Remundo napisał:Poświęciłem trochę czasu na szczegółowe przeczytanie prac tego pana NovakaObamot napisał:Kolejna interesująca hipoteza - i stosunkowo inna - ale która, co ciekawe, może prowadzić do tego samego wniosku, tutaj:„Efekt pamięci” to zjawisko, które charakteryzuje akumulator, który odmawia dostarczenia całej przechowywanej energii, ponieważ został naładowany przed całkowitym wyczerpaniem i zapamiętał próg osiągnięty w momencie uzupełnienie jako próg wyczerpania.
Zjawisko to zostało pierwotnie odkryte przez NASA. Jego satelity, umieszczone na orbicie wokół Ziemi, były ładowane w okresach dziennych i wyładowywane w okresach nocnych. Uwaga: czasy ładowania / rozładowania pozostały idealnie identyczne. Po kilku ładowaniach / rozładowaniach NASA zauważyła, że akumulator nie dawał już mocy powyżej punktu, w którym był rozładowywany. Akumulator zachował w pamięci zwykły próg rozładowania i nie chciał iść dalej.
W życiu codziennym prawie niemożliwe jest cierpienie z powodu efektu pamięci na akumulatorach Ni / Cd. Czasy ładowania i rozładowania rzadko (jeśli w ogóle) są skrupulatnie identyczne podczas kilku kolejnych cykli. Konsument powinien dążyć do odtworzenia efektu pamięci, który jest szkolną hipotezą. W rzeczywistości nawet w laboratorium odtworzenie efektu pamięci jest trudne, a przeciętny użytkownik niczego się nie boi.
http://www.presence-pc.com/tests/Li-ion ... n-22678/6/
Tyle że, jeśli zaczniemy od tej logiki ...: rozładowując do niej baterię „najniższy poziom nieszkodliwy”, czy nie „dobrowolnie” dokładnie tworzymy efekt pamięci na tym progu, co de facto zapobiegałoby później, że występuje on na innym poziomie rozładowania? Wydłużasz jednocześnie (jeśli w ogóle możliwe) żywotność baterii? A więc z jakiejkolwiek baterii? To jest moja hipoteza.
PS: jeśli NASA powiedziała ... ( )Prof. Dr Petr Novák napisał:Ładowanie i rozładowywanie są rzeczywiście procesami, które wpływają na równowagę termodynamiczną akumulatora; saldo to można przywrócić po pewnym czasie. Naukowcy odkryli, że gdy był wystarczająco długi, efekt pamięci anulował się.
[]
Efekt pamięci zniknie, jeśli zaczekasz wystarczająco długo po cyklu częściowego ładowania, po którym następuje pełne rozładowanie, W takim przypadku dwie grupy cząstek są z pewnością zawsze oddzielane po całkowitym rozładowaniu, ale wszystkie znajdują się po tej samej stronie potencjalnej bariery. Podział następnie znika, ponieważ cząstki dążą do stanu równowagi, w którym wszystkie mają taką samą zawartość litu.
jednakże efekt pamięci zostaje zachowany po częściowym naładowaniu i przed niepełnym rozładowaniem, W tym przypadku cząstki znajdują się po obu stronach bariery potencjalnej, co zapobiega powrotowi do podziału cząstek „ubogich w lit” i „bogatych w lit”.
Moje wybory użycia LiFePO4 byłyby zatem właściwe ...
Pełne rozładowanie 1 razy wszystkie ładunki 5, długi okres oczekiwania między zużyciem baterii i zawsze pełne ładowanie ... Naprzemienne częściowe i całkowite cyklowanie.
Ale dotyczy to mojego pakietu LiFePO4, a nie każdej pojedynczej baterii tej paczki ...
Ponieważ w praktyce wyładowanie ustaje, gdy tylko jeden z nich „wystuka”, a ładowanie ustaje, gdy tylko jeden z nich „wystuka”; większość akumulatorów nigdy nie jest więc całkowicie rozładowana lub w pełni naładowana (nawet jeśli przy bardzo dobrym wyważeniu nie jest daleko).
Ja osobiście myślę oszacowanie pozostałej energii w akumulatorach litowych według napięcia nigdy nie będzie wiarygodne, Zbalansowanie Accusa i policzenie Ah wymagałoby znacznie bardziej muskularnego BMS niż obserwowanie napięcia sfory ...
W każdym razie osobiście nigdy nie widziałem „mierzalnego” efektu pamięci w moim LiFePO4. Szczególnie zauważyłem niedoskonałe uzupełnienia poprzez wyważenie opakowania, które muszę poprawić ręcznie.
Rzeczywiście doskonałe podejście i uwagi!
Więc jeśli zrozumiałem poprawnie i podsumowując, rozładuj baterię, aby to „stuknij”, jego konstrukcja powinna na to pozwolić, aby każdy element opadał jednocześnie do tego minimalnego dopuszczalnego progu ...
A nie byłoby to łatwe do osiągnięcia, ponieważ elektronika zarządzająca baterią musiałaby być w stanie „wyciągnąć” trochę więcej soku, a to indywidualnie na elementach rozładowujących się wolniej niż pozostałe. !
Cóż, nie wygrał! I nie jest to nawet w zasięgu przeciętnego użytkownika, bo nie znam żadnej baterii, która w przejrzysty sposób udostępniałaby użytkownikom tę możliwość (jeśli chcemy to zrobić „ręcznie”).