Christine napisał:N.Hulot woli grać i wypowiadać się na temat widzów TF1 i J.Chiraca, niż siedzieć cicho w swoim narożniku. Uważam, że taki zakładany wybór jest rozsądny. Nie możemy zapominać, że swoim programem w latach 80. zrobił wiele, aby podnieść świadomość.
Kupiłem „Journal du Dimanche” z wywiadem z Nicolasem Hulotem.
W końcu opowiada się za poglądami uczestników forum Ekologia. Widzisz, że zostałeś wysłuchany, Christophe!
--------------
-NIE. Hulot zły, bo zagrożenie klimatyczne zagraża ludzkości, a politycy tracą zainteresowanie… „Nie wykluczam bycia kandydatem”-
Odsunął się od Prezydenta, bo na koniec został zaproszony, bardziej po to, żeby go uspokoić, niż żeby realizować swoje pomysły. Uważa, że uświadomił Chiracowi ekologię w większym stopniu, niż gdyby był członkiem ruchu politycznego. zobowiązania ekologiczne Francji za granicą, które umożliwiłyby Moskwie podpisanie umowy w Kioto; podatek od biletów lotniczych; pewne środki dotyczące zanieczyszczających środowisko samochodów, zakaz noszenia plastikowych toreb przy kasach. Ale to nie wystarczy.
Wszystkie partie grzecznie słuchają, ale działają wyłącznie zgodnie z wyznaczonymi terminami wyborczymi.
Jego propozycje to już trochę program wyborczy...
Proponuje stanowisko wicepremiera, który zaplanowałby politykę średnio- i długoterminową, tak aby odciążyć wybranych urzędników, krótkoterminowych więźniów. (
Miejsce dla niego, na całe życie? )
Walka z efektem cieplarnianym: radykalne zmiany w transporcie, energetyce, rolnictwie. Oszczędność energii, tworzenie miksu energetycznego opartego na wszystkich źródłach odnawialnych; opodatkowanie energii, które zastąpi opodatkowanie pracy; należy uwzględnić wszystkie środki konsumpcji (nie tylko pojazdy 4x4); zachęty podatkowe na wszystkie produkty przyjazne dla środowiska i kary za wszystkie produkty energochłonne.
Zmusić branżę do zaprzestania produkcji pojazdów, które nie mają już powodu istnieć.
Rolnictwo jest energochłonne i zanieczyszczające; zachęcać rolników, którzy są ofiarami, do produkcji wysokiej jakości, uzależniając pomoc nie od produkcji, ale od kosztów środowiskowych; reforma WPR.
Aby uniknąć społeczeństwa deprywacji, wyobraźmy sobie społeczeństwo umiaru.
Kwestionuje ultraliberalizm tylko i wyłącznie z pragmatyzmu, bo gdy skończą się zasoby (woda, ropa), potrzebna jest regulacja. (
mógł wziąć udział w Kho Lanta… )
Wraz z falą upałów wszyscy zdają sobie sprawę z globalnego ocieplenia spowodowanego efektem cieplarnianym
Należy się spodziewać kryzysu migracyjnego i zdrowotnego oraz napięć geopolitycznych.
Brutalna erozja różnorodności biologicznej: jesteśmy świadkami największej utraty gatunków zwierząt i roślin od czasu istnienia życia na Ziemi. Zasoby, do których jeszcze nie odniesiono się, znikają. Wielka równowaga zostaje zachwiana.
W przyrodzie, podobnie jak w ludzkości, jesteśmy silniejsi, gdy jesteśmy bardziej różnorodni i zróżnicowani, niż gdy jesteśmy ujednoliceni.
Uff!
Hej, tutaj jest link, który mówi o tym artykule... Gdybym wiedział!
http://permanent.nouvelobs.com/politiqu ... S6757.html