sicetaitsimple napisał:nico239 napisał:Ale co dokładnie masz na myślisicetaitsimple napisał:Jedynie co do upraw ozimych mam pewne wątpliwości, to wszystko.
Bo może tłumaczę.
Czy masz wątpliwości, że zimno ostatecznie zniszczy wszystko, nawet skrzynie?
lub Masz wątpliwości, czy rośnie zimą?
Tak naprawdę oba...
Oczywiście dużym mrozem byłaby „natura”, ale hej, nadal nie jest przyjemnie widzieć, jak „wysiłki” zostają zredukowane do zera.
Ale rzeczywiście wątpi również, że rośnie w twoich skrzyniach zimą. A raczej, jeśli produkuje jadalne warzywa, jeśli uda mu się przetrwać, to powinno to zrobić. W porównaniu z wynikami siewu wykonanego wcześnie w tych samych ramkach wiosną.
OK, OK, zrozumiałem.
Uh, mogę powiedzieć, że trochę się podzielę
Mniej boję się zimna.
Jeśli chodzi o światło, jestem bardziej ostrożny.
W drodze mogę tylko powiedzieć, że jest powolny.
W tej chwili oczywiście nie da się powiedzieć, czy będzie to jadalne, czy nie: z wyjątkiem oczywiście sałatek (oczywiście o ile nie będzie wypadku).
Chyba pokładam nadzieję w kapuście za… 12 miesięcy
Dobra nadzieja także dla rzodkiewek.
To samo dotyczy fasoli, chociaż obawiam się, że będzie ona o -15 więcej (niezależnie od tego, gdzie rośnie) niż w przypadku rzodkiewki.
O wiele ostrożniej podchodzę do grochu
film z 15.10.2019r
Zrobię zdjęcie: na tym samym obszarze siewu są miejsca, w których wszystko idzie dobrze i inne, które wydają się nieco zepsute: ślimaki?
I na koniec, normalnie szpinak POWINIEN być w porządku.
Pozostaje zagadka czosnku i nadal nie widziałeś wszystkiego