Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez Moindreffor » 04/07/18, 20:57

nowa burza deszczowa
dwa dni wolnego podlewania, a nie przed upałem i słońcem w ciągu dnia, będzie musiał uważać na pleśń
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez Moindreffor » 21/07/18, 10:45

Cóż, deszcz zawsze wydaje się grać na nieobecnych subskrybentach, ogród śpi
rośnie w zwolnionym tempie, tylko pomidory kontynuują swój rozwój,
kapusta koronkowa nie wypuszcza liści, obserwuję gąsienice, bakłażany się formują, ale owoce pozostają małe, to samo dotyczy papryki, te, które straciły liście i potraktowane moczem, odeszły dobrze, inne straciły liście, teraz też będziemy musieli się nimi zająć, jedna z cukinii zjadła cały swój odrost nagle ma tylko 4 liście i nie widać zbiorów
fasola zakwitła, żniwa idą, korzeń selera ma się dobrze ale czy będzie rzepa
poczekamy na koniec suszy, wczorajszy deszcz tylko zmoczył siano
Wznowię podlewanie z nadzieją na rozwój kabaczków, dyni i bakłażanów, reszta poczeka na deszcz
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Sikar
Odkryłem econologic
Odkryłem econologic
Wiadomości: 2
Rejestracja: 21/07/18, 18:40
Lokalizacja: france
x 1

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez Sikar » 21/07/18, 18:58

Podoba mi się tytuł tego wpisu ;-)
Jestem nowy w forum i opowiem wam o tym, co zrobiłem dzisiaj w ogrodzie mojego taty. Cóż, nie będę szczegółowo opisywał wszystkiego, co zrobiłem, ale ogólnie jestem z siebie całkiem zadowolony. Ojciec od początku lata miał problem z podlewaniem ogrodu z powodu nieszczelności układu pompowego. Mówił mi Ok, zrobię to od kilku tygodni i próbował zrobić jakieś otynkowanie, żeby zatamować przecieki. Na początek rozebrałem wszystko, próbując przerobić uszczelkę z dębu. Cóż, było lepiej, ale wciąż kilka otworów wentylacyjnych uniemożliwiało ciągłe podlewanie, więc wskoczyłem do samochodu i kupiłem części potrzebne do przerobienia całości z nowym sprzętem.
A teraz, pod koniec dnia, woda płynęła swobodnie i tej nocy warzywa, które wegetowały, wezmą porządną kąpiel.
1 x
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez Moindreffor » 21/07/18, 19:05

sikar napisała:Podoba mi się tytuł tego wpisu ;-)
Jestem nowy w forum i opowiem wam o tym, co zrobiłem dzisiaj w ogrodzie mojego taty. Cóż, nie będę szczegółowo opisywał wszystkiego, co zrobiłem, ale ogólnie jestem z siebie całkiem zadowolony. Ojciec od początku lata miał problem z podlewaniem ogrodu z powodu nieszczelności układu pompowego. Mówił mi Ok, zrobię to od kilku tygodni i próbował zrobić jakieś otynkowanie, żeby zatamować przecieki. Na początek rozebrałem wszystko, próbując przerobić uszczelkę z dębu. Cóż, było lepiej, ale wciąż kilka otworów wentylacyjnych uniemożliwiało ciągłe podlewanie, więc wskoczyłem do samochodu i kupiłem części potrzebne do przerobienia całości z nowym sprzętem.
A teraz, pod koniec dnia, woda płynęła swobodnie i tej nocy warzywa, które wegetowały, wezmą porządną kąpiel.

Wyciągam moją małą konewkę i przechodzę u stóp każdego warzywa, po 30m2 Mogę : Mrgreen:
Mógłbym założyć system podlewania, zastanawiam się nad tym, ale czekam na swoją szklarnię, więc wszystko w swoim czasie
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Darkducobu
Odkryłem econologic
Odkryłem econologic
Wiadomości: 2
Rejestracja: 21/07/18, 19:51
Lokalizacja: Francja

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez Darkducobu » 22/07/18, 06:40

Moindreffor napisał:Wyciągam moją małą konewkę i przechodzę u stóp każdego warzywa, po 30m2 Mogę : Mrgreen:


Jest prawdopodobne, że podlewając ręcznie lepiej kontrolujesz zużycie wody, jednak wydaje mi się, że nawadnianie przez porowate rury doprowadza wodę do uprawianych roślin. W ten sposób chwasty są mniej podlewane, a rośliny pomidora nie mają mokrych liści.
Zwolennik najmniejszego wysiłku, kolejnym ważnym szczegółem może być wiek ogrodnika i odległość punktu poboru wody od grządki warzywnej. :D
0 x
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez Moindreffor » 22/07/18, 21:05

darkducobu napisała:
Moindreffor napisał:Wyciągam moją małą konewkę i przechodzę u stóp każdego warzywa, po 30m2 Mogę : Mrgreen:


Jest prawdopodobne, że podlewając ręcznie lepiej kontrolujesz zużycie wody, jednak wydaje mi się, że nawadnianie przez porowate rury doprowadza wodę do uprawianych roślin. W ten sposób chwasty są mniej podlewane, a rośliny pomidora nie mają mokrych liści.
Zwolennik najmniejszego wysiłku, kolejnym ważnym szczegółem może być wiek ogrodnika i odległość punktu poboru wody od grządki warzywnej. :D

zwolennik najmniejszego wysiłku na pewno, ale dobre 10m mieszkania między punktem wodnym a ogródkiem warzywnym, nawet jeśli nie jest za stary, dobrze zniszczony przez życie, więc nadal planuję to zautomatyzować, tylko po to, aby zająć wolny czas fenokultury, na pracę istoty szarej, a nie ramion : Mrgreen:
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Avatar de l'utilisateur
Adrien (były nico239)
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9845
Rejestracja: 31/05/17, 15:43
Lokalizacja: 04
x 2150

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez Adrien (były nico239) » 25/07/18, 01:13

Moindreffor napisał:
darkducobu napisała:
Moindreffor napisał:Wyciągam moją małą konewkę i przechodzę u stóp każdego warzywa, po 30m2 Mogę : Mrgreen:


Jest prawdopodobne, że podlewając ręcznie lepiej kontrolujesz zużycie wody, jednak wydaje mi się, że nawadnianie przez porowate rury doprowadza wodę do uprawianych roślin. W ten sposób chwasty są mniej podlewane, a rośliny pomidora nie mają mokrych liści.
Zwolennik najmniejszego wysiłku, kolejnym ważnym szczegółem może być wiek ogrodnika i odległość punktu poboru wody od grządki warzywnej. :D

zwolennik najmniejszego wysiłku na pewno, ale dobre 10m mieszkania między punktem wodnym a ogródkiem warzywnym, nawet jeśli nie jest za stary, dobrze zniszczony przez życie, więc nadal planuję to zautomatyzować, tylko po to, aby zająć wolny czas fenokultury, na pracę istoty szarej, a nie ramion : Mrgreen:


Jasne, automatyczne nawadnianie zmieni Twoje życie.

Jest teraz prawie wszędzie, czy to w ogródku rekreacyjnym, czy w ogrodzie warzywnym, i to już nie to samo...

Nawet jeśli Pani, tęskniąca za podlewaniem ręcznym, kradnie mój wąż, by nadal podlewać swoją szklarnię, mimo że jest automat… ale to prawda, że ​​dla niektórych ujęć jest dokładniejszy, ale pochłania czas.
0 x
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez Moindreffor » 25/07/18, 09:12

nico239 napisał:
Moindreffor napisał:
darkducobu napisała:
Jest prawdopodobne, że podlewając ręcznie lepiej kontrolujesz zużycie wody, jednak wydaje mi się, że nawadnianie przez porowate rury doprowadza wodę do uprawianych roślin. W ten sposób chwasty są mniej podlewane, a rośliny pomidora nie mają mokrych liści.
Zwolennik najmniejszego wysiłku, kolejnym ważnym szczegółem może być wiek ogrodnika i odległość punktu poboru wody od grządki warzywnej. :D

zwolennik najmniejszego wysiłku na pewno, ale dobre 10m mieszkania między punktem wodnym a ogródkiem warzywnym, nawet jeśli nie jest za stary, dobrze zniszczony przez życie, więc nadal planuję to zautomatyzować, tylko po to, aby zająć wolny czas fenokultury, na pracę istoty szarej, a nie ramion : Mrgreen:


Jasne, automatyczne nawadnianie zmieni Twoje życie.

Jest teraz prawie wszędzie, czy to w ogródku rekreacyjnym, czy w ogrodzie warzywnym, i to już nie to samo...

Nawet jeśli Madame, tęskniąca za ręcznym podlewaniem, kradnie mój wąż, aby nadal podlewać swoją szklarnię, mimo że jest automatyczny… ale to prawda, że ​​w przypadku niektórych ujęć jest bardziej precyzyjnyale to wymaga czasu.

to nie czas spędzony, to bardziej czas spędzony we właściwym czasie, przegapiłem moje sadzonki, bo byłem przepełniony przez 2 dni, a sadzonki w tacach, no cóż, nie wybacza, jeśli te 2 dni są gorące, to jest przykład, ale zaprogramowane lub przynajmniej automatyczne podlewanie powinno naprawdę pomóc, kiedy tak jak teraz lub nawet o zmroku jest nadal blisko 30°C Didier musi zrozumieć i inni też, nie można ranić życia na zewnątrz : Mrgreen:
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez Moindreffor » 25/07/18, 09:39

Przy okazji
Nigdy nie miałam tak pięknych pomidorów
dla podkreślenia, że ​​rośliny, które rodzą najpiękniejsze pomidory, zostały wyprodukowane przez jednego z moich kuzynów, więc dla mnie, przed glebą, podlewaniem lub innymi rzeczami, pochodzenie zasadzonej rośliny jest jednym z pierwszych źródeł sukcesu
więc misją, którą przyjąłem, jest próba wyprodukowania jak największej liczby roślin na przyszły rok, więc będzie to musiało przejść przez zrobienie dobrej gleby lub znalezienie odpowiedniego nawozu do karmienia roślin, które wyprodukuję
Myślę też, że drugim czynnikiem sukcesu jest okres przesadzania
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Avatar de l'utilisateur
Adrien (były nico239)
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9845
Rejestracja: 31/05/17, 15:43
Lokalizacja: 04
x 2150

Re: Mój ogródek przy najmniejszym wysiłku




przez Adrien (były nico239) » 25/07/18, 11:26

Na zewnątrz szklarni najpiękniejsza stopa... to ta, która pochodzi z na wpół "dzikiego" (ziarno musiało spaść) utkniętego między 2 belami słomy... (zdjęcie wkrótce)

Nie wyciągam z tego wniosków, ale mnie to martwi....
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 173