Citro napisał:Cóż, nie... Nie zgadzam się.
Zanim otyły wsiądzie na rower...
Nie rodzimy się otyli… stajemy się nim…
+1 za resztę!
Citro napisał:Cóż, nie... Nie zgadzam się.dedeleco napisał:Hic napisał:Absolutnie bezużyteczny na płaskim terenie,
do 20% nachylenia
Przypominam, że jesteśmy w trakcie epidemii otyłości,
(i przyrostu masy ciała) JEST AWARYJNY
Absolutnie się zgadzam,
To niezdrowe, biorąc pod uwagę liczbę młodych ludzi, którzy są całkowicie niezdolni do pokonania 10% nachylenia ponad 200 m przewyższenia na rowerze lub biegu!!
Niezastąpione ćwiczenia zdrowotne każdego dnia na pełnych obrotach, aż do bardzo zaawansowanego wieku!! !!
Zanim otyły wsiądzie na rower...
Z drugiej strony, jeśli rower będzie wspomagany, będzie myślał, że będzie się mniej ślinił i że będzie jechał do przodu…
Pierwszy krok zostanie wykonany...
W przeciwnym razie zgadzam się z tobą w kwestii szalejącej otyłości. Jest to poważny problem społeczny i zdrowia publicznego.
Nie jestem ani atletą, ani otyłym, ale 15 dni bez uprawiania sportu i jestem poważnie zardzewiały. Z moją 7-letnią córką wybraliśmy się na przejażdżkę rowerową (mieszkam na górce). Namawiałem ją, żeby się oszczędziła, żeby mogła odbyć podróż powrotną, ale kiedy przyjechała, była bardzo wesoła, moje zwłoki nie powiedziały tego samego...
Chodziło mi o to, że elektrocykliści są lepsi od kierowców... To już ogromny zysk, a podejście psychologiczne nie jest takie łatwe...
Ach tak, wybierają się na weekendową przejażdżkę rowerową z wnukiem, okej.
używanie roweru CODZIENNIE do pracy lub na inne krótkie wypady wymaga DUŻEJ dawki motywacji, mówię świadomie, nie dam rady.
Wróć do „Bistro: życie w witrynie, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia”
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 127