Le Potager du Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Avatar de l'utilisateur
Adrien (były nico239)
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9845
Rejestracja: 31/05/17, 15:43
Lokalizacja: 04
x 2150

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Adrien (były nico239) » 22/12/19, 19:30

sicetaitsimple napisał:
nico239 napisał:Ale co dokładnie masz na myśli
sicetaitsimple napisał:Jedynie co do upraw ozimych mam pewne wątpliwości, to wszystko.

Bo może tłumaczę.
Czy masz wątpliwości, że zimno ostatecznie zniszczy wszystko, nawet skrzynie?
lub Masz wątpliwości, czy rośnie zimą?


Tak naprawdę oba...
Oczywiście dużym mrozem byłaby „natura”, ale hej, nadal nie jest przyjemnie widzieć, jak „wysiłki” zostają zredukowane do zera.
Ale rzeczywiście wątpi również, że rośnie w twoich skrzyniach zimą. A raczej, jeśli produkuje jadalne warzywa, jeśli uda mu się przetrwać, to powinno to zrobić. W porównaniu z wynikami siewu wykonanego wcześnie w tych samych ramkach wiosną.



OK, OK, zrozumiałem.

Uh, mogę powiedzieć, że trochę się podzielę Obraz

Mniej boję się zimna.

Jeśli chodzi o światło, jestem bardziej ostrożny.

W drodze mogę tylko powiedzieć, że jest powolny.

W tej chwili oczywiście nie da się powiedzieć, czy będzie to jadalne, czy nie: z wyjątkiem oczywiście sałatek (oczywiście o ile nie będzie wypadku).

Chyba pokładam nadzieję w kapuście za… 12 miesięcy Obraz

Dobra nadzieja także dla rzodkiewek.

To samo dotyczy fasoli, chociaż obawiam się, że będzie ona o -15 więcej (niezależnie od tego, gdzie rośnie) niż w przypadku rzodkiewki.

O wiele ostrożniej podchodzę do grochu
film z 15.10.2019r
Zrobię zdjęcie: na tym samym obszarze siewu są miejsca, w których wszystko idzie dobrze i inne, które wydają się nieco zepsute: ślimaki?

I na koniec, normalnie szpinak POWINIEN być w porządku.

Pozostaje zagadka czosnku i nadal nie widziałeś wszystkiego Obraz
0 x
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Moindreffor » 22/12/19, 20:09

sicetaitsimple napisał:
nico239 napisał:Ale co dokładnie masz na myśli
sicetaitsimple napisał:Jedynie co do upraw ozimych mam pewne wątpliwości, to wszystko.

Bo może tłumaczę.
Czy masz wątpliwości, że zimno ostatecznie zniszczy wszystko, nawet skrzynie?
lub Masz wątpliwości, czy rośnie zimą?


Tak naprawdę oba...
Oczywiście dużym mrozem byłaby „natura”, ale hej, nadal nie jest przyjemnie widzieć, jak „wysiłki” zostają zredukowane do zera.
Ale rzeczywiście wątpi również, że rośnie w twoich skrzyniach zimą. A raczej, jeśli produkuje jadalne warzywa, jeśli uda mu się przetrwać, to powinno to zrobić. W porównaniu z wynikami siewu wykonanego wcześnie w tych samych ramkach wiosną.

Ja też nie mogę się doczekać efektów, mam rzepę jeszcze nie zamrożoną (uprawa na otwartym terenie, bez zabezpieczeń), nie sądziłam, że dużo dadzą, już mnie zaskoczyły rzodkiewki, a ostatnio poszłam zbierać rzepę i znalazłam (myślałam, że już nic nie zostało) dwie bardzo duże rzodkiewki, nie widziałam ich wcześniej, więc rosły dużo nawet zimą, w końcu bardzo świeża rzepa, zerwana tego dnia z pot au feu , jest doskonałe, jaki będzie smak rzodkiewki, która rosła powoli zimą i była spożywana na surowo?

w zeszłym roku sadziłam późno pod ramę sałatę czerwoną Grenoble, rama umożliwiła dalszy rozwój i miałam nadzieję, ale duży mróz był zbyt duży (to była tylko warstwa plastiku, więc tak naprawdę ścisłe minimum) i nic więcej.

więc myślę podobnie jak Nico, że istnieje powód, aby przetestować i znaleźć sposób na przedłużenie sezonu i jakby to było proste, że istnieją powody do wątpliwości, więc ja też, odkąd to powiedziałem, zamierzam wystartować w budowy podwozia i że podwozia Nico będą dla mnie doskonałym źródłem inspiracji, ale w przeciwieństwie do Nico, ponieważ mam szersze okno kulturowe, nawet jeśli mieszkam na południu północy, duża część zostanie wykonana w otwartym terenie i że pomyślę także o bardziej tymczasowych zabezpieczeniach
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Avatar de l'utilisateur
być chafoin
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1202
Rejestracja: 20/05/18, 23:11
Lokalizacja: Gironde
x 97

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez być chafoin » 22/12/19, 22:18

Did67 napisał:szukam, szukam...

Wciąż o glomalinie, ten artykuł: https://www.researchgate.net/publicatio ... il_protein

przemawia (tabela 2) dla gleb rolniczych o zawartości glomaliny od 0,32 do 0,71 g/kg gleby. To jest od 0,3 do 0,7 na tysiąc lub od 0,03 do 0,07%!

Jesteśmy tam w wartościach, które miałem na myśli...

Jeśli chodzi o obroty, wszystkie znalezione dokumenty cytują, jak dotąd, Rilliga i jego wiek od 6 do 42 lat...
Wydaje mi się, że Odette Menard (w filmie przywołanym przez Nico, jak sądzę) sugerowała znacznie krótszą żywotność glomaliny.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Adrien (były nico239)
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9845
Rejestracja: 31/05/17, 15:43
Lokalizacja: 04
x 2150

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Adrien (były nico239) » 22/12/19, 22:57

Moindreffor napisał:
sicetaitsimple napisał:
nico239 napisał:Ale co dokładnie masz na myśli
Bo może tłumaczę.
Czy masz wątpliwości, że zimno ostatecznie zniszczy wszystko, nawet skrzynie?
lub Masz wątpliwości, czy rośnie zimą?


Tak naprawdę oba...
Oczywiście dużym mrozem byłaby „natura”, ale hej, nadal nie jest przyjemnie widzieć, jak „wysiłki” zostają zredukowane do zera.
Ale rzeczywiście wątpi również, że rośnie w twoich skrzyniach zimą. A raczej, jeśli produkuje jadalne warzywa, jeśli uda mu się przetrwać, to powinno to zrobić. W porównaniu z wynikami siewu wykonanego wcześnie w tych samych ramkach wiosną.

Ja też nie mogę się doczekać efektów, mam rzepę jeszcze nie zamrożoną (uprawa na otwartym terenie, bez zabezpieczeń), nie sądziłam, że dużo dadzą, już mnie zaskoczyły rzodkiewki, a ostatnio poszłam zbierać rzepę i znalazłam (myślałam, że już nic nie zostało) dwie bardzo duże rzodkiewki, nie widziałam ich wcześniej, więc rosły dużo nawet zimą, w końcu bardzo świeża rzepa, zerwana tego dnia z pot au feu , jest doskonałe, jaki będzie smak rzodkiewki, która rosła powoli zimą i była spożywana na surowo?

w zeszłym roku sadziłam późno pod ramę sałatę czerwoną Grenoble, rama umożliwiła dalszy rozwój i miałam nadzieję, ale duży mróz był zbyt duży (to była tylko warstwa plastiku, więc tak naprawdę ścisłe minimum) i nic więcej.

więc myślę podobnie jak Nico, że istnieje powód, aby przetestować i znaleźć sposób na przedłużenie sezonu i jakby to było proste, że istnieją powody do wątpliwości, więc ja też, odkąd to powiedziałem, zamierzam wystartować w budowy podwozia i że podwozia Nico będą dla mnie doskonałym źródłem inspiracji, ale w przeciwieństwie do Nico, ponieważ mam szersze okno kulturowe, nawet jeśli mieszkam na południu północy, duża część zostanie wykonana w otwartym terenie i że pomyślę także o bardziej tymczasowych zabezpieczeniach



Jak zawsze powtarzam, skrzynie muszą być dostosowane do strefy klimatycznej, w której są używane.

Co najmniej 4 deski 30 mm mogą być dla Ciebie wystarczające.
Do Ciebie należy dostosowanie wysokości w zależności od wysokości chronionych upraw.

Ale to, czego BEZWZGLĘDNIE musisz użyć, to elastyczne podwozie.

To właśnie robi różnicę i eliminuje wszelkie problemy związane z obsługą, ponieważ jest przymocowany do bagażnika jak żaluzja.

I szczerze mówiąc, P30 kosztuje 0.18 € za m w 1m10
Pokrycie szklarni 9.5 € za 6 m szerokości 1 m
Dodajesz 7 listew (w tartaku tak to nazywają, ale w sklepie budowlanym nie znam nazwy) o wymiarach 10mm x 40mm x twoja szerokość
Do tego śruby 15mm i gotowe

Podobnie jak w przypadku desek, warstwy należy dostosować do swojego klimatu. (w sumie mam 6)

Przykręcasz deskę na górze bagażnika
Przykręcasz listwę czołową swojego elastycznego podwozia do tej deski i to proste.

I wtedy nie będziesz się już nudzić życiem.
Zoom otwierasz, zoom zamykasz.

Wszystkie inne systemy z P30 są nudne, wiem, że używam go latem i jest nieporęczny w obsłudze.

Nawet tunele Nantes pod szklarnią są nieco denerwujące w użyciu, chociaż są dobrze zaprojektowane.
1 x
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Moindreffor » 23/12/19, 09:38

tak, rzeczywiście zmierzam w stronę czegoś takiego, łatwo się otwiera, łatwo zamyka, rzeczy z obręczami są dobre, szybko się składa, ale denerwuje w użyciu, potrzebujesz przestrzeni, której nie mam

tutaj jestem w globalnej refleksji, ponieważ widzieliśmy to tego lata, musimy także pomyśleć o cieniowaniu, êtrechafoin był bardzo zaskoczony wynikami z cieniowaniem, a nawet podsumowaniem, więc nie skupiaj się na jednorazowym użyciu, pojedynczym utworze

jest problem z podlewaniem, warto odnotować (stąd notatnik, a w przyszłości deszczomierz)

a przede wszystkim poszerzyć swoją wiedzę na temat warzyw, jaką odmianę wysiać, kiedy...

zrób plany podwozia, znajdź jego lokalizację, jest praca...
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Did67 » 23/12/19, 11:25

Wciąż poszukuję wyjaśnienia i zrozumienia historii glomalin, ten fragment z wyciągu w języku angielskim (przetłumaczony).

Michael HB Hayes, ... Roger S. Swift, w: Advances in Agronomy, 2017:

„Na podstawie swojej charakterystyki rozpuszczalności glomalina byłaby składnikiem frakcji huminowej, ale jeśli występuje w postaci glikoproteiny, powinna być adsorbowana na koloidach mineralnych gleby lub ogniotrwałych substancjach organicznych”.


Krótko mówiąc, wydaje mi się, że w przeszłości „humusem” lub „substancjami humusowymi” nazywaliśmy cały zestaw cząsteczek łączących różne kwasy humusowe i huminę, rozróżnianych po prostu na podstawie kryteriów rozpuszczalności w różnych rozpuszczalnikach.

Zatem całkowity OM gleby w dużej części uznawano za „stabilny OM” (taki, który trwa długo, ma właściwości adsorbcyjne, nadaje glebie cały szereg właściwości itp.)…

Nie znaliśmy glomalin i wszystko wrzucono do jednego worka.

Dziś znamy glomaliny, które według tego autora miałyby być „huminem” (była to jedna z frakcji „humusu”, czyli ta nierozpuszczalna).

Ważne jest to rozróżnienie, że uważano, że próchnica powstaje w wyniku humifikacji martwych OM w glebie. Podczas gdy glomaliny są „depozytem” organizmów żywych, kłębuszków nerkowych.

I że istnieją zatem dwa sposoby zwiększenia magazynowania C w glebie, poprawa struktury, zwiększenie zawartości koloidów, zwiększenie RU, zwiększenie CECD, zwiększenie sekwestracji metali ciężkich itp. itd.:

- droga martwej materii organicznej (okrywa roślinna: słoma siana itp.)

- sposób „hodowania” roślin mikoryzowych, odżywiania kłębuszków nerkowych, które „wstrzykują” glomalinę, a tym samym stabilne substancje organiczne

Chińskie badanie, które przytoczyłem powyżej, pokazuje, że im dalej w dół, tym bardziej wzrasta proporcja glomalin w całkowitym OM (znanym jako SOC w języku angielskim - Soil Organic Carbon). Krótko mówiąc, substancje humusowe powstałe w wyniku rekompozycji martwej powierzchni OM opadają wolniej niż strzępki kłębuszków nerkowych, które działają proporcjonalnie głębiej.

I rzeczywiście logiczne wydaje się myślenie, że ta druga ścieżka pozwala na nadwyżkę sekwestracji C.

[Jeśli nie jesteś do tego przyzwyczajony, wiedz, że „węgiel organiczny” i „materiały organiczne” to trochę jak dwie strony, dwa sposoby pomiaru tej samej rzeczy; w analizie OM tak naprawdę mierzymy C materii organicznej; Anglosasi i badacze opowiadają się za pojęciem „organicznego C”; laik raczej w dalszym ciągu mówi o MO; aby przejść z jednego do drugiego, pomnóż przez 0,55 do 0,60 lub w przybliżeniu 1,7; 1 g organicznego C odpowiada 1,7 g suchego OM; 1 g suchego OM = 0,55 do 0,6 g C; wiąże się to po prostu z faktem, że szkielet MO składa się z C, ale jest też O, H, trochę N i trochę minerałów...]
1 x
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Moindreffor » 23/12/19, 11:46

Did67 napisał:Wciąż poszukuję wyjaśnienia i zrozumienia historii glomalin, ten fragment z wyciągu w języku angielskim (przetłumaczony).

Michael HB Hayes, ... Roger S. Swift, w: Advances in Agronomy, 2017:

„Na podstawie swojej charakterystyki rozpuszczalności glomalina byłaby składnikiem frakcji huminowej, ale jeśli występuje w postaci glikoproteiny, powinna być adsorbowana na koloidach mineralnych gleby lub ogniotrwałych substancjach organicznych”.


Krótko mówiąc, wydaje mi się, że w przeszłości „humusem” lub „substancjami humusowymi” nazywaliśmy cały zestaw cząsteczek łączących różne kwasy humusowe i huminę, rozróżnianych po prostu na podstawie kryteriów rozpuszczalności w różnych rozpuszczalnikach.

Zatem całkowity OM gleby w dużej części uznawano za „stabilny OM” (taki, który trwa długo, ma właściwości adsorbcyjne, nadaje glebie cały szereg właściwości itp.)…

Nie znaliśmy glomalin i wszystko wrzucono do jednego worka.

Dziś znamy glomaliny, które według tego autora miałyby być „huminem” (była to jedna z frakcji „humusu”, czyli ta nierozpuszczalna).

Ważne jest to rozróżnienie, że uważano, że próchnica powstaje w wyniku humifikacji martwych OM w glebie. Podczas gdy glomaliny są „depozytem” organizmów żywych, kłębuszków nerkowych.

I że istnieją zatem dwa sposoby zwiększenia magazynowania C w glebie, poprawa struktury, zwiększenie zawartości koloidów, zwiększenie RU, zwiększenie CECD, zwiększenie sekwestracji metali ciężkich itp. itd.:

- droga martwej materii organicznej (okrywa roślinna: słoma siana itp.)

- sposób „hodowania” roślin mikoryzowych, odżywiania kłębuszków nerkowych, które „wstrzykują” glomalinę, a tym samym stabilne substancje organiczne

Chińskie badanie, które przytoczyłem powyżej, pokazuje, że im dalej w dół, tym bardziej wzrasta proporcja glomalin w całkowitym OM (znanym jako SOC w języku angielskim - Soil Organic Carbon). Krótko mówiąc, substancje humusowe powstałe w wyniku rekompozycji martwej powierzchni OM opadają wolniej niż strzępki kłębuszków nerkowych, które działają proporcjonalnie głębiej.

I rzeczywiście logiczne wydaje się myślenie, że ta druga ścieżka pozwala na nadwyżkę sekwestracji C.

[Jeśli nie jesteś do tego przyzwyczajony, wiedz, że „węgiel organiczny” i „materiały organiczne” to trochę jak dwie strony, dwa sposoby pomiaru tej samej rzeczy; w analizie OM tak naprawdę mierzymy C materii organicznej; Anglosasi i badacze opowiadają się za pojęciem „organicznego C”; laik raczej w dalszym ciągu mówi o MO; aby przejść z jednego do drugiego, pomnóż przez 0,55 do 0,60 lub w przybliżeniu 1,7; 1 g organicznego C odpowiada 1,7 g suchego OM; 1 g suchego OM = 0,55 do 0,6 g C; wiąże się to po prostu z faktem, że szkielet MO składa się z C, ale jest też O, H, trochę N i trochę minerałów...]

po raz kolejny nikt nie ma racji, nikt się nie myli, to badania ewoluują i dostarczają nowych odpowiedzi
i jest to trochę logiczne, że te dwie ścieżki prowadzą w różny sposób do „tych samych wyników” i dobrze rozumiemy, że korzenie sięgają głębiej, węgiel też tam trafia
i nie ma nic sprzecznego w tym, że jedno działa bez drugiego i że oba razem lub naprzemiennie również działają
czy to zmieni nasz sposób działania, z mojej strony nie sądzę, może po prostu faworyzuję głębokie korzenie w ewentualnych zielonych nawozach, nasze warzywa nie wrastają zbyt głęboko w porównaniu na przykład z lucerną, ale czy hodowałbym je wystarczająco długo, aby korzenie sięgają w dół o więcej niż 1 m?

w każdym razie dziękuję za to wyjaśnienie i zbadanie tej kwestii
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Avatar de l'utilisateur
być chafoin
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1202
Rejestracja: 20/05/18, 23:11
Lokalizacja: Gironde
x 97

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez być chafoin » 23/12/19, 12:30

To wszystko, znalazłem fragment Odety: „glomalina ma żywotność około 30 dni(po 2h15). Stąd, jej zdaniem, konieczność niemal ciągłego pokrywania nieuprawnych przestrzeni glebowych (międzyplonów i międzyrzędzi) żywymi roślinami, takimi jak nawozy zielone.
Czy nie jest to sprzeczne ze wspomnianymi osobami w wieku 6–42 lat?
Ostatnio edytowane przez być chafoin 23 / 12 / 19, 12: 44, 1 edytowany raz.
1 x
Avatar de l'utilisateur
być chafoin
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1202
Rejestracja: 20/05/18, 23:11
Lokalizacja: Gironde
x 97

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez być chafoin » 23/12/19, 12:41

20191223_110251 [1] .jpg
Gałęzie iglastego drewna połamały się podczas burzy. Po wycięciu i odłożeniu na bok najmniejszych gałęzi pełnych "kulek" i czekając na zakup rozdrabniacza, z grubsza posiekałem i rozdrobniłem te odpady roślinne (tj. końcówki gałęzi, "liście") i kulki). Umieszczona na „dziewiczej” działce w oczekiwaniu na przyszłą uprawę. Grubość jest niewielka, ale na pewno dodam więcej. Planuję tam również wrzucać martwe liście i odpady kuchenne.
Zastanawiam się, czy nie doprowadzi to do głodu azotu (są kawałki gałązek wielkości palca)... może spróbuj tutaj z pompą azotu? Co myślisz ?
0 x
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Moindreffor » 23/12/19, 13:03

być chafoin napisał:20191223_110251[1].jpg Gałęzie drewna iglastego połamały się podczas burzy. Po wycięciu i odłożeniu na bok najmniejszych gałązek pełnych "kulek" i czekając na zakup rozdrabniacza, posiekałem i z grubsza rozdrobniłem te odpady roślinne (czyli końcówki gałęzi, "liście" i kulki). Umieszczona na „dziewiczej” działce w oczekiwaniu na przyszłą uprawę. Grubość jest niewielka, ale na pewno dodam więcej. Planuję tam również wrzucać martwe liście i odpady kuchenne.
Zastanawiam się, czy nie doprowadzi to do głodu azotu (są kawałki gałązek wielkości palca)... może spróbuj tutaj z pompą azotu? Co myślisz ?

mineralizacja zajmie trochę czasu, więc będziesz musiał dodać coś na wierzch, aby mieć „prawdziwą” osłonę dla chwastów, dodam skoszoną trawę i tak, dlaczego nie spróbować dużych nasion, wiem, że lubisz fasolki
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 91