Opowiadam prawdziwą historię o molestowaniu dzieci.
Jestem sklepikarzem, więc nie jestem na ulicy, ale widzę, co się tam dzieje.
pewnego dnia byłam w 6 czy 7 miesiącu ciąży, była tam sztywna kobieta z dwójką swoich znajomych i dwójką dzieci (które są jej, ale dowiedziałam się o tym dopiero po tej historii). byli weseli i bardzo radośni i bawili się aż do płaczu dzieci (świetna gra....) podnosząc je za włosy, popychając gwałtownie na ziemię, rzucając... Krótko mówiąc... to było nie do zniesienia tak powiedziałem do WSZYSTKICH przechodniów, ponieważ wszyscy mówili „mój Boże, co to jest!!! to nie do zniesienia…”, ale nikt nie otworzył ust.
po 20 minutach kobieta podnosi 3-letnią dziewczynkę z ziemi za włosy i krzyczy na nią trzy centymetry od twarzy „ale dlaczego płaczesz, suko, nie widzisz, że imprezujemy, możesz nie widzisz, że jesteśmy szczęśliwi?” Mała jeszcze bardziej płakała, a potem się załamałam... Poszłam dalej, porozmawiałam z tą kobietą i SMS-em przekazałam jej informację: „proszę pani, uspokój się, ona jest za mała, żeby zdać sobie sprawę, że jej mama jest borejczykiem”
a potem kobieta bardzo to przeżywa: „o tak, czy jestem pijana?” ona krzyczy! potem zaczyna mnie obrażać i krzyczeć: „jesteś wzorową matką, możesz być dziwką!!! Kim jesteś? Czy jesteś świętą Marią?” a potem rzuca się na mnie i zaczyna mnie bić. ja, będąc w ciąży, chronię swój brzuch i pozwalam jej uderzyć się w twarz, modląc się do nieba, żeby mnie nie dźgnęła w brzuch. NIKT, to znaczy NIKT się nie poruszył, mimo że deptak był pełen ludzi. wchodzi do mojego sklepu i niszczy wszystko, co się da, więc ja też wchodzę do sklepu, aby spróbować ograniczyć szkody.... przechodzi obok mnie stara znajoma (65 lat!!!!) i ona interweniuje, ona też zostaje spoliczkowana i pobita , wtedy przybywa dwóch młodych mężczyzn, podnosi wściekłą kobietę i zabiera ją.
policja przyjeżdża 10 minut po bójce... Idę na izbę przyjęć, żeby sprawdzić, czy z moim synem wszystko w porządku (uff), a potem idę na policję, żeby złożyć skargę.
Składam reklamację, dość łatwo odnajdują daną kobietę, która płaci za szkody wyrządzone w sklepie, a policjanci do mnie dzwonią.... tłumaczą mi, że skoro dostałem pieniądze za zepsute rzeczy, to mogę je wycofać skargę, że tak będzie lepiej dla dzieci... że w każdym razie zostanie przeprowadzone społeczne dochodzenie, czy ta kobieta nie wydaje im się źle traktowana... że byłbym w błędzie, gdybym absolutnie chciał ją skrzywdzić itp. ...
W tym miejscu WYCOFAM SWOJĄ SKARGA
Z WYJĄTKIEM... odbyło się dochodzenie społeczne i opieka społeczna odebrała opiekę nad dwójką dzieci 2 I PÓŁ LATA PO PODANIU FAKTÓW!!!!
więc dzieci prawdopodobnie spędziły dwa i pół roku w piekle przeze mnie! i spędziłam dużo czasu z moim bardzo małym synkiem, bojąc się, kiedy wieczorem wyszłam z synem w ramach mściwego dźgnięcia… lub ataku…
moralności do tego, co wszyscy mi mówią, że lepiej byłoby, gdybym się zamknął.... i często mi to mówi: „w końcu wiesz, co, że dzieciaki są lepsze w dupie niż z mamą?”
Pod koniec ta historia naprawdę mnie przeraziła i miałam wrażenie, że jestem winna wszystkiego!
Pośpiech - dziecko 1 umiera co 3 we Francji
- marieagnes
- Rozumiem econologic
- Wiadomości: 116
- Rejestracja: 24/06/09, 15:13
- Lokalizacja: 83 - Var
No cóż... daleko nam do jajek ekologicznych...
Gorący:
1) wyjaśnienie: to nie pracownicy socjalni odebrali dzieci, ale wymiar sprawiedliwości (sędzia); Nie chcę się czepiać: wydaje mi się to ważne. W Republice istnieje system, w którym ludzie płacą... Normalnie przeszkolonym. Mam nadzieję, że doświadczony... W każdym razie jestem za to odpowiedzialny. I oni sami!
2) Rozumiem, że mówisz, że przeżyłeś traumę...
3) Boli mnie to, że „czujesz się winny”. Bo nie ma ani cienia śladu dobrego powodu...
Myślę, że mogłeś podtrzymać swoją skargę. Nawet będąc pijanym, jesteś odpowiedzialny za te akty przemocy. Do sędziów należała ocena okoliczności... określenie środków... Nie do was... Nie rozumiem postawy policji.
Żałuję, że sądy nie uznały za stosowne wszcząć postępowania, bo znęcanie się nad dzieckiem jest przestępstwem... Dziwna wydaje mi się postawa żandarmerii. Normalnie musieli przekazać sprawę sędziemu (każdy urzędnik ma obowiązek – nie ma wyboru! – zgłosić do prokuratury czyny karalne; ja sporządziłem protokół „zeznań” o przemocy rodzicielskiej praktykanta z zakładu mi się udaje - co okazało się zmyśleniem; to częste zjawisko wśród nastolatków).
Żałuję postawy „ludzi”. Ale to wiemy od dawna. I nie wiem, jak sama bym zareagowała w sytuacji przemocy, dlatego chcę zachować ostrożność w swojej ocenie...
Wreszcie myślę, że los tych dzieci jest wyjątkowy, w tym czy innym przypadku. Z rodzicami, którzy nie mają już takiej godności, albo oderwani od rodziców w systemie, który będzie dla nich mniej lub bardziej korzystny (rodzina zastępcza? dom???)...
Przynajmniej pozbądź się poczucia winy z głowy. Dla mnie to jasne i jasne...
Gorący:
1) wyjaśnienie: to nie pracownicy socjalni odebrali dzieci, ale wymiar sprawiedliwości (sędzia); Nie chcę się czepiać: wydaje mi się to ważne. W Republice istnieje system, w którym ludzie płacą... Normalnie przeszkolonym. Mam nadzieję, że doświadczony... W każdym razie jestem za to odpowiedzialny. I oni sami!
2) Rozumiem, że mówisz, że przeżyłeś traumę...
3) Boli mnie to, że „czujesz się winny”. Bo nie ma ani cienia śladu dobrego powodu...
Myślę, że mogłeś podtrzymać swoją skargę. Nawet będąc pijanym, jesteś odpowiedzialny za te akty przemocy. Do sędziów należała ocena okoliczności... określenie środków... Nie do was... Nie rozumiem postawy policji.
Żałuję, że sądy nie uznały za stosowne wszcząć postępowania, bo znęcanie się nad dzieckiem jest przestępstwem... Dziwna wydaje mi się postawa żandarmerii. Normalnie musieli przekazać sprawę sędziemu (każdy urzędnik ma obowiązek – nie ma wyboru! – zgłosić do prokuratury czyny karalne; ja sporządziłem protokół „zeznań” o przemocy rodzicielskiej praktykanta z zakładu mi się udaje - co okazało się zmyśleniem; to częste zjawisko wśród nastolatków).
Żałuję postawy „ludzi”. Ale to wiemy od dawna. I nie wiem, jak sama bym zareagowała w sytuacji przemocy, dlatego chcę zachować ostrożność w swojej ocenie...
Wreszcie myślę, że los tych dzieci jest wyjątkowy, w tym czy innym przypadku. Z rodzicami, którzy nie mają już takiej godności, albo oderwani od rodziców w systemie, który będzie dla nich mniej lub bardziej korzystny (rodzina zastępcza? dom???)...
Przynajmniej pozbądź się poczucia winy z głowy. Dla mnie to jasne i jasne...
0 x
+1 Zrobił67. MarieAgnès nie masz sobie nic do zarzucenia, nie jesteś odpowiedzialna za całe nieszczęście świata, to co zrobiłaś jest odważne
0 x
Powodem jest szaleństwo najsilniejsze. Powodem mniej silne, że to szaleństwo.
[Eugène Ionesco]
http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132
[Eugène Ionesco]
http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132
Dobry wieczór,
Historię Sary znalazłem na Hoaxbuster
To jest historia numer 3.
http://www.hoaxbuster.com/hoaxliste/hoa ... icle=46584
http://www.hoaxbuster.com/hoaxliste/hoa ... icle=46584
Gleba:
http://fr.wikipedia.org/wiki/Glurge
Historię Sary znalazłem na Hoaxbuster
To jest historia numer 3.
http://www.hoaxbuster.com/hoaxliste/hoa ... icle=46584
http://www.hoaxbuster.com/hoaxliste/hoa ... icle=46584
Gleba:
http://fr.wikipedia.org/wiki/Glurge
0 x
Dobra robota, wyglądałeś lepiej ode mnie... Cuchnęło jak oszustwo na milę dalej - spójrz na moją pierwszą reakcję...
Dla tych, którzy nie wiedzą, zanim zalejesz skrzynki odbiorcze znajomych tego rodzaju krętymi wiadomościami, zawsze sprawdź Hoaxbuster.
Niemniej jednak debata skupiała się na problemach złego traktowania (a nie na samym oszustwie). I to jest poważna sprawa... Zobaczcie powagę przesłania powyżej!
Dla tych, którzy nie wiedzą, zanim zalejesz skrzynki odbiorcze znajomych tego rodzaju krętymi wiadomościami, zawsze sprawdź Hoaxbuster.
Niemniej jednak debata skupiała się na problemach złego traktowania (a nie na samym oszustwie). I to jest poważna sprawa... Zobaczcie powagę przesłania powyżej!
0 x
-
- moderator
- Wiadomości: 79462
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11097
Hej, jeszcze raz, brawo za instynkt Did67... i toto za badania (nigdy nie możemy tego powiedzieć wystarczająco: mistyfikacja!!!)
Tak naprawdę, im bardziej jest to fałszywe, tym szybciej i dłużej się rozprzestrzenia, mam wrażenie…
Byłbym o wiele szczęśliwszy, gdyby bardzo prawdziwe komunikaty informacyjne na temat „konsumuj lepiej lub dbaj o środowisko” były rozpowszechniane z tą samą szybkością i proporcjami… ale jesteśmy zbyt „głupi”… wolimy czytać i rozpowszechniać ” głupie gadanie"...
Zatem dla mniej głupich, oto 2 przykłady do przekazania:
a) Mięso i globalizacja
https://www.econologie.com/forums/viande-mon ... t7955.html
b) Niekontrolowane ocieplenie
https://www.econologie.com/forums/reveille-t ... t7589.html
ps: c, nie odbierz tego źle, to nic osobistego... Słyszałem mnóstwo tych bzdur... poza tym wspomniany problem jest bardzo realny...
W obiegu od: stycznia 2001
Tak naprawdę, im bardziej jest to fałszywe, tym szybciej i dłużej się rozprzestrzenia, mam wrażenie…
Byłbym o wiele szczęśliwszy, gdyby bardzo prawdziwe komunikaty informacyjne na temat „konsumuj lepiej lub dbaj o środowisko” były rozpowszechniane z tą samą szybkością i proporcjami… ale jesteśmy zbyt „głupi”… wolimy czytać i rozpowszechniać ” głupie gadanie"...
Zatem dla mniej głupich, oto 2 przykłady do przekazania:
a) Mięso i globalizacja
https://www.econologie.com/forums/viande-mon ... t7955.html
b) Niekontrolowane ocieplenie
https://www.econologie.com/forums/reveille-t ... t7589.html
ps: c, nie odbierz tego źle, to nic osobistego... Słyszałem mnóstwo tych bzdur... poza tym wspomniany problem jest bardzo realny...
0 x
-
- Wielki Econologue
- Wiadomości: 1144
- Rejestracja: 09/08/04, 22:53
- Lokalizacja: W Belgii, po
- x 1
Christophe napisał:Tak naprawdę, im bardziej jest to fałszywe, tym szybciej i dłużej się rozprzestrzenia, mam wrażenie…
Wydajesz się zaskoczony, że to „nie tak”; naprawdę wierzyłeś, że martwa dziewczynka wróciła, żeby napisać ten tekst w pierwszej osobie?
Pomimo stylu pośredniego pomiędzy „doprowadzaniem ludzi do płaczu” a „kontynuowaniem łańcucha, jeśli nie chcesz 7 lat nieszczęścia”, uważam, że Cmoa dobrze zrobiła, zamieszczając ten tekst.
Doświadczenia opowiedziane tutaj przez prelegentów są bardzo realne, a pytania całkowicie szczere.
Osobiście doceniam możliwość wyrażenia moich wątpliwości i pytań, ponieważ nigdy się nimi nie dzieliłem, ponieważ nigdy nie „czułem”, że istnieją uszy gotowe je wysłuchać. Doceniam również to, że Marieagnès odważyła się opowiedzieć o swojej traumie i żalu, co rozumiem.
Zatem proszę o odrobinę szacunku.
0 x
- marieagnes
- Rozumiem econologic
- Wiadomości: 116
- Rejestracja: 24/06/09, 15:13
- Lokalizacja: 83 - Var
Did67 napisał:1) wyjaśnienie: to nie pracownicy socjalni odebrali dzieci, ale wymiar sprawiedliwości (sędzia); Nie chcę się czepiać: wydaje mi się to ważne. W Republice istnieje system, w którym ludzie płacą... Normalnie przeszkolonym. Mam nadzieję, że doświadczony... W każdym razie jestem za to odpowiedzialny. I oni sami!
3) Boli mnie to, że „czujesz się winny”. Bo nie ma ani cienia śladu dobrego powodu...
...
tak, masz rację, ta pani poszła przed sąd (właściwie po tym, jak mnie zaatakowała, wyrzucono ją z pracy, bo kradła pieniądze...), więc to sędzia odebrał mu dzieci.
rzecz w tym, że dwa lata codziennie spędzała w barze tuż obok sklepu (nie wiedząc, że toczy się społeczne śledztwo), dzieci same wychodziły z baru do szkoły, starsza odprowadzała małą do przedszkola ...w skrócie opowiedziała wszystkim lokalnym papryczkom o swoim nieszczęściu ze mną, mówiąc, że ją obraziłem (co jest nieprawdą!!), a kiedy zabrano jej dzieci, zakazano jej przebywania w barze obok mojego sklepu (nawet wycofana, skarga i tak trafiła na biurko sędziego), aby najwyraźniej mnie chronić. nagle wszystkie papryki powtórzyły i zniekształciły historię....
To taka mała wada małych miast: wszystko wiadomo, ale wszystkie informacje są zniekształcone.
Dla Twojej wiadomości, matka otrzymała dwuletni wyrok w zawieszeniu... za kradzież i nadużycie zaufania, ale nie za złe traktowanie swoich dzieci!!!
W każdym razie dzisiaj dwójka dzieci jest bezpieczna.
Przez moje zeznania miałem na myśli to, że czasami zgłoszenie przemocy wobec dziecka nie jest łatwe. policja nie chce się przejmować tego typu historiami, a osoba, która donosi, wychodzi na donosiciela. dlatego myślę, że dzieci umierają codziennie, choć są sąsiedzi, przyjaciele, ludzie, którzy są świadkami faktów.
Jeśli chodzi o historię Sary, zasadą tej mistyfikacji jest raczej opowieść, która ma poruszyć opinię publiczną, a tego rodzaju mistyfikacja nie wydaje mi się zła. jest trochę romantyczna, ale niestety wiele dzieci mogłoby się z nią utożsamić.
0 x
Christine napisał:
Zatem proszę o odrobinę szacunku.
Tam czuję się swobodnie:
1) Myślę, że możemy żałować zasady oszustw (której użycie nie jest tak naiwne, jak to, które z nich tutaj zrobiliśmy) - ze swojej strony nadal ubolewam nad „rozpowszechnianiem” oszustw, co ma coś przyprawiającego o mdłości o tym. Sprawdziłem na Hoaxbuster (chociaż tam nie szukałem dobrze)...
2) przez przypadek zrobiliśmy z tego „inteligentny użytek”. Tym lepiej...
3) Wątpię jednak, czy taki był cel na początku...
Krótko mówiąc, był tu zarówno „brak szacunku dla bzdur” (uzasadniony), jak i „szacunek dla tych, którzy wyrazili swoje doświadczenia, wątpliwości, pytania typu „co robić?” (i cieszę się, że nie jeden się poślizgnął, nie zawsze tak jest forums !!!)... W związku z tym: uważam Twoją uwagę za ostrą (to tylko opinia).
0 x
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 8 odpowiedzi
- 3728 widoki
-
Ostatni post przez słoń
Zobacz ostatni post
03/07/09, 16:00Temat opublikowany w forum : Bistro: życie na miejscu, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia
-
- 37 odpowiedzi
- 22370 widoki
-
Ostatni post przez słoń
Zobacz ostatni post
03/07/09, 16:08Temat opublikowany w forum : Bistro: życie na miejscu, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia
-
- 1 odpowiedzi
- 3199 widoki
-
Ostatni post przez Christophe
Zobacz ostatni post
15/02/08, 13:24Temat opublikowany w forum : Bistro: życie na miejscu, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia
-
- 4 odpowiedzi
- 8677 widoki
-
Ostatni post przez Leloup
Zobacz ostatni post
09/01/07, 03:36Temat opublikowany w forum : Bistro: życie na miejscu, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia
-
- 2 odpowiedzi
- 3887 widoki
-
Ostatni post przez gegyx
Zobacz ostatni post
25/06/06, 12:43Temat opublikowany w forum : Bistro: życie na miejscu, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia
Wróć do „Bistro: życie w witrynie, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia”
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 115