chatelot16 napisał:Nie podoba mi się ten system współspalania, który wymusza stosowanie oleju opałowego!
Rzeczywiście. My również omawialiśmy tę kwestię przez długi czas. To około 2 litry na godzinę przy mocy 180 kW. Czyli około 16 000 litrów rocznie!
Woleliśmy patrzeć na działalność rolniczą jako całość i na jej bilans energetyczny. Dzięki uproszczonym technikom uprawy, nawet siewiem bezorkowym, zeskrobaliśmy już sporo litrów paliwa i poprawiliśmy ten bilans.
Uwagi 2:
a) We wszystkich „poważnych” jednostkach są to silniki specjalne. Inwestując od 2 do 5 milionów euro, nie jesteś już skazany na „Totemy” i inne projekty typu „zrób to sam” oparte na dostosowanych silnikach.
Wszystkie jednostki, które odwiedziłem, mają tylko jeden silnik. Czasem duże 16 cylindrów o mocy 1 MW!
Są to materiały gwarantujące maksymalny czas przestoju wynoszący jedynie 2%. Czasami z gwarancją na uszkodzenie trwającą ponad 5 lub 7 lat.
Drogi nie jest silnik. Jednostka, o której mówię, w pełni wyposażona, kosztuje około 100 000 euro. Sam silnik to grosze. Cena obejmuje wszystkie akcesoria, obróbkę gazu, wymienniki, czujniki, regulację, telemetrię obejmującą wszystkie przepływy ciepła itp.
W firmie Schnell sam silnik wymieniany jest po około 7 latach (co ustala się na podstawie analiz oleju). Pojemnik pozostaje. Wyjmujemy silnik i montujemy nowy, ze wszystkimi ulepszeniami. Tylko 2 dni wolnego. To obciążenie
b) Oczywiście te diesle mogą pracować na uzdatnionym oleju roślinnym.
Nasza jednostka odpali na paliwie, a potem będziemy kopać ten tor.
Niezależnie od tego, czy umieszczasz rośliny energetyczne w komorze fermentacyjnej, czy olej roślinny w silniku, jest świetnie.
Do dziś osiągi tych dwupaliwowych silników wysokoprężnych są niezrównane.
I jeszcze raz, kiedy kładziesz na stole nieco ponad 2 miliony i pożyczasz, liczysz. To nie jest czysty aktywizm! Wydajność większa o 4% w grupie, która pracuje 8 godzin rocznie przy mocy 500 kW, to więcej niż margines! To 180% z 4 miliona kWh!