Na śmierć elektryczny samochód ... i szybko !!
Re: Na śmierć samochód elektryczny ... i szybko !!
To się nazywa organizacja...
Najbardziej utopijną rzeczą, jaką spotkałem w moim EV, jest 515% autonomii.
kWh baterii to jedno, a zużycie to drugie.
W samochodzie mam 3 tryby jazdy i przez 99.99% czasu pozostaję w trybie Eco.
W trybie sportowym zmienia się „deska rozdzielcza”… i najlżejsze naciśnięcie pedału gazu niemal wbija Cię w fotel.
Aby uzyskać autonomię na autostradzie, ogólnie rzecz biorąc, aby mieć dobry pomysł i nie było zaskoczenia, bierzesz surową autonomię, dzielisz ją przez 2 i mówisz sobie, kiedy dojdę do tego, jadąc z prędkością 130 km/h , należy naładować.
Ale nie musisz jechać autostradą z prędkością 130 km/h, ani nawet autostradą....
Różnica może mieć znaczenie, jeśli chodzi o możliwą prędkość ładowania akceptowaną przez samochód. W najlepszym przypadku mogę ładować z mocą 80 kW, czyli około 40 razy większą niż konwencjonalne gniazdko 220 V.
Inni mogą osiągnąć ponad 100, a nawet 200...
Wyobraźcie sobie akumulator zoé ZE40, 40 kWh i możliwość ładowania do 150 kW... W większości z nieco lepszą siecią terminali, ale idzie to powoli i przemierzamy Francję bez zadawania pytań.
Wracając do oświetlenia reflektorów, powiemy, że przy reflektorach pełnożarowych zużyjesz maksymalnie 250 Wh, po 4 godzinach 1 kWh, ale niewątpliwie będzie to znacznie mniej.
Nawet w samochodzie takim jak Zoé z lat 2016–2017, przy 40 kWh, co stanowi w najgorszym przypadku 2.5% autonomii i jeździe przez 4 godziny bez zatrzymywania...
Najbardziej utopijną rzeczą, jaką spotkałem w moim EV, jest 515% autonomii.
kWh baterii to jedno, a zużycie to drugie.
W samochodzie mam 3 tryby jazdy i przez 99.99% czasu pozostaję w trybie Eco.
W trybie sportowym zmienia się „deska rozdzielcza”… i najlżejsze naciśnięcie pedału gazu niemal wbija Cię w fotel.
Aby uzyskać autonomię na autostradzie, ogólnie rzecz biorąc, aby mieć dobry pomysł i nie było zaskoczenia, bierzesz surową autonomię, dzielisz ją przez 2 i mówisz sobie, kiedy dojdę do tego, jadąc z prędkością 130 km/h , należy naładować.
Ale nie musisz jechać autostradą z prędkością 130 km/h, ani nawet autostradą....
Różnica może mieć znaczenie, jeśli chodzi o możliwą prędkość ładowania akceptowaną przez samochód. W najlepszym przypadku mogę ładować z mocą 80 kW, czyli około 40 razy większą niż konwencjonalne gniazdko 220 V.
Inni mogą osiągnąć ponad 100, a nawet 200...
Wyobraźcie sobie akumulator zoé ZE40, 40 kWh i możliwość ładowania do 150 kW... W większości z nieco lepszą siecią terminali, ale idzie to powoli i przemierzamy Francję bez zadawania pytań.
Wracając do oświetlenia reflektorów, powiemy, że przy reflektorach pełnożarowych zużyjesz maksymalnie 250 Wh, po 4 godzinach 1 kWh, ale niewątpliwie będzie to znacznie mniej.
Nawet w samochodzie takim jak Zoé z lat 2016–2017, przy 40 kWh, co stanowi w najgorszym przypadku 2.5% autonomii i jeździe przez 4 godziny bez zatrzymywania...
0 x
hmmmmmm, hmmmmmmmmmmmmmm, hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhmmmmmmmmmm, huh, hmmmmmmmmmmmm.
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 9839
- Rejestracja: 31/10/16, 18:51
- Lokalizacja: Dolna Normandia
- x 2677
Re: Na śmierć samochód elektryczny ... i szybko !!
phil59 napisał:Ale nie musisz jechać autostradą z prędkością 130 km/h, ani nawet autostradą....
Dla Twojej informacji, czym ogólnie jest konsumpcja? przy 130 km/h na autostradzie? Około 30 kWh/100 km? Więcej?
0 x
- Forhorse
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 2491
- Rejestracja: 27/10/09, 08:19
- Lokalizacja: Perche Ornais
- x 364
Re: Na śmierć samochód elektryczny ... i szybko !!
Dla powrotu, poniedziałek, 700km w tym 628 na autostradzie komputer pokładowy mojego samochodu wskazuje średnie spalanie 17.3kWh/100km
Z drugiej strony mieliśmy kilka korków w Bordeaux i trochę prac w Tours, więc to obniża średnią.
Z drugiej strony mieliśmy kilka korków w Bordeaux i trochę prac w Tours, więc to obniża średnią.
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 9839
- Rejestracja: 31/10/16, 18:51
- Lokalizacja: Dolna Normandia
- x 2677
Re: Na śmierć samochód elektryczny ... i szybko !!
Forhorse napisał:Dla powrotu, poniedziałek, 700km w tym 628 na autostradzie komputer pokładowy mojego samochodu wskazuje średnie spalanie 17.3kWh/100km
Bardzo dobre, ale to nie mówi mi o zużyciu. przy 130 km/h.... Chyba że jedziesz tylko 130 km/h na autostradzie?
0 x
- Forhorse
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 2491
- Rejestracja: 27/10/09, 08:19
- Lokalizacja: Perche Ornais
- x 364
Re: Na śmierć samochód elektryczny ... i szybko !!
130 licznika czy 130 prawdziwych? (GPS)
pod górę czy z góry?
o -10°C lub o +40°C
Wiatr czołowy czy boczny?
100 kul i marsz też?
pod górę czy z góry?
o -10°C lub o +40°C
Wiatr czołowy czy boczny?
100 kul i marsz też?
0 x
- Remundo
- moderator
- Wiadomości: 16183
- Rejestracja: 15/10/07, 16:05
- Lokalizacja: Clermont Ferrand
- x 5263
Re: Na śmierć samochód elektryczny ... i szybko !!
na autostradzie przy prędkości 20 km/h dla przeciętnego samochodu należy liczyć od 25 do 100 kWh/130 km.
Jeśli masz niski samochód z dobrym Cx, mniej.
Jeśli masz dobrego, dużego SUV-a z pudełka po butach, około 30 kWh/100 km
Jeśli masz niski samochód z dobrym Cx, mniej.
Jeśli masz dobrego, dużego SUV-a z pudełka po butach, około 30 kWh/100 km
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 9839
- Rejestracja: 31/10/16, 18:51
- Lokalizacja: Dolna Normandia
- x 2677
Re: Na śmierć samochód elektryczny ... i szybko !!
Zapomnij o tym, nie ma problemu....
Edycja: to było zaadresowane do Forhorse
Edycja: to było zaadresowane do Forhorse
0 x
Re: Na śmierć samochód elektryczny ... i szybko !!
Moja Kona ma akumulator o pojemności 64 kWh i według reklam zapewnia zasięg około 460 km.
Przy 230 km zacząłbym ładować dość szybko, przy prędkości 130 km/h na prędkościomierzu, czyli w okolicach 126-127 wskazywanych przez waze.
Maksymalnie będzie to blisko 300 km, a więc nieco ponad 21 kWh na 100, dla pojazdu typu mini SUV.
Ale czy jedziemy 300 km na 130? zawsze są godziny pracy, samochody z przodu jeżdżą tylko 100 na wszystkich pasach itp....
Jadąc na 130, powinniśmy średnio jechać około 115 km/h, gdy jedzie dobrze....
130-tka jest już na początku zniekształcona.
W odróżnieniu od silnika cieplnego, który poprawia się wraz z nagrzewaniem, jego wydajność nieznacznie się poprawia, co oznacza, że podczas jazdy przy 130 nie spala się w takim samym procencie jak przy 80, silnik elektryczny pozostaje mniej więcej stały, z bardzo dobrymi osiągami niezależnie od tego, czy jeździsz na 20, czy na 150....
Aby zrobić test rzeczywistego zużycia, trzeba by przejechać 50 km na torze bez obciążenia, jadąc na 130, i spojrzeć na zużycie... A na wyjeździe i powrocie, żeby mieć średnią różnicę na wysokości i nie sprzyja zejściom... już, gdyby nie było idealnie, nie byłoby źle....
Przy 230 km zacząłbym ładować dość szybko, przy prędkości 130 km/h na prędkościomierzu, czyli w okolicach 126-127 wskazywanych przez waze.
Maksymalnie będzie to blisko 300 km, a więc nieco ponad 21 kWh na 100, dla pojazdu typu mini SUV.
Ale czy jedziemy 300 km na 130? zawsze są godziny pracy, samochody z przodu jeżdżą tylko 100 na wszystkich pasach itp....
Jadąc na 130, powinniśmy średnio jechać około 115 km/h, gdy jedzie dobrze....
130-tka jest już na początku zniekształcona.
W odróżnieniu od silnika cieplnego, który poprawia się wraz z nagrzewaniem, jego wydajność nieznacznie się poprawia, co oznacza, że podczas jazdy przy 130 nie spala się w takim samym procencie jak przy 80, silnik elektryczny pozostaje mniej więcej stały, z bardzo dobrymi osiągami niezależnie od tego, czy jeździsz na 20, czy na 150....
Aby zrobić test rzeczywistego zużycia, trzeba by przejechać 50 km na torze bez obciążenia, jadąc na 130, i spojrzeć na zużycie... A na wyjeździe i powrocie, żeby mieć średnią różnicę na wysokości i nie sprzyja zejściom... już, gdyby nie było idealnie, nie byłoby źle....
0 x
hmmmmmm, hmmmmmmmmmmmmmm, hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhmmmmmmmmmm, huh, hmmmmmmmmmmmm.
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 9839
- Rejestracja: 31/10/16, 18:51
- Lokalizacja: Dolna Normandia
- x 2677
Re: Na śmierć samochód elektryczny ... i szybko !!
Dziękuję.
Pamiętam z Twojego postu i Remundo, że wartość od 20 do 25 kWh/100 km przy 130 km/h wydaje się realistyczna dla „przeciętnego” EV.
Nadal będzie to wymagało dużych inwestycji w terminale na istniejących obszarach autostrad i w tych, które będą bardziej „elektryczne” (z pewnością), które mają powstać, jeśli dla zachowania spokoju trzeba będzie ładować co około 200 km.
Pamiętam z Twojego postu i Remundo, że wartość od 20 do 25 kWh/100 km przy 130 km/h wydaje się realistyczna dla „przeciętnego” EV.
Nadal będzie to wymagało dużych inwestycji w terminale na istniejących obszarach autostrad i w tych, które będą bardziej „elektryczne” (z pewnością), które mają powstać, jeśli dla zachowania spokoju trzeba będzie ładować co około 200 km.
0 x
Re: Na śmierć samochód elektryczny ... i szybko !!
Czy widziałeś mój post pomiędzy jazdą z prędkością 122 km/h a 118 na trasie dłuższej niż 400 km?
O 122, 3h57 jazdy.
Przy 118, 4 godziny jazdy
Ale 5 minut mniej ładowania....
Nawet w termice starałem się utrzymać prędkość około 110 km/h.
I raz zrobiłem eksperyment. Jedź na liczniku 130, a na prawdziwych podjazdach spadaj do +- 100 km, patrz 90....
Natychmiast wpływa to na średnie zużycie. Natychmiast osiągasz prawie 3-krotność średniego zużycia.
Jeśli chodzi o cenę, na autostradzie płaci się średnio co najmniej 4-krotność ceny za kWh, więc tam dobrze płaci się za usługę, usługę świadczoną i niezbędną.
Dla mnie niezbędne, jeśli pokonuję 300 km autostradą przy 130 km/h.
Jeżdżę bardzo rzadko autostradą na dystansie 300 km.
Zatem zarządzanie czymś wyjątkowym nie stanowi problemu.
Moja żona jest lekkoducha i podczas 340-kilometrowej podróży w obie strony, poza autostradą, wyjeżdżając z małymi dziewczynkami „do morza”, udaje jej się wrócić, mając w najgorszym przypadku 36%, a w najlepszym przypadku 40%.... Co oznacza, że daje mu ponad 500 km autonomii...
Jeśli chcesz jechać po autostradzie z prędkością 130 km/h, musisz zainwestować w samochód, który może ładować co najmniej 100 kW, przy czym 150 do 200 jest bardzo dobre.
Przy 110/120, przy maksymalnej mocy 79 kW, wystarczy.
Wszystko zależy od tego, czego chcesz.
Zaczynam flirtować z 40 000 km, a 40 000 km po 10 euro za 100, czyli 4000 euro.
40 000 km po średniej cenie 2.5 €, czyli 1000 €.... (Wyceniłem cenę średnią, w domu kosztuje mnie to mniej, a na autostradzie znacznie drożej, a na klasycznych terminalach pozostaje na poziomie + - 2.50€.....)
Koszt szybkiego terminala jest wysoki, ponieważ na terminalach możemy mieć akumulatory buforowe.
Ale nie dostajesz nic za nic.
A przypominam, że do codziennego użytku w domu wystarczy zwykłe gniazdko 220V.
O 122, 3h57 jazdy.
Przy 118, 4 godziny jazdy
Ale 5 minut mniej ładowania....
Nawet w termice starałem się utrzymać prędkość około 110 km/h.
I raz zrobiłem eksperyment. Jedź na liczniku 130, a na prawdziwych podjazdach spadaj do +- 100 km, patrz 90....
Natychmiast wpływa to na średnie zużycie. Natychmiast osiągasz prawie 3-krotność średniego zużycia.
Jeśli chodzi o cenę, na autostradzie płaci się średnio co najmniej 4-krotność ceny za kWh, więc tam dobrze płaci się za usługę, usługę świadczoną i niezbędną.
Dla mnie niezbędne, jeśli pokonuję 300 km autostradą przy 130 km/h.
Jeżdżę bardzo rzadko autostradą na dystansie 300 km.
Zatem zarządzanie czymś wyjątkowym nie stanowi problemu.
Moja żona jest lekkoducha i podczas 340-kilometrowej podróży w obie strony, poza autostradą, wyjeżdżając z małymi dziewczynkami „do morza”, udaje jej się wrócić, mając w najgorszym przypadku 36%, a w najlepszym przypadku 40%.... Co oznacza, że daje mu ponad 500 km autonomii...
Jeśli chcesz jechać po autostradzie z prędkością 130 km/h, musisz zainwestować w samochód, który może ładować co najmniej 100 kW, przy czym 150 do 200 jest bardzo dobre.
Przy 110/120, przy maksymalnej mocy 79 kW, wystarczy.
Wszystko zależy od tego, czego chcesz.
Zaczynam flirtować z 40 000 km, a 40 000 km po 10 euro za 100, czyli 4000 euro.
40 000 km po średniej cenie 2.5 €, czyli 1000 €.... (Wyceniłem cenę średnią, w domu kosztuje mnie to mniej, a na autostradzie znacznie drożej, a na klasycznych terminalach pozostaje na poziomie + - 2.50€.....)
Koszt szybkiego terminala jest wysoki, ponieważ na terminalach możemy mieć akumulatory buforowe.
Ale nie dostajesz nic za nic.
A przypominam, że do codziennego użytku w domu wystarczy zwykłe gniazdko 220V.
1 x
hmmmmmm, hmmmmmmmmmmmmmm, hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhmmmmmmmmmm, huh, hmmmmmmmmmmmm.
Powrót do "elektrycznego transportu: samochodów, rowerów, transportu publicznego, samoloty ..."
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Google Adsense [Bot] i goście 159