Remundo napisał:Znam Erica SORTINO, który zajmuje się tą dziedziną silników kogeneracyjnych na biogaz, może dobrze byłoby podzielić się swoimi doświadczeniami i pomysłami projektowymi?
Oto jego współrzędneW tej chwili Eric jest bardzo zainteresowany konwersją oleju napędowego na biogaz, a bardziej ogólnie „dwupaliwowym” gazem/olejem napędowym.
I jego strona internetowa:
http://www.catalgaz.fr
Tak, widziałem wątek o tym...
Niestety, poza tym, co widziałem i rozmawiałem z inżynierami z Schnelle w Bawarii, niewiele o tym wiem.
Grupa to pudełko (dźwiękoszczelny pojemnik) dostarczane z całą baterią technologii. Łącznie z elektroniką. W tym oczyszczanie gazów (krytyczne!).
Wiem tylko, że Schnell - mówię o panu Schnellu, założycielu, trochę "ekologicznym baba cool" rolniku - zaczynał tak od silnika Opla Ascona
we wczesnych latach 80... I że popsuł silniki!!! Dziś to grupa 400 pracowników, obecnych w wielu krajach...
Transformacje na oryginalnym silniku są ważne. Oprócz układu wtryskowego o którym wspomniałem wałki rozrządu są nacięte, tłoki wymienione, oleje przefiltrowane... Głowicy już nie pamiętam (oprócz adaptacji wtryskiwaczy)... Będąc w fabryce widziałem jak rozbierali silnik który przyjechał w kartonie ze Scanii...
Elektroniczna regulacja to szafka z np. monitoringiem temperatury każdego cylindra! Nie dotykamy tego. Interweniuje tylko konserwacja firmy Schnell.
Szafa jest podłączona przez internet a silnik jest monitorowany z Bawarii. Włączają go i stamtąd wyłączają! [pewnego dnia byłem w skrzyni, silnik zgasł, kiedy nagle się uruchomił: inżynier w Bawarii skończył ustawianie i ponownie go uruchamiał]
Bardzo dokładna analiza olejów przed każdą wymianą oleju w celu wykrycia początku nienormalnego zużycia [takie mam]
Życzę Sortino wielu sukcesów. Ale dla „chłopców Schnella” jest to niewątpliwie neandertalczyk!
[Nie mogłem wejść do oddzielnego od produkcyjnego budynku Schnell R/D, gdzie mogłem się poruszać; ale pracuje tam 80 inżynierów i techników; w Sali tablica wyświetlała wolne stanowiska – około piętnastu – w tym „inżyniera mechanika specjalizującego się w głowicach tłoków”; Udało mi się zobaczyć powiązaną farmę, na której znajdują się 3 lokalizacje do testowania silników w rzeczywistych warunkach - podczas gdy jeden pracuje, pozostałe są instalowane lub odinstalowywane i tak dalej; każdy silnik, który trafia do produkcji, był torturowany w rzeczywistych warunkach, na prawdziwym fermentatorze, przez 6 miesięcy, jak sądzę]
Na koniec miarka, którą tam dostarczam: następna generacja Schnella nie byłaby, jak się wydaje, bardziej „dwoista” z powodu niemożności przestrzegania norm Euro 6 (lub 7 w przyszłości, gubię się w liczbach). Dlatego też pracują nad konkretnym silnikiem „gazowym”, nie pochodzącym z Diesla…