cześć dobrze, no cóż, minęło sporo czasu, odkąd byłem w pobliżu ......
więc ja po spłukaniu dobrej garści 103 na drodze iw ufolepie zacząłem wpisywać 125 nsr i dt nie licząc całego stosu kx i cr (też 125) które eksplodowałem a potem też przyszedłem czas wielkich farterów z otworami 250 rg 350 rdlc i 500 rdlc (rhoooo samolot bez skrzydeł) ..... po 4-krotnym jeździe z 750 gpz i 600z ...... które przeniosłem w 1999 roku, kiedy wydałem moją dużą kostkę ... kiedy różowy karton w szczypcach kupiłem coś bardziej odpowiedniego, 600 fazer z 2500 końcówkami, odsprzedany w 42000 terminali po tysiącach pęknięcia i płomienie, a potem kup mój pierwszy nowy motocykl 1000 fazer - >>> eksplodował na 10000 terminali w saksofonie w pełnym arsouille w Poitiers
potem sprawiłem sobie czystą przyjemność a Zx12R (także nowa) dobrze uderza w palec u nogi, idzie szybko (niech przyjdą policjanci z ich FJR) i nie konsumuje za dużo (w 6-8l) inaczej, jeśli podlewam jak świnia, nigdy nie przejechałem więcej niż 180 km z 17L obecnie nadal posiadam ten rower i nie robię gogola jak qq temu, więc jest jak nowy na 10400 km po 3 roku
Po prostu umieściłem link do zdjęcia, ponieważ jest ogromne (zapomniałem go zmienić ... nan nan nie zęby, nie zęby
)
zawoalowane voilou
Jeff mnie rodzi się z laską w jednej ręce i stanowiska spawalniczego w innym :-)
... ______
... / ______ \
. (00 00 = H =)
..IiI "" "" "" .. III Vraoummm !!!!!