz w firmie zajmującej się handlem, wyjaśnij nam jak to działa?
Nie tylko ja się z Tobą nie zgadzam...i osobiście nie jestem rzemieślnikiem.
Proponujecie (z czystej skąpstwa???) odebranie 50% (w przybliżeniu) marży handlowej projektu rzemieślniczego. Jak chcesz, żeby poszło gładko i bez szokunia ludzi?
Ale powiedz nam, z czego żyjesz? Jeśli nie pracujesz w firmie zajmującej się handlem, wyjaśnij nam jak to działa?
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
@ Christophe:
Generalnie się z Tobą zgadzam, fakt zarabiania na odsprzedawanym sprzęcie nie jest szczególnie szokujący, zwłaszcza jeśli porady udzielane przez profesjonalistę są wysokiej jakości.
Ty piszesz: "Szybko mówi się o równowadze sił: to prawda, pod warunkiem, że klient wie, jak negocjować!! ”
To prawda, że kto o nic nie prosi, płaci pełną cenę, ale chciałem powiedzieć, że aby negocjować na dobrych warunkach, trzeba mieć do tego odpowiednie warunki.
Albo zapewniając wystarczającą wielkość transakcji, albo kupując produkt, o którym wiemy, że jest trudny do sprzedania.
Idealnie byłoby, gdybyś znał także pole manewru kupca...
Żaden z tych warunków nie jest łatwy do spełnienia dla osoby nieznającej dobrze rynku.
Generalnie się z Tobą zgadzam, fakt zarabiania na odsprzedawanym sprzęcie nie jest szczególnie szokujący, zwłaszcza jeśli porady udzielane przez profesjonalistę są wysokiej jakości.
Ty piszesz: "Szybko mówi się o równowadze sił: to prawda, pod warunkiem, że klient wie, jak negocjować!! ”
To prawda, że kto o nic nie prosi, płaci pełną cenę, ale chciałem powiedzieć, że aby negocjować na dobrych warunkach, trzeba mieć do tego odpowiednie warunki.
Albo zapewniając wystarczającą wielkość transakcji, albo kupując produkt, o którym wiemy, że jest trudny do sprzedania.
Idealnie byłoby, gdybyś znał także pole manewru kupca...
Żaden z tych warunków nie jest łatwy do spełnienia dla osoby nieznającej dobrze rynku.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
-
- moderator
- Wiadomości: 79459
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11097
+1 Ahmed, ale:
a) obecnie (w 2012 r., po spustoszeniach Sarko, będzie to mniej pewne): we Francji konkurencja nadal istnieje i każdy, kto wykonał pracę, mówiąc „tak” na pierwszy cytat, jest… idiotą lub leniwcem (lub kk1, który zbyt łatwo zdobywa swoją pensję, co nie jest sprzeczne z lenistwem).
b) pole manewru jest oczywiste: musisz zaoferować więcej, niż się spodziewasz, a facet naprzeciwko mówi tak lub nie...
c) jeśli chodzi o rynek: istnieją forums sprawiedliwie
ps: spróbuj użyć cudzysłowu (przycisk cytowania). Poprawiłem Twoją wiadomość.
a) obecnie (w 2012 r., po spustoszeniach Sarko, będzie to mniej pewne): we Francji konkurencja nadal istnieje i każdy, kto wykonał pracę, mówiąc „tak” na pierwszy cytat, jest… idiotą lub leniwcem (lub kk1, który zbyt łatwo zdobywa swoją pensję, co nie jest sprzeczne z lenistwem).
b) pole manewru jest oczywiste: musisz zaoferować więcej, niż się spodziewasz, a facet naprzeciwko mówi tak lub nie...
c) jeśli chodzi o rynek: istnieją forums sprawiedliwie
ps: spróbuj użyć cudzysłowu (przycisk cytowania). Poprawiłem Twoją wiadomość.
0 x
- Philippe Schutt
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 1611
- Rejestracja: 25/12/05, 18:03
- Lokalizacja: Alzacja
- x 33
Otóż zdarzyło mi się też zaoferować paletę pelletu klientowi, który o nic nie prosił.Ahmed napisał:Prawdą jest, że kto o nic nie prosi, płaci pełną cenę,
I wysłać róże facetom, którzy koniecznie chcieli się targować. Kiedy przedstawiam wycenę, podaję odpowiednią cenę i kropkę. Kto nie chce zapłacić tej ceny, w pewnym sensie podważa moje dochody. WIĘC, według moich szacunków jego dochodów, reaguję mniej więcej dobrze. Poza tym zadajmy pytanie:Ahmed napisał:Idealnie byłoby, gdybyś znał także pole manewru kupca...
Jaki dochód uważasz za akceptowalny dla rzemieślnika?
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
To prawda, że rzeczywistość jest tak złożona, że nie sposób sprowadzić jej do kilku sytuacji...
Klienci też mogą przesadzić, jest tam wszystko. Jeśli chodzi o Twoją drugą uwagę, to często ci, którzy mają najwięcej środków, najbardziej niechętnie płacą uczciwą cenę. Czy powinniśmy widzieć w tym związek przyczynowo-skutkowy?
Najskromniejsi rzadko dyskutują: prawdopodobnie przyzwyczajeni do płacenia?
Klienci też mogą przesadzić, jest tam wszystko. Jeśli chodzi o Twoją drugą uwagę, to często ci, którzy mają najwięcej środków, najbardziej niechętnie płacą uczciwą cenę. Czy powinniśmy widzieć w tym związek przyczynowo-skutkowy?
Najskromniejsi rzadko dyskutują: prawdopodobnie przyzwyczajeni do płacenia?
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
-
- moderator
- Wiadomości: 79459
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11097
O tak, nie powinieneś jako klient wchodzić w rolę „sprzedawcy dywanów”… nie powinieneś też brać sprzedawców za idiotów! Na budowie myślę, że rabat w wysokości 5 do 10% to już bardzo dobra negocjacja.
Przykładowo przy naszej ostatniej realizacji (3 skrzynki roletowe + montaż) stwierdziłem: jest trochę drożej niż budżet o którym myślałem, co proponujecie? Godzinę później dostałem nową wycenę z 7% rabatem (spodziewałem się mniej)
Ale tak, rzeczywiście mogą wystąpić nadużycia po obu stronach. Jednak pole manewru profesjonalistów jest z grubsza takie samo: chcąc za dużo negocjować, klient ryzykuje, że wyjdzie na idiotę, który nie ma nic!
Szacunek nie jest pojęciem jednokierunkowym!
ps: Philippe minimalne wynagrodzenie osoby prowadzącej działalność na własny rachunek powinno wynosić co najmniej minimalną stawkę godzinową (oczywiście potrącone opłaty)... Różnica w porównaniu z pracownikiem otrzymującym płacę minimalną polega na tym, że jego godziny pracy nie są ograniczone przez prawo: mówi się że może zarobić więcej, pracując więcej...czy to coś dla ciebie znaczy?
Przykładowo przy naszej ostatniej realizacji (3 skrzynki roletowe + montaż) stwierdziłem: jest trochę drożej niż budżet o którym myślałem, co proponujecie? Godzinę później dostałem nową wycenę z 7% rabatem (spodziewałem się mniej)
Ale tak, rzeczywiście mogą wystąpić nadużycia po obu stronach. Jednak pole manewru profesjonalistów jest z grubsza takie samo: chcąc za dużo negocjować, klient ryzykuje, że wyjdzie na idiotę, który nie ma nic!
Szacunek nie jest pojęciem jednokierunkowym!
ps: Philippe minimalne wynagrodzenie osoby prowadzącej działalność na własny rachunek powinno wynosić co najmniej minimalną stawkę godzinową (oczywiście potrącone opłaty)... Różnica w porównaniu z pracownikiem otrzymującym płacę minimalną polega na tym, że jego godziny pracy nie są ograniczone przez prawo: mówi się że może zarobić więcej, pracując więcej...czy to coś dla ciebie znaczy?
0 x
- Philippe Schutt
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 1611
- Rejestracja: 25/12/05, 18:03
- Lokalizacja: Alzacja
- x 33
- słoń
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 6646
- Rejestracja: 28/07/06, 21:25
- Lokalizacja: Charleroi, centrum świata ....
- x 7
Zgadzam się z Chatelot16, gdy pisze:
Oto problem:
Jeżeli (doświadczony) rzemieślnik chce otrzymywać wynagrodzenie na właściwej stawce, odpowiadającej stawce osób o mniej więcej tym samym poziomie umiejętności co on, to znaczy od 2 do 3000 euro netto miesięcznie (2000 euro netto, to jest wynagrodzenie nauczyciela z 25-letnim stażem pracy), powinien wystawić fakturę w wysokości co najmniej 32 euro/godz. bez VAT. CAŁĄ swoją pracę, w tym czas, który wykorzystuje na dojazdy i sporządzanie wycen, dojazdy i powrót z placów budowy, odebranie małych towary (śruby, silikon, krany itp.). Nikt nie zgodzi się zapłacić za ten zmarnowany czas!
Mówiąc 32 euro/godzinę, nadal jestem daleki od prawdy, ponieważ nie uwzględniam wynagrodzenia księgowego, sekretarki, magazyniera, kosztów pojazdu, amortyzacji narzędzi, reklamy, przedstawiciela, czynsz za budynek i energię. W firmie w której pracowałem w biurze pracowało 8 osób + przedstawiciel dla 12 osób u klientów. To jest bardzo drogie
Z trzeciej strony, gdy widzimy produktywność branży i czas potrzebny na naprawę + cenę części + koszty wysyłki, szybko rozumiemy, że często istnieje zainteresowanie „zaczynaniem od nowa od dziewiątej”.
Dlatego często łatwiej jest uzyskać uczciwą cenę za swoją pracę, aby nie docenić M/O, w szczególności dlatego, że nikt nam nie uwierzy, gdy ją wycenimy i wliczymy do ceny towaru. Kiedy ogłaszasz, że będziesz prosić o 300 euro za montaż podwozia, wyglądasz jak złodziej. Sprzedając podwozie za więcej, wydaje się, że sprzedajesz sprzęt wysokiej jakości i szybko go instalujesz, dobra robota.
Obecna moda na wynagradzanie rzemieślników marżą za dostawy, a nie za realną pracę, jest bardzo zła: to najlepszy sposób na zmuszenie rzemieślników do marnowania nowego materiału, zamiast naprawiania tego, co powinno być.
gdyby rzemieślnicy nie mieli innego rabatu niż klienci, musieliby pobierać od pracy uczciwą cenę, aby zarobić na życie, a klient musiałby płacić tę godziwą cenę, nawet gdyby była wyższa, ale z drugiej strony częściowo materiał nie zwiększyłby się nieznacznie, a rzemieślnik nie miałby już powodu sprzedawać czegoś nowego, gdy możliwa jest naprawa: wynik byłby pozytywny pod względem ekologicznym: naprawialibyśmy więcej, aby zużywać mniej!
Oto problem:
Jeżeli (doświadczony) rzemieślnik chce otrzymywać wynagrodzenie na właściwej stawce, odpowiadającej stawce osób o mniej więcej tym samym poziomie umiejętności co on, to znaczy od 2 do 3000 euro netto miesięcznie (2000 euro netto, to jest wynagrodzenie nauczyciela z 25-letnim stażem pracy), powinien wystawić fakturę w wysokości co najmniej 32 euro/godz. bez VAT. CAŁĄ swoją pracę, w tym czas, który wykorzystuje na dojazdy i sporządzanie wycen, dojazdy i powrót z placów budowy, odebranie małych towary (śruby, silikon, krany itp.). Nikt nie zgodzi się zapłacić za ten zmarnowany czas!
Mówiąc 32 euro/godzinę, nadal jestem daleki od prawdy, ponieważ nie uwzględniam wynagrodzenia księgowego, sekretarki, magazyniera, kosztów pojazdu, amortyzacji narzędzi, reklamy, przedstawiciela, czynsz za budynek i energię. W firmie w której pracowałem w biurze pracowało 8 osób + przedstawiciel dla 12 osób u klientów. To jest bardzo drogie
Z trzeciej strony, gdy widzimy produktywność branży i czas potrzebny na naprawę + cenę części + koszty wysyłki, szybko rozumiemy, że często istnieje zainteresowanie „zaczynaniem od nowa od dziewiątej”.
Dlatego często łatwiej jest uzyskać uczciwą cenę za swoją pracę, aby nie docenić M/O, w szczególności dlatego, że nikt nam nie uwierzy, gdy ją wycenimy i wliczymy do ceny towaru. Kiedy ogłaszasz, że będziesz prosić o 300 euro za montaż podwozia, wyglądasz jak złodziej. Sprzedając podwozie za więcej, wydaje się, że sprzedajesz sprzęt wysokiej jakości i szybko go instalujesz, dobra robota.
0 x
Elephant Najwyższego Honorowy éconologue PCQ ..... jestem zbyt ostrożna, nie dość bogaty i zbyt leniwy, aby rzeczywiście zapisać CO2! http://www.caroloo.be
- słoń
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 6646
- Rejestracja: 28/07/06, 21:25
- Lokalizacja: Charleroi, centrum świata ....
- x 7
Christopher powiedział:
1) ogólnie: samodzielne prace więcej, wielogodzinne koszty (wyceny, księgowość, szkolenia, gwarancje). Godziny te nie generują niczego bezpośrednio.
2) gdyby samozatrudniony pracował za płacę minimalną, nie miałby pola manewru w rozwijaniu swojej działalności. To już skandal, że zwolnienie z podatku rezerw inwestycyjnych jest tak ograniczone. Co więcej, jeśli niektórzy są specjalistami w próbowaniu... swojego dostawcy, inni uważają osoby o niskich dochodach za niezdolnych i nie do końca się mylą!
3) zbyt tania praca nazywana jest nieuczciwą konkurencją i fiskus nad tym czuwa: spróbuj zgłosić swojemu kontrolerowi konto z niewystarczającą marżą brutto, żeby się przekonać....
ps: Philippe minimalne wynagrodzenie osoby prowadzącej działalność na własny rachunek powinno wynosić co najmniej minimalną stawkę godzinową (oczywiście potrącone opłaty)... Różnica w porównaniu z pracownikiem otrzymującym płacę minimalną polega na tym, że jego godziny pracy nie są ograniczone przez prawo: mówi się że może zarobić więcej, pracując więcej...czy to coś dla ciebie znaczy?
1) ogólnie: samodzielne prace więcej, wielogodzinne koszty (wyceny, księgowość, szkolenia, gwarancje). Godziny te nie generują niczego bezpośrednio.
2) gdyby samozatrudniony pracował za płacę minimalną, nie miałby pola manewru w rozwijaniu swojej działalności. To już skandal, że zwolnienie z podatku rezerw inwestycyjnych jest tak ograniczone. Co więcej, jeśli niektórzy są specjalistami w próbowaniu... swojego dostawcy, inni uważają osoby o niskich dochodach za niezdolnych i nie do końca się mylą!
3) zbyt tania praca nazywana jest nieuczciwą konkurencją i fiskus nad tym czuwa: spróbuj zgłosić swojemu kontrolerowi konto z niewystarczającą marżą brutto, żeby się przekonać....
0 x
Elephant Najwyższego Honorowy éconologue PCQ ..... jestem zbyt ostrożna, nie dość bogaty i zbyt leniwy, aby rzeczywiście zapisać CO2! http://www.caroloo.be
Wróć do „Bistro: życie w witrynie, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia”
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 184