Świadectwo, które otrzymałem dzisiaj na mój e-mail:
Przy tej bardzo deszczowej pogodzie (wreszcie) właśnie obejrzałem Twoje 2 ostatnie
filmy (ogólnopolskie spotkania permakulturowe 2018). Dziękuję za te
udostępniaj w internecie to, co robisz. Zastosowałem twoją metodę uprawy
już od 1 roku, łącznie z bardzo rozstrzygającym testem jabłek
ziemi pod sianem, jest po prostu genialne, nie wierzyłem
początek ! Inne informacje, tuż obok mam ogródek warzywny i trawnik, przed sobą
uwięzili krety, teraz muszą znaleźć pod nimi więcej robaków
moje siano tylko na trawniku, a oni siedzą w ogrodzie beze mnie
przeszkadzać, co mi odpowiada.
Podoba mi się stwierdzenie: „Na początku w to nie wierzyłem”!
Le Potager du Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio
-
- Rozumiem econologic
- Wiadomości: 179
- Rejestracja: 25/06/18, 00:53
- Lokalizacja: Brittany Center (22)
- x 11
Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio
Więc masz rację, musimy to przetestować i sprawdzić, czy są rozstrzygające!
Jednak rok 2018 nie był najlepszym rokiem na rozpoczęcie: duża liczba ślimaków, susza….
A mimo to efekty są, zwłaszcza jeśli porównamy je proporcjonalnie do wykonanej pracy!
Jednak rok 2018 nie był najlepszym rokiem na rozpoczęcie: duża liczba ślimaków, susza….
A mimo to efekty są, zwłaszcza jeśli porównamy je proporcjonalnie do wykonanej pracy!
0 x
Wróg często przebiera się w geranium. Ale nie możemy się mylić, ponieważ podczas gdy geranium jest w naszych oknach, wróg jest na wyciągnięcie ręki
Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio
Po, po, po, po, bez zawziętości, patrzyłem przed siebie.......
Bonne soirée.
Bonne soirée.
0 x
Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio
Chodźcie, jest niedzielny wieczór, zróbmy imprezę????
Ta piosenka (i bardzo piękny film) oczywiście odbiła się na kilku myślach, które tu i ówdzie stawiam:
„Jestem anarchistą, który ma kłopoty!”
ou
„Nie ma chwastów, tak jak nie ma złych ludzi. Są tylko źli kultywujący”. [Ach, gdyby tylko Dussolier pozwolił mi użyć tego zdania jako wstępu do moich wykładów – właściwie jest to zdanie Victora Hugo]
ou
„Nie miałam pytań, zadawałam odpowiedzi” [tego wariacji możemy znaleźć w „Time Square” Marianne Faithfull]
Ta piosenka (i bardzo piękny film) oczywiście odbiła się na kilku myślach, które tu i ówdzie stawiam:
„Jestem anarchistą, który ma kłopoty!”
ou
„Nie ma chwastów, tak jak nie ma złych ludzi. Są tylko źli kultywujący”. [Ach, gdyby tylko Dussolier pozwolił mi użyć tego zdania jako wstępu do moich wykładów – właściwie jest to zdanie Victora Hugo]
ou
„Nie miałam pytań, zadawałam odpowiedzi” [tego wariacji możemy znaleźć w „Time Square” Marianne Faithfull]
3 x
Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio
Witam, jestem starym ogrodnikiem (mam 77 lat i może 70 lat ogrodnictwa).
Już dawno porzuciłem wszelkie narzędzia mechaniczne, adoptowałem grelinetkę jakieś piętnaście lat temu. Praktycznie nie jest już używany. Już dawno zakazałem stosowania wszelkich środków chemicznych z wyjątkiem metaldehydu.
Aktualizacja tego produktu. We wczesnym dzieciństwie mój ojciec kazał mi rozgnieść w moździerzu 2-3 tabletki tego "zestalonego alkoholu" i wymieszać z otrębami. Ostrzegł mnie przed niebezpieczeństwem stosowania tego produktu i kazał mi umyć ręce po użyciu. Rozprowadzamy go oszczędnie wokół sałatek. Straciłam ojca w wieku 11 lat, metaldehyd brałam jeszcze 2 lata temu. Zawsze mieliśmy koty i psy: nigdy nie było wypadku.
Bardziej martwiłem się o jeże, kiedy 40 lat temu nabyłem stare gospodarstwo rolne z dużym sadem (6000m2), w którym założyłem ogródek warzywny o powierzchni 250m2. Boję się, że zjedzą trujące ślimaki. Najwyraźniej nie, widuję je od czasu do czasu i słyszę ich płacz podczas kochania się...
Na ptakach??? Nigdy nie widziałem, żeby dziobały tam, gdzie słychać dźwięk lub niebieskie granulki. Kocham je, ale przysparzają mi kłopotów i szkód… Porozmawiam o tym jeszcze raz.
Mogą wystąpić inne szkody uboczne, ale w moim ogrodzie warzywnym zawsze jest dużo dżdżownic.
Od 2 lat cieszę się, że dzięki temu wątku porzuciłam metaldehyd na rzecz ferramolu.
Od dłuższego czasu, aby ograniczyć rozwój „chwastów”, czyli chwastów, umieszczam je między rzędami moich warzyw i uzupełniam skoszoną trawą. Odkrycie fenokultury ułatwia mi życie i pozwala zrobić krok naprzód. Kupię siano w belach 12kg
Jak głosi świadectwo na stronie 1177, byłem zdumiony doskonałym pierwszym zbiorem ziemniaków po prostu umieszczonych pod sianem. Tegoroczne zbiory są nieco słabsze, ale susza już minęła.
Po stronie sukcesu 2 pułapki „Topcat” (zakupione w „AGRO RESSOURCES” za 56 € bez VAT każda) pozwoliły mi pozbyć się kretoszczurów, które zjadały ziemniaki, seler, buraki i inne warzywa korzeniowe. roku tylko jeden pęczek selera, żadnych buraków i kilka ps t. Susza prawdopodobnie ograniczyła także powstawanie nowych galerii.
Za duże niepowodzenia odpowiadają ślimaki, zwłaszcza małe czarne, które siedzą w ziemi i przeżuwają groszek, którego osłonek nie mogę już znaleźć. Aby zatamować to zjawisko, w tym roku wypróbowałem metodę „rolnika ekologicznego”, czyli 4 groszki na wiadro i przesadzanie, gdy dobrze się zaczną. Potem będę musiał zarzucić sieci na ptaki i cienkie siatki na nory!
Metoda wiadrowa stosowana również do marchwi i sałatek.
Do nasion, które mają trudności z kiełkowaniem, używam butelek z wodą o pojemności 1,5 l. Zostawiam w środku trochę wilgoci, tam rozprowadzam nasiona, a butelki stoją na moim biurku, co pozwala mi codziennie obserwować pojawienie się korzeni i siać, gdy zaczną się pojawiać.
Zakup małej szklarni o powierzchni 20 m2 rozwiązał problem pleśni. Zawsze jadamy pomidory z ogrodu, które z powodu braku słońca zaczynają tracić smak.
Kolejnym moim problemem jest to, że ptaki systematycznie zakrywają młode sadzonki… Oprócz zastawiania mnóstwa sieci nie mam żadnego rozwiązania. A nawet wtedy nie wychodzi mi to dobrze, często muszę grabić i rozrzucać siano w rzędach.
W tej chwili moja zupa jest w połowie pod sianem, w połowie pod zielonym nawozem i zostało jeszcze trochę kapusty. Robię BRF, jeśli czas na to pozwala.
Już dawno porzuciłem wszelkie narzędzia mechaniczne, adoptowałem grelinetkę jakieś piętnaście lat temu. Praktycznie nie jest już używany. Już dawno zakazałem stosowania wszelkich środków chemicznych z wyjątkiem metaldehydu.
Aktualizacja tego produktu. We wczesnym dzieciństwie mój ojciec kazał mi rozgnieść w moździerzu 2-3 tabletki tego "zestalonego alkoholu" i wymieszać z otrębami. Ostrzegł mnie przed niebezpieczeństwem stosowania tego produktu i kazał mi umyć ręce po użyciu. Rozprowadzamy go oszczędnie wokół sałatek. Straciłam ojca w wieku 11 lat, metaldehyd brałam jeszcze 2 lata temu. Zawsze mieliśmy koty i psy: nigdy nie było wypadku.
Bardziej martwiłem się o jeże, kiedy 40 lat temu nabyłem stare gospodarstwo rolne z dużym sadem (6000m2), w którym założyłem ogródek warzywny o powierzchni 250m2. Boję się, że zjedzą trujące ślimaki. Najwyraźniej nie, widuję je od czasu do czasu i słyszę ich płacz podczas kochania się...
Na ptakach??? Nigdy nie widziałem, żeby dziobały tam, gdzie słychać dźwięk lub niebieskie granulki. Kocham je, ale przysparzają mi kłopotów i szkód… Porozmawiam o tym jeszcze raz.
Mogą wystąpić inne szkody uboczne, ale w moim ogrodzie warzywnym zawsze jest dużo dżdżownic.
Od 2 lat cieszę się, że dzięki temu wątku porzuciłam metaldehyd na rzecz ferramolu.
Od dłuższego czasu, aby ograniczyć rozwój „chwastów”, czyli chwastów, umieszczam je między rzędami moich warzyw i uzupełniam skoszoną trawą. Odkrycie fenokultury ułatwia mi życie i pozwala zrobić krok naprzód. Kupię siano w belach 12kg
Jak głosi świadectwo na stronie 1177, byłem zdumiony doskonałym pierwszym zbiorem ziemniaków po prostu umieszczonych pod sianem. Tegoroczne zbiory są nieco słabsze, ale susza już minęła.
Po stronie sukcesu 2 pułapki „Topcat” (zakupione w „AGRO RESSOURCES” za 56 € bez VAT każda) pozwoliły mi pozbyć się kretoszczurów, które zjadały ziemniaki, seler, buraki i inne warzywa korzeniowe. roku tylko jeden pęczek selera, żadnych buraków i kilka ps t. Susza prawdopodobnie ograniczyła także powstawanie nowych galerii.
Za duże niepowodzenia odpowiadają ślimaki, zwłaszcza małe czarne, które siedzą w ziemi i przeżuwają groszek, którego osłonek nie mogę już znaleźć. Aby zatamować to zjawisko, w tym roku wypróbowałem metodę „rolnika ekologicznego”, czyli 4 groszki na wiadro i przesadzanie, gdy dobrze się zaczną. Potem będę musiał zarzucić sieci na ptaki i cienkie siatki na nory!
Metoda wiadrowa stosowana również do marchwi i sałatek.
Do nasion, które mają trudności z kiełkowaniem, używam butelek z wodą o pojemności 1,5 l. Zostawiam w środku trochę wilgoci, tam rozprowadzam nasiona, a butelki stoją na moim biurku, co pozwala mi codziennie obserwować pojawienie się korzeni i siać, gdy zaczną się pojawiać.
Zakup małej szklarni o powierzchni 20 m2 rozwiązał problem pleśni. Zawsze jadamy pomidory z ogrodu, które z powodu braku słońca zaczynają tracić smak.
Kolejnym moim problemem jest to, że ptaki systematycznie zakrywają młode sadzonki… Oprócz zastawiania mnóstwa sieci nie mam żadnego rozwiązania. A nawet wtedy nie wychodzi mi to dobrze, często muszę grabić i rozrzucać siano w rzędach.
W tej chwili moja zupa jest w połowie pod sianem, w połowie pod zielonym nawozem i zostało jeszcze trochę kapusty. Robię BRF, jeśli czas na to pozwala.
1 x
-
- Odkryłem econologic
- Wiadomości: 7
- Rejestracja: 31/08/16, 18:02
- Lokalizacja: South Morbihan
- x 1
Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio
Idę tam po kolei po komentarz z pierwszego roku.
Uwierzyłam w to, bo miałam małe doświadczenie z liśćmi dębu + skoszonym trawnikiem w poprzednim ogrodzie (zniknęły pod przedłużeniem domu).
Nie spodziewając się cudu już w pierwszym roku gdyż nowy ogród został przysypany wierzchnią warstwą gleby (i nie tylko) odzyskanej z placu budowy.
Więcej niż zadowalające wyniki w przypadku pomidorów (najładniejszych w okolicy), których nigdy nie podlewałem, oraz truskawek i malin (z BRF).
Nieźle jak na ziemniaki, ale wiele z nich było pustych. Trochę tak, jakby brakowało pierwiastków śladowych. Niekoniecznie przypisuję to uprawie pod sianem.
Bardzo przeciętny dla cebuli, szalotki i czosnku.
Co do reszty... była rzeź ślimaków (jeszcze tam wtedy nie mieszkałem). To, co się pojawiło, było zachęcające, ale zbyt słabe, aby wyciągać wnioski.
Próbowałem też siać i sadzić w korkach. Całkowita porażka...
Kontynuuję w tym roku pomimo wątpliwości ze strony sąsiedztwa (uśmiechy i „ha, zajmujesz się permakulturą!”).
Za tymi wątpliwościami wciąż czuję ciekawość.
Aby śledzić ...
Uwierzyłam w to, bo miałam małe doświadczenie z liśćmi dębu + skoszonym trawnikiem w poprzednim ogrodzie (zniknęły pod przedłużeniem domu).
Nie spodziewając się cudu już w pierwszym roku gdyż nowy ogród został przysypany wierzchnią warstwą gleby (i nie tylko) odzyskanej z placu budowy.
Więcej niż zadowalające wyniki w przypadku pomidorów (najładniejszych w okolicy), których nigdy nie podlewałem, oraz truskawek i malin (z BRF).
Nieźle jak na ziemniaki, ale wiele z nich było pustych. Trochę tak, jakby brakowało pierwiastków śladowych. Niekoniecznie przypisuję to uprawie pod sianem.
Bardzo przeciętny dla cebuli, szalotki i czosnku.
Co do reszty... była rzeź ślimaków (jeszcze tam wtedy nie mieszkałem). To, co się pojawiło, było zachęcające, ale zbyt słabe, aby wyciągać wnioski.
Próbowałem też siać i sadzić w korkach. Całkowita porażka...
Kontynuuję w tym roku pomimo wątpliwości ze strony sąsiedztwa (uśmiechy i „ha, zajmujesz się permakulturą!”).
Za tymi wątpliwościami wciąż czuję ciekawość.
Aby śledzić ...
1 x
Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio
Nie mamy tych samych wartości: Na taki filmik natknąłem się przypadkiem, podczas uruchamiania ładowania wideo z trzeciej konferencji w ramach Ogólnopolskich Spotkań Permakulturowych:
Archetyp tego co trochę zarysowałem:
- „To wspaniale” – mówi w obliczu czegoś, co uważam za niefortunne sałatki lub mizerną roszponkę: każdy ma swój poziom wymagań! Nie ma nic złego w zadowalaniu się małymi rzeczami, ale nie przechwalałbym się tym publicznie.
- przejście na nitkach grzybów na martwych liściach opisane jako "mikoryza": co podkreśliłem w moim drugim filmie, czyli ogromna niewiedza w tym temacie: a) mikoryzy to nie grzyby, ale korzeń/grzyb stowarzyszenie; jeśli w mikoryzie widzimy grzyba, jest to „grzyb mikoryzowy”; b) klasyczne pomieszanie grzybów saprofits („zjadacze biomasy martwywyłącznie) i grzyby mikoryzowe (glomeromycetes w przypadku warzyw, które są ściśle symbiotyczne - dzięki symbiozie odżywiają się przez żywe rośliny)...
Archetyp tego co trochę zarysowałem:
- „To wspaniale” – mówi w obliczu czegoś, co uważam za niefortunne sałatki lub mizerną roszponkę: każdy ma swój poziom wymagań! Nie ma nic złego w zadowalaniu się małymi rzeczami, ale nie przechwalałbym się tym publicznie.
- przejście na nitkach grzybów na martwych liściach opisane jako "mikoryza": co podkreśliłem w moim drugim filmie, czyli ogromna niewiedza w tym temacie: a) mikoryzy to nie grzyby, ale korzeń/grzyb stowarzyszenie; jeśli w mikoryzie widzimy grzyba, jest to „grzyb mikoryzowy”; b) klasyczne pomieszanie grzybów saprofits („zjadacze biomasy martwywyłącznie) i grzyby mikoryzowe (glomeromycetes w przypadku warzyw, które są ściśle symbiotyczne - dzięki symbiozie odżywiają się przez żywe rośliny)...
1 x
- Adrien (były nico239)
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 9845
- Rejestracja: 31/05/17, 15:43
- Lokalizacja: 04
- x 2150
Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio
Ostrożnie podchodzę również do czosnku, biorąc pod uwagę 3 różne warunki, w jakich rósł w moim domu w zeszłym roku...
Mój Boże, dlaczego by nie wyciągnąć stamtąd wniosku, że pod liśćmi jesionu rośnie lepiej, jakbym to samo mówił pod sianem, w wodzie, w wysokiej trawie czy w błocie pośniegowym.
Jednak chyba lepiej jest ani pod jesionami, ani pod sianem, ani w wysokiej trawie, a na suchej i raczej lekkiej glebie...
A poza tym ma przynajmniej sałatki, których nie jedzą ślimaki.......
Mój Boże, dlaczego by nie wyciągnąć stamtąd wniosku, że pod liśćmi jesionu rośnie lepiej, jakbym to samo mówił pod sianem, w wodzie, w wysokiej trawie czy w błocie pośniegowym.
Jednak chyba lepiej jest ani pod jesionami, ani pod sianem, ani w wysokiej trawie, a na suchej i raczej lekkiej glebie...
A poza tym ma przynajmniej sałatki, których nie jedzą ślimaki.......
0 x
Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio
W tym momencie roku pojawia się pytanie: „Czy Święty Mikołaj będzie śmieciem?”…
Wydrukuj następną stronę i zostaw ją na widoku, może to zadziała????
http://www.laceintureverte.com/document ... e_open=205
Wydrukuj następną stronę i zostaw ją na widoku, może to zadziała????
http://www.laceintureverte.com/document ... e_open=205
1 x
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 0 odpowiedzi
- 6537 widoki
-
Ostatni post przez Bobinsana
Zobacz ostatni post
26/03/22, 18:47Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
-
- 10 odpowiedzi
- 12357 widoki
-
Ostatni post przez Moindreffor
Zobacz ostatni post
17/02/22, 20:02Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
-
- 2 odpowiedzi
- 5602 widoki
-
Ostatni post przez Ahmed
Zobacz ostatni post
08/10/21, 18:31Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
-
- 7 odpowiedzi
- 5314 widoki
-
Ostatni post przez Yves3008
Zobacz ostatni post
06/11/22, 10:05Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
-
- 5 odpowiedzi
- 5773 widoki
-
Ostatni post przez sicetaitsimple
Zobacz ostatni post
10/08/21, 15:23Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Majestic-12 [Bot] i goście 114